• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Współpracownik Radia Gdańsk stracił pracę po podpisaniu listu ws. Lex TVN

Ewelina Oleksy, Michał Stąporek
26 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Protest przeciwko "lex TVN" w Gdańsku
Marcin Mindykowski był związany z Radiem Gdańsk przez 9 lat. Współpracował głównie z redakcją kultury, specjalizował się w tematyce filmowej. Marcin Mindykowski był związany z Radiem Gdańsk przez 9 lat. Współpracował głównie z redakcją kultury, specjalizował się w tematyce filmowej.

Podpisanie protestu ws. "Lex TVN" miało być przyczyną zakończenia współpracy z Marcinem Mindykowskim, wieloletnim dziennikarzem kulturalnym Radia Gdańsk. Kierownictwo rozgłośni zaprzecza, by obie sprawy miały ze sobą cokolwiek wspólnego.



Czy prezentujesz w pracy swoje prywatne poglądy?

Marcin Mindykowski od 9 lat był dziennikarzem Radia Gdańsk, specjalizującym się w tematyce kulturalnej, a przede wszystkim kinowej. W ostatnim czasie był współautorem dwóch audycji: Tygiel kulturalny i Magazyn filmowy.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, w ubiegłym tygodniu miał usłyszeć od swojego przełożonego reprymendę za to, że jako jeden z ponad tysiąca dziennikarzy, podpisał się pod apelem przeciwko nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji, zwanej powszechnie Lex-TVN.

Apel to oddolna inicjatywa dziennikarzy w obronie telewizji TVN, której grozi nieprzedłużenie polskiej koncesji na nadawanie. Jak tłumaczyli jego inicjatorzy, apel to "gest, w którym sygnatariusze i sygnatariuszki pokazują, że etos dziennikarski nadal istnieje w Polsce".

Poparcie tej inicjatywy przez Mindykowskiego miało się nie spodobać kierownictwu Radia Gdańsk, któremu doniesiono (zrobił to jeden z komentatorów regularnie goszczący na antenie radia), że podpis dziennikarza publicznej rozgłośni widnieje pod apelem.

Zakończenie współpracy bez podania powodu



We wtorek, 24 sierpnia, Mindykowski otrzymał jednozdaniową, pisemną informację od prezesa RG Adama Chmieleckiego, że ten kończy z nim współpracę. Bez podania powodu.

Jeszcze tego samego dnia Mindykowski dostał informację, że musi oddać służbowy sprzęt i kartę wejściową do siedziby radia.

Jego prośby o spotkanie z prezesem, by ten wyjaśnił mu powody zwolnienia, pozostały bez odzewu.

Dlatego w czwartek, 26 sierpnia, Mindykowski wystosował do prezesa RG pismo z prośbą o wyjaśnienie powodów niespodziewanej dla niego decyzji.

Sam nie ma wątpliwości co do tego, że był to podpis pod protestem ws. Lex TVN.

- Rozwiązanie umowy odbieram jako nagłe i nieuzasadnione, choćby w kontekście mojej rekordowo intensywnej aktywności antenowej w ostatnich miesiącach, a także planów dotyczących dalszej współpracy. Tylko w lipcu zrealizowałem dla radia ponad 100 materiałów. Biorąc pod uwagę zakres i ilość radiowych obowiązków, de facto od co najmniej trzech lat łączył mnie z Radiem Gdańsk stały stosunek pracy, który powinien spowodować zmianę formy zatrudnienia. Jedynym powodem tej decyzji, jaki został mi przekazany 19 sierpnia podczas rozmowy telefonicznej z moim bezpośrednim przełożonym jest niezadowolenie prezesa z powodu faktu, że podpisałem protest ponad 1200 dziennikarzy przeciwko "lex TVN"- wskazuje Mindykowski.
Dodaje, że za swoją pracę był w RG wielokrotnie doceniany.

- Nigdy nie było jakościowych zastrzeżeń do mojej pracy. Wręcz przeciwnie, bywała ona chwalona i nominowana do wewnętrznych nagród. Nie chcę być traktowany jako męczennik, apel ws. Lex TVN podpisałbym jeszcze raz. Podpisało go zresztą kilkunastu dziennikarzy, aktualnych pracowników Polskiego Radia - anteny ogólnopolskiej oraz lokalnych rozgłośni. Żaden z nich nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji - mówi nam Mindykowski.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, za Mindykowskim planuje się wstawić Syndykat Dziennikarzy Radia Gdańsk [związkowcy - dop.red.] Sprawa trafiła też do radiowej "Solidarności". Dziennikarz nie wyklucza, że podejmie kroki prawne i z byłym już pracodawcą spotka się w sądzie pracy. Sprawa trafić ma też do Państwowej Inspekcji Pracy.

Prezes Radia Gdańsk: Doniesienia mediów są nierzetelne



Poproszony przez nas o komentarz prezes i redaktor naczelny Radia Gdańsk Adam Chmielecki stwierdził, że "relacje medialne są nierzetelne", gdyż "Marcin Mindykowski nie był pracownikiem radia", w związku z czym "nie można było go zwolnić".

Biuro zarządu Radio Gdańsk wydało w tej sprawie oficjalne oświadczenie, które publikujemy w całości:

"Pan Marcin Mindykowski nie był pracownikiem Radia Gdańsk S.A. w rozumieniu Kodeksu pracy, nie mógł zatem zostać zwolniony. Zawarta z nim wcześniej umowa cywilnoprawna o współpracy została rozwiązana w dniu 23 sierpnia 2021 r. z miesięcznym okresem wypowiedzenia, zgodnie z odpowiednimi zapisami samej umowy. Decyzje o zawieraniu, jak i rozwiązywaniu umów cywilnoprawnych w ramach zasady swobody umów są każdorazowo uprawnieniem i suwerenną decyzją każdej ze stron umowy. W Radiu Gdańsk nie dokonywano ustaleń czy i kto spośród osób zatrudnionych w Radiu Gdańsk S.A. lub osób współpracujących z rozgłośnią podpisał apel w sprawie tzw. ustawy medialnej."

Prezes RG Adam Chmielecki twierdzi, że Mindykowski oficjalnie nie był pracownikiem stacji, więc nie można go było zwolnić. Zaprzecza też, by ze sprawą miało coś wspólnego podpisanie protestu ws. Lex TVN. Prezes RG Adam Chmielecki twierdzi, że Mindykowski oficjalnie nie był pracownikiem stacji, więc nie można go było zwolnić. Zaprzecza też, by ze sprawą miało coś wspólnego podpisanie protestu ws. Lex TVN.
Pragnący zachować anonimowość członek kierownictwa Radia Gdańsk, z którym rozmawialiśmy, twierdzi, że być może przyczyną zakończenia współpracy z Mindykowskim było to, że pod listem przeciwko Lex TVN podpisał się, jako pracownik Radia Gdańsk, a nie współpracownik. Jego zdaniem mogło to postawić szefostwo publicznej rozgłośni w trudnej sytuacji.

Dodaje też, że zastrzeżenia do dziennikarza były już wcześniej, ale nie dotyczyły prezentowanych przez niego poglądów, a organizacji pracy i związane były np. ze spóźnioną realizacją zamówionych u niego materiałów i niedotrzymywaniem wyznaczonych terminów.

Sprawę nagłośniła była dziennikarka Radia Gdańsk



Sprawę nagłośniła Magda Świerczyńska-Dolot, była dziennikarka Radia Gdańsk, obecnie współpracująca z Radiem 357.

- Kolega dziennikarz Marcin Mindykowski podpisuje protest przeciwko Lex TVN. Niemal od razu dostaje reprymendę od swojego kierownika. Tydzień później traci pracę. Taka wolność słowa tylko w Radiu Gdańsk - napisała w mediach społecznościowych Świerczyńska-Dolot.
Dziennikarka dodała, że "w tym Radiu nie ma miejsca na etykę i wartości. (...) Marcin po 9 latach współpracy z RG dostał list z jednym zdaniem, w którym go poinformowano o rozwiązaniu umowy. Bez podania powodu. Ot takie pokazanie: mamy gdzieś Ciebie i Twoją pracę. Na Twoje miejsce jest wielu innych, wiernych, lojalnych, niekoniecznie rzetelnych i z tak dużą wiedzą."

Ta informacja wywołała fale komentarzy, zarówno byłych dziennikarzy Radia Gdańsk, jak i polityków opozycyjnych.

Fala krytyki pod adresem Radia Gdańsk



Jacek Naliwajek, były członek kierownictwa Radia Gdańsk i wieloletni dziennikarz tej rozgłośni, zwrócił uwagę na kontekst historyczny tego zdarzenia.

- Smutne, bardzo. W przeddzień rocznicy Sierpnia'80, jakże aktualne staje się pytanie o solidarność. Nie o związek zawodowy o tej nazwie, bo stał się CRZZ-bis. Pytanie o solidarność środowiska pracowników radia. Wiadomo, że większość będzie milczeć, bo praca, pensja, rodzina, gdzie ja znajdę miejsce dla siebie... Ale od kilku oczekiwałbym zabrania głosu, szczególnie tych, chwalących się kartą walki z komuną, niezależnością, wolnością. Mam nadzieję, że nie ulegli taktyce salami.
Czytaj też:

Wyciekł e-mail w sprawie planowanych zwolnień w Radiu Gdańsk



Do sprawy odniósł się też Łukasz Wojtowicz, były wydawca strony internetowej RG. Z radia odszedł i byłemu pracodawcy zarzucał mobbing, po tym jak kierownictwo wezwało go "na dywanik" za to, że polubił na Facebooku komentarz byłego pracownika stacji krytykującego nową ramówkę radia.

- Po prostu szkoda tej rozgłośni. Marcin prawdopodobnie jest jedyną osobą w Polsce, która poniosła konsekwencje podpisania się pod listem - za pluralizmem, a nie przeciwko radiu Uważam, że po przyznaniu sobie 100 tysięcy złotych premii, to kolejna sprawa, która mocno kompromituje prezesa RG - napisał Wojtowicz.
Marek Rutka, gdyński poseł Lewicy, także przypomniał w tym kontekście zwolnienie Anny Walentynowicz ze Stoczni Gdańskiej w 1980 r. za to, że wzięła udział w strajku.

- Dziennikarz Marcin Mindykowski traci pracę w Radiu Gdańsk. To cena podpisania protestu w sprawie "lex TVN". Dołączam zrzut ze strony NSZZ Solidarność opisujący zwolnienie Anny Walentynowicz, za to że w sierpniu 1980 wzięła udział w strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Spieszmy się doceniać dziennikarzy - tak szybko ich zwalniają.

Miejsca

Opinie (782) ponad 100 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Tylko prywatne media!

    Państwowe obsadzi partia która wygra wybory. Zero fachowości i dziennikarstwa, tylko stołki za ogłupianie ludu. Niech będą 3-4 stacje i między sobą nsie naparzają ale niech będą prywatne.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Dziennikarz ma się zajmować pracą a nie polityką!! (57)

    Ma być obiektywny i przytaczać fakty a interpretację pozostawiać słuchaczom!!
    Bardzo dobra i pouczająca decyzja niech ci młodzi się czegoś uczą i ponoszą ko0 nsekwencje!!

    • 350 698

    • nie wierzę...ci ludzie to bohaterzy !!!

      Kiedyś przeczytamy o nich w książkach ..

      • 0 0

    • (17)

      Ciekawe gdzie czytelniczka pracuje, haha jak zabiorą 500 plus to nie wyj że nie masz co do gara dzieciakom włożyć. Ponieś konsekwencje. Brawo za koment.

      • 81 30

      • Dzięki temu pińcetplus niedługo wszyscy nie będą mieli co do gara włożyć. (13)

        Bo może gdybyś się pouczył podstaw ekonomii zamiast klepania paciorków, to byś wiedział że rozdawnictwo napędza galopującą inflację. Perpetuum d**ile.

        • 48 15

        • Jaką inflację ? Od balcerowicza brałeś nauki ? (7)

          Czy roztowskiemu tę prawdę wyssałeś że stulejki.
          Pieniędzy ni ma i ni bedzie

          • 5 38

          • Przecież pieniędzy dalej nie ma. (5)

            Gdyby były, to by nam Morawiecki nie wprowadził trzydziestu nowych podatków zwanych opłatami i daninami dla niepoznaki.

            • 19 4

            • Taaakkk (3)

              i jako pierwsi podnieśli kwotę wolną od podatku !!! i czytaj ze zrozumieniem ! Który rząd wcześniej to zrobił ? czyli de facto obniżył podatki ! A który o tym mówił a nic nie zrobił ?? !! Ps. A co do inflacji ! Czytać ! Obecnie za minimalną krajową można kupić ponad 500 litrów benzyny ! W 2014 roku za minimalną krajową aż / tylko 311 litrów ! Potocznie zapytam . Kumacie już czy jeszcze nie dociera, że obecnie każdy może sobie pozwolić na więcej !!! A co do cen, to one będą rosły i już nigdy nie kupimy dolarów za 3 zł itp ! Pozdrawiam myślących i znających choćby podstawy ekonomii !

              • 2 7

              • Podniósł kwotę wolną od podatku ale zabrał przedsiebiorcaa

                • 0 0

              • Otwórz tabelkę stworzoną przez osoby znające podstawy ekonomii i matematyki i zobacz jaka jest skala tej zmiany: W skrócie: biedota, lub/i kombinatorzy nie ujawniający dochodów: zyskują jedne średnie zakupy w Biedronce na miesiąc. Biedna klasa średnia traci ten koszyk lub 2 z Biedronki; klasa średnia traci już kilka lub kilkanaście koszyków a klasa średnia bogatsza traci dziesiątki takich koszyków. Nie mówiąc już o innych "udogodnieniach" dla osób prowadzących np. działalność g.

                • 1 1

              • Ty tak na poważnie z tym wpisem i znajomością podstaw ekonomii czy jednak prowokacja?

                • 0 1

            • gdyby jakieś pieniądze jeszcze były

              to by PiS dy nie zadłużyły Polski aż o 433miliardy w niecałe dwa lata!

              • 3 2

          • Komentarz godny zwolennika "dobrej zmiany".

            W domu rodzinnym takiej ogłady nabrałeś?

            • 27 4

        • Przyjrzyj się zachodnim gospodarkom (4)

          Tam jakoś socjal był i jest na porządku dziennym i nikt problemu z tego nie robi. Mało tego państwo widzi w tym sens.

          • 16 29

          • zgadza się, był i jest, i pewnie będzie, co nie znaczy że to jest ok

            Nie będę polemizował z Twoim zdaniem, że państwo widzi w tym sens, bo jest to dla mnie totalnie nie dorzeczne stwierdzenie. Co do socjalu, to tak jest i działą, i siedzą sobie ludzie w domu na "depresjach", wypaleniach zawodowych itp, a reszta musi na nich robić. W dodatku, to idealne rozwiązanie dla wszelkiego rodzaju imigrantów, idealnie żeby dostawać kasę i nic nie robić.

            • 3 1

          • Wez sie za pracę a nie na krzywy ryj bys wszystko chcial.

            • 10 2

          • Tylko że tam na dziecko się dostaje po przeliczeniu 500 złotych albo trochę więcej, przy zarobkach na poziomie 8 tysięcy po przeliczeniu, jest różnica? A u nas ledwo ludzie dostają te 2500 XD a socjal 500 na dziecko. No ale ulungi tego nie zrozumieją.

            • 16 3

          • owszem, ale socjal do płacy to jednak nie aż tyle, co parę lat temu*

            u nas opłacało się porzucić robotę i zająć dziećmi, ale ktoś musiał na te dzieciątka pracować...

            * - 500 lub 1000 zł za dwójkę dzieci do płacy na rękę matki np. 1500 zł to procentowo zbyt wiele

            • 18 8

      • Aleś przywalił z tym oklepanym 500 plus. Co ma piernik do wiatraka? (1)

        A może nie ma dzieci ? A może jest gospodarna i wystarcza? Co ci do tego ? Co ma piernik

        • 36 42

        • czekałem aż go zwolnią, bo mnie denerwował ten morda

          • 1 10

      • Gramatyka jest naprawę warzywa

        • 1 5

    • Ale to jest dziennikarz z zakresu filmografi co do tego mają poglądy polityczne

      • 0 0

    • Oczywiscie czytelniczko,

      Masz racje. A swoja droga zastanawia mnie, skad bierze sie tylu pozytecznych i. dio.tow. Wolne media?? Wolne zarty. Nigdzie ich nie ma. Wszedzie musza pisac to co im kaze szefostwo. A jak sa tacy wolni to niech sproboja pojechac na tzw. zachod i otworzyc jakiejolwiek medium - gazete, tv, radio. Hahaha

      • 1 1

    • (1)

      Gorszej bzdury nigdy nie czytalem. Dziennikarstwo MA BYC opiniotworcze, w przeciwnym razie nie potrzebujemy dziennikarzy, ale sztuczna inteligencje, ktora tylko poda suche fakty bez zadnej interpretacji. Dlatego tak wazny jest wybor i korzystanie z roznych zrodel.

      • 1 1

      • A co z obiektywnością? Prawdą?

        Jeżeli Maślak porównuje polskich pograniczników do żołnierzy SS, to gdzie tutaj opiniotwórczość?

        • 2 0

    • dziennikarz RG (1)

      czy myśli Pani że wszyscy klepią to samo, młody człowiek ma prawo mieć swoje zdanie, Szef jeszcze trochę i straci swoją intratna pracę . I co wtedy , będzie pani mówić. Brawo młodzi.

      • 4 1

      • Nie dziennikarz RG, tylko współpracownik!

        • 2 1

    • jeśli dziennikarz nie ma zajmować się polityką, to kto ma? (2)

      biolog, astronom, górnik?

      • 21 4

      • Nie rozumiesz, że TVN jest konkurencją dla mediów publicznych?

        Oglądając TVN czy inne prywatne media każdy widzi, jak występujący tam ludzi opluwają media publiczne, a prowadzący oczywiście na to nie reagują. Myślicie, że dziennikarzom mediów publicznych jest w smak, kiedy są wyzywani od najgorszych? I nagle dziennikarz mediów publicznych (współpracownik) staje w obronie stacji, która jawnie występuje przeciwko jego pracodawcy. Nie podoba mi się ten pomysł.

        • 3 0

      • Ogórek

        • 6 0

    • "czytelniczko", obejrzyj parę razy tzw; wiadomości w tvpis, bo tam jakoś za każdym razem mówią widzom jak interpretować fakty. (4)

      I są to zawsze fakty starannie dobrane.

      A w sprawie z Mindykowskim nie chodzi o jego program, lecz o sposób zwolnienia za wyrażenie poglądów poza stacją.

      Dotarło?

      • 56 15

      • To już (1)

        Nie wolno miec poglądów czy ,,tylko,, na ten moment ich ,,wyrażać,,?! Może lepiej niech ten z MZ codziennie ogłasza co jeszcze wolno i gdzie?! J. Urban dobrej zmiany qjm!

        • 9 2

        • Wymagana jest lojalność od pracownika

          Myślisz, że w USA, Anglii jest inaczej? Jeżeli publicznie podważasz prestiż firmy, wypowiadasz opinie, z którymi pracodawca się nie zgadza, od razu jesteś na celowniku. ja pracuję 20 lat w zachodnich korporacjach i tam bardzo źle się odbiera, jeżeli ktoś wypowiada opnie nie zgodne z oficjalną linią zarządu.

          • 2 1

      • A ty obejrzyj w TVN

        Szczerze - i tu i tam stosuja te SAME metody . Jezeli sądzisz, że TVN jest lepsze, to grubo się mylisz. JA akurat mam (nie)szczęście oglądać wiadomości i w TVN i TVP. Ta sama propaganda, tylko w TVP prorządowa, w TVN antyrządowa. Te same przeinaczanie faktów, przemilczanie faktów, które nie pasują do narracji.

        • 2 1

      • A ty jakie TV jesteś

        że takie metody stosujesz?

        • 3 20

    • A ty powinnaś zająć się wnukami choć to zapewne źle na nich wpłynie .

      • 1 0

    • Ale on nie podpisał się pod protestem na łamach RG, tylko w czasie wolnym.. TO dziennikarze nie mogą mieć własnej opinii??? Nawet nie był pracownikiem RG (jak uważa Prezes )

      • 2 1

    • widzę , że trollom

      nie podoba się, żeby dziennikarz był obiektywny

      • 4 2

    • Skoro nie może zajmować się polityką to nie może też iść i głosować? Bo oddawanie głosu w wyborach to także jest polityka

      • 4 1

    • W swoim prywatnym czasie może się zajmować nawet szyciem skarpet. Każdy ma prawo do swojego poglądu na politykę. O ile nie agitował wykorzystując swój czas na antenie, to bezpodstawne zwolnienie

      • 4 1

    • Jasne. Literaci do piór, studenci do nauki!

      • 5 0

    • Ale to już było...i wróciło

      Odezwał się człowiek dojrzały...Ja też taki jestem,emerytura już niedługo. Zastanawiam się, co trzeba mieć w zawartości półkul mózgowych, żeby tak bredzić. Zwalnianie za poglądy i opinie było skuteczną bronią komuny w walce z niezależnością poglądów. Kto miał własne zdanie, w najlepszym przypadku nie robił żadnej kariery, co najwyżej mógł być przeciętnym zjadaczem chleba. Ludzie chodzący z podniesionym czołem mieli pod górkę, dla liderów znajdowała się nawet milicyjna pała. Widzę, ze dzisiaj jest już podobnie, Zresztą, czego można się spodziewać po przywódcach, którzy pochodzą z tamtych lat. Oni już wychowali jak widać posłuszną sobie kadrę...

      • 6 2

    • (2)

      Babo przecież on niczego nie interpretował ! Tylko podpisał sie pod apelem. Czy w Polsce nie można mieć już własnych poglądów ? W PRL było więcej wolności niż teraz !

      • 63 9

      • Wierzysz w to co piszesz? (1)

        Do książek!

        • 4 26

        • Tych

          Co z nich pani marszałek już przed wojną czytała o Katyniu czy tych, co to powstańcom nikt nie powiedział o Jałcie?!

          • 14 0

    • aha, czyli wszyscy pracujacy w tzw "medaich publicznych" nie sa dziennikarzami

      chyba ze zdjecie tuska z rogami , codziennie, nazywasz obiektywnymi faktami. Ale z kontekstu domyslam sie, ze wyborca PIS, wiec pewnie absolwent ZSZ

      • 8 2

    • A gdzie

      To wyczytałaś? W pamiętnikach dziadunia z czasu ,,Dziadów,, i lania studentów? Ładne masz wzorce!!!

      • 5 0

    • Pani chyba reprezentuje zarzad RG

      To w takim razie prawie cała redakcja RG powinna być zwolniona wcześniej bo wielu czołowych dziennikarzy i publicystów nie robi nic innego tylko prezentuje jedną opcję polityczną.
      Całkiem przypadkowo jest to opcja polityczną rządzącego Polską układu.

      • 16 2

    • Przeciez on w swojej pracy nie zajmowal sie polityką.

      • 9 1

    • większość dziennikarzy zajmuje się polityką (1)

      • 13 1

      • wybory bez mediów!

        • 3 4

    • Powiedz to choleckieej,lewandowskiej,ziemcowi i innym z telewizji pjongczang.

      • 18 4

    • Pisarze - do pióra, gdzieś to już słyszałem

      • 6 1

    • Pisarze do piór itd

      Człowieku co ty opowiadasz, historię z lat 50/60 tych
      Ksiądz jest obywatelem, a dziennikaż nie. To jakaś paranoja.

      • 16 2

    • stanowisko to nic trwalego (1)

      mielismy juz Gdansku takiego oligarche od mieszkan.. co nie umial sie oderwac od urzedu.

      • 16 32

      • Przecież Bezmajtek jest z Pcimia.

        • 27 4

    • ależ on się podpisał poza miejscem pracy

      • 26 1

    • No to ci w TVP o tym nie wiedzą chyba

      proszę ich łaskawie poinformować czym się powinni zajmować

      • 10 3

    • czyteniczko
      Jak ty powinnaś ponieść konsekwencję za twoje bzdury, też nadajesz się do zwolnienia

      • 30 17

  • Pisowcy i pezetpeerowcy to jedna brać (2)

    A ten Adaś-prezes to zasłynął z pisania książek o Kaczce. Pisanych oczywiście na kolanach. Co trzeba mieć w głowie...

    • 3 13

    • Komuchów i członków byłej PZPR, znacznie więcej w szeregach twoich idoli z PO i innej antypolskiej opozycji. (1)

      • 6 0

      • cała 3 rp w tym pełowce to prl-bis kontynuacja ideowa pzpr

        • 0 0

  • Jestem z Gdańska... (1)

    Wstydzę się za Radio Gdańsk !

    • 1 5

    • Jestem z Gdańska i wstydzę się za władzę w tym mieście.

      • 0 0

  • Za brak wiedzy lub/i działanie na szkodę państwa Polskiego prawidłowy kop w d*pę z pracy.

    • 0 0

  • Do Tvn

    Won

    • 1 0

  • Radio i tv

    No to trójki już nie słucham widać przyszedł czas na nie słuchanie następnego radia.

    • 0 2

  • zwolnili go ludzie którzy opowiadają sie za wolnością mediów, poglądów, wolnością słowa itd. to jest właśnie prawdziwa twarz opozycji i ludzi z nimi związanych. Wolność tak, ale tylko dla nich i na ich potrzeby. Skur...o i obłuda posunięta do granic absurdu oto wizytówka tych kręgów!

    • 0 1

  • PiS to... (2)

    ... zło wcielone

    • 2 13

    • talib ???

      • 0 0

    • weź tabletki lewaku

      • 7 0

  • No i pies z nim tańcował

    jak taki obrażony to niech idzie do tvn-u i razem niech wy-----lają do ssovieckiego ssojuza.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane