- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (181 opinii)
Kierowca pomógł zagubionej starszej pani
Bez znajomości miasta i języka zgubiła się w Gdańsku. Starsza kobieta z Ukrainy przyjechała na święta do córki. Miała kłopot z dotarciem pod wskazany adres, a spotkane osoby nie umiały jej pomóc - bo barierą był język. Ostatecznie z pomocą przyszedł kierowca autobusu 112, który dopilnował, by kobieta dotarła na miejsce.
Aktualizacja 18:21
Okazuje się, że historia, którą opisaliśmy ma więcej bohaterów. Po publikacji tekstu napisał do nas pan Andrzej - kierowca autobusu 112, który w niedzielę wykonywał kurs w kierunku Sobieszewa. Przedstawił więcej szczegółów opisując sytuację, w którą jak się okazało, zaangażowanych było dwóch kierowców linii 112.
Starsza pani jechała z dworca linią 112 i nie wysiadła na swoim przystanku na ul. Rzęsnej, bo nie wiedziała, który to jest dokładnie. Kiedy udało się ustalić, dzięki młodej kobiecie, która porozumiała się z Ukrainką w języku rosyjskim okazało się, że przystanek docelowy był wcześniej.
- Poinformowałem tę panią , że ul. Rzęsna znajduje się niedaleko przystanku Błonia ale byliśmy już dalej, bo w rejonie Bogatka więc zaproponowałem tej pani aby pojechała do Sobieszewa kilka przystanków dalej i tam zaczekała na autobus powrotny do Gdańska. Napisałem też na kartce nazwę przystanku, na którym ma wysiąść i poprosiłem tę młodą dziewczynę aby w biletomacie w Sobieszewie pomogła jej kupić bilet powrotny i że na nią zaczekam aby mogła to zrobić. Następnie poinformowałem kolegę telefonicznie który jechał z Przegaliny w kierunku Gdańska aby zabrał tę panią z Sobieszewa (określiłem jak wygląda) i pomógł jej wysiąść na przystanku Błonia i pokazał jej po drugiej stronie dwa zielone budynki, do których ma się udać - napisał pan Andrzej.
Tak też się stało, co potwierdziła nasza czytelniczka.
Pan Andrzej jechał autobusem o nr bocznym 2682, a kolega 2684.
Tym razem historią z happy endem podzieliła się z nami czytelniczka, pani Bogumiła z Sobieszewa.
Chciała dostać się na Rudniki, znalazła się w Sobieszewie
Historia wydarzyła się w niedzielę rano, podczas podróży autobusem linii 112 z Sobieszewa do centrum Gdańska.
Myśleli, że to "pijak" a miał epilepsję
- Starsza pani z Ukrainy, z Charkowa, która przyjechała na święta do córki, chciała dojechać do hotelowca przy ul. Rzęsnej. Prawdopodobnie bez znajomości języka polskiego się zgubiła i znalazła się na Wyspie Sobieszewskiej. Niestety nikt z osób oczekujących na autobus nie rozumiał starszej pani. Miała tylko kartkę z nazwą ulicy i hotelu. Pomyślałam, że skoro w Sobieszewie nie ma takiej ulicy, to musi być gdzieś w Gdańsku - relacjonuje nasza czytelniczka.
Szczęśliwa "112" i pomocny kierowca
Czytelniczka wsiadła do autobusu nr 112 razem z Ukrainką. W pojeździe znalazła się osoba, która znała język rosyjski, co umożliwiło komunikację z kobietą.
- Udało się dowiedzieć od pani, że chce dostać się do córki mieszkającej w hotelu przy ul. Rzęsnej. Dalej nikt nie widział, gdzie to jest. Nagle pan kierowca autobusu, nie wiadomo jak i skąd - być może słyszał całą rozmowę - na przystanku Błonia wyszedł ze swojej kabiny i zapytał, czy może pomóc, ponieważ hotel przy ul. Rzęsnej jest po drugiej stronie ulicy. I tak, dzięki panu kierowcy, cała historia zakończyła się szczęśliwym finałem. Starsza pani dotarła do córki. Pan kierowca jeszcze poczekał, aż starsza pani przejdzie przez ulicę, i odjechaliśmy w dalszą trasę do Gdańska - opowiada pani Bogumiła.
Warto pomagać
Nasza czytelniczka zwraca uwagę, że gdyby nie empatyczne zachowanie kierowcy, pani z Ukrainy dalej prawdopodobnie błądziłaby po Gdańsku w poszukiwaniu córki.
- Myślę, że historia jest ciekawa i jest przykładem, że warto pytać i pomagać innym, a dobro wróci do nas. Naprawdę należą się największe podziękowania dla kierowcy, który pomógł najbardziej w tej całej historii.
Historię skomentowała także spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje.
- Bardzo cieszy nas, że naszą załogę tworzą ludzie empatyczni i chętni do niesienia pomocy. Kierowcy i motorniczowie GAiT na swoim koncie mają już wiele sytuacji, w których służyli wsparciem. Za każdym razem, gdy ratują czyjeś życie, udzielając pierwszej pomocy, niosą pomoc zagubionym osobom, interweniują, gdy komuś dzieje się krzywda, czy po prostu służą radą i wsparciem, jesteśmy z nich dumni - przekazała rzeczniczka GAiT, Anna Dobrowolska.
Miejsca
Opinie (92) ponad 20 zablokowanych
-
2023-04-17 14:48
nikt nie miał telefonu żeby sprawdzić gdzie to jest? (2)
serio?
- 18 2
-
2023-04-17 14:59
(1)
Kazdy z twarza w telefonie ale pewnie nikt ja to nie wpadl. Zreszta nikt z Sobieszewa nie wiedzial gdzie jest Rzesna? Litoaci
- 6 1
-
2023-04-17 16:59
Domyślam się, że pani szprechała w swoim zaś na karteczce adres hotelu napisany szlaczkami wschodnimi.
- 3 1
-
2023-04-17 14:51
(2)
czy kierowcy dostali jakies podwyzki z tytulu podwyzek biletow komunikacyjnych czy to tylko swita pani prezydent dostanie podwyzki?
- 14 1
-
2023-04-17 15:00
Kierowcow traktuje sie jak bydlo
- 6 0
-
2023-04-17 20:40
Lisicki dostał
- 1 0
-
2023-04-17 14:54
Napisaliście już list pochwalny? (1)
Dajcie order odrodzenia polski!
- 11 9
-
2023-04-17 17:06
A ty już dostałeś Virtuti Malcontenti?
- 1 2
-
2023-04-17 14:57
(1)
Gait nie ma autobusu 5063. To numer sluzbowy kierowcy
- 7 0
-
2023-04-17 23:30
My mamy 5063 ale na Pogorzu stoi
Szkoda
- 0 0
-
2023-04-17 15:04
W końcu nr 112 zobowiązuje do pomocy
- 11 1
-
2023-04-17 15:16
Oby to nie glizda (1)
- 7 8
-
2023-04-17 16:55
Tylko on może wiecznie ratować świat :)
- 1 0
-
2023-04-17 15:20
Myślałam, że zmienił kurs i ją zawiózł... Wcale nieciekawa ta historia.
- 4 14
-
2023-04-17 15:23
Opinia wyróżniona
Brawo! (1)
- 71 6
-
2023-04-18 10:37
Ostatnio pożałowałam, że pomogłam. Pan ze wschodu na dworcu pokazał mi w telefonie adres. Pech chciał, że to był także mój autobus. Jak wsiedliśmy, to znalazł mnie i usadowił rozkraczony obok mnie, założył słuchawki i zaczął się przytulać. No kolega od lat. Obrzydliwość. Może to był tylko pretekst, żeby zagadać.
- 0 1
-
2023-04-17 15:56
co za córka, nawet nie odebrał matki z przystanku, gdzie wysiadła, żenada na całego. A sama pewnie oczekuje od kazdego pomocy. (2)
- 21 10
-
2023-04-17 23:00
Jeśli córka to ,, nie odebrała ,,
Trzeba być ostatnią mędą aby tak ludzi oceniać. A może ta córka ( sama z dyplomem ) nie mogła się urwać z pracy w szpitalu bo jakiemuś pacjentowi musiała basen podłożyć.
- 0 4
-
2023-04-17 23:30
Taka ukrainska wdzięcznośc
Oni nie mają czegoś takiego jak pomoc czy dziękowanie. Tacy niegościnni są.
- 4 1
-
2023-04-17 15:57
(1)
I nikt z tych osób na przystanku, czy w autobusie, nie miał smartfona, żeby sprawdzić ulicę i hotel? Wydawałoby się, że dzisiaj to normalny odruch.
- 12 2
-
2023-04-17 16:48
Dzis kazdy jest online wchodzac do autobusu ale bilet chca u kierowcy kupic
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.