- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (49 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (150 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (89 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (109 opinii)
Kierowca prezydenta zaoszczędził 50 metrów i naraził się na wysoki mandat
Wiele osób udających się do Europejskiego Centrum Solidarności skraca sobie drogę jadąc przez przejście dla pieszych, chodnik i ścieżkę rowerową, łamiąc obowiązujący tam zakaz ruchu. W środę taki sam manewr wykonał kierowca prowadzący służbowe auto wiceprezydenta Gdańska. Grozi za to wysoki mandat i punkty karne.
Konferencja rozpoczęła się w środę o godz. 10. Kilka minut przed jej rozpoczęciem, pod główne wejście ECS podjechał służbowy samochód wożący wiceprezydenta ds. edukacji Piotra Kowalczuka. Zastępca Pawła Adamowicza spieszył się na rozpoczęcie imprezy, jadąc prosto z Przymorza, gdzie godzinę wcześniej wziął udział w otwarciu jeżo-strefy przy ul. Jagiellońskiej (oznaczonych domków dla tych zwierząt zlokalizowanych w siedmiu punktach miasta).
Problem w tym, że wiozące go auto złamało po drodze kilka przepisów ruchu drogowego. Kierowca służbowej skody przejechał po przejściu dla pieszych, przeciął ścieżkę rowerową i chodnik, po czym przejechał obok znaku B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach). Po chwili - już bez prezydenta na pokładzie - powtórzył manewr (co widać na nagraniu od 18 s.) i odjechał w kierunku Jana z Kolna i al. Zwycięstwa.
Za skrócenie drogi o zaledwie 50 metrów (z ul. Popiełuszki jest dogodny dojazd zarówno na podziemny parking pod ECS, jak i pod boczne wejście do budynku) może jednak słono zapłacić.
- Działając m.in. na podstawie art. 9 Kodeksu wykroczeń, w przypadku gdy sprawca jednym czynem naruszył dwa lub więcej przepisów, policjant nakłada mandat karny w wysokości do 1 tys. zł. oraz 5 punktów karnych. W tym przypadku mówimy tu o dwóch oddzielnych wykroczeniach: niestosowanie się do znaku B-1 oraz jazda wzdłuż po przejściu dla pieszych. Za pierwsze grozi mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł i 5 punktów karnych, za drugie wykroczenie kierowca może otrzymać mandat karny w wysokości 250 zł i 0 pkt. - wyjaśnia Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Prezydent Kowalczuk nie zauważył, by jego kierowca złamał przepisy.
- To nie jest tak, że prezydenci mogą więcej. Mój kierowca jest zdyscyplinowany i zapewniam, że patrzy na znaki i jeździ zgodnie z przepisami - podkreśla.
Sprawa trafiła do wyjaśnienia do Wydziału Kadr i Organizacji, któremu podlegają prezydenccy kierowcy. Przyjrzy się jej również policja.
Miejsca
Opinie (227) 10 zablokowanych
-
2016-11-11 09:39
Budyniowi ludzie ponad prawem. POLSKA !!! A Pan zastępca Prezydenta, " Ja nic nie widziałem " buhahaha
- 3 1
-
2016-11-11 11:16
Tak postawić wszędzie słupki żeby leniwi kierowcy nauczyli się właściwie parkować i jeździć!
Kierowcy parkują gdzie popadnie czy to chodnik, czy droga rowerowa, czy trawniki z czystego lenistwa i tak sam robią skracając sobie drogę przez przejście dla pieszych oraz drogę rowerową. Zamiast słupków powinno ich się surowiej karać za takie zachowania finansowo i na prace społeczne przy opiece nad osobami poruszającymi się na wózkach inwalidzkich. Niech zobaczą jak to jest gdy chodnik jest zastawiony!
- 2 0
-
2016-11-11 11:34
Znowu budyn za kase publiczna tworzy szambo
o "bohaterach" kodu i konieczności zwiezienia islamistow do Polski?
- 3 0
-
2016-11-11 12:51
kapusiom i podpierdalaczom kula w łeb
- 0 8
-
2016-11-11 12:59
to była zaaranżowana scenka pokazowa związana z tematem forum, i zostanie zaprezentowana jako działanie którego robić nie można
"W ECS-ie odbywa się V Forum Pomorskiej Edukacji poświęcone zagadnieniom związanym z edukacją obywatelską i kształtowaniem postaw obywatelskich."
- 1 1
-
2016-11-11 15:15
po co o tym pisać , znowu gownoburza wywołana przez spolecznikow (1)
- 2 3
-
2016-11-14 10:55
masz na myśli prezydent Kowalczuka, który nie zauważył, by jego kierowca złamał przepisy?
"To nie jest tak, że prezydenci mogą więcej. Mój kierowca jest zdyscyplinowany i zapewniam, że patrzy na znaki i jeździ zgodnie z przepisami".
- 0 0
-
2016-11-12 08:45
Buta "ludzi władzy", pycha-głupota.
- 1 0
-
2016-11-12 09:27
Felieton godny gazety wyborczej...
- 0 1
-
2016-11-12 10:40
Nu,szto?
Roztrieliat swolocz
- 1 0
-
2016-11-12 11:12
Kierowc czy burak
kierowcom wydaje się że mogą wszystko bo wożą prezydenta a normalnie to "buraki" które myślą że wszytko im wolno. niestety Panowie kierowcy jesteście tylko kierowcami a mandaciki trzeba płacić jak inni. Aż dziw że Prezydent broni zamiast opr dać.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.