- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (63 opinie)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Głośnik przed kościołem wzbudził emocje
Mieszkaniec Chwarzna twierdzi, że głośnik zamontowany przed kościołem przeszkadza mu w niedzielnym odpoczynku. Jego wpis w Internecie wywołał burzę komentarzy. Tymczasem sprawę da się łatwo załatwić. - Zapraszam do nas, dogadamy się. Jeśli to przeszkadza, możemy głośnik ściszyć lub włączać rzadziej - tonuje nastroje Marek Brudzisz, proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdyni.
Jego wpis na facebookowej grupie Gdynia o wszystkim wywołał gorącą dyskusję. Włączyli się w nią politycy, a nawet proboszcz sąsiedniej parafii. Gdy rozmówcy się zacietrzewili i weszli na tematy islamu, uchodźców, gejów i personalnych docinków, administrator wyłączył możliwość komentowania. Na porozumienie nie było szans.
Głośnik przed kościołem: jednym pomaga, innym przeszkadza
Po co w ogóle głośnik przed kościołem? To częsta praktyka w miejscach, gdzie przed kościołami są place czy ławki. Korzystają z nich np. rodzice z małymi dziećmi, którzy nie chcą, by najmłodsi przeszkadzali innym wiernym, czy osoby starsze, które np. obawiają się duszności. Dzięki głośnikowi mogą wziąć udział w mszy świętej, nie wchodząc do kościoła.
To, co pomaga wiernym, przeszkadza jednak innym. Nie tylko w Trójmieście, bo podobne spory budziły emocje także w innych miastach Polski. Kończyły się nawet w sądach. Kilka lat temu w Głogowie proboszcz kościoła na osiedlu Piastów został uniewinniony w podobnej sprawie. Sąd uznał, że nagłaśnianie mszy przed kościołem nie jest przestępstwem. W innych miastach parafie były z tego powodu pozywane za zakłócanie spokoju, a nawet na podstawie art. 157 prawa ochrony środowiska za zbyt dużą emisję hałasu.
Proboszcz: zapraszam do rozmowy
Wszystko wskazuje jednak na to, że w Gdyni obejdzie się bez sporu w sądzie. Proboszcz kościoła w Chwarznie o problemie dowiedział się wprawdzie od nas, ale od razu zaproponował kilka rozwiązań.
- Jeśli mieszkańcowi pobliskich budynków głośnik przeszkadza, to zapraszam do nas na rozmowę. Jestem przekonany, że wspólnie znajdziemy kompromis. Głośnik możemy ściszyć, albo włączać tylko na czas szczególnie ważnych dla nas uroczystości. Do tej pory nikt nie sygnalizował, że może być to problem. Pierwsze słyszę, że komuś to przeszkadza, dlatego chętnie spotkam się i porozmawiam na ten temat - mówi Marek Brudzisz, proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdyni.
Okazuje się, że w świecie zdominowanym przez media społecznościowe, zbyt często zapominamy, że wiele spraw naprawdę można załatwić podczas normalnej rozmowy. W cztery oczy, a nie przez aplikację czy komunikator.
Miejsca
Opinie (809) ponad 100 zablokowanych
-
2020-02-19 07:40
Jakby dostał dotację
to mógłby takie kołchoźniki rozwiesić na całym osiedlu.
- 9 11
-
2020-02-19 07:39
Ciekawe co by powiedzieli zwolennicy proboszcza gdyby ktoś w mieszkaniu czy domu
obok nich wystawił na balkon czy do ogrodu wielkie głośniki i puszczał swoje ulubione melodie w niedzielę od rana.
Czy też by to im nie przeszkadzało ? Zakłócanie ciszy to zakłócanie ciszy i tyle w temacie.- 77 13
-
2020-02-19 07:38
Trzeba było pomyśleć zanim kupiłeś mieszkanie.Widziales,że jest kościół niedaleko,trzeba było wtedy włączyć swoje inteligentne komórki.
A teraz pójdź i dogadaj się z księdzem czy rada osiedla.- 21 62
-
2020-02-19 07:19
Jaki kompromis? Odciąć głośnik i śpiewać tylko wewnątrz kosciola. Dosc tego grubasy kościelne!
- 74 27
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.