• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy Gdańska chcą i nie chcą, żeby strzelać do dzików

Ewa Palińska
2 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (442)

Mieszkańcy, szczególnie takich dzielnic, jak Morena, Chełm, Orunia czy Niedźwiednik, mają już dość dzików w mieście i domagają się stanowczych działań.

Dzików trzeba się pozbyć z miasta - co do tego gdańszczanie są zgodni. Problematyczna jest natomiast forma, w jakiej samorząd miałby tego dokonać. Na odstrzał redukcyjny obrońcy praw zwierząt się nie godzą, apelując do mieszkańców o podpisanie petycji w tej sprawie. Tyle że ci podpisywać jej nie chcą, bo obecnością dzików są już zmęczeni i oczekują radykalnych, natychmiastowych działań.



Szanujmy życie dzików!



Czy podpisał(a)byś petycję mającą na celu powstrzymanie miasta przed wybiciem trzystu dzików na terenie Gdańska?

O tym, że należy "zrobić porządek" z dzikami w mieście, mówi się od dawna. Tym razem głos postanowili zabrać ci, którzy nie godzą się na redukcyjny ubój.

- My, mieszkańcy Gdańska, zwracamy się z apelem o wstrzymanie radykalnych działań Miasta wobec dzików na rzecz natychmiastowego wdrożenia humanitarnych rozwiązań alternatywnych. Wyrażamy zrozumienie dla faktu, iż Miasto podjęło powyższą decyzję w odpowiedzi na liczne apele mieszkańców zaniepokojonych obecnością dzików, aczkolwiek jednocześnie uważamy, iż zdanie drugiej strony - czyli ludzi, którym los dzików nie jest obojętny - nie zostało wzięte pod uwagę - tak rozpoczyna się petycja w sprawie planowanego wybicia trzystu dzików na terenie Gdańska, do której link, z apelem o podpisanie, zamieszczono m.in. w facebookowej grupie zrzeszającej mieszkańców Oruni.
Gdańsk chce zlikwidować 300 dzików w sześć miesięcy Gdańsk chce zlikwidować 300 dzików w sześć miesięcy

Dziki są mądrzejsze od psów i kotów



Autorzy petycji podkreślili też, że dziki to zwierzęta o inteligencji wyższej niż u zwierząt domowych, a przy tym niezwykle emocjonalne.

- Nauka udowadnia, że dziki są zwierzętami bardziej inteligentnymi aniżeli psy i koty; ich emocje również nie różnią się od tych, które są charakterystyczne dla naszych pupili - czytamy w petycji. - Decyzja Miasta wiąże się z tragicznymi konsekwencjami nie tylko dla samych dzików; nie obędzie się także bez wpływu na psychikę empatycznej części mieszkańców naszego miasta, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż do egzekucji będzie dochodziło na terenach mieszkalnych, a nie w lesie, jak to zwykle bywa. Zastanówmy się, jaką lekcję damy młodemu pokoleniu gdańszczan, gdy spytają, co stało się z dzikami, albo co gorsza staną się świadkami tego, co ma nadejść.
Zobacz pełną treść petycji w sprawie planowanego wybicia trzystu dzików na terenie miasta Gdańska >>>



Dziki śmiało poczynają sobie również w Gdyni.

Petycja, z której przesłaniem mieszkańcy nie chcą się utożsamić



Apel autorów petycji spotkał się ze sporym odzewem, choć raczej nie takim, jakiego się spodziewali. Okazało się bowiem, że mieszkańcy Gdańska, w których imieniu występują, na temat sposobu rozwiązania problemu z dzikami mają nieco inne zdanie - oczekują rozwiązań natychmiastowych i radykalnych.

- Przykro to mówić, ale przegapiono ten moment, by inne sposoby mogły zadziałać, teraz już tylko natychmiastowe ograniczenie populacji poprzez odstrzał może pomóc, także nie podpiszę tej petycji - skomentował jeden z mieszkańców Oruni.
- Nie ma innej możliwości, nie ma szansy, żeby dziki wywieźć gdzieś do lasu, bo zabraniają tego przepisy sanitarne w związku z ASF - przypomniał inny z forumowiczów - Przykro to pisać, ale za skalę koniecznej depopulacji (lub strzelania, jak kto woli) odpowiadają tacy naiwni ludzie, jak autorzy tej petycji, osoby, które kilka lat temu rozkręcały g...burzę pt. "Zły rząd chce wymordować wszystkie dziki w Polsce". To dzięki takim z jednej strony cynicznym manipulatorom, a z drugiej pożytecznym i..... dzisiaj trzeba wytłuc tak dużo dzików. Innego wyjścia nie ma, gdyż dziki nie mają naturalnych wrogów i mnożą się na potęgę. Jeśli zostawi się nawet niewielką liczbę dzików w mieście, problem bardzo szybko się powtórzy, tak szybko, jak mnożą się dziki.


Polowanie na dzika na Morenie.

Gdańsk: alternatywą dla uśmiercania dzików jest niepodejmowanie żadnych działań



Gdańsk regularnie informuje o tym, że podejmuje działania mające na celu zredukowanie populacji dzików w mieście.

- Od 1 stycznia do 24 października na terenach niewchodzących w skład obwodów łowieckich zredukowano łącznie 514 dzików. Niestety, pomimo tak dużej redukcji, do miejskich instytucji wciąż napływają zgłoszenia o ich występowaniu na terenach zabudowanych - informuje Paulina ChełmińskaUrzędu Miasta Gdańska.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami miasto ma jedynie cztery możliwości podjęcia działań:

  • odłów (zabroniony z uwagi na przepisy dot. ASF),
  • odłów z uśmierceniem,
  • odstrzał redukcyjny.

Czwarta opcja z pewnością ucieszyłaby autorów wspomnianej powyżej petycji, bo jako jedyna nie zakłada uśmiercania dzików. Niczego nie zakłada...

- Ostatnią możliwością jest niepodejmowanie żadnych działań i pozostawienie populacji dzików bez kontroli - tłumaczy Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu. - Przepisy unijne i krajowe dotyczące zakazu przemieszczania dzików, w których występuje ASF, nie uległy zmianie. Całość jest podporządkowana przeciwdziałaniu ASF na podstawie odrębnych przepisów sanitarnych i dopóki nie ulegną zmianie regulacje w tym zakresie, nie będzie możliwe prowadzenie innych działań wobec dzików już bytujących w miastach.
Przeszło 5 tys. osób poparło w budżecie obywatelskim iluzoryczny projekt, którego autorzy zapowiadają kompleksowe rozwiązanie kwestii dzików, choć nie mają kompetencji ku temu, aby jakiekolwiek zdecydowane działania podjąć. Przeszło 5 tys. osób poparło w budżecie obywatelskim iluzoryczny projekt, którego autorzy zapowiadają kompleksowe rozwiązanie kwestii dzików, choć nie mają kompetencji ku temu, aby jakiekolwiek zdecydowane działania podjąć.

Mieszkańcy tak zdesperowani, że wspierają iluzoryczne projekty



Gdańszczanie są już tak zmęczeni obecnością dzików w mieście, że zagłosowali w budżecie obywatelskim na projekt, którego autorzy obiecywali kompleksowe rozwiązanie tej kwestii.

Pół miliona zł na Pół miliona zł na "rozwiązanie problemu z dzikami"

Mieszkańcy nie zadali sobie jednak trudu, aby wczytać się w jego założenia. A szkoda, bo dowiedzieliby się, że są one iluzoryczne, przez co pół miliona złotych zostanie wydanych co najwyżej na kampanię informacyjną, bo twórcy projektu nie mają ani kompetencji, ani narzędzi prawnych, aby podjąć realne działania mające na celu przegonienie dzików z miasta czy zredukowanie ich populacji poprzez odstrzał.

Kampania informacyjna na szeroką skalę to jeden z gdyńskich pomysłów na rozwiązanie problemu z obecnością dzików w mieście. Kampania informacyjna na szeroką skalę to jeden z gdyńskich pomysłów na rozwiązanie problemu z obecnością dzików w mieście.

Gdynia: Odstrzał redukcyjny i przeganianie dzików z miasta



Prawie połowa terenu administracyjnego Gdyni to las, stąd pojawianie się dzików w mieście jest oczywiste, realne i rzeczywiście stwarza uciążliwość dla mieszkańców. Magistrat zapewnia jednak, że robi wszystko, co możliwe, aby ograniczyć problem.

- Odstrzał redukcyjny, jaki prowadzimy od kilku lat, jest jedyną metodą ograniczenia dzików z terenów aglomeracji miejskiej dozwoloną prawem - tłumaczy Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Gdyni. - Kilka lat temu odławialiśmy i przesiedlaliśmy dziki do odległych od miasta terenów - i była to skuteczna metoda redukcji - na masową skalę. W związku z zagrożeniem, od 2017 roku w Polsce, rozprzestrzeniania się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF), zgodnie z unormowaniami prawnymi wydanymi na tę okoliczność, obecnie nadal obowiązuje kategoryczny zakaz przesiedlania dzików. Pozostaje tylko odstrzał. Jest to problem natury logistycznej i humanitarnej. Zgodnie z obowiązującym prawem można tylko odławiać dziki i uśmiercać (bez wywożenia ), bądź likwidować poprzez odstrzał, a wszystkie te czynności w zwartej zabudowie są trudne, a czasem nawet wręcz niemożliwe do wykonania. Mimo trudności miasto prowadzi akcję redukcji dzików na terenach zurbanizowanych, poczynając od odciągania dzików od osiedli przez wysypywanie kukurydzy w miejscach, gdzie można je bezpiecznie redukować, po sam odstrzał redukcyjny - w tym roku (do końca września) odstrzelone zostały 133 dziki. Niemniej trudno oczekiwać takich rezultatów jak kiedyś, poprzez odłów i przesiedlanie, przywracając dziki ich do środowiska naturalnego.

Mieszkańcy, dokarmiając dziki, sami sprowadzają je do miast



Gdyński magistrat informuje, że dziki są wyprowadzane z terenów szkół, przedszkoli oraz innych placówek na tereny zalesione, tam, gdzie nikomu nie przeszkadzają i same nie stanowią zagrożenia. Funkcjonariusze Ekopatrolu Straży Miejskiej rozkładają środki do odstraszania dzików (hukinol, ffuuk, ekoplant) w miejscach, gdzie często przebywają te zwierzęta lub zakładają barłogi (legowiska). Miejsca barłogów z lochą i młodymi oznaczane są taśma ostrzegawczą oraz tabliczkami ostrzegawczymi. W placówkach oświatowych, domach seniora i innych ośrodkach prowadzone są pogadanki, podczas których strażnicy mówią co robić, aby nie zachęcać dzików do przychodzenia do miasta oraz jak postępować w przypadku napotkania takiego zwierzęcia.

- Tej jesieni prowadzimy też szerszą kampanię informacyjną z wykorzystaniem różnych nośników i kanałów, która ma przekonać mieszkańców, że dzik jest dzikim zwierzęciem i jego miejsce jest w lesie. Plakaty między innymi możemy spotkać w autobusach, Centrum Handlowym Riviera czy w mediach społecznościowych - informuje Agata Grzegorczyk. - Prawdą jest, że sama edukacja problemu nie rozwiąże, ale jest ona niezwykle ważna. Niestety mieszkańcy przyczyniają się do sprowadzania dzików do miasta. Nadal masowo dokarmiają dziki świadomie - celowo wyrzucając chleb i inną żywność nawet przez balkon lub nieświadomie - dokarmiając koty czy ptaki, nie zabezpieczając ogrodów (płoty), śmietników, często to brak pomocy w tym temacie ze strony spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot sprowadza dziki pod bloki mieszkalne w poszukiwaniu łatwego żeru. Bo pamiętajmy o tym, że tam, gdzie nie ma jedzenia - dzików również nie ma.

Dziki chętnie odwiedzają sopockie plaże.

Sopot podejmuje jedynie działania interwencyjne



Sopot nie zleca odstrzału dzików. Służby interweniują wtedy, kiedy pojawia się realne zagrożenie.

- W Sopocie prowadzone są działania interwencyjne w przypadku pojedynczych, agresywnych dzików, które wchodzą na tereny miejskie i mogą być niebezpieczne dla mieszkańców. Reaguje wówczas straż miejska - tłumaczy Marek Niziołeksopockiego magistratu. - Miasto ma podpisaną umowę z lekarzem weterynarii, który na miejscu decyduje o tym, co zrobić z dzikiem, który pojawi się na terenach miejskich, zwłaszcza jeśli zwierzę jest agresywne.

Miejsca

Opinie (442) ponad 10 zablokowanych

  • (13)

    Dziko są na swoim terenie,to człowiek jest gościem i zabiera im ich naturalne miejsce.

    • 33 106

    • Takie życie

      • 10 2

    • G prawda. Jakoś 10 lat temu dziki nie chodziły po mieście. A lasów wokół miasta sporo. Przez brak możliwości odłowu, patrz ASF, rozmnożyły się w 1 powiedzmy strefie. I stąd taka ilość.

      • 29 2

    • Zamilcz chłopie.

      Te dziki nie są u siebie ponieważ to już kolejna populacja dzików urodzonych na terenie miast, która nie widziała nigdy prawdziwego lasu więc są u nas, a nie my u nich, gościu.

      • 19 3

    • Dokladnie.pijmy wode ze zrodelka i mieszkajmy w szalasach.nauke zastapmy natura

      • 12 1

    • Co za głupie myślenie

      Tak samo że zabieramy im las i budujemy domy. W jakim miejscu Trójmiasta wycina się lasy i buduje domy ? W żadnym w skrócie mówiąc, dzik przychodzi do miasta bo ma łatwiej, szybciej znajdzie jedzenie i nie musi ryć w lesie i to cała inteligencja na którą go stać, to jest dzikie zwierzę które może być niebezpieczne czy to dla dzieci, dla zwierząt domowych itd Gdańsk istnieje setki lat i setki lat mieszkają tu ludzie, takim tokiem myślenia oddajmy całą północną Polskę rybom bo kiedyś było tu morze

      • 13 1

    • Są terapie. Warto spróbować. Leki to ostateczność. Można się wyleczyć. Próbuj.

      • 10 0

    • Bzdura

      • 6 0

    • (1)

      Co bzdury ja tu byłam zawsze dzików nawet w naszych laskach nie było.

      • 8 0

      • Zależy gdzie.

        W Oliwie przy lesie pojawiały się "od zawsze" na osiedlu.

        • 1 2

    • Mistrzu, znawco wszystkiego. (2)

      Na jakim "swoim terenie" są dziki?
      Od kiedy miasto to teren dzików?

      • 5 2

      • (1)

        Jak to od kiedy,już 5 mln lat temu dziki tu rządziły!

        • 2 2

        • Przywrocmy dinuzaury zgodnie ze stara metoda zjedza dziki i problem z glowy . Bedzie zgodnie z naturalnym porzadkiem rzeczy. Byly w koncu tutaj wczesniej

          • 0 2

    • Nudzisz.

      • 1 0

  • (9)

    Tylko odstrzał jest skuteczną formą pozbycia się dzików.

    • 107 33

    • (7)

      No tak, ale trzeba sobie zadać pytanie - po co się ich pozbywać?

      • 6 22

      • bo stwarzają zagrożenie dla ludzi, zwierząt (3)

        mogą też spowodować poważny w skutkach wypadek drogowy.

        • 23 7

        • (2)

          Kiedy stworzyły i kiedy spowodowały. Poproszę o konkretne przykłady.

          • 5 10

          • Ciebie to nic nie przekona

            Nawet jakcie poturbują

            • 3 2

          • Malo ci jeszcze ?

            • 1 0

      • (2)

        Przeryte trawniki, zniszczona zieleń, porozrzucane wszędzie śmieci

        • 13 4

        • (1)

          To nie są powody do odstrzału. To samo robią trójmiejscy książęta, spożywając alkohol w miejscach publicznych. Na razie nikt jednak ich odstrzału nie rozważa.

          • 7 8

          • Wez se na chate i sie zaopiekuj takim stadkiem

            • 4 1

    • Znając naszych myśliwych, to jeszcze któryś zamiast dzika odstrzelił by dzieciaka na rowerze

      • 0 1

  • Ci co nie chcą niech zabierają je sobie do domu (6)

    lub jak nie podoba się życie w mieście to się wyprowadźcie z dzikami do lasu.

    • 102 32

    • No co Ty (2)

      Lepiej niech wrócą do siebie na wioski po płatnych "studiach". Wygodniej w mieście. prawda?

      • 9 1

      • Eh mazury

        Nawet tam nie ma tylu dzików

        • 1 0

      • Dziki też wola miasto. Więcej żarcia

        • 1 0

    • Stop rozbudowie trójmiasta !

      • 1 3

    • My do siebie nie strzelamy. He he.

      • 0 1

    • Zniewolone umysły

      Załóż szmatę na gębę i idź się zaszczepić.

      • 0 0

  • Wieprzowinę jecie ale dzik to już jaki fajny (1)

    Przestańcie już zasłaniać się tym ekokogizmem, który z naturą nie ma nic wspólnego! Dzika odłowić, mięsko zbadać i do rzeźni... Po co marnować. Tutaj nawet nie ma co dyskutować o populacji, jest za dużo. A dodatkowo obok odłowu surowe kary za dokarmianie oraz dla właścicieli i administratorów za złe zabezpieczenie miejsca gromadzenia odpadów.

    • 100 29

    • Nie jem wieprzowiny

      • 3 6

  • Nie ma innej metody tylko odstrzal. (2)

    Niestety. Ale to i tak nic w stosunku do sposobu w jaki zadają sobie śmierć zwierzęta ekopomylency.

    • 64 27

    • Zieloni koalicjant platformy

      • 4 0

    • Jest trutka z azotanem sodu zasypiają na zawsze

      • 1 1

  • To są Owczarki trójmiejskie... (1)

    Wczoraj prawie mi się na Kokoszkach wpakował się pod auto jeden z takiej grupki... W tym tygodniu na Hutniczej w Gdyni ktoś rozwalił auto na takim "owczarku"...

    • 82 12

    • A ja znam takiego... co się pośliznął na psich odchodach i złamał rękę.

      • 0 0

  • Strzelać że środkiem usypiającym i wywieźć daleko do lasu (5)

    Miejskie Dziki czyli leniwe szukające pożywienia w śmietnikach, gdzie na pewno coś sobie znajdą do zjedzenia. Kiedyś nie do pomyślenia żeby na Zaspie zobaczyć dzika a dziś to takie naturalne

    • 35 55

    • A artykuł przeczytałeś?

      • 19 2

    • kuna potrafi wrocic wywieziona 20 kilometrow,dziki podobno z ponad stu kilometrow!,gdzie chcesz wywiezc?,ca Wloclawek?,a oni nam przywioza w ramach wymiany krwi!.

      • 11 0

    • Do jakiego lasu?

      Są jakieś gminy które przyjmują dziki w ramach mechanizmu relokacji? Każdy las ma swój ekosystem który zaburzysz zwożąc tam na raz kilka stad jednego gatunku.

      • 2 0

    • To nie jest naturalne!

      • 2 1

    • Przez ten płot na granicy, Białorusini przestali nam już przerzucać prosiaki z ASF. Powinni zmienić przepisy.

      • 1 1

  • nielegalne puszczanie psów luzem (9)

    dziki uregulowały trochę to patologiczne zjawisko. nielegalne puszczanie psów luzem. najbardziej przeszkadzaja dziki waśnie niektórym psiarzom.

    • 41 69

    • Dokładnie tak!

      Tylko psów szkoda, bo to wina właścicieli, którzy nie ułożyli zwierzaka.

      • 7 15

    • (5)

      Na psa gaz zadziała, na dzika już nie. Wolę psy luzem, chociaż oczywiście psiarzy puszczających psy bez smyczy prądem.

      • 14 3

      • (2)

        Dziki nie atakuja tak chętnie jak psy. Nawet dziki z mlodymi wola uciec niz walczyc, wystarczy dac im taka szanse.

        • 8 12

        • (1)

          Dać szansę? Rozumiem, że np. wychodząc z klatki schodowej na wąski chodnik, przy którym akurat stoi wielka locha z młodymi? I jak jej przekazać, że daje jej szansę na ucieczkę? To, że jest problem z nieodpowiedzialnymi psiarzami, nie znaczy, że jest to automatyczne przyzwolenie na potencjalne groźne, dzikie zwięrzęta w mieście.

          • 16 3

          • groźne dzikie zwierzęta?

            Dumb Polak. Locha nie zaatakuje jak nie bedziesz przeganiać jej osesków. Ona wie, czy ma przed sobą tępaka czy mądrego.

            • 0 0

      • Dogofobiarze w natarciu

        • 3 2

      • kula w lep i dla dziekiego psa luzem i dla dzika. Miasto jest dla ludzi , dla zweirzat las.

        • 0 0

    • To zjawisko najlepiej uregulowała kiełbasa z gwoździami

      Kocham zwierzeta a jeszcze bardziej ludzi. Wsioki nie rozumieją że sr*nie psami w mieście jest przejawem braku szacunku i empatii.

      • 1 3

    • Jesli zobaczę psa nie na smyczy to będę zgłaszać to do SM

      • 0 0

  • Pod tym wpisem zbieram tych co chcą odstrzału (3)

    Ja popieram odstrzał dzików. Są łagodne zimy, jest obfitość pozywienia, a naturalnego drapieżnika nie mają.

    • 108 45

    • popieram

      Kiedyś populacja się sama regulowała. Z dostępnością pożywienia bywało różnie, słabe osobniki nie przeżywały zimy, mioty były mniej liczne.

      • 11 0

    • Popieram!

      Gdzie się podpisać?

      • 4 2

    • a też się wpiszę

      chociaż nawet trójmiejska ankieta wskazuje, że 2/3 mieszkańców chce redukcji dzików

      • 1 0

  • Artykuł z celem (54)

    Nawet nie musiałem dojechać do końca, żeby wiedzieć, kto artykuł napisał - pani Ewie wszystko w mieście przeszkadza, który to już artykuł nakłaniający do strzelania do dzików od tej pani? Ciekawe, czy sama by się tego podjęła, czy jednak tylko wygodnie, jak ktoś zabije zwierze za nas. Wstyd.

    • 199 485

    • W takim razie zaadoptuj dzika! (14)

      • 93 17

      • Relokacja. (2)

        Teraz dzika, POtem beżowego dwunożnego.

        • 29 18

        • Tego beżowego dwunożnego co sobie wizę u Wawrzyka kupił? (1)

          • 16 13

          • Tego już nie ma w Polsce.

            Ale przyjadą Ci, nieprzydatni Niemcom.

            • 12 8

      • Dokładnie. (10)

        Każdy złapany dzik powinien być wystawiony z propozycją adopcji. Jak w ciągu 24h nie znajdzie się chętny dzikolub to odstrzelić. Jak ktoś adoptuje dzika to sprawdzać co tydzień czy ten dzik jeszcze nie tej osoby przebywa. Jak nie to wysoka kara.

        • 21 2

        • Adoptuję dzika. Chcą w gratisie prawo odstrzału (5)

          jednego mordercy z dowolnego koła łowieckiego. Jedna sadystyczna jednostka mniej, to większe bezpieczeństwo dla ludzi i zwierząt.

          • 4 23

          • wroc do szkoly bo masz mega braki

            • 8 1

          • To może propozycja wymiany. (2)

            Po Twoim wpisie widać że jesteś szkodnikiem, tak jak dzik. Daj się odstrzelić, a dzika wywieziemy do lasu.

            • 7 0

            • jeszcze tylko napisz (1)

              jak to zrobisz, to wywieziemy - w reklamówce ?

              • 1 0

              • Uwaga trudne słow. Pick-up.

                • 1 1

          • Widzę, że ci parę klepek w pokrywą urwało

            • 2 1

        • A co z tymi dwunożnymi? (3)

          • 0 0

          • Psy tez wszystkie wystrzelac. Szczaja po trawnikach smierdzi to potem i koty tez wszystkie wystrzelac

            Wystrzelac wszystko po co to komu

            • 0 0

          • Losie sarny tez przez nie pozniej sa wypadki (1)

            • 0 0

            • Ptaki tez wszystkie wystrzelac. Na balkon mi ciagle przylatuja

              Wystrzelac wszystko

              • 0 0

    • (24)

      Większość chce wybicia dzików, dlatego ze już zagrażają życiu ludzi a nie ze jakaś pani chce!!! Niszcza nam zieleń na która płacimy z naszych podatków, jak się rano wychodzi na osiedle to wyglada jakby tu wojna była tak zryte wszystko!!!

      • 74 21

      • (17)

        Ano niszcza ale niczyjemu zyciu nie zagrażają. Nikogo jeszcze nie napadly. Robia tez dobrą robote z puszczanymi samopas psami. Rece precz od dzików!

        • 22 69

        • Znaczy chcesz czekać aż kogoś poturbują? (6)

          Typowo polskie podejście.

          • 43 14

          • Nikogo nie turbują. (5)

            Mijamy się z nimi normalnie. Wie to każdy, kto się na dziki natyka, nie licząc tych siedzących po domach i wierzących w kłamstwa myśliwskiej bandy zwyrodnialców.

            • 6 17

            • A jak poturbują to będzie tłumaczenie ze były prowokowane. (3)

              W zeszła zimę dziki zajęły górkę na której dzieci zjeżdżały na sankach. Przyszło kilka dzików i zaczęły ryć. Rodzice i dzieci, co najmniej 30 osób, musiały się oddalić. Czy Górka do zjeżdżania na sankach, pomiędzy 40-letnimi blokami, to ich naturalne środowisko? Czy może dzieci miały zjeżdżać wśród dzików, licząc na to że "nikogo nie turbują"?

              • 15 3

              • (2)

                Tak wlasnie bym zrobil - odszedlbym. Dziki pewnie przychodza na te gorke najwyzej kilka razy w roku, wiec mozna dac im spokoj

                • 1 6

              • Nie żartuj. Jak złodziej Cie okradnie raz w roku to też ok? (1)

                Przecież to tak rzadko.

                • 4 0

              • Dziki nie kradna, nie gryza, nie halasuja, nie obsrywaja wszystkiego. Proponuje jakies lepsze argumenty niz niedorzeczne porownania.

                • 0 1

            • To adoptuj i trzymaj w domu

              Coś ci pomieszało sie do peruką.

              • 11 0

        • to PŁAĆ za szkody z własnych prywatnych pieniędzy (2)

          zorganizujemy listę fanów trójmiejskich dzików i płać po 1000zł co miesiąc, na ich zachowanie przy życiu+ !!!

          • 37 8

          • (1)

            płać za odstrzał z własnej kieszeni
            myślisz że to darmo

            • 3 14

            • Chętnie się dorzucę.

              Patrząc po budzę obywatelskim to zrobi to wielu mieszkańców. Przecież wygrał w nim projekt na pozbycie się dzików.

              • 6 0

        • (4)

          Zdradzę Ci sekret, może przekazać dzikolubnym znajomym. Od ogarniania puszczanych samopas psów to są służby, nie dziki. Przynajmniej tak to się robi w dużych miastach.

          • 19 1

          • (1)

            Tylko służby działają nieefektywnie w tym temacie.

            • 6 9

            • I w takim wypadku trzeba cisnąć te służby i miasto, czy może wpuścić dziki do miasta? No nie wydaje mi się, że opcja 2 to dobry pomysł.

              • 8 2

          • (1)

            Sluzby maja w nosie walesajace sie psy, dziki sa skuteczniejsze. Cieszy mnie widok dzikow bo oprocz rycia trawnikow nic szkodliwego nie robia. Nie zasrywaja okolicy i nie atakuja.

            • 2 3

            • Jasne,bo po dzikach aniołki wynoszą? Chyba mieszkasz na Starówce, jeśli nie widziałeś dziczych kup

              • 2 1

        • Wystawiam skierowanie do specjalisty -> Szpital Srebrzysko

          • 1 0

        • Serio?

          Poważnie? No to idzie pan/pani dziki głaskać. Zobaczymy czy nie zaatakują. Ja niestety też chodzę 'samopas' a parę razy mi parszywy knur wyskoczył bez prowokowania.

          • 1 0

      • Następne dzieci? (4)

        Emerytom przeszkadzają także dzieci bawiące się na placu zabaw...też rozwiązać problem jak z dzikami?

        • 12 21

        • Powinno się zacząć od ciebie.

          • 10 4

        • To dokładnie ci sami, jak ten od zabicia (2)

          przedszkolaka.

          • 4 3

          • to emeryt był? (1)

            trzydziestokilkuletni?

            • 0 3

            • Mowa o tym z Poznania, co zabił przypadkowego przedszkolaka.

              Miał 71 lat, więc raczej emeryt.

              • 3 0

      • Jaka większość?

        Internetowych troli, wypisujących setki komentarzy w ramach pracy.

        • 2 1

    • Różne głupotki pojawiają się czasem na tym portalu,

      ale akurat ten artykuł jest całkiem rzetelny - pokazuje obie strony medalu i po krótce obowiązującą rzeczywistość prawną.

      • 26 4

    • Zresz mięso? (2)

      • 0 8

      • Nie, ja spożywam, co za język plebejski fuj i to duże. (1)

        • 4 0

        • On zre tak zostal wychowany i mysli ze wszyscy wokol sa tacy sami

          • 0 0

    • Bez sensu (4)

      Można być np za transportem lotniczym, nie chcąc jednocześnie kierować samolotu. Tak samo można byc za odstrzałem dzików, samemu do nich nie strzelając. Od tego są myśliwi

      • 11 5

      • Myśliwi to patologia i alkoholicy (3)

        • 5 11

        • Dzikoluby to patologia i narkomanii. (2)

          • 8 0

          • I cykliści :)

            • 0 0

          • Raczej ludzie na wyzszym poziomie intelektualnym

            dzikie agresywne instynkty to domeny ludzi pierwotnych

            • 0 2

    • (1)

      Podaj swój adres trollu ! Bo nawet się nie podpisałeś ! Odłowiony wszystkie dziki ,i dowieziemy pod twoje mieszkanie !!! Znalazł się chory miłośnik dzików !!!

      • 13 3

      • I tacy psychole, jak to wyżej, mają broń.

        Wstaw tu może jeszcze z dziesięć wykrzykników, co? A wiecie że myśliwy już nie musi mieć badań psychiatrycznych? Dlaczego? Przy współczesnej diagnostyce żaden zwyrol nie dostałyby pozwolenia na broń i proceder mordu na zwierzętach umarłby śmiercią naturalną. A tak to dowolnie pastwią się raz legalnie i półlegalnie nas zwierzętami, raz nad ludźmi. Strzałów śmiertelnych do ludzi i zmanipulowanych procesów jest dużo.

        • 4 6

    • Nudzi się kobieta.

      • 3 0

    • Z takim podejściem, proszę zaprosić ich do siebie ,proszę występować we własnym imieniu. (1)

      " My, mieszkańcy Gdańska, zwracamy się z apelem o wstrzymanie radykalnych działań Miasta wobec dzików na rzecz natychmiastowego wdrożenia humanitarnych rozwiązań alternatywnych". Jako mieszkaniec Gdańska-

      " Bóg powiedział "czyńcie sobie ziemię poddaną",

      • 2 5

      • Prawda boli ? stąd te łapki w dół.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane