• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Więcej ograniczeń prędkości na obwodnicy Trójmiasta?

Maciej Korolczuk
7 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Skutki czwartkowego wypadku na obwodnicy między Owczarnią a Matarnią w kierunku Gdańska.

Drogowcy z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Austostrad zarządzający obwodnicą Trójmiasta i obwodnicą południową zastanawiają się nad obniżeniem maksymalnej dopuszczalnej prędkości ze 120 km/h do 100 km/h na obu tych trasach. Takie ograniczenie od czterech lat obowiązuje już na gdyńskim odcinku ekspresówki.



Mijający tydzień na obwodnicy dał się kierowcom mocno we znaki. Zaczęło się od poniedziałkowego paraliżu po wypadku ciężarówki przewożącej skrzynki z kurczakami na wysokości Matarni. W kolejnych dniach kolizji także nie brakowało. W środę rano obwodnica w stronę Gdyni zatkała się po tym, jak auto osobowe zatrzymało się dopiero na barierach energochłonnych na wysokości Szadółek, w czwartek rano w korkach utknęli kierowcy jadący w kierunku bramek A1 między Owczarnią a Matarnią. W wypadku ucierpiał 22-letni kierowca ciężarówki, który został potrącony przez osobówkę w trakcie wymiany koła. Mężczyzna z urazem kręgosłupa trafił do szpitala.

Najczęściej powodami kolizji i wypadków na obwodnicy są nadmierna prędkość, brawura i zbyt mała odległość między pojazdami. Na ten ostatni czynnik największy wpływ ma z kolei obłożenie ekspresówki, którą średnio przejeżdża dziennie 80 tys. pojazdów. Latem urządzenia pomiaru ruchu wskazują nawet 100 tys. aut na dobę. Zimą swoje dokłada zmieniająca się aura, opady śniegu, mróz czy gołoledź. W takich warunkach o stłuczkę nie jest trudno.

Ograniczenia prędkości na Trasie S6 i S7. Ograniczenia prędkości na Trasie S6 i S7.
Gdańscy drogowcy z GDDKiA odpowiadający za utrzymanie obwodnicy południowej i trasy S6 wspólnie z policją przyglądają się temu, co się dzieje i zastanawiają się, jak poprawić bezpieczeństwo na drodze. Możliwości są mocno ograniczone, a systemowym rozwiązaniem będzie w zasadzie tylko budowa i oddanie do użytku Obwodnicy Metropolitalnej i Trasy Kaszubskiej, które na kilka, może nawet kilkanaście lat odciążą ruch wokół aglomeracji.

Zanim to jednak nastąpi, jednym z pomysłów jest ograniczenie prędkości na gdańskim odcinku ze 120 km/h na 100 km/h.

- Na razie żadne decyzje o ograniczeniu prędkości na gdańskim odcinku obwodnicy jeszcze nie zapadły. Będziemy analizować, czy zmiana maksymalnej dopuszczalnej prędkości jest zasadna i czy przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa kierowców - zastrzega jednak Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.
Już teraz takie ograniczenie obowiązuje na gdyńskim odcinku między Osową a Chylonią. Cztery lata temu drogowcy zdecydowali się zredukować prędkość ze względu na problematyczne ukształtowanie terenu, na którym przebiega obwodnica. Jest tam dużo wzniesień i zakrętów, które sprawiały kierowcom sporo trudności. Ograniczenie prędkości miało wówczas obowiązywać tylko zimą, ale najwyraźniej efekty były na tyle zadowalające, że znaki obowiązują do dziś.


Policja przypomina i apeluje



- Wielu kierowcom wydaje się, że jezdnia jest czarna i sucha. Tymczasem jezdnie mogą być już przymrożone, a w związku z tym śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność - mówi nadkomisarz Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Pamiętajmy, że w wielu różnych miejscach nawierzchnia dróg połączona z opadami atmosferycznymi, wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są gorsze, aby zwolnić w myśl zasady, że wolniej znaczy bezpieczniej. Apelujemy o to, by nie szarżować, myśleć, przewidywać zagrożenia.
Jak prawidłowo zachować się na drodze ekspresowej?

Na drodze ekspresowej dwujezdniowej samochody mogą poruszać się z prędkością do 120 km/h, natomiast na jednojezdniowej - do 100 km/h. Warto pamiętać, że jeśli samochód ma przyczepę, to w obu tych przypadkach nie może on poruszać się po ekspresówce szybciej niż 80 km/h.

- Na drodze ekspresowej nie wolno cofać, a zawracanie dopuszczalne jest tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Zabronione przepisami jest też zatrzymanie się na pasie między jezdniami, zatrzymanie się lub postój w innym miejscy niż do tego przeznaczone - dodaje Ciska.
O czym jeszcze warto pamiętać?

  • W nagłym przypadku, np. awarii auta na autostradach czy drogach ekspresowych trzeba zjechać na pobocze i właściwie oznakować pojazd, żeby nie spowodować zagrożenia dla innych pojazdów.
  • Należy włączyć światła awaryjne, a trójkąt ostrzegawczy ustawić w odległości ok. 100 m za pojazdem.
  • Przed wyjściem z auta należy założyć kamizelkę odblaskową - można się w nią zaopatrzyć na każdej stacji paliw.
  • Gdy auto jest unieruchomione najlepiej nie zostawać w środku.
  • W ramach możliwości ze względów bezpieczeństwa należy przejść przez barierkę ochronną.


Opinie (595) ponad 10 zablokowanych

  • Droga z lat 80-tych pęka w szwach

    Dla polakówow tylko bat

    • 5 0

  • W tunelu wolno 70 a jeżdżą 100 . Najdziwniejsze że władze nie wiedzą jak to ukrócić .

    • 7 1

  • To w Gdyni jest ograniczenie do 100?

    Nie zauważyłem

    • 0 5

  • Niech policja lepiej drugi strajk zrobi

    Od razu będę się czuł bardziej bezpiecznie

    • 1 3

  • Po co ograniczenia

    Ograniczenia są w odcinku Gdyni ale i tak najczęściej tam są groźne wypadki.

    • 3 4

  • Ile postów tyle dobrych rad :-) (1)

    A ja uważam że przepisy są dobre (Nic nie trzeba zmieniać) tylko ludzie jeździć nie potrafią.

    • 4 3

    • Fakt ,chamy i prostaki.

      • 0 0

  • czemu stałe ograniczenia?!

    Czy w naszym kraju nie można stawiać znaków z ograniczeniem prędkości obowiązującym w określonych godzinach? Nie oszukujmy się, że duża prędkość staje się problemem przy dużym ruchu i siedzeniu na zderzakach. Poza godzinami szczytu jak ruch jest w miarę luźny albo w nocy jak jest niemal pusto, to po kiego grzyba wlec się 100? Postawcie sobie to ograniczenie, ale niech będzie z tabliczką, że obowiązuje od 7 do 10 i od 14 do 18. Inna sprawa, że jakiego znaku nie postawicie to d**ile i tak będą to olewać, jak ktoś nie chce trzymać odstępu i jechać kulturalnie z dostosowaną prędkością to i tak nie będzie tego robić. Niestety.

    • 5 2

  • za mało jest na obwodnicy rond i przejść dla pieszych !

    • 4 1

  • Proste pytanie (1)

    Jak wpłynęło zmniejszenie dopuszczalnej prędkości do 100km/h na ilość i skutki wypadków na Gdyńskim odcinku obwodnicy?
    Z tego co wiem - w ogóle nie wpłynęło.

    Dlatego tak samo bezsensowne będzie ograniczanie tej prędkości dalej.

    O co chodzi?
    Wypadki na obwodnicy powodują nie ci którzy jadą 120km/h, a ci którzy jeżdżą dużo szybciej.
    Ograniczenie prędkości spowoduje jedynie to, że ci którzy jadą bezpiecznie 120 będą mogli po wprowadzeniu ograniczenia dostać mandat - jadąc sobie spokojnie 120km/h obwodnicą w warunkach dobrej widoczności i przy niedużym ruchu.

    Ci którzy olewają ograniczenia i jeżdżą 160 czy więcej - będą to samo robić bez względu czy ograniczenie będzie do 140, 100 czy może 60.

    Ulubione podejście urzędasów polegające na poustawianiu znaków powoduje utrudnienie życia dla praworządnych obywateli, którzy zostaną zmuszeni do jazdy z bezsensownie niską prędkością, podczas gdy stwarzający zagrożenie, jeżdżący znacznie ponad limit i tak nic sobie z niego nie robią.

    A jak ktoś twierdzi że obecnie jadący 160km/h (za co grozi 400zł mandatu), przerazi się obniżenia limitu (bo mandat będzie groził 500zł), ten chyba ma coś nie tak z tokiem myślenia.

    Na obwodnicy spokojnie mogłoby obowiązywać nawet 130km/h, ale pod warunkiem że będzie to oznaczało jazdę właśnie 130km/h, a nie o 10-20-30-40km/h więcej.

    Jadąc 100km/h zamiast 120km/h, na każdym przejechanym kilometrze traci się 6 sekund. Wydaje się to niewiele, ale właśnie przemnóżmy to przez liczby z artykułu.
    Zakładając że średni dystans pokonywany obwodnicą to 15km traci się 1.5 minuty.
    Tylko że te 1.5min traci każdy ze 80 tyś pojazdów, czyli w sumie 2000 godzin!
    Zmniejszenie prędkości o 20km/h powoduje że każdego dnia ludzie tracą tam 2000godzin.

    I to nie jest już "tylko 1.5 minuty które nikogo nie zbawi", to jest 2000 godzin więcej spędzone w samochodzie, godzin które kosztują sumarycznie kilkadziesiąt tysięcy złotych dziennie.
    To jest ilość czasu którą jeden pracownik spędza rocznie w pracy.

    Tak więc walka z przekraczającymi prędkość - oczywiście.
    Ale nie kosztem tych którzy obecnie jeżdżą bezpiecznie i zgodnie z przepisami.

    Przesłanką do ograniczania prędkości powinna być wyłącznie sytuacja kiedy w danym miejscu wypadki mają miejsce pomimo że uczestnicy wypadku zachowywali dopuszczalną prędkość.

    • 3 2

    • wszyscy olewają to ograniczenie

      niektórzy mają przepisy gdzieś a reszta ma wybór prawego pasa pomiędzy ciężarówkami i 80/h , albo poganianiem światłami przez szybkich, ale bezpiecznych...
      do tego co chwila mamy węzeł i pas rozbiegowy z którego wielu nie potrafi korzystać

      • 1 0

  • Eeeeee tam! - pitolicie ! (1)

    na Morskiej zaraz będzie rok jak jezdzimy "skaczącym zającem " 1-2 m. do przodu -stójka 2-3 min i znowu skok 4- 6m . stójka i tak dalej i to na odcinku od Śląskiej do Estakady Kwiatkowskiego ;- 1200 m. czas skakania od 25 do 30 min. i tak codziennie i jest klawo ! A Gamonie z Urzędy z ZDiZ nawet tego nie zlustrują ! mają to w du..e ! . dzwoniłem do nich z propozycją wyłączenia sygnalizacjii na rozkopanym i nieczynnym skrzyżowaniu Morska -Kalksztajnów ! mówię wyłączcie na czas remontu te światła to one powodują tez ten potęzny codzienny korek . przecież to skrzyzowanie i tak jest nie czynne ! Myslę ,że lepiej mogłem zadzwonić gdzieś do domu wariatów - może efekt byłby lepszy !!!...

    • 4 1

    • tam chodzą też piesi, chyba że proponujesz by sobie

      podjechali przystanek i przeszli tunelem...

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane