- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (43 opinie)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (150 opinii)
- 3 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (158 opinii)
- 4 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (67 opinii)
- 5 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (70 opinii)
- 6 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (152 opinie)
Gdański lutnik Jacek Wesołowski zginął w wypadku szybowca
W wypadku lotniczym pod Włocławkiem zginął gdański lutnik Jacek Wesołowski. Miał 43 lata. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę na cmentarzu Łostowickim.
Jacek Wesołowski był z zamiłowania szybownikiem. W niedzielę planował loty nad Kujawami. Do wypadku doszło tuż po starcie, gdy pilotowany przez niego szybowiec wznosił się przy pomocy wyciągarki. W pewnym momencie szybowiec dwukrotnie się przechylił, a następnie spadł na ziemię z ok. 50 metrów.
Jacek Wesołowski pochodził z rodziny o tradycjach muzycznych. W 2000 roku otrzymał Nagrodę Prezydenta Gdańska dla Młodych Twórców w Dziedzinie Kultury za osiągnięcia muzyczne.
Zawód lutnika, czyli twórcy i konserwatora instrumentów smyczkowych, zdobywał m.in. w Poznaniu i w West Dean College w Anglii. W słynnym londyńskim warsztacie J&A Beare pracował z instrumentami wykonanymi przez największych włoskich mistrzów lutnictwa, m.in. Stradivariego czy Guarneriego.
Do Gdańska wrócił ponad dekadę temu. Jego pasję i warsztat pracy opisaliśmy w 2009 r. w artykule "Lutnik potrzebny od zaraz".
- Pojechałem do Wielkiej Brytanii z garścią narzędzi i doświadczeń, a wróciłem z masą narzędzi oraz literaturą, a przede wszystkim wzbogaciłem swoje umiejętności lutnicze - mówił nam wówczas Jacek Wesołowski. - Mam metalowe strugi z początku XX wieku, książki o tematyce lutniczej i stare angielskie narzędzia. Ponadto w Anglii na starych instrumentach zabytkowych uczyłem się oceniania ich wartości i autentyczności.
Msza pogrzebowa Jacka Wesołowskiego odbędzie się w sobotę, 16 października, o godz. 13 w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku. O godz. 14:30 odbędzie się pożegnanie w kaplicy na cmentarzu Łostowickim.
Opinie (40)
-
2021-10-13 13:36
To już w zaświatach nie ma kto (2)
tworzyć etnicznej muzyki czy instrumenty regionalne wykonywać? Hej, niebiosa, musiało się tak stać? Do was się udawali artyści przez pokolenia. Nas, obecnych i tutaj, zostawił człowiek niezastąpiony.
- 25 3
-
2021-10-13 14:55
Ale to zaświaty kazały mu latać do szybowcem? (1)
Miał niebezpieczne hobby. Jak ktoś się w takie rzeczy bawi musi się liczyć z tym że może się zdarzyć wypadek.
- 3 13
-
2021-10-13 16:58
Może się zdarzyć a przecież nie musi.
- 7 1
-
2021-10-13 16:29
Niech Ci tam grają na złóbcokach
Nós choramos
- 18 1
-
2021-10-13 15:02
R.i.p mistrzu Twoje instrumenty będą grać dalej.
- 24 1
-
2021-10-13 13:20
Ból i szok (1)
Byliśmy z Jackiem przyjaciółmi od wielu lat. Niezwykły człowiek szalenie zdolny i wartościowy. Nie wierzę, że już więcej się nie spotkamy.
Kondolencje dla jego wspaniałej rodziny.- 48 1
-
2021-10-13 14:58
dołączył do Cześka... za wcześnie...
- 4 1
-
2021-10-13 14:34
Szczere wyrazy współczucia dla bliskich.
- 29 1
-
2021-10-13 14:31
kondolencje dla Mamy Ani, Kasi, Kamili i Braci... Żony i Dzieci...
wielki smutek :-(
- 44 1
-
2021-10-13 12:11
Nie wierzę. (2)
Nie zdążyłem poznać :( Kondolencje dla całej fantastycznej rodziny.
- 36 1
-
2021-10-13 13:44
Mogłeś znać. Kapela Wesołowskich potrafiła
zagrać po góralsku w Parku Oliwskim tak, jakby się jej pod Giewontem słuchało. To już lata a ja wciąż pamiętam występ. Miałam marzenie, żeby dziecku gęśle kupić u tego pana. Tak kocham góralski folklor a i dziecko że znajomymi grało sekund a i prym czasem. Myślałam że jest na te marzenie czas. W każdym razie ten człowiek tu i tak pojawiał się z czymś wybitnym i wywierał wpływ na ludzi, choćby potem nie kojarzyli że często się stykali z twórczością tego artysty.
- 6 2
-
2021-10-13 12:26
Wiara i nadzieja
- 5 1
-
2021-10-13 12:55
Jeszcze nie tak dawno widziałem go w TV! Przykre ze w tak młodym wieku przyszło jemu odejść z tego świata.
Kondolencje dla rodziny.
- 37 1
-
2021-10-13 12:39
Tak smutno jak człowiek ginie w pogoni za swoja pasją .
Niestety to jeden ze sportów wysokiego ryzyka.... i czasem tak jest że życie urywa się w naj mniej oczekiwanym momencie. Kondolencje i wielka szkoda ....życia człowieka .....
- 64 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.