- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (169 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (61 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (106 opinii)
- 5 Nocna komunikacja do poprawki (252 opinie)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
Odlotowe (?) Trójmiasto
Czy 120 tysięcy pasażerów którzy przewinęli się przez Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku to dużo czy mało? W porównaniu z pierwszym kwartałem ub. r. to wynik prawie o połowę lepszy. Jednak inne lotniska przeżyły jeszcze większy boom.
- Lotnisko w Katowicach zawdzięcza swój ogromny rozwój WizzAirowi, który uczynił z niego swoją główną bazę w Polsce - tłumaczy Aleksander Janiak, szef Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Poza tym w aglomeracji Krakowsko-Katowickiej mieszka ok. 5 mln ludzi. To dwa i pół raza więcej niż w Trójmieście.
Analitycy rynku pytani o powody szybkiego rozwoju portów lotniczych, jak mantrę powtarzają: tanie linie lotnicze. Jednak port lotniczy w Trójmieście jest najlepszym dowodem na to, że interesy z tanimi przewoźnikami nie zawsze się udają.
Latająca z Gdańska do Oslo Air Lithuania, tani przewoźnik z Litwy, ogłosił właśnie, że ostatni lot odbędzie się 20 czerwca. Potem połączenie do stolicy Norwegii nie będzie już obsługiwane. - Mam wrażenie, że małe i średnie tanie linie lotnicze nie zawsze zachowują się profesjonalnie - Tomasz Kloskowski, wiceprezes Portu Lotniczego Gdańsk starannie dobiera słowa, najwyraźniejn nie chcąc nikogo urazić. - Denim Airways i Air Lithuania niewiele zrobiły by pasażerowie dowiedzieli się o ich działalności.
Pierwsza linia wycofała się z Gdańska jeszcze przed uruchomieniem lotów do Berlina i Augsburga. Litewski przewoźnik pojawił się w Gdańsku pod koniec marca. Wytrzymał niecałe trzy miesiące.
- Ryanair od połowy maja wszędzie informuje o nowym połączeniu z Gdańska do Londynu, które ruszy dopiero we wrześniu. Dzięki temu pasażerowie będą mogli uwzględnić je w swoich planach - przekonuje Tomasz Kloskowski.
Z kolei Aleksander Janiak uważa, że przyczyną niepowodzeń tych przewoźników może być wybór niezbyt atrakcyjnych kierunków. - Wiadomo, że ludzi latają w interesach, do pracy albo na wakacje. Skandynawia nie jest zbyt popularnym celem w żadnej z tych kategorii,. Wyjątkiem jest bardzo popularne połączenie do Kopenhagi, która jednak pełni funkcję regionalnego węzła komunikacyjnego - twierdzi szef PROT. - Choć z drugiej strony połączenia promowe ze Skandynawią mają się całkiem dobrze.
Bez wątpienia ruch na lotnisku w Gdańsku byłby sporo wyższy gdyby nie doszło do kuriozalnego sporu ze Strażą Graniczną. WizzAir planował obsługiwać Gdańsk połączeniem z Katowic do Sztokholmu. Dzięki międzylądowaniu, pasażerowie z Gdańska zyskaliby połączenie do obu tych miast. Niestety, Straż Graniczna stwierdziła, że jeden lot nie może mieć zarówno charakteru krajowego, jak i międzynarodowego. - Absurd takich regulacji jest tym większy, że oba kraje należą do Unii Europejskiej - denerwuje się Tomasz Kloskowski.
Opinie (68)
-
2005-06-10 17:09
Przem i Kris
P.S. po za tym chodziło mi dokładnie o maszynę A321. SAS lata do Gdańska na Q400 i MD80.
- 0 0
-
2005-06-10 17:57
A321 jednak lata
Wojtek napisal: 'A na zdjęciu samolot SAS, tylko w jakim kontekście?? Na zdjęciu mamy A321 Scandynawskich Linii Litniczych. Tylko ogon marnie zakamuflowany. Ale takie maszyny nie latają i narazie nie będą latały do Gdańska...'
A tu akurat sie pomylil. Polaczenie o 17.30 do Kopenhagi osluguje wlasnie A321. Wiem, bo sam niedawno lecialem. Zreszta zdjecie zrobione w Gdansku- 0 0
-
2005-06-10 18:06
A321
Poszperalem w necie i na stronach www.scandinavian.net
pprzeczytalem, ze lot SK0756 27/6 o 11:05 do Kopenhagi bedzie obslugiwac maszyna BOEING (DOUGLAS) MD-80- 0 0
-
2005-06-10 19:13
Nadrabiamy
Na 3. stronie ktoś pisze: " Nie mamy również metra, Disneylandu, kosmodromu etc. Za to mamy długi i PKB na głowę 7 razy niższe niż Niemcy."
Różnica Niemcy-Polska jest trochę mniejsza. W 2001 r. Niemcy miały 23560 $ PKB/mieszkańca, a Polska 4230 $. Z tego wynika, że niemiecka gospodarka jest tylko 5,6 raza większa.- 0 0
-
2005-06-10 20:06
Tomek
Połączenie jest o 17:50, a nie o 17:30. Wyjątkiem jest środa, kiedy to leci o 17:55, a to dlatego że jest obsługiwane przez samolot MD80. W pozostałe dni ten rejs jest obsługiwany przez samolot DeHavilland Dash8Q400. A321 Skandynawskich Linii Lotniczych nie gościł jeszcze w Gdańsku. Także nie mogłeś lecieć tym samolotem. Przykro mi.
- 0 0
-
2005-06-10 22:59
i tak lotnisko rozwija sie lepiej niz miasto
a to, biorac pod uwage, jak bardzo rozwoj lotniska jest uzalezniony od rozwoju miasta wskazuje raczej na dobre zarzadzanie LW-Airport.
Przy okazji chcialbym zauwazyc ze Gdansk, ktory aspiruje do miana najatrakcyjniejszego miasta polnocy PL, jakby coraz mniej zaznaczal swoje istnienie w mediach zagranicznych w przeciwienstwie do Krakowa i Warszawy. W irlandzikim miesieczniku zajmujacym sie nieruchomosciami ( w zeszlym miesiacu) poswiecono Krakowowi cala strone, przy okazji okreslalajc go jednym z najpiekniejszych miast Europy a jak zaznaczono Krakow walczy o 1 miejsce w tej kwestii. W brytyjskiej i angielsiej prasie zajmujacej sie nieruchomosciami rowniez jako potencjalny rynek inwestycyjny istnieje tylko Krakow i Warszawa. Wiec gdyby nie sila narodu migrujacego w celach zarobkowo - poznawczych byloby jeszcze mniej polaczen.- 0 0
-
2005-06-10 23:50
lubię te profesjonalne dyskusje:)
Ale na innych portalach i tak jest sporo gorzej. A autor wpisuje się raczej w poziom innych portali :(
- 0 0
-
2005-06-11 11:21
LOT Rox!!!
- 0 0
-
2005-06-11 12:11
belfast
Akurat to, że Gdańsk nie ogłasza się w dziale nieruchomości w prasie zachodnej mnie cieszy. Dzięki temu ceny nie szybują w górę. A jak sam zauważyłeś, Kraków został niejako przy okazji nazwany najładniejszym miastem w Polsce (z czym mogę się zgodzić), aby zwiększyć zainteresowanie ewentualnych nabywców nieruchomości, a nie turystów. Ci drudzy znają napewno zarówno Kraków, jak i Trójmiasto.
- 0 0
-
2005-06-11 12:38
A ja poprosze o jakies polaczenie Gdansk --> Manchester, albo Gdansk --> Liverpool.
Niech rusza troszke glowami. Codziennie jedzie full zaladowany autokar Orbisu do Manchesteru. Czasami trzeba podstawiac nawet dwa autokary. O bilety stoczylam prawie wojne (jak w "Misiu", serio)
Wytrzymalam w nim 29 godzin na du..e. Uwierzcie mi - to po prostu byl koszmar.
Wiadomo, ze do Londynu mozna poleciec z kazdego wiekszego miasta z Polski, ale zeby poleciec do Manchesteru (drugie co do wielkosci miasto w Anglii) musialabym katulac sie do Krakowa i dopiero stamtad leciec.
Prawie na to samo wychodzi.
Takze blagam o Gdansk --> Manchester :) Ino rychlo, bo niedlugo jade do Polski na urlop :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.