• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie odszkodowania za utratę wzroku

on, PAP
15 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Sąd Okręgowy w Gdańsku nie przyznał 15-letniej Marzenie Biesek 250 tys. zł odszkodowania za utratę wzroku. O odszkodowanie pozwany został szpital Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Do gdańskiego Szpitala Klinicznego nr 1 Akademickiego Centrum Klinicznego dziewczynka trafiła w marcu 2000 r. po uderzeniu piłką w głowę, w wyniku czego doszło do uszkodzenia wszczepionej w 1994 r. zastawki stabilizującej poziom i ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego.
Zdaniem ojca dziewczynki, który pozwał klinikę dziewczynce zdjęto w szpitalu zastawkę i nie włożono nowej, a jedynie "zaklejono otwór w czaszce".

Jego zdaniem, sprawiło to, że płyn z mózgu nie mógł się wydostać na zewnątrz. W efekcie doszło do wzrostu ciśnienia w czaszce i w konsekwencji do nieodwracalnego uszkodzenia nerwu wzrokowego. Zdaniem ojca dziewczynki gdyby lekarze od razu założyli Marzenie kolejną zastawkę, nie straciłaby wzroku. Zastawkę wszczepiono podczas jednej z kolejnych operacji.

Ojciec piętnastolatki pozwał szpital Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku i zażądał 250 tys. zł zadośćuczynienia za utratę wzroku. Tymczasem sąd powołując się na opinie trzech biegłych odrzucił pozew.

- Trudno podejrzewać, że trzech, niezależnie sporządzających opinie, profesorów w danej dziedzinie, którzy wypowiedzieli się niekorzystnie, jeśli chodzi o obciążenie lekarzy odpowiedzialnością za utratę wzroku powódki, nie potrafiło postawić właściwego rozpoznania i że mamy tu do czynienia ze zmową środowiska lekarskiego, co się często powtarza - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Misiurna.- Tutaj w świetle prawa sąd nie może obciążyć nikogo odpowiedzialnością, jeżeli biegli lekarze stwierdzają, że proces leczenia był prawidłowy, że lekarze zrobili wszystko, co w ich mocy i wszystkie podjęte przez nich decyzje diagnostyczne i operacyjne były prawidłowe.

Krzysztof Biesek zapowiedział, że odwoła się od wyroku.
- Jest tylko opinia biegłych, którzy się nawzajem znają. Nie sądzę, żeby oni nam wydali taką uczciwą opinię - powiedział Krzysztof Biesek.
on, PAP

Opinie (39)

  • 890zl za miesiąc

    890zl za miesiąc zarabie lekarz w SPSK1 narażając życie i zdrowie swoje i innych...
    takie mogą być efekty...
    ale do górnictwa trzeba dopłacać,
    i do rolnictwa też....

    • 0 0

  • jak sie stary tak piekli to niech sobie sprawi druga pocieche - dostanie becikowe. jak sie chce byc zdrowym to trzeba zaplacic lekarzom i pelegniarkom za ich prace - czy to takie trudne do zrozumienia; ci co sie lecza prywatnie maja znacznie mniej skarg...

    • 0 0

  • najlepiej leczcie się u znachorów rodem ze średniowiecza - napewno wam na zdrowie wyjdzie! (i kieszeń przy okazji :O)

    a nasi lekarze niech wyjadą zza granicę - przynajmniej zarobią NORMALNE PIENIĄDZE, uczciwie i ktoś ich pracę doceni!

    i będzie spokój :)

    a tak przy okazji .... kiedy będzie taki nalot na nierzetelnych dziennikarzy ???

    • 0 0

  • Miała dziewczyna zastawkę? MIAŁA. Widać - była potrzebna. Została wyjeta przez lekarzy? ZOSTAŁA. To brak tej zastawki przyczynił się do komplikacji i w rezultacie utraty wzroku. Gdyby nawet powołali 10 biegłych, sprawa wydaje się prosta i oczywista: brak zastawki!!!!!
    To prawda, że lekarze są pokrzywdzeni i zarabiają grosze w stosunku do tego, co powinni. Tylko, że...to nie upoważnia ich do eutanazji ani produkcji kalek, bo w koncu każdy z nich ma jeszcze SUMIENIE!

    • 0 0

  • "w rzeżni jak to w rzeżni ...czas szybko mija ....nie ma czasu na myślenie tu się tylko zabija"pamiętacie taką piosenkę?Co to znaczy ,że lekarze mało zarabiają?Czy to oznacza ,że jest się lekarzem tylko dla tych co "dają"?Kiedyś usłyszałem ,że zostało mi 2-3 godziny życia dlaczego?Bo przez tydzień z****ny 'lekarz" nie potrafił rozpoznać,że mam zapalenie wyrostka,zapalenie otrzewnej.Jak wezwałem pogotowie do cieżko chorego Ojca to lekarz nawet go nie osłuchał i chciał już wychodzić ale tak się wkurzyłem ,że nie wypusciłem ich z domu zanim porządnie go nie zbadał.Jak zacząłem drzeć mordę to zabrali Ojca do szpitala gdzie po 1-2godzinach miał zabieg chirurgiczny.Gdybym ich wtedy nie zastraszył to Ojciec by żył ,tak jakieś 10-15 godzin.Jak "łajza" w fartuchu nie czuje potrzeby pomagania innym to żadne pieniądze tego nie zmienią ani żaden rząd bo karzdemu lekarzowi prowadzącemu praktykę prywatną i pobierającemu pensję "państwową"na rękę a raczej do łapy jest ten cały bajzel.Mafia taka sama jak w adwokaci.Ja też sądzę ,że za mało zarabiam ale nie rzucam cegłami w przechodniów ze złości(pracuję na budowie).Minister zdrowia - lekarz i co?Myślicie ,że "udupi"tę bandę?A g...o!!

    • 0 0

  • przepraszam byłem tak wkurzony,że narobiłem błędów -przepraszam.Jak nie czujesz lekarzu ,że chceszpomagać to się zwolnij !Po pierwsze NIE SZKODZIĆ!

    • 0 0

  • baja

    Ty to chyba jestes chirurgiem dzieciecym albo neurochirurgiem? skoro jestes taka pewna swj diagnozy to wpadnij jutro do kadr w szpitalu - na pewno Cie przyjma...

    • 0 0

  • bravo

    odpowiadam na Twoje pytanie - jestem lekarzem dla tych "co daja". nie podobala mi sie moja panstwowa pensja i zwolnilem sie z panstwowej posadki. gdybys za mlodu pilnie sie uczyl zamiast sluchac glupich punkow to tez byloby Cie na mnie stac. A tak stac Cie na telefon na pogotowie

    • 0 0

  • doktorku zdrowotny,

    mylisz się i to BARDZO! Nie jestes lekarzem, bo lekarz - LECZY, a nie liczy ile mu da pacjent w kieszeń. Napisałam wyraźnie: jest faktem, że lekarze zarabiają za mało, ZDECYDOWANIE, ale nie tylko oni. A nauczyciele?
    Twoja sprawa, czy pracujesz prywatnie, czy państwowo, czy za "wziątki"...ale, do cholery...PRACUJ tak, by ludziska nie umierali lub nie stawali się kalekami z powodu twojego braku satysfakcji finansowej. To szczególny zawód, zupełnie odmienny od murarza, kafelkarza czy fryzjera. Jeśli będziesz świadkiem wypadku, to będziesz najpierw pytał "za ile"??????????????????????????
    A ja nie mam nic wspólnego ze służbą zdrowia, prócz tego, że spotkałam lekarzy z prawdziwego zdarzenia, dla których priorytetem było LECZENIE mimo beznadziejnych warunków (brak strzykawek, materiałów opatrunkowych, leków i.t.p.). Tacy TEŻ SĄ i nie chcę wierzyć, że to tylko mnie się przytrafiło. A tobie radzę zmienić nicka na DOKTOR-KASA, będzie pasować.

    • 0 0

  • nie obchodzi mnie kto ile zarabia; obchodzi mnie ile ja zarabiam. ja nikogo nie lapie na ulicy - jak ktos chce i stac go, to przychodzi. jak sie wydaje duzo ludzi stac, bo pracuje w Polsce "dorywczo" a i tak koncze zwykle pozno. jak kogos nie stac to niech idzie do tych, co lecza bez strzykawek i opatrunkow. dla mnie to jest zawod, z ktorego jem chleb. powolanie to ja zostawilem dawno temu w karetce - w domach takich osobnikow jak "bravo" lub takich specow jak "baja". nie mialem ochoty sluchac wyzwisk i byc oskarzanym o lapowkarstwo. zycze duzo zdrowia...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane