- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (166 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (80 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (104 opinie)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (140 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (247 opinii)
Oklejony tramwaj w prezencie od miasta
Tramwaje i autobusy powinny być wolne od wielkich reklam - taki warunek postawił Zarząd Transportu Miejskiego gdańskim przewoźnikom. Po jednym wyjątku, zrobionym dla gdańskiej Lechii, przyszedł czas na drugi - ale na niejasnych zasadach.
Chodzi o wielką reklamę "Dziennika Bałtyckiego". Zarząd Transportu Miejskiego nie kryje zdziwienia całą sytuacją.
- Zgodnie z umową, reklamy komercyjne można umieszczać jedynie w obrębie kremowego pasa po bokach i z tyłu pojazdu. Projekty większych powierzchniowo reklam powinny być nam przedstawiane do akceptacji. Reklamy "Dziennika Bałtyckiego" nikt z nami nie uzgadniał - mówi Alina Żarnoch-Garnik, rzecznik ZTM Gdańsk.
W umowie pomiędzy ZTM a ZKM istnieje jednak klauzula, która zezwala na zamieszczenie reklamy zakrywającej okna, ale tylko na wyraźne zlecenie władz miasta. Tak było np. w przypadku tramwaju pomalowanego w barwy Lechii.
Na pytanie, kto zaakceptował i zlecił reklamę "Dziennika Bałtyckiego", rzecznik ZKM, Krzysztof Wojtkiewicz, odsyła do władz miasta.
- W przypadku "Dziennika Bałtyckiego" wyraziliśmy jednorazową zgodę, bo gazeta w tym roku obchodzi 65-lecie - przyznaje Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. - Ale tu nie chodzi o pieniądze. Raz na jakiś czas będziemy się zgadzać na tzw. reklamy okolicznościowe. W tym roku pojawi się też tramwaj z okazji obchodów 30. rocznicy Sierpnia '80
Rzeczywiście, nie chodzi o pieniądze, bo za reklamę na tramwaju gazeta nie musiała płacić. Z oświadczenia ZKM wynika, że w przypadku "reklam okolicznościowych" reklamodawca zobowiązany jest wyłącznie do pokrycia kosztów naklejenia nadruków na pojazd.
Aktualizacja, godz. 7.08 Stanowisko Dziennika Bałtyckiego, o które poprosiliśmy w czwartek, dotarło do nas dopiero w nocy z poniedziałku na wtorek. Dyrektor działu marketingu gazety, Gabriela Gusztyn-Popławska poinformowała, że oklejenie tramwaju to pierwszy etap promocji gazety i już niebawem w tym tramwaju będzie można przeczytać "Polskę Dziennik Bałtycki". Nie udało nam się jednak zdobyć informacji jak długo niebieski tramwaj będzie jeździł po Gdańsku.
Do tramwaju "Dziennika Bałtyckiego" wkrótce dołączy ponownie pojazd "Lechii Gdańsk", który wrócił na tory po wypadku, do jakiego doszło w połowie marca. Pasażerowie będą oglądać świat przez siatkę także z pojazdu promującego Gdańsk, jako Europejską Stolicę Kultury 2016.
Względy okolicznościowe, związane z obchodami 65-lecia dziennika, na które wskazują w treści swoich wypowiedzi przedstawiciele władz miasta, miały tylko i wyłącznie znaczenie dla wyrażenia zgody na niestandardową formę reklamy, obejmującą również powierzchnię szyb, jednakże nie skutkowało to zwolnieniem z obowiązku uiszczenia należnych opłat, jak błędnie wskazał autor publikacji.
Wydawca poniósł zarówno koszty naklejenia i montażu nadruków na pojazd, ale również koszty wynajmu całej powierzchni reklamowej pojazdu.
Jak wyjaśniono w treści artykułu z dnia 12 sierpnia 2010 roku "Reklama na tramwaju za reklamy w gazecie" należność za wynajem powierzchni reklamowej zostanie rozliczona w barterze. Połowa wartości kontraktu ma zostać sfinalizowana do końca 2010 roku natomiast druga jego część ma być przedmiotem osobnej umowy, zawartej już w roku 2011.
Mając powyższe na uwadze, wydawca portalu przeprasza wydawcę Polski Dziennika Bałtyckiego oraz pracowników redakcji za nieuprawnione sugestie, że:
1) reklama na tramwaju stanowi prezent od miasta
2) reklama, o której niesłusznie napisano, iż jest darmowa, może wywierać wpływ na obiektywizm, rzetelność i wiarygodność dziennikarzy Dziennika Bałtyckiego, szczególnie przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Opinie (236) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-15 07:47
A co z kontrolą tramwajów?
Nagle cisza nastąpiła?
- 13 0
-
2010-06-15 07:54
brzydki
tramwaj wygląda ohydnie- zamalowane okna upodobniają go do wagonów towarych
- 10 1
-
2010-06-15 07:54
"W przypadku "Dziennika Bałtyckiego" wyraziliśmy jednorazową zgodę, bo gazeta w tym roku obchodzi 65-lecie" (1)
Jakież to szczęście dla władz miasta, że akurat 65-lecie obchodzi akurat największa gazeta na Pomorzu, a nie np. spalarnia śmieci, albo fabryka celulozy.
Lisicki jak ten nieszczęśnik na bagnie - czuje, że tonie i wykonuje gwałtowne ruchy, ale od tego zapada się jeszcze szybciej.- 19 1
-
2010-06-15 10:41
A co to za okrągła rocznica? Wybory za pasem?
- 1 0
-
2010-06-15 07:59
Reklamy nie darmowe, tylko płatne - to raz
dwa - nie jednorazowe, tylko jako bieżąca działalność pomocnicza
a trzy - reklamy reklamami, ale okna nie powinny być zasłonięte- 14 0
-
2010-06-15 07:59
Adamowicz oklej sobie (1)
samochód, z szybami włącznie, najlepiej reklamą budyniu
- 24 1
-
2010-06-15 08:40
No pewnie. Dr Oetker ma chyba więcej lat niż Dziennik Bałtycki.
- 8 0
-
2010-06-15 08:09
a ja w tym roku kończę 25 lat - to przecież nie lada rocznica (ćwierć wieku!). i Ja też chcę żeby władze obkleiły mną tramwaj albo chociaż autobus :D albo obklejmy coś z okazji urodzin Auchan - to wszak bardzo ważny punkt miasta, bo gdyby było inaczej to takie tłumy by tam nie waliły codziennie i nie robiły masakrycznych korków na Kartuskiej :)
- 12 0
-
2010-06-15 08:12
Władza boi się mediów dlatego im funduje reklamy
- 12 0
-
2010-06-15 08:13
którą gazete za reklame kupi Adamowicz? (1)
i inne media, są i tak mu spolegliwe.
Do tego sądownictwa, ktore otrzymało za free najlepsze tereny. Kibice za free najlepszy stadion i hale. Kościół na bieząco wiecej niż mu potrzeba, a wczoraj hektary i forsterowke.
Kto nastepny?- 12 0
-
2010-06-15 09:23
"spolegliwe" to nie znaczy "uległe", lecz "godne zaufania"
- 1 0
-
2010-06-15 08:23
Gratka.pl
A ta gratka.pl to może nie reklama. Przecież ten serwis zarabia na umieszczaniu w nim ogłoszeń. Zarobczyki z Urzędu. Ciekawe ile dostał ten kto wydał pozwolenie na oklejenie tego tramwaju.
- 8 0
-
2010-06-15 08:23
To darowizna co na to urząd skarbowy (1)
Pamiętacie tą akcej co piekarz oddawał stary chleb ubogim i go skrabówka załatwiła że zbankrutował. To ja sie pytam co to jest ? przeciez to darowizna i kto to zgłosił do skarbówki i kto zapłacił podatek.
- 22 0
-
2010-06-15 08:35
PORA ROZLICZYĆ BUDYNIOWATYCH !!!
Już czas
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.