- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (112 opinii)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (74 opinie)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (33 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (230 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (259 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (165 opinii)
Korespondencyjne wybory prezydenckie. Sejm przyjął ustawę
Wybory prezydenckie odbędą się w maju i będą przeprowadzane wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Taką decyzję, mimo wielu głosów sprzeciwu, podjął w poniedziałek późnym wieczorem Sejm. Rząd otworzył też furtkę do przesunięcia terminu wyborów o tydzień, czyli z 10 na 17 maja. Wcześniej do dymisji ze stanowiska wicepremiera i ministra nauki podał się Jarosław Gowin, bo odrzucono jego propozycję ws. przełożenia terminu wyborów o dwa lata.
Posłowie PiS złożyli wtedy nowy projekt ustawy. Pozostawiono w nim korespondencyjną formę głosowania w wyborach prezydenckich dla wszystkich wyborców, ale dano marszałkowi Sejmu możliwość zmiany terminu wyborów, ze względu na stan epidemii, z 10 maja na 17 maja. Przesunięcie terminu wyborów o tydzień miałoby dać więcej czasu na ich przygotowanie. Ustawa nie zmienia automatycznie terminu wyborów, ale daje furtkę do przeniesienia ich terminu o tydzień, czyli na 17 maja. Na razie więc termin wyborów pozostaje bez zmian - to 10 maja.
W projekcie znalazł się też artykuł budzący kontrowersje: "Kto niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia, podrabia lub kradnie kartę do głosowania, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech."
- Głosowanie korespondencyjne umożliwia bezpieczne przeprowadzenie wyborów prezydenckich, bez narażania zdrowia i życia obywateli, bez ograniczania czynnego prawa wyborczego. Państwo dostarczy dokumenty potrzebne do głosowania. To rozwiązanie coraz częściej stosowane na świecie - mówił w poniedziałek w Sejmie, w imieniu wnioskodawców, Krzysztof Sobolewski, poseł PiS.
Ostatecznie ustawa została przegłosowana. Za było 230 posłów, przeciwko 226, dwie osoby się wstrzymały. Pakiety wyborcze, w tym karty do głosowania w wyborach korespondencyjnych, roznosić mają listonosze Poczty Polskiej.
Projektu korespondencyjnego głosowania w wyborach prezydenckich nie poparła opozycja, która apelowała o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, co pozwoliłoby przesunąć termin wyborów o kilka miesięcy.
Projekt korespondencyjnych wyborów w maju może jeszcze wstrzymać Senat.
Nie widzą możliwości przeprowadzenia wyborów. Komentarze
Władze Gdańska, Gdyni i Sopotu nie widziały możliwości przeprowadzenia wyborów już w sytuacji, kiedy głosowanie korespondencyjne miało dotyczyć tylko osób powyżej 60 roku życia. Teraz tym bardziej tego nie widzą.
Czytaj też: Prezydent Gdyni: Nie można narażać życia wyborców
- Obserwujemy zmiany ustaw dotyczących Kodeksu wyborczego z dużym niepokojem. Do aktu wyborczego został miesiąc z kawałkiem. Głosowanie korespondencyjne dla każdego nie wyłącza pracy kilku tysięcy ludzi w samym tylko Gdańsku. To trudny organizacyjnie proces, który nie uchroni zdrowia i życia ludzi. Wszystkie dokumenty odbywają 24- lub 48-godzinną kwarantannę. Ciekawa jestem, jak te głosy miałyby być liczone, komu przekazywane, skąd pewność, że nie przenosi się na nich wirus - komentuje Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Zdaniem Marka Rutki, posła Lewicy z Gdyni, przeprowadzenie wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną jest niemożliwe do realizacji.
- Decyzja o głosowaniu korespondencyjnym to gierki polityków. Polki i Polacy martwią się o prace, o swoje firmy, o przyszłość. Nie interesują ich te polityczne przepychanki. Niech rząd zajmie się gospodarką, a nie brnięciem w nierealne i niebezpieczne wybory w terminie największego kryzysu epidemii. Tym, co spędza sen z powiek Polkom i Polakom, nie są wybory prezydenckie, ale niepokój o to, czy przetrwają do kolejnego miesiąca - komentuje poseł.
W podobnym tonie wypowiada się Małgorzata Chmiel, posłanka Koalicji Obywatelskiej z Gdańska.
- Nie da się zrobić z urzędów pocztowych komisji wyborczych! 10 maja nie ma możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich, bo to szastanie zdrowiem i życiem Polaków. Można przełożyć te wybory, bez potrzeby zmiany konstytucji, wprowadzając stan klęski żywiołowej, co daje możliwość przeprowadzenia wyborów za pięć miesięcy. Polacy tracą prace, padają firmy. Zapisy, które rząd proponuje, są niewystarczające - mówi Chmiel.
- Jak Poczta Polska, która dziś nie radzi sobie z tym, żeby wysłać paczki poza granice kraju, wyobraża sobie to, żeby przeprowadzić wybory dla milionów ludzi? To absurdalne i nierealne. Poczta Polska sobie nie poradzi z tymi wyborami, a państwo narazi się na śmieszność - stwierdza Michał Urbaniak, poseł Konfederacji z Trójmiasta.
Propozycja przełożenia wyborów odrzucona
Losy projektu ustawy złożonej przez posłów PiS, dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym i wprowadzenia możliwości korespondencyjnego głosowania dla wszystkich wyborców, ważyły się od ubiegłego tygodnia. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, twardo stał jednak na stanowisku, że nie ma możliwości przełożenia terminu wyborów prezydenckich, a głosowanie zdalne będzie najlepszą formą jego przeprowadzenia.
Wybory prezydenckie 2020
Sprzeciwiał się temu koalicjant PiS - Porozumienie Jarosława Gowina. Wicepremier Gowin podkreślał, że nie zgadza się na wybory w formie korespondencyjnej w majowym terminie i że w tym przypadku "w grę wchodzi tylko termin, który jest bezpieczny z punktu widzenia zdrowia i życia Polaków".
- Składamy projekt dotyczący systemowej zmiany, zmiany konstytucji i wydłużenia jednorazowo kadencji prezydenta Andrzeja Dudy do siedmiu lat, bez możliwości starania się o reelekcję. To oznacza przełożenie wyborów o dwa lata. To jedyny konstytucyjny sposób przełożenia terminu wyborów - ogłosił w piątek Jarosław Gowin.
Wicepremier Gowin podał się do dymisji
Poparcia opozycji dla tego pomysłu jednak nie znalazł. W poniedziałek, 6 kwietnia, Gowin poinformował, że w związku z odrzuceniem propozycji zmiany konstytucji i przesunięcia wyborów o dwa lata podaje się do dymisji ze stanowiska wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
- Nieakceptowalny jest termin 10 maja - stwierdził Gowin i dodał, że nie poprze ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, ale zrobią to posłowie jego klubu.
Porozumienie nadal pozostaje członkiem Zjednoczonej Prawicy.
Opinie (1513) ponad 300 zablokowanych
-
2020-04-07 15:51
jak Kaczor bardzo chce wyborów to powinniśmy wszyscy wziąć w nich udział i wybrać np. pana Sz, Hołownie !! (1)
a tej jego marionetce dać w końcu kopa !!!
- 4 6
-
2020-04-07 16:43
Sam jesteś kaczor. Hołota wybiera Hołownie. Kultury trochę!
- 5 1
-
2020-04-07 15:53
no już nikt więcekrzywdy nie zrobił nie robi i nie będzie robil niż kaczor ze swoją bandą !!!
- 3 5
-
2020-04-07 15:55
Skandal (3)
Gdzie jest unia ? Dlaczego oni nie reagują na to co w Polsce się dzieje??!
Ludzie umierają a PiS prze do wyborów
Słów mi nrak- 5 10
-
2020-04-07 16:07
Schowali się w bunkrach. Koronawirus szaleje, a unia też nic prawie nie robi z tym.
To jest początek końca UE, w wielu krajach UE takie głosy się już zupełnie serio pojawiają, przede wszystkim w tych najbardziej doświadczonych przez koronawirusa czyli Włoszech i Hiszpanii. Wcale się nie dziwię, jeśli jakiś czas po epidemii, gdy wszystko wróci do normy dojdzie do Italoexitu i Spaniexitu
- 4 1
-
2020-04-07 16:46
Idź na skargę do tej wspaniałej Unii. Dalej bierzcie z nich przykład to będzie tak jak we Włoszech Hiszpanii i innych inteligentnych narodach
- 7 0
-
2020-04-07 20:32
Unia patologiczna może się uczyć od Polskiego Rządu uczciwości i profesjonalności !
na miotły i drzwi od stodoły kury szczać prowadzać lewackie liberalne komusze pośmiewiska obciachy :):):)
- 4 0
-
2020-04-07 16:16
haha a teraz najlepsze (1)
haha a teraz najlepsze pis na przyszły tydzień wrzuciło na wokandę sprawę aborcji! Trzeba ciemny lud czymś zając do wyborów, potem sprawie łeb ukręcą. To się nazywa pokerowe rozdanie.
- 4 2
-
2020-04-07 20:34
prawidłowo zgodnie z terminami
za trudne do zrozumienia dla lewackiej patologi
- 1 2
-
2020-04-07 16:31
Lewaki
Co za lament i narzekanie. Wielce obrażone lewactwo nie chce głosować i nawołuje innych to bojkotu to za trole. Nie płakać tutaj bo nie da się tego czytać. Wybory to wasz zasr*ny obowiązek zresztą bez Was czy z i tak opozycja nie ma szans. Nie ma argumentów i nie ma żadnych szans.
- 5 4
-
2020-04-07 17:08
Tylko SMS-em (1)
Że jeszcze na to nie wpadli aby głosowanie było przez płatne SMS-y. Jeśli oddasz głos na Adriana to SMS- 0 zł a jak na innego kandydata to 99 zł. Adrian będzie miał 100% poparcie od suwerena.
- 3 2
-
2020-04-07 20:38
towarzyszu tylko was totalną lewizne stać na takie głupie pomysły
dlatego PiS będzie rządził co najmniej do 2100 roku :) !
- 1 0
-
2020-04-07 17:22
Wybory?? (2)
Jak długo ten starzec będzie rządzić krajem, którego mieszkańców nienawidzi???
- 4 7
-
2020-04-07 17:35
Kipiący nienawiścią karakan przegrał wybory w 2015 roku i na szczęście już w Polsce nie rządzi
- 5 0
-
2020-04-07 20:40
a wasza kichawa powiedziała że Pan Prezes myśli tylko o Polsce
to jaki jest wasz przekaz towarzysze pełowscy ?
- 2 1
-
2020-04-07 17:48
Termin wyborów nie ma znaczenia
Gdyby PiS przełożył wybory, peo trolle by wyły, że wybory powinny odbyć się 10 maja tego roku
- 7 2
-
2020-04-07 18:06
To przez ile czasu koronawirus może utrzymać się na papierze?
- 0 1
-
2020-04-07 18:23
:) (1)
Duda jest i będzie ....nie pomoże lament was,po,ko,sro i tvn!
hahahahaha
Wasz ból ,wasz problem.
Nie podoba się,wolna droga.- 10 1
-
2020-04-07 18:30
:)
...a jednak nie jest droga wolna,upss!
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.