• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grass: byłem w Waffen-SS

ms
12 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Günter Grass, gdański pisarz i noblista przyznał się, że pod koniec II wojny światowej służył w zbrodniczych oddziałach Waffen-SS. - Musiałem z siebie to wreszcie wyrzucić - stwierdził pisarz w wywiadzie opublikowanym w sobotnim wydaniu Frankfurter Allgemeine Zeitung.

Do tej pory Grass twierdził, że od 1944 r. był pomocnikiem w artylerii przeciwlotniczej, a potem służył w Wehrmachcie. Dopiero w swojej najnowszej książce pt. "Przy obieraniu cebuli", która ukaże się we wrześniu, oraz w wywiadzie w FAZ przyznał, ze było inaczej. Służbę pełnił w 10. dywizji pancernej SS "Frundsberg"

- Zgłosiłem się na ochotnika, ale nie do Waffen-SS, lecz do służby na łodzi podwodnej, co było równie zwariowanym pomysłem. Ale oni (marynarka wojenna) nikogo już nie przyjmowali. Natomiast Waffen-SS brała w ostatnich miesiącach wojny 1944/45 wszystkich, których tylko mogła dostać - mówi pisarz.

79-letni dziś Grass twierdzi, że ukrywanie prawdy o służbie w oddziałach Waffen-SS bardzo go gnębiło. - Zgłosiłem się [do wojska - przy .red.] mając 15 lat i zapomniałem o całej sprawie. Taka sytuacja była typowa dla mojego rocznika: pracowaliśmy i naraz, rok później, na stole leżało powołanie do wojska. A potem, chyba dopiero na miejscu w Dreźnie stwierdziłem, że to jest Waffen-SS - mówił pisarz dziennikarzom.

Günter Grass przyznaje, że w czasie wojny nie odczuwał winy, która dopiero później "ciążyła mu jak hańba".

Günter Grass urodził się 16 października 1927 roku w Gdańsku. Jego ojciec był Niemcem, zaś matka Kaszubką. Światową sławę przyniosła mu tzw. trylogia gdańska, do której zalicza się "Blaszany Bębenek", "Kot i mysz" i "Psie lata". Najważniejszą z wielu nagród jakie otrzymał Grass za swoją twórczość była Nagroda Nobla w dziedzinie literatury, otrzymana w 1999 r. Od 1993 r. pisarz jest Honorowym Obywatelem Gdańska.
Oprawcy z Waffen-SS

Waffen-SS były to zbrojne oddziały SS. W grudniu 1944 w jego skład wchodziło 38 dywizji, w których służyło aż 950 tys. żołnierzy. W końcowej fazie wojny kilka elitarnych dywizji Waffen-SS było najlepiej wyposażonymi oddziałami armii niemieckiej.

Oddziały Waffen-SS miały na koncie wiele zbrodni, z których większość popełniły na froncie wschodnim. Waffen-SS zostało uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.

10. dywizji pancernej SS "Frundsberg", w której służył Grass, nie udowodniono żadnych zbrodni. Często podkreśla się, że jej żołnierze z szacunkiem traktowali wziętych do niewoli pod Arnhem brytyjskich spadochroniarzy.
ms

Opinie (383) ponad 20 zablokowanych

  • ooooo

    Przyznaje się do błedu pomyliłam wiek.

    A co do Galuxa to przecież chłopek roztropek, bo pisac poprawinie bez uzywania wyzwisk nie potrafi.

    • 0 0

  • galux zebys sie niezdziwił lepiej sie dobrze przygladaj bo juz niedługo nie jeden zobaczysz.:)

    • 0 0

  • taka prawda, że historia Polski, to nie jest dyskografia dody rabaczewskiej i nauczyć sie jej z "gniewka syna rybaka" nie idzie w żaden sposób:-)
    dobranoc:-)

    • 0 0

  • Do Galluxa

    Ja historię znam dobrze, ale Ty nie. I nie potrzebuję dodtkowej nauki, co do DoDY to wybacz ale nie wiem kto to jest. Przepraszm z góra za brak wiedzy o tej osobie.

    Dobranoc ;-))

    • 0 0

  • Wcale mi jego przeszłość nie przeszkadza

    To wspaniały pisarz. Dobrze, że wyjechał, w katolickiej Polsce by go zaszczuli a Macierewicz by żądał odebrania mu nagrody literackiej. Mały premier i prezydent też by mówili, że to prowokacja grupy i kolesiowych układów.

    • 0 0

  • Bla

    I jeszcze moze bedziemy rozpamietywac ze zatopienie Goya i Wilhelm Gusthlof to nasza narodowa tragedia???. I bardzo dobrze ze zostały zatopione przez bolszewickie okrety podwodne bo na pokaładach byli sami SS-mani i ranni zolnierze. Nie wierzcie ze to byly statki z ludnoscia cywilna - to tylko przykrywka dla upamietnienia "tragedi"
    A na pokładzie Szlezwig to kto był ??????

    • 0 0

  • "Dobrze, że wyjechał, w katolickiej Polsce by go zaszczuli "

    ot kolejny matołek historyczny
    predzej dał drapaka przed ruskimi i sprawiedliwością...
    nie bardzo też kumam co ma do tego katolicyzm??
    kazali mu wstąpić do SS?
    ot kolejna sensacja hi hi hi

    • 0 0

  • ponoć śmianie się z własnych dowcipów to objaw starczej demencji

    • 0 0

  • MG, czy słyszałeś kiedyś o Szaulisach, czyli litewskich oddziałach zbrojnych będących na usługach hitlerowców?
    Opowiem Ci o dość ciekawej zabawie, którą przez pewien okres czasu praktykowali owi "biedni Litwini":
    otóż chodzili oni nieumundurowani od wioski do wioski i zagadywali po polsku do ludzi pracujących na polach. Jeśli ktoś im odpowiedział w naszym języku wyjmowali swoje giwery i strzelali do wszystkiego co się rusza. I tak byli bardziej humanitarni od ziomków Twojego idola, bo oni spędzali wszystkich mieszkańców wioski do stodoły, oblewali mazutem i robili pieczone.

    Odniosę się również do wszystkich tutaj którzy w tak ładny sposób tłumaczą czym było ss. Pragne Wam tylko przypomnieć Polacy, że dla pierwszego ss-owca Wasi dziadkowie byli tylko "polnische Schwiene", czyli czymś na pewno gorszym niz ich rasowe owczarki alzackie.

    Gallux, Donald nie może odpowiadać za to co robił jego dziadek. Abstrahując juz od tego czy ten jego nieszczęsny dziadek sam wstąpił do wehrmachtu, w co szczerze wątpię, ponieważ na częściach Polski włączonych do Reichu wybór był prosty: volkslista i front wschodni, ewentualnie Bałkany albo GG lub wczasy w Stutthofie.
    Natomiast nikt mi nie powie, że biednych Niemców siłą zmuszali do służby w ss. To prawda, że jak już czuli oddech Sowietów brali wszystkich, lecz nie na siłę. Bez możliwości wyboru to się szło jako mięso armatnie do wehrmachtu. Tak, tak drodzy pseudo polscy Gdańszczanie, Waszego idola nikt nie zmuszał do wyboru takiej a nie innej jednostki!

    • 0 0

  • gallux

    Bez przebaczeninia nie ma miłości. Chrznić historię. Gallux opamiętaj się. Najważniejsza jest przyszłoszć. To nie Niemcy są zagrożeniem, ale Muzułmnie - Integryści. Gallux, wuczuj wroga.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane