• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka przez Motławę: atrakcja turystyczna z betonu?

Michał Stąporek
19 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Elegancka kładka dla pieszych czy most do przerzucania pancernych dywizji? Przygotowany na zlecenie miasta projekt kładki jest wysublimowany niczym saperski most pontonowy. Elegancka kładka dla pieszych czy most do przerzucania pancernych dywizji? Przygotowany na zlecenie miasta projekt kładki jest wysublimowany niczym saperski most pontonowy.
Według projektu kilkudziesięciometrowe rampy mają ciągnąć się po obu stronach nabrzeża Motławy. Według projektu kilkudziesięciometrowe rampy mają ciągnąć się po obu stronach nabrzeża Motławy.

Gdańsk potrzebuje kładki przez Motławę jak kania dżdżu, ale na pewno nie takiego brzydactwa, jakie zaprojektowano na zlecenie miasta.



Trudno powiedzieć, czy przeprawa przez Motławę zaprojektowana przez gdański Transprojekt zasługuje jeszcze na miano kładki. Ten betonowo-stalowy kolos w niczym nie przypomina lekkiej konstrukcji, której wybudowanie zapowiadano od lat.

W zależności od wariantu - na razie przedstawiono trzy różne - przeprawa łącząca Ołowiankę z Zamczyskiem jest długa na od 157 do nawet 253 metrów. Gros z tego stanowią długie wąsiska ramp, pociągnięte wzdłuż obu nabrzeży Motławy. Zarówno w wersji obrotowej, jak i ze zwodzonymi płytami przęsła, most ma opierać się na dwóch filarach, osadzonych w nurcie rzeki.

Jak oceniasz projekt kładki na Ołowiankę?

Projekt kładki zaprezentowano urzędom zaangażowanym w powstanie tej przeprawy. Dla przedstawicieli Urzędu Morskiego z Gdyni ważne było głównie to, by między lustrem wody a przęsłem był prześwit na 6,5 metra. Chodzi o to, by bez konieczności otwierania mostu mieściły się pod nim mniejsze jachty cumujące w gdańskiej marinie.

Przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni, który będzie eksploatował kładkę, zgłosili zastrzeżenia do projektu. - Poprosiliśmy o przedstawienie wersji, w której środek przęsła wsuwałby się pod płytę kładki, umożliwiając przepłynięcie większym jednostkom - przyznaje dyrektor gdańskiego ZDiZ-etu, Romuald Nietupski. - Chcielibyśmy także kładki bez filarów w nurcie Motławy.

Jeszcze bardziej bezkompromisowy był konserwator zabytków: - Na budowę kładki w tym miejscu zgodziłem się jeszcze w 2005 roku. Zgodę obwarowałem jednak pewnymi wytycznymi, min. co do wysokości i "lekkości" konstrukcji. Wszystkie projekty, które do tej pory powstawały, m.in. na zlecenie dyrektora Filharmonii Bałtyckiej, uwzględniały te wskazówki. Ten je całkowicie ignoruje i dlatego jest dla mnie całkowicie nie do zaakceptowania - mówi pomorski konserwator zabytków Marian Kwapiński.

Oprócz ciężkiej konstrukcji, wątpliwości budzą także długie rampy, które w jednym z przedstawionych wariantów ciągną się po obu brzegach Motławy. Zaprojektowano je dla ułatwienia wejścia na kładkę osobom starszym, niepełnosprawnym ruchowo i rodzicom z dziecięcymi wózkami. Czy takiego samego celu nie można było osiągnąć dzięki windom, platformom bądź takiemu uformowaniu przęsła kładki, by schodziło bezpośrednio na nabrzeże? - Rampy nie są być może estetyczne, ale znacznie łatwiejsze w utrzymaniu niż windy, czy platformy - tłumaczy Romuald Nietupski.

Warto jednak zadać pytanie: skoro kładka przez Motławę ma być także atrakcją turystyczną, czy powinniśmy zbudować ją jak najtańszym kosztem, czy jednak zdecydować się na rozwiązanie nie tylko funkcjonalne, ale także po prostu ładne?

Trzeba także zaznaczyć, że jak dotąd na budowę kładki nie pozwala prawo miejscowe. Budowa przeprawy przez Motławę wymaga zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, czego wciąż nie zrobiono.
100-metrowej długości kładka dla pieszych w niemieckim mieście Leer jest dowodem, że taka przeprawa nie musi być brzydka, ciężka i toporna. 100-metrowej długości kładka dla pieszych w niemieckim mieście Leer jest dowodem, że taka przeprawa nie musi być brzydka, ciężka i toporna.
Ta sama kładka wkomponowana w miejsce... Ta sama kładka wkomponowana w miejsce...
...gdzie powstanie przeprawa nad Motławą. ...gdzie powstanie przeprawa nad Motławą.
Kładka za 12 mln zł

Na początku tego roku koszt budowy kładki łączącej Ołowiankę z Zamczyskiem szacowano na ok. 12 mln zł. Głównym sponsorem budowy została firma Elektrociepłownie Wybrzeże, która zadeklarowała 7 mln zł, czyli ok. 60 proc. niezbędnej kwoty. Pozostałą część wezmą na siebie w połowie Województwo Pomorskie i miasto Gdańsk.

Choć kilka miesięcy temu informowaliśmy, ze kładka może powstać jeszcze latem 2008 roku, dziś nie podejmujemy się podać żadnej konkretnej daty jej oddania.

Opinie (190) 6 zablokowanych

  • straszne !

    Kto tych projektantów tak skrzywdził, że tak sadystycznie znęcają się nad pięknem tego miasta.

    • 0 0

  • wykształciuch zatrudniony przez protekcję

    ciekawe czy za projekt dostał jakąś kasę. Tak właśnie wygląda PRL-bis. To trwa i nigdy się nie skończy jak tak dalej będziemy głosować i korzystać z demokracji

    • 0 0

  • KONKURSYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    No nie czaje, co to jest za problem ogłosić mały konkurs i mieć sto pomysłów do wyboru, a nie jeden który można do kosza wywalić. A tak był jakiś przetarg na tą kładkę? To idzie z publicznej kasy czy jakiś inwestor się znalazł?

    • 0 0

  • To się nazywa....

    ....SZTUKA socrealizmu :):)
    Od której Warszawa aż kipi. Warszawa Centralna i niektóre "ozdoby" peronów. (W Gdańsku moim pięknym sobie czegoś takiego nie życzę :) )

    Tylko że ja już się cieszyłam z powodu przeminięcia tejże ... sztuki..

    • 0 0

  • Po co w ogole kladka? (1)

    Po co w ogole kladka w tym miejscu? Co jest takiego swietnego na Olowiance? Muzeum Morskie, Hotel i Filharmonia. Kladke chce miec Perucki, szef Filharmonii, tylko nie wiem jak on sobie wyobraza, ze babki w eleganckich kieckach beda dymac kladka na te jego wystepy, zamiast jak biali ludzie podjechac pod sama Filharmonie autem - gdzie sa miejsca do parkowania. A kto chce sie dostac na Olowianke na piechote ma dzis do wyboru spacer przez Most Zielony i ul. Szafarnia (fakt, kawal drogi, ale spacer przyjemny, w ladnym otoczeniu), albo do wyboru jest prom Motlawa. Powiecie, że rzadko? Wystarczy go dofinansować i będzie pływał częściej - w końcu jest 12 baniek do wydania. Za ułamek tej kwoty ten prom mógłby pływać więcej. Za ułamek tych 12 baniek można kupic i utrzymać przez kilka lat kolejny taki prom (który na przykład jeździłby w miejscu planowanej kładki, a "Motława" tam gdzie teraz). Nie wiem po co Peruckiemu ta kładka, słuchacze jego Filharmonii i tak przyjada autem i z kładki nie skorzystaja, tym bardziej ze na Zamczysku i tak nie ma gdzie zaparkowac, a na Olowance i owszem. I jak ja wybudują, to tylko będzie pomstował bo sobie ludziska na Ołowiance parking zrobią i kładeczką do miasta. A tak nie ma w mieście gdzie parkowac to przyjeżdzają grzecznie do miasta tramwajkami czy SKM czy TAXI.
    A podobno Gdansk miał być promowany jako miasto otwarte na morze i żeglarstwo. Marina do dupy, kible w kontenerach, ceny wysokie, strona mariny - do bani, do mariny trzeba na silniku dymac przez caly port (no to akurat nie da sie zmienic) - to dla ułatwienia jeszcze szlaban postawią. No już widzę te rzesze żeglarskich turystów w Gdańsku.

    • 0 0

    • "ze babki w eleganckich kieckach beda dymac kladka na te jego wystepy, zamiast jak biali ludzie podjechac pod sama Filharmonie autem"

      W Berlinie babki w eleganckich kieckach i faceci w smokingach podjeżdżają pod samą filharmonię na rowerach. Tylko zacofane ludy muszą podjeżdżać samochodami pod same drzwi.

      • 0 0

  • A zamiast szlabanu dla jachtów....

    A zamiast tego szajsu proponuje:

    http://www.sea-bee.com/

    Mowi sie ze cudo takie kosztuje 300 000 zl. No niechby nawet kosztowalo 500 tysięcy (pół miliona) - to jakby 1/24 planowanych kosztów kładki (12 mln).

    Kumacie - jedna dwudziesta czwarta!
    Czyli nieco ponad 4%... cztery kurna procent!

    A potem narzekania jak to miasto nie ma kasy na drogi czy na pomoc społeczną czy na siły policji/strazy miejskiej czy na cokolwiek innego.

    • 0 0

  • BRAK SŁÓW - BRAK KOMENTARZA...

    .............................................................

    • 0 0

  • tunel

    pod Motławą załatwi wszystkie problemy. Zwykła stalowa zatopiona rura+ruchomy chodnik w wersji lux.

    • 0 0

  • ła ła łi ła

    TRAGEDIA!

    • 0 0

  • Kładka jest potrzebna

    Wbrew temu co pisało parę osób ta kładka jest potrzebna i to nie tylko dla filharmonii. Są plany rozbudowy tej części starego miasta, stąd pomysł na kładkę. Jeśli chodzi o dojazd do filharmonii, to choćby sam fakt, że będzie można zaparkować przy Targu Rybnym i przejść na drugą stronę Motławy bez jazdy na około Głównego Miasta między innymi po zniszczonych drogach (zwłaszcza na wyspie) jest dostatecznym powodem wybudowania przeprawy.
    Podsumowując. Kładka TAK, ale ta toporna koncepcja NIE! Most podwieszony byłby dużo lepszym rozwiązaniem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane