- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (40 opinii)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (132 opinie)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (169 opinii)
- 4 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (180 opinii)
- 5 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (149 opinii)
- 6 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (545 opinii)
Mamy dokumenty Tristara. Prawie nic w nim nie działa
Dotarliśmy do protokołów z narad technicznych wykonawcy systemu Tristar oraz przedstawicieli Gdańska, Gdyni i Sopotu. Lista usterek liczona jest w dziesiątkach. Łatwiej jest napisać, co w Tristarze działa.
Czytaj więcej: System Tristar opóźniony o kolejne pół roku.
Z dokumentów, do jakich dotarliśmy, wyłania się jednak dramatyczny obraz systemu pełnego usterek.
- Oficjalnie budowa się zakończyła i trwają odbiory. Nadal są jednak organizowane rady budowy. Budowy, której przecież nie ma, bo niby wszystko jest gotowe - śmieje się nasz informator.
Po uważnym wczytaniu się w listę usterek można jednak dojść do wniosku, że w tej inwestycji wszystko jest "na niby". System Informacji Kierowców, składający się z tablic zmiennej treści, też niby ruszył, ale większość tablic jest wyłączona. Oficjalnie to faza testów, a w rzeczywistości urządzenia bittcarier na obwodnicy nie są w stanie policzyć czasu przejazdu samochodów. Nie mogą więc wyświetlić prawidłowych danych. Tablice przy przystankach pomijają natomiast część pojazdów. Innym zamieniają numery.
Tablice przystankowe wyświetlają np. godz. 25:45, linię 14A zamiast 4A - czytamy w raporcie z rady budowy. Na tablicach pojawiają się też przypadkowe znaki.
W styczniu tworzono nowe oprogramowanie, które miało sprawić, że dyspozytorzy w końcu mogliby wiedzieć, gdzie są pojazdy komunikacji publicznej. Od roku znikają bowiem np. te, które podjeżdżają na przystanek dwukierunkowy i odjeżdżają w innym kierunku. System rejestracji wykroczeń też nie działa. Nie można więc podjąć uzgodnień z GITD. System rozpoznawania tablic rejestracyjnych, na którym opiera się Tristar, jeszcze dwa tygodnie temu oscylował wokół 60-70 proc. skuteczności.
Nieaktualne są też mapy, które miały być prezentowane na portalu Tristaru, ale okazuje się, że adresy najprawdopodobniej będą trzy - po jednym dla każdego miasta. Wersji mobilnej na razie nie ma wcale. Część ulic z ostatnich lat jest tam natomiast ręcznie dorysowywana. I nie chodzi tu o małe, osiedlowe uliczki, ale np. Trasę Sucharskiego. Nie będzie też widać trasy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Tymczasem projekt trzeba rozliczyć do końca roku, by nie przepadło unijne dofinansowanie. Czyli de facto w czerwcu powinien zostać odebrany.
Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt jest dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł).
Gdańsk wyda na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyska ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynie ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Michał Sielski: Uda się wyrobić w terminie i nie stracić unijnych milionów na dofinansowanie Tristara?
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za tę inwestycję: Trzeba przyznać, że na razie są kłopoty, ale nigdy nie ukrywaliśmy, że one będą. To projekt o skali, jakiej w Polsce jeszcze nikt nie realizował. Mamy natomiast polskiego wykonawcę, który skorzystał z niedoskonałości polskiego prawa i niejako "pożyczył" wymagane w specyfikacji przetargu doświadczenie od innego wykonawcy, który de facto tego projektu nie realizuje i pewnie nawet nie śledzi.
Czyli robią go ludzie, którzy uczą się na własnych błędach?
- Nigdy czegoś takiego nie robili. Czuliśmy, że mogą być kłopoty i - niestety - mieliśmy rację.
Czyli może się zdarzyć tak, że odebrany system nie będzie w pełni sprawny w połowie roku?
- My chcemy odebrać system, który będzie działał tak, jak zakładaliśmy na początku. I robimy to nawet kosztem terminów. Myślę jednak, że w połowie roku system będzie działał. Okres kalibracji może jednak trwać jeszcze długo. W takich projektach ważne są bowiem szczegóły. Wybudowane już dawno są wszystkie elementy informatyczne i ich zgranie.
Zobacz jak w teorii miał działać Tristar.
Opinie (493) 6 zablokowanych
-
2015-03-05 06:07
(20)
Ej, a tego Tristara to oprogramowania nie pisała ta studentka co "system" dla PKW robiła? :) Ech, pamiętam te piękne lata studiów telekomunikacji na PG, kiedy masowo pisaliśmy studentkom z informatyki, totalnie nic nie kumającym, programy zaliczeniowe :)
- 222 18
-
2015-03-05 06:24
(8)
Widać, że PG po podwójnym zaprzeczeniu i błędzie ortograficznym w jednym zdaniu...
- 19 19
-
2015-03-05 06:32
Za to on zarabia 5x tyle co ty (6)
- 44 9
-
2015-03-05 08:48
Nie wiesz, ile zarabia ani jeden ani drugi, a wypisujesz głupoty. (4)
Co prowadzi do wniosku, że opierasz swoją tezę na (stereotypowym?) założeniu, bo przecież PG, bo przecież programowanie, to musi zarabiać tysiące złotych.
- 12 1
-
2015-03-05 11:11
prawda jest taka, ze jesli on pracuje jako programista (3)
to na pewno nie ma mniej niz 3 tys zlotych netto.
NA PEWNO.
Okolice 6-8 tys zlotych netto, na umowe o prace, tez nikogo nie dziwia.
W Polsce, w Gdansku.
Pozdrawiam- 12 1
-
2015-03-06 00:05
(1)
Mnie dziwią, bo to głodowa pensja. Ale walcz, w Gdańsku można tę stawkę podwoić.
- 0 1
-
2015-03-06 09:52
Ba, potroić!
- 0 0
-
2015-03-05 20:25
Jeśli programuje w asemblerze.
Ale tacy już niemal wymarli.
- 0 2
-
2015-03-05 07:19
bo na 3 zmiany w maku robi
- 25 23
-
2015-03-05 06:33
i duże frytki do tego jeszcze, mkej?
- 19 1
-
2015-03-05 08:16
(4)
Ty trolencio to i w piekarni pracowales i byles doktorem nauk scislych .
- 7 3
-
2015-03-05 14:42
(2)
w piekarni jeszcze nie, ale jeśli piekarnia będzie miała zapotrzebowanie na moje usługi.... z pewnością wzdragać się, za godziwy pieniądz, nie będę :) na robienie doktoratu brak mi czasu i chęci, za to.
- 0 1
-
2015-03-05 21:04
Lepiej się jedynie nie wzdrygaj bo nie wzdragajac się mozesz sobie krzywde zrobic :)
- 0 0
-
2015-03-05 20:06
Raczej rozumku ci brakuje
- 0 0
-
2015-03-05 11:31
nie wyklucza się to
Trollencio ma polot, w por. do ciebie zawistniku
- 3 2
-
2015-03-05 07:46
Kumpel studiował informę na ETI (3)
do tej pory pamiętam jego komentarz po dostaniu się na studia: "znam połowę dziewczyn na roku: to moja koleżanka z liceum". Jakim studentkom ty pomagałeś, skoro żadnych studentek nie było?
- 25 1
-
2015-03-05 11:13
ja studiowałem telekomunikację (dobrze ponad dekadę temu, żeby nie było wątpliwości), i faktycznie, tak to NA TELEKOMUNIKACJI wyglądało. trzy kobiety, plus kilka nie do odróżnienia od reszty brodaczy w wyciągniętych golfach i kraciastych koszulach. ale na informatyce to NIE była prawda - tam na oko mogło być fifty-fifty. z tym, że płeć piękna, o czym wspomniałem wcześniej, w znaczącej części NIE wykazywała się szczególnym talentem (do programowania, w tym wypadku). PS: opisuję stan rzeczywisty, proszę mi nie przypisywać charekterystycznego dla typowych krajowych rechoczących knurów bez szkoły, za to z ego większym nawet od kałduna, seksistowskich poglądów na możliwości intelektualne kobiet!
- 7 1
-
2015-03-05 08:38
u mnie na roku bylo z 6! (1)
wiec to juz bylo w czym wybierac. Ale chyba zadna z nich w IT teraz nie robi ;)
- 9 1
-
2015-03-05 08:50
u mnie na roku 14!
Z czego co najmniej połowa robi w IT i wie co robi ;)
- 16 2
-
2015-03-05 06:15
(1)
Taaa, jasne... ;)
- 7 17
-
2015-03-05 08:45
mniej więcej tak było...
- 12 1
-
2015-03-05 16:52
Pożyczył doświadczenie od innego wykonawcy... (4)
Cytuję wiceprezydenta Gdyni: "wykonawca niejako "pożyczył" wymagane w specyfikacji przetargu doświadczenie od innego wykonawcy. Pożyczył??? Przecież to SFAŁSZOWANIE dokumentacji przetargowej!! A jeszcze pan wiceprezydent tak ujmując sprawę tylko mruga okiem na sytuację i tym samym daje przyzwolenie na takiż proceder. I jak tu ma być normalnie, uczciwie, z poszanowaniem dla prawa?? To do prokuratury się nadaje. Nie dowierzam w to, co czytam...
- 6 1
-
2015-03-05 17:21
(2)
To jest tak: masz wyremontować łazienkę. Ty umiesz układać kafelki, ale hydrauliki nie umiesz robić,więc zrobi szwagier. Mówisz właścicielowi: "Wyremontuję Panu/Pani łazienkę za tyle i tyle." Właściciel pyta: "A hydraulika?"; Ty mówisz "Szwagier hydraulik zrobi". Ty podpisujesz umowę, "pożyczając kompetencje" szwagra, i ty się martwisz, czy szwagier nie skrewi. I co, to też jest "dla prokuratury"?
Normalna sprawa,że ktoś dla Qumaka dostarcza software, hardware, tak to na świecie działa. I Qumaka zmartwienie, czy ich partnerzy się wywiązują ze zobowiązań.
No, ale cebulaki już poczuły "aferę" i chcą KRWI...- 2 3
-
2015-03-05 23:30
Pożyczając kompetencje od pewnej firmy budowlanej, zobowiązuję się wybudować Panu dom (1)
w cenie 50% niższej niż rynkowa. Podpisze Pan ze mną umowę na tak korzystnych warunkach ? Zapomniałem, biorę 60% zaliczki.
- 2 0
-
2015-03-06 09:51
W kraju, w którym ludzie wpłacają np. zaliczki za "załatwienie kredytu", "załatwienie pracy", czy na "amber gold" to nic dziwnego ;) A Ty rozumiem, zawsze płacisz za wszystko 2x drożej, bo strach brać z niskiej półki?
- 0 0
-
2015-03-06 00:19
To poczytaj sobie prawo zamowien publicznych, ktore zezwala wykonawcy na dysponowanie doswiadczeniem innego podmiotu a nie wypisuj bzdur. I zgodnie z obowiazujacym prawem nic nie mozna na to poradzic.
- 1 1
-
2015-03-05 18:30
nikt nie napisze jednego (2)
że ten sprzęt, który jest już zainstalowany w pojazdach, tablice na przystankach, tablice zmiennej treści, i wszystko co jest związane z TriStarem jest już stare ... tzn. że mijają już dwa lata i nie będzie na to gwarancji .... nie odebrane a już bez gwarancji ... kto za to odpowie .....
- 10 2
-
2015-03-06 00:30
(1)
Co za bzdury. Gwarancja bedzie 3 lata od odbioru. Umowa wisi na stronie internetowej.
- 1 2
-
2015-03-06 09:48
Podejrzewasz marudy o umiejętność sprawdzania faktów? lol
- 0 0
-
2015-03-05 19:10
Rzut oka na listę zgłoszonych błędów i odpowiedzi i widać, że ok. 1/3 zarzutów jest albo bezzasadna, (2)
albo załatwiona przez dostawcę "od ręki" (tj. do momentu udzielenia odpowiedzi).
Przy systemie o takiej skali kilkadziesiąt uwag to nie jest duża lista, choć nie
neguję, że niektóre z punktów mogą być "grube" (tj. istotne dla pracy całego systemu).
Co do problemów z rozpoznawaniem pojazdów z "czarnej listy", to zgłoszenie ich nie wykrywania lub wykrywania w niewłaściwych miejscach samo w sobie nie jest niczym nadzwyczajnym. Każdy system detekcji wideo ma tzw. margines błędów pozytywnych (wykrycie czegoś, czego nie powinno się wykryć) i negatywnych (tj. nie wykrycie czegoś, co wykryć się powinno). Samo sformułowanie, że "system nie wykrywa" sugeruje, że jest 100% zawodność negatywna, a w to raczej wątpię. Błędy też należy umieć zgłaszać, a niektóre z ww. opisane są zbyt ogólnikowo, aby dostawca mógł je poprawić w rozsądnym czasie.
Oczywiście nie pracuję w Qumaku ani Qumak mi nie płaci. Każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z jakimiś projektami informatycznymi pewnie zgodzi się z tym, co napisałem.- 2 4
-
2015-03-06 09:24
Mnie np. wuj obchodzi, czy patrząc pod kątem projektów informatycznych jest tu z grubsza tak, jak zwykle- bardziej mnie wkurza fakt, że wywalono 133 mln publicznych złotówek na coś, co NIE DZIAŁA. I nie było potrzebne nikomu poza urzędnikami. I że nikt za to nie beknie.
- 2 1
-
2015-03-06 08:50
"Rzut oka na listę zgłoszonych błędów i odpowiedzi i widać, że ok. 1/3 zarzutów jest albo bezzasadna" - rzut oka na twoje wypociny wystarcza, aby stwierdzic, ze jestes jakos umoczony w tym g..nie.
"Oczywiście nie pracuję" - no oczywiscie. Kazdy kundel zawsze albo zaczyna, albo w ten sposob konczy swoje wiernopoddancze klamstwa.- 1 1
-
2015-03-05 16:23
(4)
Zenada. Szczuraski znowu nie dali rady. Jak zawsze kiedy sa za cos odpowiedzialni. Gdyńskie szczuraski sa prawie jak król Midas tylko, ze tamten zamieniał wszystko w złoto a ci czego się dotknął to zamieniają w g...no. Stempa jest po prostu zalosny - mistrz od wyjaśniania dlaczego się nie udało. Jak długo jeszcze podatnik będzie żywił takich nieudaczników?
- 8 2
-
2015-03-06 07:46
Prawda
- 3 0
-
2015-03-05 16:46
(2)
Tristara ogranizowal Adamowicz.
- 0 7
-
2015-03-05 17:46
szczurek ze swoimi przydupasami nie dorasta Adamowiczowi nawet do piet i nie dlatego ze Adamowicz jest wysoki a tamci nie. szczurasy to poprostu nie sa wstanie zadnego projektu doprowadzic do konca. Jeszcze sie nie zdarzylo zeby cos z robili w budzecie, w czasie i o akceptowalnej jakosci
- 5 0
-
2015-03-05 17:39
przestań kłamać. Gdynia odpowiada za wdrożenie w całym trójmieście
- 6 0
-
2015-03-06 01:15
bardzo dobrze że nie działa
- 5 2
-
2015-03-05 18:01
Szubienice dla wszystkich odpowiedzialnych za tą megadrogą bzdurę, niech odpowiadają majątkami! (1)
banda debili pokroju tego głupka co się tu wypowiada, który nie ma telewizora, nie ma samochodu, chodzi i pieprzy bzdury nie ma pojęcia o niczym i takie zero decyduje o moich pieniądzach!!!
NA PAL Z NIM!!!- 9 2
-
2015-03-06 01:13
Chodzi stempa
- 1 1
-
2015-03-05 17:26
Kto pozwolił ekipie Szczurka wdrażać system w całym trójmieście? (2)
Jakie oni mają doświadczenie przy tak dużych inwestycjach?
- 8 3
-
2015-03-05 18:05
Lotnisko zbudowali, ppnt, namioot arenę, ziemiankę, i inne g*wna (1)
umieją rozpieprzać pieniądze bydlaki tępe
jak codziennie granatowa skoda superb o godzinie 8:30 przejeżdża koło mojego domu, mam ochotę zatrzymać i napluć temu matołowi w gębę- 5 0
-
2015-03-06 01:12
Na witominie
- 3 0
-
2015-03-05 18:30
czy na podstawie tego artykułu będzie można się wykpić z ew. mandatu za pośrednictwem tristara? (1)
oby ten tristar jakiegoś wypadku nie spowodował, skoro to bubel, a steruje sygnalizacją świetlną, strach z tym jeździć
- 4 1
-
2015-03-06 00:32
Ten artykul to sciema. Nic sie nie zgadza.
- 0 1
-
2015-03-05 18:10
Nie ten sprzęt i półtora roku spóźnienia. (1)
Dlaczego są przekłamania? Bo wybrano byle taniej. Wykonawca, Qumak, bez doświadczenia , zrobił za niską ofertę i potem szukał najtańszej chińszczyzny. A w pojazdach zamiast porządnego komputera pokładowego wyładowały niezgodne z siwz black boxy. Byle taniej wzięto oferte GMV i wymieszano system z istniejącym juz SIP. Teraz juz nic nie działa jak powinno. Czemu Zamawiający udawali, ze nic sie nie dzieje? Przecież projekt trwa juz trzy lata!!! Czemu domawiano następne skrzyżowania i sprzęt od Qumaka? Czemu zgodzono sie na to by w pierwszych etapach zapłacić większość należnych kwot? Czemu prezydent Stępa mówi takie głupoty? Tak miało byc z kłopotami bo to pierwszy taki system? Moze qumak zrobi ILS na lotnisku ...w Gdyni?
- 4 1
-
2015-03-06 00:26
Nono niezle jestes poinformowany. Pewnie kierowca autobusu. Jak jest Tristar to teraz trzeba bedzie jezdzic zgodnie z rozkladem jazdy. Tez bym sie wkurzyl:-)
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.