- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (209 opinii)
- 2 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (79 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (139 opinii)
- 4 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (88 opinii)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (292 opinie)
- 6 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (118 opinii)
Nie monitorowano ilości wody zrzucanej przed i w czasie lipcowej powodzi
Pięć gdańskich zbiorników retencyjnych, które uległy zniszczeniu podczas lipcowej powodzi, nie miało przyrządów do pomiaru stanu wody - tak wynika z pisma, jakie otrzymaliśmy z Gdańskich Melioracji. Kilka godzin po publikacji tego artykułu, prezes spółki zaprzeczył słowom swojego pracownika.
W związku z opublikowaną w portalu Trojmiasto.pl odpowiedzią udzieloną przez dyrektora ds. technicznych Gdańskich Melioracji Sp. z o.o., Prezydent Miasta Gdańska zwołał na 23 sierpnia 2016 r. na godz. 8.00 w trybie pilnym Zarząd i Radę Nadzorczą Gdańskich Melioracji.
Z udzielonej bowiem przez dyrektora informacji wynikało, że albo prezes Melioracji wprowadził w błąd prezydenta, albo dyrektor ds. technicznych wprowadził w błąd opinię publiczną.
Na polecenie Prezydenta Miasta Gdańska Rada Nadzorcza Gdańskich Melioracji ma przeanalizować sytuację i podjąć ewentualne decyzje, natomiast wszystkie niejasności mają być przeanalizowane i podane, w postaci pełnej i rzetelnej informacji do opinii publicznej.
Przypomnijmy: ulewa, która przeszła nad Trójmiastem 14 i 15 lipca, wyrządziła wiele szkód. Największe w Gdańsku. Miasto wyceniło swoje straty na 10,5 mln zł (m.in. zalane lokale komunalne, uszkodzone tramwaje, itp.). Jeszcze wyższe i trudno policzalne szkody ponieśli mieszkańcy, których domy, sklepy i lokale użytkowe zostały podtopione. Podczas powodzi we Wrzeszczu zginęło dwóch mężczyzn. Kiedy brodzili w wodzie, zostali porażeni prądem.
Po powodzi pojawiły się głosy, że miejskie zbiorniki retencyjne były źle przygotowane do nadejścia fali powodziowej. Pięć z nich zostało przerwanych. Najgorzej było na Potoku Oliwskim i Strzyży. Uszkodzeniu uległy wtedy zbiorniki Orłowska II, Subisława, Bytowska (na potoku Oliwskim), Dolne Młyny i Nowiec II (na potoku Strzyża).
Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak zarządca zbiorników - Melioracje Gdańskie - przygotował się na nadejście fali powodziowej.
Ile wody spłynęło z gdańskich zbiorników od 8 do 15 lipca?
Krótko po powodzi złożyliśmy w Melioracjach Gdańskich wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Poprosiliśmy w nim o dane dotyczące poziomu wody na uszkodzonych zbiornikach retencyjnych w tygodniu poprzedzającym ulewę. Chcieliśmy poznać dane od piątku 8 lipca (kiedy to nikt nie przewidywał fali powodziowej) do 15 lipca, kiedy rozpoczęło się szacowanie szkód po wielogodzinnych opadach).
Pracownicy Gdańskich Melioracji dostali ostrzeżenie o zbliżających się opadach z IMGW w sobotę 9 lipca. Szef Gdańskich Melioracji, Andrzej Chudziak, zapewniał nas, że zrzucanie wody - do najniższego możliwego stanu - zaczęło się zaraz potem.
Trzeba tu bowiem podkreślić, że meliorantom nie wolno opróżnić zbiornika całkowicie - czego domagali się mieszkańcy (m.in. w komentarzach w naszym portalu). Nie pozwala na to Ustawa prawo wodne, bo doprowadziłoby to do unicestwienia flory i fauny w zbiorniku.
W odpowiedzi na nasz wniosek władze Gdańskich Melioracji poprosiły o wykazanie ważnego interesu publicznego, bowiem dane, jakich oczekujemy, wymagają przetworzenia.
Wyjaśniliśmy, że informacje te umożliwią mieszkańcom właściwą ocenę prac służb miejskich i lepsze przygotowanie się do takich sytuacji w przyszłości.
Zbiorniki bez pomiaru stanu wody
Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, zaskoczyła nas. Dimitris Skuras, dyrektor ds. technicznych w Gdańskich Melioracjach, przyznał, że pięć uszkodzonych zbiorników retencyjnych nie posiadało instalacji do pomiaru stanu wody.
Czy prawidłowo zatem opróżniano zbiorniki - Orłowska II, Subisława, Bytowska, Dolne Młyny na wypadek nadejścia fali powodziowej? Wygląda na to, że melioranci robili to na oko.
Instalację posiadał tylko jeden ze zbiorników, które uległy uszkodzeniu - Nowiec II. Mimo to nie uzyskaliśmy informacji o stanie wód w nim w tygodniu przed ulewą. Melioracje Gdańskie podały nam jedynie, że najwyższy poziom - 2,7 m - woda osiągnęła o godz. 22:37 14 lipca.
Czy to oznacza, że stan wody w zbiornikach nie był wcześniej kontrolowany? Tego nie wiemy. W każdym razie urzędnicy nie przedstawili żadnego dowodu na to, że dobrze przygotowali zbiorniki do przyjęcia fali powodziowej.
Coraz trudniej będzie chronić miasto przed opadami
Z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że zbiorników bez urządzeń do pomiarów stanu wód w Gdańsku jest więcej. Brakuje nawet zwykłych listew mierzących głębokość wody - tzw. wodowskazów, nie wspominając o elektronicznych odpowiednikach tych urządzeń. Podczas konferencji prasowych po powodzi urzędnicy operowali wyłącznie ilością opadów (np. wskazując, że nad Oliwą spadło 165 l wody m kw., a przygotowali się na 90 l), a nie na przykład wielkością odprowadzonych wód z terenów miejskich, czy stanami wód w poszczególnych zbiornikach.
Zabudowywanie kolejnych terenów miasta - tworzenie nawierzchni, z których odprowadzamy wodę, a także zmiany klimatyczne przyczyniające się do coraz obfitszych opadów w okresie czerwca i lipca, dadzą jeszcze nie raz znać o sobie w Gdańsku. Tak duża woda jak w nocy z 14 na 15 lipca w rzekach i potokach Gdańska ma się pojawiać raz na 2-3 lata.
Miejsca
Opinie (182)
-
2016-08-23 10:47
Wodowskaz i kamera ip. (1)
To nie można zamontować tak niecodziennych urządzeń jak wodowskaz i kamera ip podłączyć ją do centralnego systemu zarządzającego ruchem? Bodajrze tristar się nazywa. All in One
- 7 2
-
2016-08-23 11:37
Są zainstalowane na zbiornikach głębokich
nie na ozdobnych rozlewiskach
- 0 0
-
2016-08-23 06:15
Kto by panie monitorował, toż to nikt nie ma do tego głowy. (7)
Gdyni i Sopotu nie zalało, a w Gdańsku jak zwykle, brawo Budyń.
- 99 31
-
2016-08-23 06:33
Gdyni nie zalalo??? Kilkuset zalanych domów zerwany most (5)
Droga, schody, nasyp i najważniejsze nikt nie usuwa skutków.
- 24 9
-
2016-08-23 06:41
Mowisz raczej o Gdansku, nasyp zdemolowany do dzisiaj nie jeździ PKM (4)
W Gdyni i Sopocie nie bylo powodzi, precz peowski pomiocie
- 20 18
-
2016-08-23 07:13
Jak sojusz pis - Samorządnośc??? (1)
Nasyp przy trasie Kwiatkowskiego baranku
- 10 5
-
2016-08-23 11:17
ruski trol w natarciu
- 1 4
-
2016-08-23 06:47
Normalnie straszne. Największy opad od kilkudziesięciu lat i zalało.
To może zamiast całego miasta zrobić zbiornik retencyjny ?
- 8 12
-
2016-08-23 06:46
krajobraz jak po wojnie. Tak jedna z gazet określiła Gdynię po powodzi
No ale trojmiasto.pl przez dłuższy czas udawało ze w Gdyni straty są niewielkie
- 21 8
-
2016-08-23 08:29
a po co monitorować zbiornik o głębokości grodzi spustowej?
na tak płytkim nawet nie ma potrzeby instalować listwy wodowskazowej. Zbiorniki głębokie są monitorowane.
- 11 3
-
2016-08-23 10:59
Podczas ulewy wodę spuszczano na oko
Serio?
to jest tytuł na główną?
kto to puścił?- 4 6
-
2016-08-23 10:52
Oni nawet nie umieją zaadresować
Odpisali Naskrętowi jako osobie prywatnej, zamieszkałej w Zieleniaku, taki urzędniczy żarcik jak mniemam. No chyba że żarcik redaktora, że pytał jako osoba prywatna, a nie w trybie prawa prasowego. Gospodarka wodna to też żarcik, więc w sumie wszystko w tej samej konwencji.
- 10 1
-
2016-08-23 07:09
Ale nowość... (1)
Przecież nie od dzisiaj wiadomo , że GM jako spółka miejska to ostoja dla kolesiów i przyjaciół królika :-) nie ma tam chyba nikogo na kierowniczych stanowiskach kto przejmowałby się infrastrukturą czy stricte pracą - każdy chce "odpękać" 8 godzin i tyle - byle do emerytury. A nowy Pan dyrektor na sztucznie stworzonym stanowisku w ogóle nie wymaga komentarza...
- 34 7
-
2016-08-23 10:42
Tak bylo jest i bedzie w spolkach samorzadowych...
- 2 1
-
2016-08-23 10:32
Po tym piśmie można wnioskować
że ten dyrektor to może nawet i podstawówki nie skończył, skoro nie wie co to akapit
- 10 1
-
2016-08-23 08:41
Gdynia XXI w. (1)
Mam swoje złe doświadczenia w Gdyni Dąbrowie.Nagle zaczęła się cofać burzuwka.Po prostu po sąsiedzku developer pobudował a z całego terenu woda opadowa do niedostosowanej /za mały przekrój/ burzuwki.Oczywistą oczywistością jest ze dobry biznes zrobił developer.
- 9 1
-
2016-08-23 10:27
burza - burzówka ewent. burzowka
- 4 2
-
2016-08-23 08:33
Gdanskiem rzadzi nieudacznik i dorobkiewicz (1)
Warto zauwazyc jak niegospodarnie i zwyczajnie glupio budyn trwoni publiczne pieniadze. Wybudowal w 2011 odkryta kompostownie w szadolkach, wydal miliony i teraz w Gdansku strasznie smierdzi. Chwali sie, ze wydal miliony na infrastrukture antypowodziowa, przy pierwszej wiekszej ulewie okazuje sie, ze pieniadze zmarnowal. Miasto znowu zalane. Jak to mozliwe, zeby w XXI wieku zbiorniki nie byly opomiarowane? Toz koszt takiej aparatury przy koszcie zbiornikow to grosze. Bez tych pomiarow po prostu nie da sie efektywnie zarzadzac ta infrastruktura. Gdanszczanie rzadza wami idioci. Idioci, ktorzy na was i waszym kosztem dorabiaja sie milionow
- 37 4
-
2016-08-23 10:12
tutaj jednak muszę wtrącic parę groszy
wszystko jest doskonale zaplanowane - owszem wydano grube pieniądze na system antypowodziowy w mieście ale zrobiono to na tyle sprytnie aby nikt nikogo nie mógł rozliczyć - na tym polega cały spryt tej sprawy
jeśli zbiornika nie opomiarowano to znaczy, że nie wiadomo ile wody było, ile wody wpłynęło i ile wody wypłynęło, a jak nie ma się takich danych to nie można rozliczyć Chudziaka i jego ferajny z zaniedbań w lipcowy deszczowy dzień ;-)
są to niby drobne szczegóły, niuanse ale w krytycznej sytuacji powodują, że władze miasta i jej spółeczki są nietykalne bo jak wyobrażasz sobie postawienia prezesa gdańskich melioracji przed sądem za zaniedbania skoro nikt na liczbach nie udowodni mu winy??? a liczb nie ma bo nie ma opomiarowania
pamiętaj że Chudziak wie co robi wymuszając takie a nie inne rozwiązania projektowe bo w Gdańsku nic się nie zaprojektuje z zakresu deszczówki bez jego TAK lub NIE, a jeśli zrobisz coś bez ich zgody w projekcie to udupią cię na zudzie...- 15 3
-
2016-08-23 10:02
A dzisiaj jaki poziom w zbiornikach , bo coś czuje w kościach ?
- 15 1
-
2016-08-23 09:56
Tym..
wszystkim kolesiom honor myli się z honorarium.
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.