Miejscy radni z Gdyni i Sopotu składają znacznie mniej interpelacji niż ich koledzy z Gdańska. Sprawdziliśmy aktywność radnych pod tym kątem. Rekordzista z Gdyni złożył w ubiegłym roku 55 pism do władz miasta. W Sopocie pierwsze miejsce zajmuje radny z 14 interpelacjami rocznie.
składa dużo interpelacji w ważnych dla mieszkańców sprawach
29%
często spotyka się z mieszkańcami np. na dyżurach
26%
przychodzi na wszystkie sesje i komisje
9%
załatwia sprawy po cichu, bez pisania oficjalnych pism i robi to skutecznie
36%
We wtorek podsumowaliśmy
aktywność miejskich radnych z Gdańska, mierzoną liczbą złożonych interpelacji.Dlaczego to sprawdziliśmy? Interpelacje są skutecznym narzędziem do rozwiązywania miejskich problemów, także tych zgłaszanych przez mieszkańców.
Władze miasta mają obowiązek odpowiedzenia na nie w ciągu 14 dni. Przyjęło się więc, że radni, którzy często z niego korzystają, są zaangażowani w swoją pracę.
Większość radnych Gdyni i Sopotu nie składa interpelacji
O takie same dane poprosiliśmy
Biuro Rady Miasta Gdyni i
Biuro Rady Miasta Sopotu. Ze statystyk otrzymanych z obu miast wynika, że składanie interpelacji nie jest w nich tak powszechne, jak w Gdańsku.
W Radzie Miasta Gdańska było bowiem tylko czterech radnych, którzy przez cały 2021 r. nie złożyli ani jednego takiego pisma. W Gdyni i Sopocie takich radnych jest większość.
Gdyński rekord to 55 interpelacji w ciągu roku
Rekordzistą w Gdyni, z wynikiem 55 złożonych interpelacji, jest
Marcin Bełbot, radny PiS. W ubiegłym roku pisał ich często po kilka miesięcznie. Dopytywał w nich m.in. o budowę gdyńskiego lodowiska czy pojazdy służbowe prezydentów Gdyni.
Interpelacje w sumie składało 11 gdyńskich radnych. Żaden z nich nie należy do rządzącej miastem Samorządności
Wojciecha Szczurka. Aż 17 z 28 radnych Gdyni nie złożyło żadnej interpelacji przez cały ubiegły rok.
Statystyki wszystkich gdyńskich radnych według liczby złożonych interpelacji w 2021 r.- Marcin Bełbot - 55
- Paweł Stolarczyk - 32
- Ireneusz Trojanowicz - 30
- Mirosława Król - 25
- Marek Dudziński - 23
- Bogdan Krzyżankowski - 2
- Tadeusz Szemiot - 2 interpelacje, 2 zapytania
- Danuta Białooka-Kostenecka - 1
- Dorota Płotka - 1
- Ireneusz Bekisz - 1
- Mariola Śrubarczyk-Cichowska - 1
- Marika Domozych - 0
- Lechosław Dzierżak - 0
- Jakub Furkal - 0
- Sebastian Jędrzejewski - 0
- Jarosław Kłodziński - 0
- Ewa Krym - 0
- Anna Myszka - 0
- Elżbieta Raczyńska - 0
- Zenon Roda - 0
- Elżbieta Sierżęga - 0
- Adam Skurat - 0
- Danuta Styk - 0
- Anna Szpajer - 0
- Grzegorz Taraszkiewicz - 0
- Jakub Ubych - 0
- Marcin Wołek - 0
- Joanna Zielińska - 0.
Sprawdziliśmy też listę obecności na sesjach. Tu wyniki są lepsze.
Nieusprawiedliwione nieobecności miało tylko troje radnych. Są to:
Marcin Bełbot (PiS, 2 nieobecności),
Elżbieta Sierżęga (Samorządność, 1 nieobecność),
Tadeusz Szemiot (KWW KO, 1 nieobecność).
W Sopocie rekordzista napisał 14 interpelacji
Jeśli chodzi o Sopot,
na grafice zamieściliśmy wszystkich radnych, którzy złożyli interpelacje w ubiegłym roku. Było to możliwe, ponieważ zrobiło to tylko ośmiu na 21 wszystkich rajców.
Najwięcej razy w ciągu roku - 14 - interpelował
Wojciech Fułek z Kocham Sopot. Na drugim miejscu, z liczbą dziewięciu interpelacji, jest
Bartosz Łapiński z PiS.
Statystyki sopockich radnych dotyczące liczby złożonych interpelacji w 2021 r.- Wojciech Fułek - 14
- Bartosz Łapiński - 9
- Grażyna Czajkowska - 2 interpelacje, 3 zapytania
- Paweł Petkowski - 3
- Aleksandra Gosk - 2
- Jan Karasowski - 2
- Piotr Bagiński - 1
- Anna Łukasiak - 1
- Wieczesław Augustyniak - 0
- Jarosław Kempa - 0
- Zbigniew Duzinkiewicz - 0
- Irena Ellward - 0
- Maria Filipkowska-Walczuk - 0
- Jerzy Hall - 0
- Piotr Kurdziel - 0
- Tomasz Lipiński - 0
- Lesław Orski - 0
- Natalia Pobłocka - 0
- Jerzy Smolarek - 0
- Marcin Stefański - 0
- Grzegorz Wendykowski - 0.
Sopoccy radni w większości nie opuszczali posiedzeń. W 2021 r. po jednej nieobecności na sesjach zaliczyli tylko:
Wieczesław Augustyniak,
Aleksandra Gosk,
Jarosław Kempa,
Natalia Pobłocka i
Marcin Stefański.
Podwyżki dla radnych Gdyni i Sopotu
Pod koniec grudnia
przyznano podwyżki radnym Gdyni. Dieta radnych wzrosła tam do 3 tys. zł. Więcej zarobią przewodnicząca Rady Miasta, której dieta wyniesie 4 tys. zł, oraz zastępcy, którym przysługuje ok. 3,7 tys. zł. Przewodniczący Komisji Rady Miasta może natomiast liczyć na 3,5 tys. zł.
Sopoccy radni też przyjęli uchwałę, na mocy której o 47 proc. wzrosły wypłacane im diety. Po podwyżkach
diety dla radnych w Sopocie mieszczą się w widełkach od 1771,20 zł do 2952,40 zł. Kwota zależy od sprawowanej funkcji i zasiadania w komisjach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
