• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak stałem się wrogiem nr 1 dla sąsiadów

Marek
17 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Coraz więcej mieszkań na Chełmie jest wynajmowanych. Nie wszystkie zachowania nowych mieszkańców są akceptowane przez tych, którzy wprowadzili się wcześniej. Coraz więcej mieszkań na Chełmie jest wynajmowanych. Nie wszystkie zachowania nowych mieszkańców są akceptowane przez tych, którzy wprowadzili się wcześniej.

Jak do tego doszło? Nasz czytelnik odmówił podpisania klatkowego listu ze skargą na uciążliwych sąsiadów. Mieszka tuż przy nich i przyznaje, że cisi nie są, ale zarzuty pozostałych mieszkańców wydają mu się przesadzone. Teraz on spotyka się z ostracyzmem.



Czy w twojej okolicy jest podział na "starych" i nowych mieszkańców?

Oto opowieść pana Marka, mężczyzny w średnim wieku, który jednak jest wyrozumiały dla młodzieńczej fantazji swoich sąsiadów.

Mieszkam w bloku z lat 90. na Chełmie. Każdy, kto był choćby kilka godzin w takim mieszkaniu, doskonale wie, o czym mówię: ściany są takie, że naprawdę nie trzeba być wścibskim, by słyszeć nie tylko tych najgłośniejszych sąsiadów.

Moje mieszkanie graniczy z dwóch stron z innymi, do tego są jeszcze mieszkania są pode mną i nade mną. Z jednej strony super: koszty ogrzewania mam mniejsze niż ci, którzy mieszkają w lokalach narożnych. Z drugiej: jestem narażony na hałasy ze wszystkich stron.

Impreza? Owszem, ale w granicach normy



Sporo mieszkań w naszym bloku jest wynajmowanych. Sprzyjają temu niewielkie metraże w niektórych pionach, a także zmiana pokoleniowa. Część z lokali wynajmują studenci, obok mnie też.

No i jak to studenci: nie wiem kiedy śpią, ale przed północą to na pewno nie. Od razu dodam, że nie przesadzają, nie urządzają imprez na 20 osób, nie krzyczą przez balkon. Ale kilka osób, alkohol i nieco głośniejsza muzyka wystarczają, żeby wieczorem było ich słychać.

Czytaj także: Izolacja pomogła poznać sąsiadów (niestety)

Pozostali sąsiedzi pieklą się i dzwonią do właściciela mieszkania, by wypowiedział im umowę. Ten oczywiście obiecuje, że z nimi porozmawia. Nie wiem czy to robi, ale nic się nie zmienia.

Sąsiedzi chodzą więc po klatce i zbierają podpisy, by zanieść je dzielnicowemu. Przyszli też do mnie. No i się zaczęło.

Albo jesteś z nami, albo przeciwko nam



Co ciekawe, studenci najbardziej przeszkadzają nie tym, którzy mieszkają tuż obok nich, ale pozostałym. Mnie nie, więc odmówiłem podpisania listy z zarzutami. Przecież w sobotni wieczór każdy ma prawo do spędzenia czasu z przyjaciółmi jak chce. Zwłaszcza że naprawdę nie przeginają.

Sąsiedzie, nie wystawiaj śmieci na klatkę



Moje argumenty nie tylko nie przekonały sąsiadów. Co więcej, sprawiły że od razu stałem się wrogiem publicznym numer 1. Nagle innym zaczęło przeszkadzać moje parkowanie - rzekomo zbyt blisko wiaty śmietnikowej. Przez ostatnie dwa lata nikomu to nie wadziło. Teraz jest problemem, zdjęcie auta ktoś przesłał już do spółdzielni i straży miejskiej. Musiałem się tłumaczyć.

Potem część sąsiadów przestała odpowiadać na "dzień dobry". Trudno. Ani mnie to ziębi, ani grzeje.

Ale wczoraj ktoś spuścił mi z dwóch kół powietrze. Teraz już wiem, że grupa od podpisów postawiła sprawę jasno: albo jesteś z nami, albo przeciwko nam.

Chyba też będę musiał zacząć słuchać głośniej muzyki, bo u "dziadków" i tak mam przerąbane...
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (541) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Jedyne rozwiązanie (5)

    Nie widzę innego rozwiązania niż spuszczenie powietrza z każdego auta na parkingu, w miarę możliwości omijając studenckie auta. Ze starymi dzbanami nie da się walczyć inaczej niż ich własną bronią

    • 197 138

    • (1)

      Nie zapomnij spuścić powietrza z kół wózków inwalidzkich tych starych dzbanów. Niech popamiętają!

      • 31 11

      • Tą metodą w następnym pokoleniu wrócimy do modelu używania koła drewnianego. Zamiast rozmowy wybierać rozwiązania siłowe? "Tylko umarli widzieli koniec wojny".

        • 16 1

    • Najpierw kartka na klatce - że to ich ostani wyskok (2)

      Plus zainwestuj w kamerę, tak by widziała auto z okna lub kamery non-stop w aucie.
      Sprawę zgłoś na policji, nic nie wykryją, ale będzie historia na komisiariacie, stare dzbany się tego boją.
      Nie odpuszczaj!

      • 28 14

      • Tak, tak. Na pewno. (1)

        To będzie sprawa stulecia. Spuszczenie powietrza z kół. Mentalność pryszczatego chłopca z podstawówki, który wszystko "kameruje", a potem jest z siebie taki dumny, bo ma unikatowe nagrania.

        • 12 6

        • Tez uwazam ze nie nalezy tego darowac. Dla zasady. Darowal raz to wejda mu na glowe.

          • 16 4

  • (6)

    Tak zaczęło się dziać gdzieś od ponad dekady. Wiecie od kiedy i od czego?

    • 66 10

    • Od kiedy i od czego? (4)

      Na pewno przez ostatnie dwa lata ludzie, pozamykani w mieszkaniach, zrobili się przewrażliwieni. A wcześniej, to chyba jak się upowszechnił najem krótkoterminowy.

      • 10 9

      • Nic nie zrozumiałeś meduzo. (1)

        • 7 13

        • Może on nie zrozumiał. Ale za to Ty potrafisz dowalić.

          • 9 1

      • (1)

        Od napływu.

        • 8 2

        • Tak,od masowego przesiedlenia 6 milionów gości.

          • 9 5

    • na chamstwo rady nie ma, było, jest i będzie.

      • 5 0

  • Tak kończą blokowe konfitury :) (7)

    • 13 133

    • Ale że kto jest konfitura?

      Bo konsekwencje spotkały bohatera, który raczej konfitura nie jest

      • 68 3

    • Młocie

      Przecież on nie zgodził się być konfitura

      • 59 5

    • tak, tak, zaszczujmy starszego pana, bo odważył się mieć odmienną opinię! (1)

      • 18 4

      • Starszy Pan musi przyswoić, że jak mieszka w bloku to cisza od 22-06

        Sąsiedzi muszą przyswoić, że ktoś ma prawo podpisać lub nie.

        • 10 8

    • To przekracza moją wyobraźnię.

      "Jak do tego doszło? Nasz czytelnik odmówił podpisania klatkowego listu ze skargą na uciążliwych sąsiadów. Mieszka tuż przy nich i przyznaje, że cisi nie są, ale zarzuty pozostałych mieszkańców wydają mu się przesadzone. Teraz on spotyka się z ostracyzmem." Jak to możliwe, że ktoś nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem tekstu, składającego się z czterech zdań? To potrafi dziecko po ukończeniu czterech klas szkoły podstawowej.

      • 18 0

    • (1)

      To właśnie ten gostek się nie spruł i za to go gnębią teraz inni sąsiedzi bo nie chciał się z nimi pucować. Chyba ktoś nie do końca załapał sens artykułu

      • 9 6

      • Co za bełkot.

        Tak to jest , kiedy chłopcy naoglądają się "Symetrii".

        • 5 0

  • Stare dziady z blokowisk to inna, chora mentalność (20)

    Raz jeden taki obsmarował mi klamkę g*wnem, bo stanąłem na "jego" miejscu na osiedlu.

    • 132 55

    • (1)

      hahah tacy co mają "swoje miejsca" pod blokiem są mega zabawni hahahah

      • 66 5

      • Wtedy mówisz, że jeśli będzie choćby jedna rysa.

        To by uważał, bo schody są śliskie i można się na nich połamać.

        • 35 6

    • (5)

      A na mnie wydziera się przez okno facet około 30, że staję na jego miejscu autem.Dom znajduje się przy Kartuskiej i brak jest miejsc parkingowych więc czub ubzdurał sobie, że to jego miejsce, żeby nie tracić czasu na afery wykupiłam miejsce na płatnym parkingu .I jeszcze jedno,mam 63 l.Ten człowiek będzie taki przez całe życie bez względu na wiek,poza tym bez przerwy mu wszystko przeszkadza,od dzieci po dorosłych, którzy wstają rano do pracy bo on jest artystą i musi się wyspać rano

      • 70 3

      • (2)

        To posmaruj mu klamkę g*wnem i powiedz że tez jesteś artystką ! Słuchaj głośno muzykę kiedy on śpi , bo jesteś artystką operową .

        • 14 0

        • (1)

          Słucham raczej rocka, uwielbiam Led Zeppelin więc skorzystam z Twojej rady.Kupą nie będę smarować bo fuj ,za dużo zachodu.

          • 4 0

          • ale musisz mieć odpowiednie glośniki :O)

            • 3 1

      • Xxx (1)

        A moze facet ma wykupione albo dzierzawi miejsce w ramach wspolnoty od miasra a ty stajesz na takim miejscu? Gdybys ty pkacil za parking to tolerowalbys takie zachowanie? Pewnie powinien postawic znak ale ty wiedzac moglbys byc bardziej wyrozumialy.

        • 1 11

        • Skoro ma wykupione, to niech to miejsce poprawnie zabezpieczy, żeby inni nie stawali. Słupki na kłódkę? Znak? Nie ma? Miejsce jest "ogólnodostępne" w takim razie.

          • 3 0

    • (3)

      Mi sąsiadka wrzuciła stolec na wycieraczkę innym razem wylała jakaś ciecz następnym razem porysowała drzwi czymś ostrym potem zastawiła drzwi do klatki schodowej żeby moją córką nie mogła wejść do domu. Miarka się przebrała i przestałam tej sztuce mówić dzień dobry.

      • 21 7

      • No to jak dzien dobry nie mowisz to grubo :)

        Masz jaja :)

        • 40 0

      • (1)

        Stary kaszlący dziad(przynajmniej z wyglądu) który wynajmuje mieszkanie obok mnie rozbił mi jajko na balkonie przeciął kabel od kablówki przy poręczy na 3 piętrze bo mąż słuchał za głośno telewizji a jest trochę głuchy po wypadku.

        • 2 1

        • kup mu słuchawki

          ja też nie chciałbym słuchać czyjejś TV przez cały dzień

          • 4 2

    • To co zrobił -glupie! (2)

      Ale ty też cwaniak! uważam że powinno się szanować innych

      • 4 7

      • Panie! Ja tu parkuję od 83 roku!

        • 18 0

      • Czemu uważasz że jestem cwaniakiem

        Skoro tylko zaparkowałem na ogólnodostępnym miejscu?

        • 13 0

    • ha, coś w tym jest (2)

      kiedyś pierwszy raz zostawiłem nowy samochód pod blokiem, rano zastałem anonimową kartkę: "proszę tu nie stawać, to miejsce tylko dla mieszkańców wspólnoty...", a następnego dnia miałem spuszczone powietrze z opon. Takie koślawe pismo, ze domyślam się który dziad to zrobił, ale niestety za rękę nie złapałem

      • 13 3

      • Jack (1)

        Wspolnota ma takie miejsce wykupione lub wydzierzawione. A ty pytasz dlaczego nie mozesz stawac? A moze w twoim mieszkaniu bezdomny moze sie przekimac?

        • 1 2

        • Jak ma

          To niech postawi tablicę lub zablokuje blokadą na kłódkę

          • 1 0

    • (1)

      A może to był młody dziad?

      • 3 0

      • dziadowska mentalność jest charakterystyczna dla foliarstwa, a tu średnia wieku to ok 20

        • 2 2

  • Wynajmowanie lokali mieszkaniowych w blokach na czas poniżej 1msc powinien być po prostu zabroniony. (22)

    I karany bardzo wysokimi grzywnami z przymusową licytacją lokalu włącznie.

    Mieszkania w blokach nie są przeznaczone do wynajmowania na dobry, weekendy, tygodnie ulropowe. Jeśli ktoś chce gdzieś pojechać na urlop to niech skorzysta z pensjonatu/hotelu. Po to one są.

    Kolejnym pożądanym rozwiązaniem byłby podatek katastralny od lokali mieszkaniowych niewykorzystywanych na cele mieszkaniowe wlaścieciela.

    • 168 126

    • (3)

      Gdzie znajdę dokładną listę działań, do których są przeznaczone mieszkania w blokach? I kto stwierdza, że akurat do tego nie są przeznaczone?

      • 29 16

      • Mieszkanie jak sama nazwa wskazuje jest do mieszkania. (1)

        A nie do noclegów. Do noclegów jest hotel.

        Osoby, które wynajmują na dobry i próbują na tym zarobić są po prostu mało pomysłowe jeśli chodzi o zarabianie/inwestowanie gotówki. Robią to w najbardziej uciążliwy dla wszystkich sposób.

        • 33 16

        • Zwłaszcza w obecnych czasach nadchodzącego kryzysu i recesji. Działalność hotelarską zdecydowanie

          powinni prowadzić wyłącznie przedsiębiorcy w obiektach do tego dostosowanych, a na pewno nie właściciele mieszkań w blokach wielorodzinnych.

          • 28 15

      • W spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnocie,zależy kto administruje.

        • 0 0

    • Ułaaa, ale tam grubo pod kopułą jest

      • 16 8

    • (4)

      Kim ty jestes zeby rozporzadzac cudza wlasnoscia?

      • 21 18

      • Niespodzianka. Mieszkanie w bloku spółdzielczym nie jest Twoją własnością :) (3)

        Nawet jeśli jest to tzw. mieszkanie własnościowe. Twoją własnością może być dom wolonostojący, który wybudowałeś na należącej do Ciebie działce.

        • 14 30

        • A kto tobie działkę sprzedał ? na pewno nie właściciel ziemi ponieważ takiego nie ma na świecie, (1)

          tak jak nie ma właściciela innych planet, poniał czy za trudne do zrozumienia ?

          • 4 12

          • i**ota...

            • 8 3

        • Jesteś w mylnym błędzie.

          • 3 2

    • Zapraszamy z powrotem

      Do miejscowości, z której przyjechałeś do 3miasta.

      • 10 9

    • Bo co? może jeszcze powiesz, że spekulanci,wyleź wreszcie z mentalności komuny

      • 3 8

    • Mam takie dwa mieszkania w klatce na 6 mieszkań. Tragedia...

      Oczywiście niby wynajęte na rok hałaśliwym studentom, ale wcześniej zerwać umowy się nie dało.

      • 11 2

    • Zazdrość powinna byc surowo karana

      • 7 8

    • Katastralny?

      Chyba kastralny

      • 2 7

    • XD

      • 1 1

    • Tak masz racje

      Jak ktoś przyjedzie do ciebie znajomy/rodzina i zostanie na noc to twoje mieszkanie powinno być zlicytowane a jak wypijecie jakiś alkohol i włączycie muzykę to jeszcze chłosta przed siedzibą spółdzielni żeby inni mieszkańcy wiedzieli jak wygląda ten zwyrodniałec.

      • 10 8

    • O, komunista

      • 6 3

    • Czytałeś artykuł?

      Chyba nie, bo piszesz nie na temata. Prpblem dotyczy najmu długoterminowego przez studentów.
      Taki najem długoterminowy jak opisany w artykule jest dużo bardziej uciążliwy niż krótkoterminowy

      • 6 3

    • jak mam brać klitkę w hotelu typu ibis budget za 400 zł

      to wolę całe mieszkanie z airbnb z kuchnią itd za 250. Dziękuję, do widzenia.

      A w sezonie sam trzepię 9k na czysto, po opłaceniu podatku (tak, trolle:) z "apartamentu" na "starufce".

      • 6 5

    • Kolejny baraz od "mieszkanie prawem, nie towarem"

      w poniedziałek do szkoły towarzyszu

      • 1 2

    • szczerze zamiast placić miliony za możliwość przespania się w hotelu w ośmiosobowym pokoju z randomami do których nie mam zaufania, to wolę wynająć na airbnb. Taniej. Jestem spokojny, bałaganu nie robię, sprzątam po sobie, imprez nie urządzam. Dlaczego mam być karany za to, że nie chcę zostawiać milionów w hotelu z booking.com?

      • 1 0

  • Lawendowe Wzgórze (6)

    Hej mazury
    Jak wy cudne
    Gdzie jest taki drugi kraj
    Tu zapomnisz chwile trudne
    Tu przeżyjesz życia raj.

    • 85 7

    • (1)

      Okolica, że poczujesz się jak w Warmińsko mazurskim?

      • 27 1

      • To ich enklawa

        • 23 0

    • 123 (1)

      lawendowe to patologia az szkoda gadać niech sobie postawia kolejne slupki na samochody i posprzątaja smieci co lataja po całym osiedlu ale oni to lubia xd

      • 17 2

      • Oni tam mają swoją grupę na fejsbuku Lawendowe coś tam

        Stoją z telefonami na balkonach i afery kręcą notorycznie hahahaha

        • 26 0

    • W pogotowiu mówimy na ten rejon (1)

      Deb*lowe wzgórza

      • 17 1

      • Lawendowe getto nowoczesnych wsioków

        • 11 0

  • sugeruję kupić wiertarkę udarową (1)

    i noc w noc robić "remont", aż do skutku

    • 67 49

    • Ale w dzien tez przeszkadzaja im remonty, zamiast isc na spacer siedza w chalupach jak ladna pogoda

      • 10 1

  • Marek, ty szanuj "dziadków", bo sam nim też będziesz (jak dożyjesz) (13)

    Muzyka i krzyki po północy to nie jest norma w blokach. Wszyscy mają prawo do odpoczynku, szczególnie starsi ludzie, Nie wiem, po co im twój podpis, studenciaki z najmu i tak wylecą. Pomysł z dołączeniem się do hałasowania głośną muzyką - pyszny. Życzę, żeby ci ktoś na osiedlu wbił rozum do głowy.

    • 226 160

    • Są dziadkowie i dziadkowie (3)

      Jedni są normalni, inni to zawistne skur*ysyny.

      • 47 15

      • (2)

        Z artykułu wynika, że tu "dziadki" walczą z hałasem po nocach, a nie zazdroszczą czegokolwiek komukolwiek. A z takim Markiem też bym na ich miejscu nie gadał, widać że chłop ma coś z głową, skoro się żali na trójmiescie, że mu nie mówią dzień dobry. Zamiast iść i załatwić wszystko między sobą...

        • 43 23

        • Rozumiem, że od dzisiaj spuszczamy powietrze z kół problematycznym sąsiadom?

          Piesz szczeka na klatce? Spuszczamy powietrze. Robią remont? Spuszczamy powietrze. Nie chodzą na kółko różańcowe? Spuszczamy powietrze

          • 35 10

        • Zazdroszczą młodym młodości, ot co.

          • 5 25

    • Nagminne hałasowanie po północy, częste spotkania towarzystkie przeciągające się do nocy nie są normalne.

      Nie są prawem mieszkańca. Sztuka mieszkania w bloku to sztuka kompromisu. Mało kogo powaznie wkurzy głośniejsza impreza jeśli wydarzy się raz na ruski rok, każdy ma prawo wyprawić np urodziny na których będzie głośniej niż zwykle (oczywiście bez ekscesów typu muzyka na cały regulator przez całą noc i krzyki na balkonie).

      Problem pojawia się jak ktoś to robi często i nie zna umiaru.

      Mieszkam w bloku, wiele razy zapraszałem znajomych w weekendy, muzyka leciala do póżna, nawet 1 (ale normalnie w tle, a nie na pałę) i nikt mi się jakoś nie skarżył.

      • 48 3

    • Studenciaki wylecą ale trauma pozostanie. (4)

      Przez 30 lat miałam spokój w moim mieszkaniu. Wystarczył rok z hałasującymi za ścianą młodocianymi. Minęło kilka lat a ja nadal mam depresję i stany lękowe. A wtedy miałam myśli samobójcze przez bezradność i brak pomocy ze strony właściciela mieszkania.

      • 35 28

      • (3)

        Ale to stare pokolenie wrażliwe. Nie radzi sobie w ogóle

        • 15 32

        • Dobrze że ty jesteś mlody

          do czasu.

          • 24 5

        • Nie jestem starym pokoleniem. Nie mam jeszcze nawet 40 stki. (1)

          Mieszkam tu od urodzenia.

          • 11 1

          • No młodym też nie.

            • 3 13

    • (1)

      Mam w nosie dziadków. Większość to roszczeniowe dziady z mentalnością z PRL.

      • 14 42

      • xxx

        "Roszczeniowe" ? "Dziady" ? Jeśli TAK traktujesz starszych, to nie zdziw się jak będziesz musiał kiedyś odwiedzić SOR ... Chcesz drzeć mordę po nocach i zakłócać sen innym? Więc to TY jesteś roszczeniowy !!! Do tego chamski.

        • 5 3

    • Następny

      Co był dzikusem za młodu, wyszalał się a teraz broni innym. Won do siebie na wieś.

      • 5 26

  • Rozumiem (6)

    Blok mieszkalny to blok mieszkalny. Cisza od 22 do 6. Jeżeli będziemy robić wyjątki to.....

    • 198 21

    • Zdefiniuj halas geniuszu. (3)

      Kazdy ma inny próg. Dla jednego bedzie to ogladanie tv po 22, jak prawicowy dziad, dla innego muza na 80db dopiero. I to rzeznia metalowa. Ja mam wysoki prog halasu i mnie nie denerwuja imprezki i domowki sasiadow :) a mam 48 lat.

      • 5 28

      • Masz wysoki próg hałasu i niski inteligencji. (2)

        • 31 9

        • No ok. Jestem glupi. Wiec mnie oswiec kiedy jest halas? (1)

          Bo sa dziady, ktorym przeszkadza placz niemowlaka po 22:00.

          • 3 10

          • Mnie też przeszkadza

            ale wiem, że to nie do uniknięcia.

            • 1 3

    • (1)

      Ale wtedy wiesz - żadnego chodzenia w czymś innym, niż miękkie papcie. Żadnego siku. Czajnik elektryczny - za głośny. Broń Boże telewizji. Jak cicho, to cicho. Współczuję tym, którzy o 6 to muszą być w robocie. Prysznica, jak rozumiem, wziąć przed pracą nie mogą?

      • 7 7

      • I minusy lecą. Chryste, ale zakłamani ludzie. To jak jest z tym prysznicem o piątej? Można czy nie?

        • 2 3

  • Nie rozumiem zdziwienia autora (7)

    hałas w takich blokach niesie się w górę, w dół i na boki. I nie kończy się na jednym piętrze. Nic dziwnego, że więcej mieszkańców się zebrało. U nas jak pies sąsiadów wył i szczekał przez 8/9 godzin bez przerwy to słyszały go dwie klatki. Można było ześwirować.

    • 229 17

    • ale ten pan nie ma chyba obowiązku zgadzać się ze wszystkimi opiniami swoich sąsiadów? (5)

      czy z tego powodu, że ma odmienne zdanie, należy mu niszczyć teraz samochód? Traktować jak wroga? Nie lepiej skierować te negatywną energię na osoby, które rzeczywiście mogą być tu problemem, czyli tych imprezujących studentów?

      • 36 5

      • (3)

        Nie pisałem, że ma obowiązek. Pisałem, że nie rozumiem zdziwienia. Poza tym, skoro jest jedynym, który pisma nie chce podpisać, to problem jest chyba większy niż autor go opisuje.

        • 19 7

        • Ludzie sie nakrecaja i samodzielnie nie mysla. (2)

          Podpiszą kwit tylko dlatego, ze sasiad im pozyczyl kiedys cukier. Mimo, ze halas jest na 3 pietrze a oni mieszkaja na parterze :) pisowska mentalnosc.

          • 6 12

          • jak dla mnie to ten kolo jest pisowcem

            • 2 10

          • Ale rozumiesz, że hałas z 3 piętra może być jak najbardziej słyszalny nawet na parterze?

            • 3 1

      • Bo ten pan nie jest zainteresowany dobrem ogolu- troszczy sie tylko o wlasna xxxx

        • 10 7

    • Jak wprowadziliśmy się do falowca w NP nie było hałasu,dopiero po pseudo przeróbkach w wielu mieszkaniach,echo roznosi się po bloku.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane