• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najtrudniejsze ronda w Gdańsku. 300 kolizji i wypadki

Szymon Zięba
28 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Stłuczka na rondzie może zablokować okoliczne drogi na długie godziny. Stłuczka na rondzie może zablokować okoliczne drogi na długie godziny.

Prawie 300 kolizji, siedemnaście wypadków i tyle samo rannych osób - to policyjna statystyka z... gdańskich rond. Przyczyna większości stłuczek jest praktycznie zawsze taka sama: spieszący się kierowcy, którzy "wciskają" się między auta, nie myśląc o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu. Sprawdziliśmy, na których rondach dochodzi do największej liczby stłuczek i które sprawiają najwięcej problemów kierowcom.



Czy jazda po rondach w Gdańsku sprawia ci trudność?

Ronda, czyli inaczej tzw. skrzyżowania o ruchu okrężnym, przez wielu kierowców uważane są za jedne z najprostszych i najbezpieczniejszych. W Gdańsku, oprócz zwykłych rond o przekroju jednej jezdni, kierowcy korzystają z minirond, rond turbinowych, dwu-, a nawet trzypasmowych.

Od pomysłów drogowców na ronda może się więc - nomen omen - zakręcić w głowie. A stąd już tylko krok do stłuczki.

Prawie 300 kolizji na rondach



Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 roku odnotowano w sumie 135 kolizji na gdańskich rondach. W tym czasie doszło też do pięciu wypadków, w których rannych zostało tyle samo osób.

Rok później do 116 spadła liczba kolizji, do 10 natomiast wzrosła liczba wypadków i poszkodowanych uczestników ruchu. W tym roku mundurowi mówią już o 35 stłuczkach na rondach, dwóch wypadkach i dwóch poszkodowanych w nich osobach.

- Najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych na rondach jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - mówi mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Rondo Jabłoniowa-Leszczynowa



Które "skrzyżowania kołowe" przysparzają najwięcej kłopotów kierowcom? Funkcjonariusze drogówki wskazują bez wahania: największą liczbę stłuczek odnotowano na rondzie łączącym ulice Turzycową, Jabłoniową i Leszczynową. Od 2019 roku do tej pory doszło tam do 49 kolizji i jednego wypadku.

Ten ostatni miał miejsce w poniedziałek, 24 maja, przez co na dłuższy czas zablokowane zostały drogi na południu Gdańska, prowadząc wręcz do paraliżu Szadółek i Jasienia.

Wypadek na rondzie przy ul. Jabłoniowej. Wypadek na rondzie przy ul. Jabłoniowej.
W komentarzach Raportu z Trójmiasta czytelnicy nie zostawiali suchej nitki na "konstrukcji" ronda, wskazując ją jako jedną z głównych przyczyn wielu kolizji.

- Powinni tam ustawić jakieś donice czy cokolwiek innego, aby kierowcy nie ścinali zakrętów. Każdy jest wtedy pierwszy na rondzie... Kierowcy skręcają tam jak na zwykłym skrzyżowaniu - i ot, to cała prawda! Gdyby coś tam stało, problem byłby z głowy. Ale wówczas autobusy miałyby kłopot z przejazdem. I chyba tu jest pies pogrzebany - napisał jeden z użytkowników Raportu.

Rondo Budowlanych-Nowatorów



Kierowcy narzekają na ciężarówki przy ul. Nowatorów. Kierowcy narzekają na ciężarówki przy ul. Nowatorów.
Drugie w kolejności jest rondo Budowlanych i Nowatorów. Na tym skrzyżowaniu w analogicznym czasie doszło do 43 kolizji i wypadku, w którym ranna została jedna osoba.

Kurs prawa jazdy. Gdańsk, Gdynia, Sopot



W przypadku tego miejsca kierowcy narzekają także na samochody ciężarowe, które blokują przejazd innym autom.

Rondo w Letnicy



Do drogowych incydentów dochodzi także na rondzie w Letnicy, które łączy ul. Marynarki Polskiej, Uczniowską, al. Płażyńskiego i ul. Wielopole.

Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców. Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców.
Z policyjnych statystyk wynika, że w ostatnich latach odnotowano tam 27 kolizji. Nie było żadnego wypadku. W tym miejscu warto zaznaczyć, że codziennie przez to skrzyżowanie przejeżdżają tysiące aut.

W porównaniu do liczby samochodów, skala kolizji nie wydaje się więc aż tak duża. Rozbudowana infrastruktura ronda i duży ruch sprawiają jednak, że skrzyżowanie może stanowić wyzwanie, zwłaszcza dla mniej doświadczonych kierowców czy osób spoza Trójmiasta.

Rondo turbinowe i przy ul. Leszczynowej



Wyliczenia mundurowych dotyczące "kolizjogennych" rond zamykają dwa skrzyżowania z ul. Kartuską. Na rondzie przy ul. Leszczynowej doszło do 4 kolizji i jednego wypadku, przy ul. Szczęśliwej - do 10 kolizji.

To ostatnie skrzyżowanie to tzw. rondo turbinowe, czyli takie, na którym potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinają się.

Rondo turbinowe przy ul. Kartuskiej. Rondo turbinowe przy ul. Kartuskiej.
Oznacza to, że kierowcy przed wjazdem na rondo muszą dokonać wyboru odpowiedniego kierunku jazdy, a co za tym idzie: właściwego pasa ruchu i poruszać się nim cały czas aż do zjazdu z ronda. Taka organizacja ruchu pozwala upłynnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, ale może też zaskoczyć kierowców, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z takim rodzajem skrzyżowań.

Magiczne rondo - najbardziej skomplikowane na świecie



Na koniec warto jednak zaznaczyć, że gdańskie ronda, choć czasem bywają skomplikowane, wydają się dziecinnie łatwe przy uchodzącym za najtrudniejsze na świecie skrzyżowaniu w brytyjskiej miejscowości Swindon.

Rondo, nazwane "magicznym", to tak naprawdę zbiór kilku mniejszych rond - na każdy zjazd z "większego" skrzyżowania. Łączą się one w jedno duże rondo, na którym obowiązuje ruch w obu kierunkach, a kierowcy jeżdżą po... 38 pasach.

Tak wygląda ruch na "magicznym" rondzie w Wielkiej Brytanii.



Opinie (529) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Większość "kolizyjnych" to ronda turbinowe, (22)

    które miały ułatwić, usprawnić, zmniejszyć ilość kolizji itd. Tym czasem widać, że - głównie poprzez to, że kierowcy mają na nich wyznaczone "dla siebie" pasy i jadą szyciej i bardziej zdecydowanie, niż po zwykłych rondach, a do tego zdarzają się kierowcy, ktorzy się na nich "gubią" - dochodzi na nich do większej ilości kolizji.

    • 96 136

    • (12)

      Na tych turbinowych rondach jest jeden wielki d**ilizm, bo są tam przeważnie dwa pasy przy zjeździe z ronda, a według przepisów opuszczać rondo można tylko z prawego pasa...

      • 11 51

      • (7)

        Można zjeżdżać z lewego, jeśli linie na drodze na to zezwalają, w szczególności na rondach turbinowych

        • 40 1

        • (5)

          Jak możesz zjechac z lewego, skoro lewy jest ze strzalką do jazdy na wprost? Linia przerywana zezwala Ci jedynie na zmiane pasa na prawy, a nie na opuszczenie ronda z lewego pasa.

          • 7 6

          • Czym się różni zjechanie z na prawy i opuszczenie z prawego od opuszczenia z lewego? (3)

            Przecież to dokładnie ten sam manewr.

            • 0 10

            • Heh (2)

              Czym się różni? Miedzy innymi tym, ze to nie jest manewr bezkolizyjny i samochod na prawym pasie ma przed Tobą pierwszenstwo, a niekoniecznie musi chcieć opuścić rondo, bo może też chcieć zmienić pas na lewy. Wlasnie nieznajomość tej różnicy jest przyczyną sporej ilości kolizji na rondach.

              • 5 5

              • Heh, (1)

                a jak zjeżdżasz na prawy to już samochody na prawym pasie znikają?

                Przeczytaj powoli poprzedni komentarz, w obu przypadkach zaczynasz na lewym pasie.

                • 1 0

              • Ręce opadają

                Mam dość tłumaczenia. Proszę wpisać sobie na youtube: Rondo. Zjazd z lewego pasa. Skrzyżowania o ruchu okrężnym. Zobaczycie, ze w większości przypadków łamiecie przepisy zjeżdżając z lewego. Jest tylko jeden wyjątek.

                • 1 3

          • Trzeba to sobie wyobrazić ;)

            Na połturbinach można zjechać z lewego pasa, w sytuacji gdy na danym odcinku ronda, istnieje oddzielny prawy pas do wjazdu i wyjazdu na łuku :)

            • 3 0

        • Racja jest co do jednego: z ronda turbinowego mozna zjechać z lewego pasa tylko wtedy, kiedy jest linia ciągła, która jest jego przedłużeniem i nas wyprowadza do zjazdu, w innym przypadku nie możemy tego zarobić. Mi od samego początku chodziło o takie rondo turbinowe, które ma same linie przerywane i głupie, mylące dwa pasy na zjeździe z ronda.

          • 1 3

      • Weź oddaj prawko

        • 2 2

      • Rondo turbinowe nie jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym (2)

        Bliżej mu do typowej wyspy centralnej. A nawet z klasycznego "ronda" można zjechać z wewnętrznego pasa, jeżeli nie zajeżdżamy drogi temu z prawej oraz oznakowanie poziome na to pozwala

        • 3 1

        • Oddaj prawko

          Ales pocisnal Oddaj prawko bo kogoś zabijesz

          • 0 1

        • Na skrzyżowaniu, na którym masz dwa pasy ruchu też skrecasz w prawo z lewego pasa???

          • 0 1

    • Mieszkam niedaleko ronda turbinowego (2)

      Jest tam faktycznie niebezpiecznie, ale nie przez prędkości, tylko przez to, że kierowcy nie patrzą na znaki. Po kilka razy w tygodniu ktoś mi się ładuje przed samą maskę, bo ignoruje linię ciągłą. Jeśli ktoś ma samochód do zezłomowania i chciałby go rozbić, to polecam częściej przejechać się po rondach turbinowych.

      • 22 2

      • mniejsza prędkość zapobiega większości sytuacji kolizyjnych (1)

        • 2 6

        • Moja minimalna prędkość i oczy dookoła głowy tak. Gdybym tam jechał z normalną prędkością, to rozbicie samochodu jest kwestią czasu i to nie z mojej winy.

          • 1 0

    • Na rondach turbinowych powinny być zapory betonowe tam gdzie linie ciągłe

      Jedyny sposób na tych co nie patrzą na znaki

      • 33 4

    • Na rondzie turbinowym wystarczy by zarządca drogi wprowadził w odpowiednich miejscach metalowe przedziały pasów, tak że nawet jak ktoś nie ogarnia, obiedzie rondo jeszcze raz, by ulokować się na odpowiednim pasie zjazdowym. Takie rozwiązanie wprowadzono w Rumi i się sprawdza.

      • 20 2

    • O lord (1)

      I to jest właśnie zaściankowość naszego szkolenia w Polsce.
      Np.Anglia,Wlochy,Irlandia... Mają ronda mniejsze, ciaśniejsze a jeżdżą i nie płaczą.
      Zmienić mentalność i sposób jeżdżenia a nie ronda.

      • 2 3

      • a skąd kierowcy mają znać takie ronda, jak ich prawie nie ma?

        to nie jest kwestia zaściankowości tylko dostępnych rozwiązań i wiedzy - jeśli faktycznie są to lepsze rozwiązania, to trzeba je wdrażać stopniowo i z wyjaśnieniem; może nawet z barierkami w miejscu ciągłych linii - do czasu adaptacji

        • 4 2

    • Chyba nigdy nie byles nawet przy turbinowym,bo bredzisz.

      Ci co po turbinowym pedza, tak samo pedza po kazdym innym,bo zwykli idioci. A turbinowe rondo to najlepsze rozwiazanie, bardzo popularne na zachodzie. Bo sie sprawdza.

      • 1 1

    • To przy Szczęśliwej to do końca nei jest turbinowe

      Tam z każdego wjazdu inaczej się jedzie

      • 0 0

  • Heh (3)

    Ja się pytam po co są dwa pasy przy zjeździe z ronda, skoro według przepisow opuszczac rondo można tylko z prawego pasa???

    • 13 12

    • A ja się pytam po co jest zrobione rondo z dwoma pasami wjazdowymi a potem jeden pas jest zamalowany i wyłączony z ruchu a korki rosną.

      • 5 1

    • Też się nad tym zastanawiam

      Jeżeli jest duży ruch i jest i zrobią rondo turbinowe to ok. Ale takie zwykłe rondo dwupasmowe jest bez sensu. Bo np na rodzie muszę zawrócić (czyli zjechac trzecim zjazdem ( choć plus mój to czwartym)) i co, powinienem teoretycznie zając lewy pas, a w połowie ronda zmienić go na prawy i potem z prawego zjechac. Ale jeżeleli jestem na tym lewym pasie a prawy jest pełen samochodów i nikt mnie nie wpuszcza a zbliżam się do swojego zjazdu to co?Mam się zatrzymać na srodku ronda czy kręcić się tak długo aż ktoś mnie na prawy wpuści? Bez sensu.na takim rondzie zawsze jade prawym i tyle.

      • 1 0

    • Niby dlaczego?

      O tym czy można skręcić w prawo nie tylko z najbardziej prawego pasa (na *każdym* skrzyżowaniu, "okrężnym" również) decyduje oznakowanie. Nie ma przepisu zabraniającego organizacji pozwalającej na skręt z 2 skrajnych pasów (wystarczy że najskrajniejszy będzie tylko do skrętu).

      • 0 0

  • (1)

    Rondo widoczne na pierwszym zdjęciu to nie rondo to twór presji mieszkańców okolicznych budynków na zarządcę drogi. Miejsca na prawdziwe rondo jest tam pod dostatkiem potrzeba tylko dobrej woli, pieniędzy i krzty odpowiedzialności za ludzkie zdrowie i życie. A może po prostu przywróćcie oryginalne rozwiązanie czyli skrzyżowanie ale zainstalujcie sygnalizacje świetlną? Ciekawi mnie również brak presji towarzystw ubezpieczeniowych na zarządcę drogi, wszak to oni ponoszą straty w wyniku usuwania szkód komunikacyjnych.

    • 23 5

    • Najlepiej przywrócić tam zwykłe skrzyżowanie.

      Było tam od dziesięcioleci i było OK.

      • 3 3

  • Opinia wyróżniona

    Kierowcy, pamietajcie o kierunku przy zjazdach z ronda. (147)

    I na rondzie działać powinien tylko prawy kierunkowskaz! Ilu widziałam kierowców którzy używają lewego, zgrozo, albo w ogóle nie informują o zamiarze zjazdu z ronda...

    • 323 40

    • Nie przesadzaj (37)

      Od kilku lat nie widziałem żeby ktoś użył lewego kierunku na rondzie. No ale jeżdżę tylko rocznie max 20k i głównie po mieście.

      • 4 64

      • Na Warszawskiej to dość częsta rzecz. (23)

        Mało kto skręca w lewo w Cedrową, więc zazwyczaj mrugają lewym żeby nie było niespodzianki.

        Podejrzewam że takich miejsc jest więcej.

        • 45 0

        • Bardzo dobrze (22)

          Też lepiej jak włączy lewy by upewnić czekającego że jedzie na dalszy zjazd. Oczywiście jeszcze kierowcy muszą się uczyć czekać na rondzie bo często walą na pałę

          • 24 14

          • Wlasnie bardzo zle. (21)

            Na rondach jest tylko jedna prawidlowa sygnalizacja. Jej brak lub bledna sygnalizacja prowadza do kolizji i wypadkow. Roznica jest taka, ze ten, ktory nie stosuje sygnalziacji, jest leniem albo socjopata, a moze tez gamoniem. A ten, ktory na rondzie uzywa lewego, a nie zmienia pasa na lewy, jest niebezpiecznym gamoniem, ktory nie rozumie otaczajacego go swiata.

            • 18 21

            • Tak samo jak ten, który jedzie 60km/h w mieście.

              Ale tutaj założę się że nagle znajdziesz 50 wymówek :)

              • 2 3

            • (2)

              W wielu krajach na tzw. zachodzie jest obowiązek sygnalizowania lewym i jakoś ludzie rozumieją otaczający ich świat. W Polsce, sam tego nie robię, ale zupełnie to nie przeszkadza na rondach gdzie mamy jeden pas.

              • 10 6

              • Przeszkadza, bo nie daje żadnej, ale to żadnej wartościowej informacji dla reszty kierowców.

                • 8 11

              • Wiele rzeczy jest tam inaczej. Pewnie tez maja swoje malpy, ale nie tyle, ilu jest Was w Polsce.

                • 2 0

            • Gosciu! (13)

              Podaj przepis z kodeksu drogowego, który zabrania używania lewego kierunkowskazu, gdy pojazd jest na rondzie?
              Czekam.
              Nie raz czekam przed wjazdem na rondo bo nie wiem, czy pojazd znajdujący się na nim pojedzie prosto czy w lewo? Gdy mam info, że skręca w lewo , to muszę czekać. W innym przypadku płynnie ruszam i jadę, a nie czekam...
              Rondo jest formą skrzyżowania i kto myśli używa techniki używania "migacza", jak na skrzyżowaniu.
              Jadę prosto, nic nie włączam.
              Sprawa najważniejsza. Kultura na drodze. Przy dużym natężeniu ruchu, patrząc z lotu ptaka, rondo powinno pracować, jak karuzela.., ale nie, muszę być pierwszy na rondzie, a później nie mam możliwości z niego zjechać. ..

              • 13 19

              • (8)

                Ło matulu...

                > Nie raz czekam przed wjazdem na rondo bo nie wiem, czy pojazd znajdujący się na nim pojedzie prosto czy w lewo? Gdy mam info, że skręca w lewo , to muszę czekać. W innym przypadku płynnie ruszam i jadę, a nie czekam...

                Skoro nie miga w prawo, znaczy że jedzie dalej po rondzie. Czego nie rozumiesz, że snujesz jakieś dziwne teorie na temat lewego kierunkowskazu na rondzie?

                > Jadę prosto, nic nie włączam.

                Przy wjeździe nie włączasz nic. Na rondzie także, chyba że wielopasmowe i zmieniasz pas. Kierunek - prawy dopiero przy zjeździe. Takie trudne do ogarnięcia?

                • 16 6

              • Trudne, bo według PORD powinieneś włączyć prawy kierunkowskaz wjeżdżając na rondo.

                Ot, jak zwykle polskie prawo w praktyce.

                • 1 15

              • (4)

                Kierowca włączający się do skrzyżowania o ruchu okrężnym widząc pojazd nadjeżdżający z lewej strony z włączonym lewym kierunkowskazem może bezsprzecznie ocenić jako zamiar kontynuowania jazdy po skrzyżowaniu. W przypadku braku zasygnalizowania skrętu w lewo nie ma żadnej przesłanki co do dalszego kierunku jazdy, bo prawa strona samochodu, w tym kierunkowskaz, jest jeszcze niewidoczna dla włączającego się do ruchu. Kierujący może wówczas: a) podjąć próbę włączenia się do ruchu, stwarzając ryzyko wymuszenia pierwszeństwa jeśli drugi kontynuował jazdę po skrzyżowaniu; b) czekać i zmarnować czas jeśli tamten zdecydował się wcześniej opuścić skrzyżowanie. I tak źle i tak źle.

                Dobra praktyka włączania lewego kierunkowskazu eliminuje oba te przypadki.

                • 10 11

              • (3)

                Prawy mówi "ok, gdzieś tutaj planuję zjechać".
                Lewy mówi "yyy...". Nic nie mówi.

                Wjechać na rondo możesz dopiero jak upewnisz się, że poprzedni rozpoczął ewidentnie manewr zjazdu z ronda. Jak się kiedyś wpie*rzysz przed kogoś kto się nagle rozmyśli to tłumaczenie przed policją "przecież miał włączony prawy" nic nie da.

                • 5 7

              • Mowi wiele o kierowcy :)

                • 2 1

              • Tak wlasnie

                Powstają korki, przez bar anow co się wiadro teorii nazarli.
                Stój I czekaj aż ciężarówka zjedzie z ronda, gdy prawego kierunku jej nie widzisz. Stój, może jeszcze stoisz? ...

                • 4 1

              • zgadza się

                włączony kierunkowskaz nie mówi że pojazd traci pierwszeństwo - jak chcesz wyłudzić odszkodowanie to włącz kierunkowskaz i wal prosto...

                • 3 0

              • Ło matulu. (1)

                Dajesz przepis z kodeksu drogowego o zakazie używania kierunkowskazu w lewo, a nie "prawilne" wywody teoretyczne.

                • 1 2

              • Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 3 listopada 2016 r. (sygn. akt II SA/Gl 888/16)

                Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt I OSK 2025/18)

                szach mat

                • 5 0

              • człowieku, na rondzie nie można pojechać w lewo xD (2)

                • 5 2

              • można... a wręcz trzeba nie mając zamiaru zjechać z ronda (1)

                • 1 10

              • Wowczas jedziesz prosto, dlatego bez kierunkow.

                • 7 1

              • Czyli stosujesz nieprawidlowa sygnalizacje, bo inni wcale nie stosuja sygnalizacji.

                I jeszcze piszesz to tak, jakby to bylo logiczne :) Co za malpa :)

                • 2 3

            • (2)

              Epitetów komentować nie będę ale mam wrażenie że na rondzie na Jabłoniowej chyba nigdy nie byłeś...
              Spójrz na mapę, to jest w Gdańsku...

              • 4 1

              • Jeżdżę tamtędy w miarę regularnie i jeszcze nigdy nie przyszedł mi do głowy głupi pomysł włączania lewego...

                • 7 6

              • Na kazdym rondzie obowiazuja te same zasady, gamoniu.

                • 0 2

      • (3)

        A ja jeżdżę max 5k km rocznie i widzę że mało kto nie używa kierunkó na zjeździe z ronda. może czas zacząć patrzeć na drogę, a nie w telefon?

        • 11 7

        • (2)

          5k rocznie to ja hulajnogą robie. 5k rocznie to Ty do kościoła tylko jeździsz więc małe masz rozeznanie. U mnie przy samych dojazdach do pracy wychodzi 15k rocznie.

          • 1 2

          • Mi same dojazdy do pracy zzeraja 30k rocznie (1)

            A jeżdżę już ponad 20 lat i wcale się nie uważam za perfekcyjnego kierowcę (jak niektórzy tutaj)

            • 3 0

            • Zieloni 300k!

              • 1 0

      • A ja zawsze włączam lewy kierunkowskaz gdy nie wybieram pierwszego zjazdu (6)

        dzięki temu nikt z włączających się do ruchu nie wciska się przed maskę

        • 22 13

        • Ja prawidlowo sygnalizuje, czyli nie wlaczam lewego jadac prosto, i tez nikt mi sie nie wciska przed maske. (5)

          • 15 9

          • Jadąc prosto czyli w krzaki? (4)

            • 1 7

            • Gdzie masz krzaki na rondach (2)

              Opisanych przez autora tekstu?

              • 3 0

              • na każdym z nich (1)

                • 0 1

              • Jezeli widzisz tam krzaki

                To zgłoś się na odtrucie. W takim stanie nie możesz kierować pojazdem...

                • 1 0

            • Czyli wiemy juz o Twojej niepelnosprawnosci intelektualnej. Pozostaje ustalic jej stopien. Pisz dalej.

              • 1 0

      • No ja podobnie, stłuczek też pewnie nie widziałeś więc o czym my tu piszemy?

        • 0 0

      • Moja żona notorycznie włącza lewy kierunek na rondzie...a ma prawko od 29 lat. ( W sumie jest nawet bardzo dobrym kierowcą). Ja mam krótszy staż , ale jak jej zwrócę uwagę to zaczyna się awantura.
        I nie da sobie przetłumaczyć.

        • 1 0

    • (29)

      Przepisy mówią o prawym, ale nikomu nie przeszkadza, jeśli ktoś ma lewy pozostając na rondzie. Przynamniej widać, że nie zjeżdża - na pseudorondkach to jednak pomaga, gdzie prawego nie można włączyc z wyprzedzeniem, bo jest poprzedni zjazd.

      • 45 16

      • (27)

        Bardzo mądra wypowiedź jeśli chodzi o jazdę po pseudorondkach z włączonym lewym kierunkowskazem . Będąc tuż przed rondem , od razu wiem jak będzie jechał w nim / rondzie / ten samochód .

        • 35 9

        • Kolejny mistrz lewego kierunkowskazu (17)

          • 18 30

          • co ci przeszkadza w używaniu lewego kierunku? (15)

            • 23 11

            • przepisy (5)

              przeszkadzają. NA rondzie obowiązuje ruch prawostronny!!!! w żadnym momencie na rondzie nie skręcasz w lewo (poza zmianą pasa). Każdy wyjazd jest z p r a w e j strony!

              • 23 14

              • To popatrz jeszcze raz na te rondo namalowane farbą, to jest jak skręt w lewo, tylko z ciężarowym narzutem.

                • 6 7

              • Przepisy często nie nadążają za życiem.

                • 8 0

              • oczywiście że skręcasz w lewo bo masz kierownicę skręconą w lewo (2)

                zatem przed każdym zjazdem podejmujesz decyzję czy skręcasz w lewo czy w prawo, o czym informujesz innych kierujących za pomocą lewego bądź prawego kierunkowskazu

                • 5 10

              • Na kretej drodze w zakretach? (1)

                Na kretej drodze w zakretach tez uzywasz kierunkowskazu?
                To po co mrugasz na rondzie?

                • 3 1

              • bo to skrzyżowanie i wybierasz kierunek jazdy - lewo bądź prawo

                chyba że ktoś jedzie na wprost w krzaki, wtedy może nie sygnalizować tego manewru

                • 1 3

            • Na rondzie uzywamy (3)

              w y ł ą c z n i e prawego kierunkowskazu i tylko przy zjeździe! Chyba ze rondo jest wielopasmowe to przy zmianie pasa również lewego. Proste. Jednak wielu i tak używa jak deb!l lewego przy wjeździe na rondo. Trzymać się przepisów zamiast wymyślać durnowate "komu przeszkadza lewy?"..... Nie włączyłeś prawego - znaczy nie zjeżdżasz z ronda. Proste, klarowne i zrozumiałe- dla każdego kto ma mózg a nie trociny.

              • 25 11

              • Te same przepisy zabraniają używania długich świateł do mrugania przy wyprzedzaniu. (1)

                Czy to znaczy że wszyscy "królowie autostrad" mają trociny zamiast mózgu?

                • 9 2

              • Tak

                Dokładnie. Mrugajace popierdulki

                • 2 4

              • Agresywny kierowca

                • 0 0

            • (3)

              Mi przeszkadza w tym wypadku włączanie lewego kierunkowskazu, bo nie wiem czy taka osoba informuje mnie, że zostaje na rondzie, czy pomyliła się i zamiast zasygnalizować manewr zjazdu, pomyliła się i zamiast prawego włączyła lewy kierunkowskaz, co nie jest wcale takie rzadkie.

              • 11 11

              • Hahaha... jeszcze pewnie zastanawiasz się, czy osoba nie pomyliła PL z UK i zaraz pojedzie po złej stronie. Jak jedzie ktoś z lewym to po prostu nie wjeżdżasz na rondo. Użycie lewego nie doprowadza do kolizji.

                • 11 9

              • Ale w czym masz problem (1)

                ma włączony lewy, a nie prawy. Jak przez pomyłkę włączy wycieraczkę z tyłu to nawet tego nie zauważysz.

                • 6 5

              • Jak dla mnie to możesz na każdym zakręcie włączać kierunek, będą chociaż wszyscy wiedzieli, że chcesz jechać jak jezdnia prowadzi, a nie np. w las lub na łąkę. Taka jest wasza logika włączania lewego kierunku na rondzie.

                • 5 6

            • Ze niczego on nie oznacza, wiec juz kompletnie nie wiadomo, czego sie po takim d**ilu spodziewac.

              • 4 3

          • Mylisz dawnych miszczów lewego kierunkowskazu, którzy sygnalizowali jazdę w kółko z ludźmi, którzy poza znajomością przepisów mają jeszcze zdrowy rozsądek.

            • 3 0

        • RONDO na wardszawskiej (8)

          tam to norma lewy kierunkowskaz, rondo tak małe ze tylko 1 auto sie mieści,
          kiedys nie było tych rond i było lepiej
          ale ktos musiał wydac 400 tysi aby zrobić kostkę na srodku

          • 7 6

          • małe rono, duży ruch (7)

            a ty jeszcze wprowadzasz w błąd używając lewego kierunku. Brawo

            • 8 6

            • W błąd? Bardziej w lewo się nie da pojechać...

              • 6 2

            • Dlaczego jesteś wprowadzony w błąd? Czego nie rozumiesz? (5)

              Jestem na pseudorondzie,skrecam w lewo, lewy "migacz". Analogicznie w prawo. Jadę prosto, nic nie sygnalizuje.
              Co jest tu, do nie zrozumienia?
              Ustawodawca powinien zrobić z tym porządek. Co to jest za rondo, na którym mieści się tylko Smart?

              • 4 3

              • (2)

                Jesteś na rondzie. Nie ważne jak małe by było, możesz z niego zjechać wyłącznie w prawo. Także po jaką cholerę ci lewy?

                • 3 4

              • (1)

                Po to, aby ułatwić wjazd na rondo innemu kierowcy, który nie wie którym zjazdem zjade. Do czasu kiedy jestem na rondzie musi czekać. Może jeszcze czeka ..

                • 5 0

              • Nie ułatwiasz niczego. Jeszcze wprowadzasz w błąd...

                • 2 1

              • na zakręcie też wrzucasz lewy kierunek, bo skręcasz kierownicą w lewo?

                prawo jazdy z czipsów?

                • 2 3

              • Ze zjezdzasz, malpo, z ronda z wlaczonym lewym kierunkiem.

                • 1 1

      • Dokładnie tak

        Sytuacja z ruchem okrężnym jest niejednoznaczna dlatego lewy kierunkowskaz ułatwia sprawę

        • 2 2

    • (3)

      Kierowcom osobówek na ruchliwym rondzie czasem ciężko włączyć się do ruchu, bo co trzeci nie używa kierunkowskazów, a co dopiero kierowcom z ciężarówek. Czasem tak stoję bez sensu po kilka minut i próbuję włączyć się do ruchu i zrobiłbym to już dawno, gdyby nie nagminne łamanie przepisów poprzez brak sygnalizacji zamiaru opuszczenia ronda. Niektóre marki np. BMW podobno nawet nie posiadają kierunkowskazów w podstawowym wyposażeniu, więc może przez cięcie kosztów właściciel nie decyduje się na nie.

      • 53 3

      • No przecież.

        Tak, w niektórych autach kierunkowskazy to opcja dodatkowo płatna, ale ciemne szyby są gratis.

        • 28 2

      • Bo praca montera kierunkowskazów w fabryce BMW uznawana jest za najbardziej bezsensowną pracę świata.

        • 15 1

      • BWM mają kierunkowskazy. Trzeba w nich tylko okresowo wymieniać specjalny płyn do kierunkowskazów, który jest koszmarnie trudny do kupienia i jego zaporowa cena jest zbyt wysoka dla dumnego posiadacza Bolidu Młodego Wieśniaka.

        • 1 0

    • Akurat na jabłoniowej lewy kierunkowskaz ułatwia jazdę. (28)

      Jeżdżę tam codziennie minimum 4 razy. Jak widzę ,że przed rondem ktoś sygnalizuje że będzie jednak przecinał mi tor jazdy,to mogę go spokojnie puścić albo przynajmniej zachowuje większą ostrożność.

      • 22 11

      • (26)

        Za lewy kierunek na rondzie powinien być mandat i zabranie prawka, bo to znaczy ze ktoś nie umie jeździć i powinien wrócić na kurs

        • 20 48

        • (3)

          A Tobie to powinni zabrać auto i umieścić w zakładzie dla obłąkanych jak nie rozumiesz sensu lewego kierunkowskazu

          • 27 16

          • Bzdury piszesz (1)

            Przeczytaj Prawo o ruchu drogowym to zrozumiesz jakiego deb!la z siebie zrobiłeś swoją wypowiedzią....

            • 5 14

            • Prawo o ruchu drogowym zabrania wjazdu na rondo jak nie możesz z niego zjechać.

              Jakoś tutaj już drogowi naziści siedzą cicho...

              • 6 1

          • Jego sensem jest sygnalizowanie jazdy na wprost? Pierwsze slysze, ale moze u Was, w d**ilowie, tak wlasnie jest.

            • 3 0

        • (2)

          W Toruniu zdając prawko wymagali lewego kierunku na rondzie jak zjezdzasz w lewo lub zawracasz.

          • 6 10

          • W toruniu powiadasz....

            To wszystko wyjaśnia;)

            • 7 2

          • Jednego takiego d**ila egzaminatora musial NSA prostowac. Ale on i tak do dzisiaj wie lepiej.

            • 1 0

        • (15)

          głupoty gadasz. Właśnie na takim małym rondzie ja codziennie używam tam lewego kierunkowskazu, który sygnalizuje osobom z naprzeciwka, że będę skręcać w lewo a ci mogą się zatrzymać. to ułatwia życie, nie rozumiem problemu, który próbujesz tutaj wcisnąć?

          • 22 15

          • (13)

            Na rondzie skręca się tylko w prawo! Jak można na rondzie skręcić w lewo? Kazdy zjazd jest z prawej strony. Masakra , kto wam dal prawo jazdy

            • 19 11

            • Nie tłumacz tego dzbankom, oni i tak wiedzą swoje.

              • 11 6

            • I to znaczy, że nie wolno profilaktycznie używać lewego kierunku? (11)

              • 4 10

              • profilaktycznie to masz nie wprowadząć kierowców w błąd (4)

                bo jak masz lewy, to ja nie wiem czy ci się kierunek zaciął, czy pomyliłes go z prawym i zaraz z ronda wyjeżdżasz, czy o co ci chodzi. na rondzie używa się TYLKO prawego kerunku, bo skręcasz tylko w prawo

                • 11 2

              • No tak, strasznie ciężko się domyślić :) (2)

                A najlepsze jest to, że w identycznej sytuacji, tylko poza rondem, gdzie droga którą jedziesz skręca na skrzyżowaniu, ten sam czopek który tu wszystkich wyzywa, kierunkowskaz wrzuci, bo to skrzyżowanie, chociaż pasa ruchu ani kierunku nie zmienia :D

                • 3 3

              • czego się domyślić? (1)

                co ma według ciebie oznaczać lewy kierunek na rondzie? wjazd na środek ronda? bo żadna z dróg zjazdowych na rondach nie wymaga skrętu w lewo, z której strony zjazd by nie był, skręcasz zawsze w prawo

                • 8 2

              • Jak jesteś takim formalistą, powinieneś też wrzucać kierunek w prawo jak wjeżdżasz na rondo.

                W końcu zmieniasz i kierunek ruchu i pas ruchu.

                • 2 6

              • Gdzie masz tak napisane?

                • 0 0

              • Lewy kierunkowskaz ma sygnalziowac zamiar skretu w lewo. Na rondzie to niemozliwe. Co wiec sygnalizujesz? (5)

                Odpowiem Ci, tylko oznajmiasz publicznie kim jestes. To bardziej wyrazny sygnal, ze trzeba sie na drodze trzymac od Ciebie z dala, niz naklejona z tylu auta rybka.

                • 4 4

              • Co masz do rybek? (1)

                • 2 1

              • Ze to nie rybki, tylko czlekoksztaltni.

                • 0 0

              • Przez tych "prawilnych" są miedzy innymi korki przed rondami. (2)

                Średnie wielkości rondo.Dojeżdżam do ronda. Czekam. Inne auto na rondzie. W jaki zjazd zejdzie? W prawo, nie.Nic nie sygnalizuje. Gdzie? W następny zjazd, czy dalej po rondzie? Zjechał w prawo przed moim pojazdem, włączając prawy kierunek, gdy był już na zjezdzie. Teraz "gościu" mam Cię w 4 literach za to info.
                Mogłem wcześniej ruszyć, ale nie wiedziałem, w który zjazd "prawilny" w jedzie. Ktoś się dziwi, że są korki?
                Korki są przez 460 bałw anów będących w Sejmie.

                • 3 2

              • (1)

                Nie mogłeś ruszyć, bo nawet jak się rozmyśli i jednak z tym kierunkiem pojedzie dalej i cię stuknie to będzie twoja wina. Nic się nie zda tłumaczenie "panie władzo, przecież on miał prawy włączony".

                • 0 0

              • "Właśnie po co lewy"?

                Stój i czekaj aż inny zjedzie z ronda. Tylko nie płacz, że są korki..

                • 1 0

          • Robisz błąd na rondzie

            I próbujesz to tłumaczyć. Żałosne.

            • 6 3

        • Tak samo za mrugnięcie długimi, albo "podziękowanie" awaryjnymi.

          Przecież PORD wyraźnie tego zabrania, nie?

          • 12 6

        • jeżdżę bezkolizyjnie od 30 lat , ok. 25 tys rocznie, a lewy włączam (1)

          czy jestem złym kierowcą ?

          • 3 1

          • Tak.

            • 0 2

      • Jest takie nagromadzenie d**ili, ze moze i faktycznie Wam lewy pomaga na rondzie.

        • 2 5

    • nie masz racji

      Zapraszam do nauki jazdy

      • 5 3

    • Zgadzam się (10)

      2 lata temu zdawałam egzamin na prawo jazdy I mój instruktor uczył mnie właśnie włączania lewego kierunkowskazu na rondzie w momencie gdy mam zamiar jechać lewo. Dzisiaj jeżdżę sama i tak nie robię bo uważam to za absurd. Dodatkowo śmieszny jest fakt, że mój instruktor był byłym policjantem drogówki.

      • 10 7

      • Instruktor z przeceny? Na rondzie jest ruch prawostronny a każdy wyjazd jest z prawej. Oprócz zmiany pasa, nie uzywa się na rondzie lewego migacza

        • 9 5

      • Tak jest (6)

        Tak to prawda, chodzi o to, że w przepisach drogowych nie ma czegoś takiego jak rondo, jest tylko skrzyżowanie. A więc przed rondem powinieneś włączyć kierunkowskaz np. w lewo jeżeli będziesz skręcał w lewo lub w prawo - jak w prawo. Dopiero jak wjedziesz na rondo to przed zjazdem oczywiście zawsze kierunkowskaz w prawo. Takie są zasady w przepisach i tak uczą instruktorzy.

        • 7 8

        • w którym miejscu na rondzie można skręcić w lewo? (3)

          bo mnie się wydaje, że są tylko zjazdy z ronda i to każdy jest w prawo. czy jazda na wprost, na drugim zjeździe będzie zjazdem w lewo? a jazda drugim zjadem "na skos", który nie jest idealnie po linii prostej?

          kolejny który znalazł prawko w czipsach

          • 9 3

          • (2)

            Na rondzie nie można skręcić w lewo, to prawda. Ale patrząc na rondo przed wjechaniem na nie lub z lotu ptaka, widać, że biegną od/do niego różne drogi, przeważnie z boków i na wprost. To są te kierunki, o które chodzi. Znaki poziome i pionowe przed wjazdem na rondo też niejednokrotnie posługują się tymi kierunkami, pokazując strzałki w prawo, w lewo i na wprost. Nie jest to więc żaden wymysł. Problem wynika tylko ze złożonego charakteru ronda, gdzie tradycyjne rozumienie kierunków jest nieoczywiste ze względu na zawinięcie normalnego skrzyżowania w okrąg. I patrząc tylko na sam ten okrąg, faktycznie nie można skręcić w lewo czy jechać prosto. Ale patrząc na ten okrąg szerzej - jako na element łączący drogi z kilku stron świata - owszem.

            • 2 0

            • (1)

              Nadal błąd... Na rondzie jedziesz "prosto" zgodnie z łukiem drogi i możesz skręcić tylko w prawo w któryś zjazd. Strzałki przed rondem nie wskazują kierunku, w który skręcasz, pokazują orientacyjne umiejscowienie zjazdu z ronda. Nadal na rondzie nie można skręcić w lewo...

              • 0 1

              • Przecież nikt się nie upiera, że znajdując się na rondzie, można skręcić w lewo. Rzecz w tym, że poza samym rondem jest "orientacyjne umiejscowienie zjazdu z ronda", które - wraz z wjazdem na rondo - tworzy kierunek jazdy przez całe skrzyżowanie. Stąd się bierze określenie, że ktoś jedzie prosto lub w lewo. Bierze się pod uwagę cały przejazd od wjazdu do zjazdu i ich położenie względem siebie, a nie sam ruch po okręgu i skręt z niego. Tak trudno się tego domyślić? Dla osób, które włączają lewy kierunkowskaz właśnie ten szerszy kontekst i wynikający z niego kierunek jazdy są najważniejsze. Inni według swojego upodobania mogą na kierunek jazdy patrzeć węziej i sygnalizować tylko zjazd z ronda, ale na pewno nie mogą tym drugim zarzucić bzdury czy bezprawia, bo przecież wjazdy i zjazdy z ronda też są częścią skrzyżowania, a co za tym idzie, kierunek jazdy można wytyczać także na podstawie ich położenia względem siebie. Potrzebę taką widać szczególnie na minirondach (typu to na Jabłoniowej), na których ruch okrężny jest sztucznie wymuszony i przez to zachowanie płynności i bezpieczeństwa tego ruchu przy jego większym natężeniu jest utrudnione - stąd kierowcy wolą z góry sygnalizować, w którą drogę zjeżdżają.

                • 1 0

        • Oddaj prawo jazdy w depozyt zanim komuś krzywdę zrobisz, ośla łąko. (1)

          • 2 6

          • Tak, zrobi krzywdę wrzucając kierunek w lewo na rondzie...

            Oczywiście zapiep**ając 20km/h ponad limit krzywdy się zrobić nie da, więc tu nie ma problemu.

            • 2 3

      • Byl taki jeden, ktory za to oblal egzaminowanego. Sad wyjasnil mu pomylke, egzaminowany wyrokiem sadu zdal.

        • 0 0

      • Może jak on zdawał egzaminy np 30 lat temu to tak było że trzeba było włączać lewy kierunek.

        Choc on jako instruktor, powinien ucyzć według aktualnych przepisów

        • 0 0

    • (2)

      Lewego powinno używać się przy wjeździe na rondo sygnalizując zamiar skrętu w lewo lub zawracanie- to wiele ułatwia samochodom za tobą ;)

      • 3 8

      • W którym miejscu na rondzie można skręcić q lewo?

        • 9 3

      • tak, ułatwia. ja od dakiego delikwenta automatycznie zwiększam dystans, bo to oznacza

        że jest głąbem i może coś odwalić.

        • 4 3

    • We Francji.. (5)

      .. prawie każdy używa kierunku w lewo na rondzie i zmienia dopiero kierunek na prawo jak chce zjechać z ronda... Czy rondo ma 2 czy 6 pasów i jakoś jeżdżą i się nie zabijają a przy okazji sobie tym pomagają bo wiesz kiedy ktoś chce zjechać a kiedy jedzie dalej ..

      • 8 4

      • a w wielkiej brytanii jeździ się z kierownicą po lewej stronie (2)

        mieszkamy w Polsce i dyskutujemy o Polskich przepisach

        • 5 4

        • Po prawej

          • 0 0

        • Gdzie jest dłuższa historia motoryzacji?

          We Francji czy w Polsce. Francuscy kierowcy, to ba lwany?

          • 0 1

      • a w Honolulu

        jest pomnik pieszego pasażera

        • 4 0

      • Tak używają lewych kierunkowskazów na rondach od 2 do 6 pasow

        A teraz powiem Ci dlaczego. Zmieniają pas ruchu na rondzie.

        • 0 1

    • albo sygnalizyja opuszczenie ronda

      i jada dale prosto.
      kilka razy mnie tak zrobili w konia.

      • 2 0

    • Lewy też się przydaje

      jak masz rondo dwupasmowe i zmieniasz pas na wewnętrzny np. na Letnicy chcąc kontynuować jazdę po rondzie do kolejnego zjazdu

      • 3 1

    • ja czasami używam lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo. Ma to miejsce

      kiedy rondo jest zapachane, a nie jadę w kierunku gdzie jest korek. Taki sposób na wyżebranie wjazdu, bo inaczej to można stać i stać przed wjazdem

      • 7 0

    • Rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym, a wiec używasz obu kierunkowskazów (9)

      Witam. Warto mieć na uwadze używanie kierunków w odpowiednim czasie- gdy dojeżdżasz do ronda- zamierzasz skręcać w prawo (najbliższym zjazdem)-włączasz kir.PRAWY, gdy dojeżdżasz do ronda zjeżdżasz 2gim zjazdem(tzw. na wprost używasz w połowie kierunku Prawego, lecz gdy zawracasz na rondzie używasz lewego do momentu gdy zbliżasz się do właściwego zjazdu-przełączasz na prawy. Mega ułatwienie dla tych, którzy czekają by wjechać na rondo. W odpowiednim momencie lekko zawczasu, lecz nie za późno- płynnie, szybciej, bezpieczniej :)

      • 6 1

      • Lewego w ogóle się nie używa zgo z przepisami. A takie "ułatwienia" lewym (6)

        Kierunkowskazem wprowadzają w błąd. Pierwsze pytanietp oco chodzi? Przecież nie ma zjazdu w lewo.

        • 2 7

        • Skręcasz w lewo więc włączasz lewy kierunkowskaz. (5)

          • 0 2

          • (4)

            Gdzie na rondzie skręcasz w lewo? Jedziesz "prosto" zgodnie z ułożeniem drogi. Tam nie ma żadnego skrętu w lewo...

            • 0 2

            • Ciągle jest w lewo ;) (3)

              • 0 1

              • (2)

                Czyli na łuku drogi też włączasz kierunki? Gratuluję... głupoty.

                • 0 0

              • Łuk drogi, nie jest skrzyzowaniem. (1)

                A rondo jest formą skrzyżowania.Kto wykazał się głupotą? Dalej laduj w głowę teorię. Tylko uważaj aby na drodze nie przyłożył Tobie inny teoretyk...

                • 1 0

              • Tak samo jak kwadrat jest prostokątem, a prostokąt kwadratem niekoniecznie. Skrzyżowanie z ruchem okrężnym, "ruchem okrężnym" czyli łuk drogi na skrzyżowaniu prowadzi w lewo, a możliwe zjazdy ze skrzyżowania są zawsze na prawo. Tadam. Problem łuku na rondzie wyjaśniony. Nadal nie rozumiesz?

                • 1 0

      • Co to za różnica czy przy zawracaniu włączę lewy czy nie... Bez sensu, tylko niepotrzebnie migasz tym lewym jak ostatni i**ota. Ten lewy w tym przypadku nie mówi kompletnie nic. Dlatego się go nie używa.

        • 3 1

      • Na pewno wszyscy na kolejnych wlotach wiedzą skąd przyjechałeś.

        A nawet jeśli wiedza to i tak nie mają pojęcia czy skręcisz w 3 zjazd czy zawracasz, czy jednak przejechałeś zjazd i zrobisz jeszcze jedno kolko.

        • 1 0

    • kierunkowskaz to dla kierowcow czarna magia

      maja leki zeby ruszyc palce i wlaczyc kierunkowskaz. dla mnie to leniwy d**ilizm.

      • 1 0

    • No widzisz, zawsze używałem tylko prawgo kierunkowskazu na rondach. Jednak na wspaniałym wytworze malarzy na Jabłoniowej nauczyłem się używać też lewego jak na zwykłym skrzyżowaniu i uwierz mi, uchroniło mnie to już kilka razy przed spotkaniem pierwszego stopnia. Jeżeli jedziesz na wprost to kierunkowskaz do zjazdu widzi ten, którego masz po prawej oraz z tyłu. Tylko że mało ich to obchodzi. Najbardziej zainteresowany Twoimi zamiarami jest ten z naprzeciwka, ale przy takich rozmiarach pseudoronda on tego kierunkowskazu nie widzi. Musi analizować Twój ruch, i jak się już upewni że jednak jedziesz prosto to dalej decydować czy może wjechać. Mój lewy kierunkowskaz daje mu pewność że skręcam. Oczywiście na każdym rondzie z prawdziwego zdążenia używam tylko prawego kierunkowskazu. Takie ronda jak na Jabłoniowej powinny być zakazane wtedy nie byłoby tych dylematów i tylu stłuczek

      • 5 0

    • 'widzialam' - kobieta, dziękuję ;) (1)

      • 1 2

      • i ma rację. Ty jesteś facetem i nie masz racji

        dziękuję

        • 1 0

    • (2)

      Na normalnych rondach może tak, ale na rondzie Jabłoniowa powinno się używać lewego kierunku żeby ułatwić innym wjazd.

      • 5 1

      • w jaki niby sposób? (1)

        wprowadzając w błąd dziwnymi sygnałami? Może przeciwmgielne odpal, w imię jakiegoś "ułatwiania".

        • 1 6

        • Zjadłaś/es już całe wiadro teorii, czy tylko pół?

          • 1 0

    • kierunkowskaz

      no tu raczej w sytuacji gdzie rondo ma 3metry srednicy i przejzyste jest jak scren po wyplacie bym polemizowal,zreszta ma to odzwierciedlenie w kodeksie drogowym,ktory w moim mniemaniu tu jest dopracowany.Pozdrawiam.

      • 0 0

    • Ale mi zgroza

      W Holandii powszechnie używają lewego kierunkowskazu i jest to bardzo praktyczne, prawy jest czasem słabo widoczny i nie wiadomo czy auto już opuści rondo czy jeszcze nie. Sam używam lewego wtedy gdy rondo jest małym plackiem namalowanym farbą a wiem że kierowcy walą tam tak jak dawniej na wprost. d**ilny to jest przepis kodeksu drogowego mówiący że rondo traktować należy jako jedno skrzyżowanie. Na jego podstawie można wystawić mandat za nieużycie lewego kierunkowskazu lub użycie prawego w zależności od widzimisię pana władzy... Z niego właśnie wynika mnogość sprzecznych interpretacji jak należy pokonywać rondo. Ale nikt się nie dojełopi gdzie jest problem - no cóż - kraj katolyckiej yntelygencyji pijącej...

      • 0 0

    • Skoro powołujecie się na NSA, to ono twierdzi inaczej...

      Nie ma przepisu zabraniającego używania lewego kierunku, jest przepis nakazujący używania prawego przy zjeździe. NSA rozpatrując spory o używanie lego migacza, nie kwestionuje zasadności używania go w celu poprawy bezpieczeństwa, ale jego brak nie uznaje za błędny.

      "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i w ramach tej "szczególnej ostrożności" być może powinien sygnalizować wjazd na rondo w taki sposób, jak to przedstawia egzaminator (skarżący). Obowiązek taki nie wynika jednak wyraźnie z przepisów prawa, jest on wynikiem interpretacji norm regulujących ruch drogowy przez doktrynę oraz prowadzących szkolenia przygotowujące do egzaminu na prawo jazdy. Sąd I instancji nie zakwestionował tej interpretacji, stwierdził jedynie, że nie może być ona podstawą oceny prawidłowości zadania wykonywanego przez osobę egzaminowaną." - I OSK 652/17.

      Jednym słowem, możesz używać kierunku, ale nie musisz. Ten jednak pomaga zrozumieć intencje kierującego, który obierze zjazd, dzięki czemu jest i bezpieczniej i sprawniej... szczególnie na takim rondzie, przy większych byłoby to bez znaczenia. Gadanie że od tego jest prawy kierunek, bawi mnie, bo przecież stojąc naprzeciwko wykonującego manewr, to właśnie prawy bok jest najmniej widoczny (czyt. migacz również). Zachęcam do używania lewego migacza na tych pseudo rondach, patologicznych tworach UM Gdańsk

      • 0 0

    • Ci co włączają lewy kierunek przed wjazdem na rondo powinni mieć przestrzelone kolana i prawko z czipsów się nie liczy

      • 0 0

    • Na zachodzie traktuje się rondo tak jak normalne skrzyżowanie I daje się znaki skrętu w prawo czy lewo. To ułatwia ruch

      • 0 0

  • (2)

    No jak się maluje rondo farbą na zwykłym skrzyżowaniu to czego się spodziewać? Chociaż jakas zwykla, niska wysepka zrobi różnicę.

    • 37 1

    • Zawsze na środku można postawić donniczkę (1)

      W sumie to w większości przypadków nic więcej tam się nie zmieści...

      • 8 0

      • W Osowej na rondzie malowanym farbą ktoś postawił kanapę bo wszyscy prosto jeździli.

        • 0 0

  • (1)

    Powodem wypadkow jest głupota, bezmyślności i nieodpowiedzialność kierowców a nie ronda.
    Zawsze chcemy zwalić winę na coś a nie na prawdziwą przyczynę.

    • 9 18

    • Właśnie to zrobiłeś.

      Zwaliłeś winę na kierowców nie wnikając w prawdziwą pr,czynię.

      • 1 1

  • To tymczasowe (hehe) rondo na jabłoniowej to jakaś kpina. (2)

    Raz było, raz nie ma, obecnie o rondzie informują tylko znaki poziome bo malunki na ulicy kompletnie się wytarły. Super miejsce żeby sobie zrobić bok w samochodzie.

    • 32 5

    • Widać , że jesteś zagrożeniem na drodze .

      Nieprawda . Przed wjazdem na to ,, rondo " są też właściwe znaki pionowe .

      • 3 2

    • ogarnij najpierw, czym jest oznakowanie poziome

      • 1 0

  • Rondo przy kartuskiej koło Auchan (8)

    Nie jest już rondem turbinowym tylko dwu pasmowym, często dochodzi tam do wymuszania pierwszeństwa z wewnętrznego pasa do zjazdu w kierunku osiedla kiełpinek przez mieszkańców.

    • 23 4

    • Mieszkam w pobliżu . (2)

      Przed tym rondem i na nim , nie ma tam o każdej porze dnia większego ruchu , więc podwójnych pasów przed i w tym rondzie absolutnie nie potrzeba . Właśnie przez te podwójne pasy dochodzi tam do stłuczek .

      • 9 0

      • Potwierdzam. Ostatnio mnie mało nie rozjechał jeden geniusz co z lewego pasa zjeżdżał z ronda

        • 5 0

      • A nie przez malpy za kierownica?

        • 0 0

    • Zgadza sie.

      Dwupasmowe rondo musi miec o wiele wieksza srednice! Przy tym kacie skretu sa problemy z widocznoscia samochodow na zewnetrznym pasie. Bez pomyslenia jakis durny urzednik to zrobil.

      • 5 0

    • Bo takie ronda buduje sie po to, żeby można było sobie wyremontować cały lewy bok auta (1)

      Ja już mam nowe drzwi, przedni zderzak i błotnik. Został mi jeszcze tylny błotnik, tylne drzwi i zderzak, ale to trudniej :)

      • 3 0

      • też o tym myslałem bo mam stare auto ale...

        ... kiedyś zahamowałem przed przejściem dla pieszych a koleś za mną nie zdązył i wjechał mi w tył. Ok , jego wina, dostał mandat, naprawiłem swoje auto z jego OC itd. Ale choć minął rok, skutki odczuwam do tej pory.Kręgosłup mnie ciągle boli do lekarzy się ciężko dostać . Mógłbym na rondzie dwupasmowym jechac ciągle prawym i czekac aż ktoś bedzie zjedzał z lewego pasa ale czy warto? Ja dostanę z jego OC nowy zderzak, który na szrocie bym dostał za kilka stów ale będe cierpiał i chodził po lekarzach bo podczas stłuczki coś sobie uszkodzę

        • 1 0

    • jechałęemm tam wczoraj (1)

      Jechałem Kartuską północ do Auchana. I na wysokości Decathlona, zobaczyłęm że prawy pas jest do skrętu w prawo (na Jasień PKM) a lewy do jazdy prosto i w lewo. Więc wybrałem ten lewy i normalnie prosto pojechałem do Auchan. Nie wiem jak to wygląda w drugą stronę (pewnie tak samo) więc dziwne że kierowcy, w tym okoliczni mieszkańcy mają tam problem

      • 0 0

      • Prawy pas jest do

        Jazdy w prawo i prosto, lewy pas według znaków tylko do skrętu w lewo..

        • 0 0

  • Rondo na Jabłoniowej to kpina i prawdziwy obraz jak zarządzany jest Gdańsk (3)

    Czyli prowizoryczne rozwiązanie tymczasowe, które jest i będzie na kilka ładnych lat. Takie mini ronda i to wybrukowane daje się na ruch osiedlowy, a nie tak duże natężenia. Zniknie ono przy budowie nowej Jabłoniowej, czyli pewnie za 15 lat.

    • 40 1

    • (2)

      Gdyby nie to rondo, to mieszkańcy Turzycowej czy Leszczynowej w ogóle by nie mogli wjechać na Jabłoniową, z uwagi na fakt, jak szybko poruszały się po niej pojazdy - to całkowicie uniemożliwiało wjazd!

      • 1 1

      • Wina (1)

        Ale czy to wina kierowców jadących zgodnie z przepisami, czy urzędników, którzy tak Wam zaplanowali osiedle? Rondo to odpowiedź partaczy planerów na problem, który powinni byli przewidzieć wcześniej, bo to ich praca. Urzędnicy nie zrobili Wam przysługi tym rondem

        • 0 0

        • Problem w tym, iż na Jabłoniowej jest ograniczenie do 30km/h, do którego nikt się nie stosował, i to było głównym problemem z włączeniem się do ruchu z bocznych ulic. Ale przecież taka autostrada jak Jabloniowa, wymaga minimum 50 a najlepiej to 70km/h

          • 1 0

  • Obiecanego na zeszły rok ronda Starogardzka-Niepołomicka dalej nie ma. Odkąd zbudowali obok market,

    to w godzinach szczytu wszyscy jadą wszędzie i jest katastrofa. Dlaczego nie ma nawet tymczasowego ronda?

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane