• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Falowce - największe bloki w Trójmieście

Małgorzata Zimnoch
22 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Przymorze Wielkie, w centrum zdjęcia najdłuższy falowiec - przy ul. Obrońców Wybrzeża Przymorze Wielkie, w centrum zdjęcia najdłuższy falowiec - przy ul. Obrońców Wybrzeża

Gdy powstawały w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, były dumą architektów i włodarzy rozwijającego się Gdańska. Dziś mieszka w nich w sumie ok. 12 tys. ludzi - to prawie tyle, co w Kartuzach - a ceny metra kwadratowego są wyższe niż na wielu nowych osiedlach miasta. Charakterystyczna, "falująca" bryła, galeryjki, z których wchodziło się do mieszkań i ponadprzeciętna długość - poznajcie gdańskie falowce.



Najdłuższy falowiec - 860 m



Chciał(a)byś mieszkać w falowcu?

Najdłuższy, 860-metrowy falowiec - przy ul. Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdańska - budowano trzy lata (1970-1973). Ma 16 klatek schodowych, w każdej klatce mieszka ok. 110 rodzin. Powstawał etapami - do gotowych segmentów wprowadzali się mieszkańcy, podczas gdy dopiero budowano kolejną sekcję budynku.

Falowiec przy Obrońców Wybrzeża jest bohaterem powieści pt. "Latawiec z betonu".

Najstarsze falowce - ul. Piastowska - 200 m



Generalny projektant Przymorza - młody architekt Tadeusz Różański - był zafascynowany falowcami i ideą budownictwa seryjnego, stworzoną przez szwajcarskiego architekta, le Corbusiera.

Dwa pierwsze falowce (ich długość to około 200 m) powstały przy ulicy Piastowskiej zobacz na mapie Gdańska. Początek ich budowy to rok 1966. Niemal jednocześnie wznoszony był falowiec przy ul. Jagiellońskiej (wówczas ul. Lumumby), który ma ok. 600 m długości.

Historia zabudowy Przymorza



Ul. Kołobrzeska - 270 m



W latach 1973-1975 powstał falowiec przy ul. Kołobrzeskiej zobacz na mapie Gdańska. Wszystkie falowce na Przymorzu zaplanowano na osi wschód-zachód, prostopadle do brzegu Zatoki. W ten sposób silny wiatr, który przeważnie wieje tu od morza nie zderza się z betonową ścianą, tylko wieje wzdłuż budynku.

Falowce w pigułce: historia eksperymentu mieszkaniowego



Al. Rzeczypospolitej - 200 i 220 m



Budowa falowców postępowała od północy osiedla na południe - od Piastowskiej do Kołobrzeskiej. Bloki przy al. Rzeczypospolitejzobacz na mapie Gdańska to ostatnie falowce, które powstały na Przymorzu - ich budowę zakończono w 1975 roku. Mają po ok. 200 i 220 m.

Falowce zostaną z nami na zawsze?



Falowiec w Nowym Porcie - 230 m



Falowiec w Nowym Porcie jest najmłodszy i najwyższy. Powstał w 1978 roku i jako jedyny ma 12 kondygnacji, pozostałe mają po 31 m i 11 kondygnacji (parter plus 10 pięter).

A może pomalować falowce na biało?



Opinie (437) 6 zablokowanych

  • Zimne piwo

    Ziemianie z Szadółek i innych pięknych miejsc ,właśnie wychodzę z patologicznego falowce i za 5 min. wypiję sobie zimne piwo nad morzem ,zapraszam z kierowcą

    • 10 0

  • Lola

    Dyskusja typu: "lepiej się mieszka w mieszkaniu w mieście, czy w domku wolnostojącym na przedmieściu/na wsi". Zasadniczo ludzie mieszkają tam gdzie chcą albo w mieście albo na wsi. I fajnie jeśli mają możliwość wyboru. Zdarza się także, że ktoś nie ma wyboru i mieszka tam gdzie musi. Wszystko rozbija się o możliwości finansowe. Jak ktoś jest przy forsie to może sobie mieszkać w apartamentowcu 120 m2 w Jelitkowie.

    • 8 0

  • Falowiec jest ok (2)

    Wszędzie są minusy jeden woli na obrzeach i 1,5 h w korku z pracy bo lubi radia posłuchać a inny woli falowiec i dojazd do domu w 30, Mieszkałam w kilku lokalizacjach i ja sobie chwalę falowiec, gdyby mi nie odpowiadał to za 38 m jestem w stanie kupić 60-70 na obrzeżach albo dom w Baninie tak że niech każdy ma wybór ten kto nie mieszkał jak może się wypowiedzieć?

    • 43 7

    • Lola

      Ja mieszkałam w falowcu przez 15 lat. Byliśmy z mężem bardzo zadowoleni. Po prostu "rozrosła" nam się rodzina i przeprowadziliśmy się do większego mieszkania na sąsiedniej dzielnicy :).
      A falowiec polecam każdemu :).
      I fakt, jak ktoś nie mieszkał, to niech się nie wypowiada na temat mieszkania w falowcu :).

      • 3 0

    • Trudna polska język jest.

      • 6 2

  • (2)

    Robactwo w mieszkaniach, oszczane klatki, dresy przed wejściem, patolnia naokoło. Faktycznie, fajne te falowce.

    • 13 22

    • za 50 lat też będziesz szczał po klatkach schodowych i hodował robaki w kuchni, o przepraszam w pokoju z aneksem (1)

      będziesz chodził w dresie i jak nie zabłądzisz to wyjdziesz na zabetonowane podwórko

      • 7 0

      • Racja pochodzę z Przymorza ,pamiętam wieżowce 18 piętrowe z elewacją z aluminium ,lata chyba 80 ,mieszkania sprzedawane za bony lub dolary taką samą elitą wprowadzała się którą teraz krytykuje falowce i ich mieszkańców .Zapraszam na wizję wieżowców i jej mieszkańców.W falowcach mieszkali ludzie ciężko pracujący w Stoczni i innych zakładach Gdańska w blokach za bony tzw.elyta pasożytów tamtych czasów.

        • 5 0

  • O sąsiadka z 2 piętra jajecznicę robi (1)

    Mówi rano Krysia do męża ....

    • 10 8

    • a moja sąsiadka mówi do męża

      o Krysia z 17 piętra jajecznicę smaży w pokoju !

      • 8 0

  • Halo,halo - zajmij się sobą

    Każdy mieszka gdzie mu pasuje ,pisanie o patologii i innych rzeczach świadczy o poziomie umieszczających wpisy ,co kogo interesuje kto gdzie mieszka ?Artykuł o budynkach a ludzie obrażają się na wzajem,słowa Lema prawdziwe .

    • 13 1

  • Smiesza mnie opinie niektorych

    Po co sie wypowiadacie skoro w falowcu nie mieszkacie? Kiedys byli rozni ludzie mieszkajacy w falowcach itp i dzis sa rozni. Po co te uszcxypliwosci. Szczerze to dzis jest gorsze chamstwo bo tych osob wynajmujacych ( ponoc studenci ludzie na poziomie) nic i nikt nie obchodzi. Placa i mysla ze sasiadami nie musza sie przejmowac. A kto na swoim to dba o otoczenie.

    • 10 2

  • Ogólnie rzecz biorąc cieszę się, że nie mieszkam w falowcu, (10)

    pomijam, że tam jest dużo patologii, ale siedząc w takiej klitce w falowcu, z tysiącami sąsiadów za ścianą, to średnio przyjemne. Za komuny mieszkanie tam, to był chyba szczyt marzeń, ale nie dla mnie. Jak ktoś na balkonie griluje to ściana sąsiadów skazana na ten zapach, na te drętwe rozmowy, albo na pijacki bełkot. Jedyny plus to widok z 10 piętra, poza tym dzięki.

    • 183 159

    • Na balkonach w falowcach nikt nie grilluje. (4)

      Tam mieszkają normalni ludzie. A rada mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej wydała zakaz.
      Nawet najmniejsze mieszkanie ma kuchnię, Dzisiaj deweloperzy kuchnię wciskają do pokoju.
      Nazywają to aneksem kuchennym. W PRL wnęki kuchenne były tylko w najmniejszych kawalerkach o powierzchni do 19,9m kwadratowego.

      • 84 6

      • Co z tego zakazu, jak odwiedzam znajomych co mieszkają na 10 p (2)

        i co piątek sąsiedzi grilują. Trzeba zamykać okna i balkon bo wszystko wali do mieszkania, dlatego dzięki.

        • 3 11

        • Gadasz głupoty (1)

          Kłamczuszku ;*

          • 8 3

          • Gdyby tak było, to dawno bym ich zgłosił na policję ️

            • 5 1

      • Uwaga z kuchnią w pokoju w punkt!

        • 41 1

    • Wypowiedział się znawca, który falowiec widział na tych zdjęciach powyższej. (1)

      • 24 7

      • mieszkam nie daleko falowca, a w falowcu bywałem często u znajomych,

        i będę powtarzał, dzięki.

        • 4 4

    • (1)

      Dokładnie przymorze to nie tylko patologia, to także normalni ludzie mający rodziny i pracujący na etacie, nie mozna wszystkich brać do jednego worka....

      • 39 1

      • patologia to margines. nie sadze ze jest jej wiecej procentowo niz w innych miejscach.

        • 9 0

    • ma sie tez okna z dwoch stron
      duzy odstep miedzy budynkami
      troche zieleni( prawdziwej)
      normalne łazienki, a nie "wychodek" jak w innych blooach z tego okresu.
      jak ktos nie potrzebuje wiekszego metraza to zyje sie falowcu spoko.
      wiadomo ze najwazniejsza jest lokalizacja

      • 14 1

  • Polska Scampia

    • 1 3

  • Byłyby piękne gdyby nie te obrzydliwe kolorki... (3)

    W założeniu miały być jednolicie białe, co podkreślało by ich formę.
    Niestety zostały brutalnie zeszpecone przez pozbawionych gustu dyktatorów spółdzielni, którzy nadali im kolory spranych gaci.... Może za kilkanaście-kilkadziesiąt lat, przy następnej renowacji trafi się ktoś z bardziej wysublimowanym gustem i przywróci im pierwotny wygląd...
    To samo dotyczy większości termo-modernizowanych bloków w Trójmieście. Zostały zeszpecone na lata... I straszą swoim wyglądem. Skoda, bo sama forma i idea jest dobra.
    Jednym słowem: Idealne dla daltonistów.

    • 60 2

    • Teraz modna jest tęcza (1)

      coś nie na bieżąco jesteś w temacie

      • 5 5

      • Moda na białe budynki znów wraca, wkrótce odmalują je na biało ...

        • 5 0

    • To fakt, nie wiadomo czemu...

      ... w Polsce maluje się domy w kolory rz***win. Czy to bloki, czy jednorodzinne. Jakieś różowawe, zielonkawe, fioletowawe. A tyle jest pięknych naturalnych, stonowanych kolorów.

      • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane