- 1 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (134 opinie)
- 2 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (116 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (50 opinii)
- 4 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (43 opinie)
- 5 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (622 opinie)
- 6 Triathlon na ulicach Gdańska. Utrudnienia (168 opinii)
Na "człowieka z wężem" nie ma mocnych?
Zwierzęta zarabiają na swoich właścicieli regularnie i od lat. Nagranie z czerwca 2021 r.
Od lat za pieniądze udostępnia przechodniom do zdjęć egzotyczne zwierzęta. Po naszym artykule na temat mężczyzny, którego regularnie można spotkać na Trakcie Królewskim z wężami, jaszczurkami czy ptakami, otrzymaliśmy wiele zgłoszeń od czytelników, którzy bezskutecznie prosili służby o interwencje w jego sprawie.
- Egzotyczne zwierzęta na Trakcie Królewskim to codzienność
- Mężczyzna wykorzystujący węża bezkarny, bo ma "zezwolenie"
- Straż Miejska nie umie ocenić, czy zwierzętom dzieje się krzywda
- Eksperci od gadów interweniowali już w 2019 r.
- Straż Miejska zebrała bogaty materiał dowodowy...
- ...prokuratura i sąd uznały, że dowody są niewystarczające, aby postawić zarzuty
Egzotyczne zwierzęta na Trakcie Królewskim to codzienność
- Zgodnie z art. 128 pkt. 2d Ustawy o ochronie przyrody "używanie lub wystawianie publicznie w celach zarobkowych, zbywanie, przetrzymywanie lub przewożenie w celu zbycia okazów określonych gatunków roślin lub zwierząt" podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Podobnie znęcanie się nad zwierzęciem jest przestępstwem - informuje Monika Domachowska z gdańskiej Straży Miejskiej.
Czy przepisy te łamie mężczyzna, który od lat zarabia na udostępnianiu przechodniom do zdjęć egzotycznych okazów, najczęściej węży, ale też jaszczurek czy ptaków?
Właśnie w jego sprawie interweniowała Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi, apelując zarówno do służb, jak i władz miasta o zainteresowanie się losem prezentowanych przez niego zwierząt.
![Trzymanie węża w walizce to nie wykroczenie? Fundacja interweniuje](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3504/150x100/3504310__c_8267_5467_14340_10040__kr.webp)
Mężczyzna wykorzystujący węża bezkarny, bo ma "zezwolenie"
Po artykule na ten temat skontaktowały się z naszą redakcją inne osoby, które interweniowały w tej samej sprawie. Ale bezskutecznie.
- Kilka dni temu spytałem trzech strażników miejskich, dlaczego nie interweniują w sprawie tego pana. Usłyszałem: "wczoraj próbowaliśmy, ale ten pan ma niestety jakieś zezwolenie, nic z nim nie możemy zrobić" - poinformował nas Patryk. - Jakie można mieć zezwolenie na takie cyrki?
Najprawdopodobniej chodziło strażnikom o zezwolenie na zajęcie pasa drogowego, wydawane przez GZDiZ np. artystom ulicznym. Tyle że mężczyzna takiego zezwolenia nie posiada.
- Ze strony GZDiZ nie wydawaliśmy mu zgody na zajęcie pasa drogowego - zapewnia Konrad Marciński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Czerwiec 2023 - zarabianie na zwierzętach trwa w najlepsze.
Straż Miejska nie umie ocenić, czy zwierzętom dzieje się krzywda
Inną odpowiedź na prośbę o interwencję usłyszała pani Mariola.
- Strażnicy powiedzieli mi, że nie są weterynarzami i nie posiadają ani wiedzy, ani narzędzi, które pomogłyby im ocenić, czy mężczyzna dręczy zwierzęta, czy nie - relacjonuje pani Mariola. - Kiedy wskazałam im, że zwierzęta, których aktualnie nie wykorzystuje do zarabiania (miał ze sobą bodajże węża, jaszczurkę i coś jeszcze), trzymane są na chodniku w torbie sportowej, strażnicy odpowiedzieli, że to nadal nie dowód, że dzieje im się krzywda.
Eksperci od gadów interweniowali już w 2019 r.
W sprawie tego samego mężczyzny przed kilkoma laty interweniowała też jedna z fundacji opiekujących się zwierzętami.
- Jako fundacja Epicrates podejmowaliśmy próby interwencji już w grudniu 2019 r. Wtedy ten sam mężczyzna stał z wężami w temperaturze 5-6°C - tłumaczy Bartłomiej Gorzkowski, kierownik Egzotarium w Schronisku dla Zwierząt w Lublinie i prezes fundacji Epicrates. - Tu należy wspomnieć, że dla zwierząt zmiennocieplnych (jak gady) niebezpieczna jest zarówno zbyt niska, jak i zbyt wysoka temperatura. Niestety, z uwagi na odległość (fundacja ma siedzibę w Lublinie), nasze działania ograniczyły się do kontaktu w tej sprawie z Urzędem Miasta Gdańsk, radnymi i Strażą Miejską. Do korespondencji dołączyliśmy szereg eksperckich opinii wystawionych przez herpetologów i lekarzy weterynarii specjalizujących się w leczeniu gadów - wszystkie one jednoznacznie wskazywały na realne zagrożenie zdrowia lub życia prezentowanych zwierząt. Otrzymaliśmy zapewnienie, że nie będzie to tolerowane. Jak czas pokazał - były to puste obietnice.
Wykorzystywanie zwierząt do zarabiania pieniędzy odbywa się na terenie całego Trójmiasta, głównie w miejscach najchętniej odwiedzanych przez turystów. Nagranie z sierpnia 2017 r.
Straż Miejska zebrała bogaty materiał dowodowy...
Miasto Gdańsk poinformowało wówczas fundację Epicrates, że zaprzestało wydawania jakichkolwiek zezwoleń na pokazy lub stoiska wykorzystujące zwierzęta w celach usługowych (dlaczego zatem strażnicy miejscy stwierdzili, że mężczyzna z wężami takie zezwolenie posiada?). Podkreślono też zaangażowanie Straży Miejskiej w zaprzestanie wykorzystywania zwierząt do zarabiania pieniędzy.
- Straż Miejska w Gdańsku, realizując zadania patrolowe, pierwszy raz proceder okazywania węży w celu wykonania fotografii stwierdziła w 2017 r. W 2018 r. pięciokrotnie powiadomiono prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w rejonie Traktu Królewskiego, opisując ze szczegółami warunki utrzymywania, transportu i eksponowania, a także udostępniania zwierząt dla osób pragnących się z nimi fotografować - czytamy w odpowiedzi, jaką Urząd Miasta udzielił fundacji Epicrates. - Przekazano dane personalne sprawców zdarzeń. Wskazywano na zagrożenia wynikające zarówno z warunków atmosferycznych (wskazane wówczas temperatury to 12-14 stopni), jak i chorób odzwierzęcych, możliwości ukąszenia itp. Przekazano do prokuratury materiały zdjęciowe i filmowe, którymi Straż Miejska dysponowała, oraz opinie Państwowego Powiatowego Inspektora Weterynarii, jak i dyrektora Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku.
...prokuratura i sąd uznały, że dowody są niewystarczające, aby postawić zarzuty
Opinie ekspertów pokrywały się z tymi, które wcześniej wydała fundacja Epicrates. Straż Miejska złożyła je wraz z bogatym materiałem w prokuraturze, która jednak umorzyła postępowanie.
- Kilka lata temu Straż Miejska skierowała do prokuratury zawiadomienia w związku z popełnieniem przestępstw znęcania się nad egzotycznymi zwierzętami - potwierdza mł. inp. ds. kontaktu z mediami Monika Domachowska. - Prokuratura po zbadaniu materiałów umorzyła postępowania, nie dopatrując się we wszystkich przypadkach podstaw do postawienia sprawcom zarzutów. Straż Miejska wniosła w tych sprawach zażalenia, które zostały rozpatrzone przez Sąd Rejonowy. Postanowienia prokuratury utrzymano w mocy.
Miejsca
Opinie (293) ponad 20 zablokowanych
-
2023-07-30 18:00
as
Dlaczego fundacja nie złoży oficjalnego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ?
- 3 2
-
2023-07-30 18:15
Gawiedź płaci to jest
- 1 0
-
2023-07-30 18:42
Straż miejska
Do czego służy Straż Miejska ????
- 2 3
-
2023-07-30 19:33
A co na to skarbówka
A co na to skarbówka,czy ma kasę fiskalną i wydaje paragon???
- 1 2
-
2023-07-30 22:01
Puchacz
A ten biedny przerażony puchacz? Bo chyba tak ten ptak się nazywa... Ogromny, piękny i przerażony. Ten człowiek okropnie go traktuje :(
- 2 2
-
2023-07-30 22:43
Nie ma to jak...
...bezsilna władza. Jeden ŁOŚ prowadza za nos wszystkich i z nikogo nic sobie nie robi...standard
- 2 1
-
2023-07-31 01:36
Co za wał (1)
Ostatnio chodzi z... Anakondą, serio! A z tego co mi wiadomo anakondy są agresywne i nie da się ich w 100% oswoić dlatego moim zdaniem pasuje tu paragraf o stwarzaniu zagrożenia dla życia i zdrowia, może ktoś się na tym zna i podpowie czy dobrze myśle? Będę wdzięczny.
- 3 2
-
2023-07-31 13:43
Wielu ludziom sie wydaje, ze cos pasuje pod paragraf.
I to jest zupelnie normalne, ani specjalnie nikomu nie szkodzi. Szkodliwy problem pojawia sie jednak wowczas, gdy tacy ludzie nie potrafia przyjac do wiadomosci, ze tylko im sie zdawalo. Jednym glosem prokuratura i sad powiedzialy, ze stawiane zarzuty sa bezzasadne. No i w tym wlasnie momencie ludzki mozg podsuwa takiemu domoroslemu filozofowi rozwiazanie - skoro mnie sie wydaje, a specjalisci wbrew temu twierdza, ze mnie sie zle wydaje, to oni musza byc komuchami z jakiejs kasty, bo mnie sie przeciez nie moze zle wydawac!
- 1 0
-
2023-07-31 04:03
(1)
Ten waż jest pewnie chory na salmonelioze, bardzo niebezpieczna chorobę dla ludzi!!!! Często te zwierzęta chorują na to co ludzie. Od węża tez można zarazić się rakiem.
- 0 1
-
2023-08-01 03:04
Nie strasz ludzi. Nowotworem nie można się zarazić. Co najwyżej wirusem, który może spowodować raka, np. HPV. A czy wąż ma HPV? Weź się puknij w głowę.
- 1 0
-
2023-07-31 08:12
A co ze szkołami i przedszkolami ?
Jedno i to samo, zdjęcia z sowami na ramieniu, ciekawe kto wpadł na taki durny pomysł
- 3 1
-
2023-07-31 08:24
Co to znaczy nie ma mocnych
Nic gość nie potrafi tylko wykorzystuje zwierzęta w celach zarobkowych.Ludzie przestańcie podchodzić robić sobie zdjęcia to przestanie.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.