• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkujesz za darmo "bo nie widać linii"? To się nie opłaca

Maciej Korolczuk
19 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pan Michał zaparkował auto na nieoznakowanych miejscach postojowych przy Okopowej (na zdjęciu po prawej stronie). Mimo to kontrolerzy nałożyli na niego opłatę dodatkową. Pan Michał zaparkował auto na nieoznakowanych miejscach postojowych przy Okopowej (na zdjęciu po prawej stronie). Mimo to kontrolerzy nałożyli na niego opłatę dodatkową.

Czy brak oznakowania poziomego miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania może zwalniać kierowców z płacenia za parkowanie? Tak myślał nasz czytelnik, pozostawiając swój samochód na nieoznakowanych miejscach przy ul. OkopowejMapka. Przeliczył się, bo kontrolerzy GZDiZ nałożyli na niego 200-złotowy mandat. GZDiZ mówi wprost: brak linii nie zwalnia kierowców z płacenia za parkowanie.



Czy zdarzyło ci się parkować, nie płacąc za postój?

W sobotnie popołudnie 9 kwietnia pan Michał zaparkował swój samochód przed bankiem przy ul. Okopowej. W miejscu, w którym zaparkował, brakowało poziomych linii wyznaczających płatne miejsca postojowe. Gdy wrócił do auta, za wycieraczką czekało na niego wezwanie do zapłaty tzw. opłaty dodatkowej.

- W miejscu, gdzie zaparkowałam samochód, nie było wyznaczonych miejsc postojowych na jezdni. Mówiąc inaczej - nie były wymalowane białą farbą, tak jak ma to miejsce po drugiej stronie ulicy, bliżej budynku banku. Aby można było wystawić opłatę dodatkową, muszą być spełnione dwa warunki: oznakowanie strefy płatnego parkowania i oznaczenie miejsc parkingowych znakami poziomymi. Drugi z warunków w tamtym miejscu nie został zachowany. Na zdjęciu wyraźnie widać po lewej stronie wymalowane linie, a po prawej takich linii nie ma. Dlatego uznałem, że na tych miejscach nie obowiązuje opłata za postój.
Czy można dostać mandat za parkowanie na linii? Czy można dostać mandat za parkowanie na linii?

GZDiZ: Zimą też nie widać oznakowania poziomego



Z argumentacją pana Michała nie zgadzają się urzędnicy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Według nich nałożenie opłaty dodatkowej było zasadne, mimo że - jak wskazuje nasz czytelnik - linie w miejscu parkowania były zatarte.

- Należy podkreślić, że kierowca jest informowany o wjeździe do Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania znakiem strefowym D-44 "Strefa Płatnego Parkowania" z informacją o dniach i godzinach poboru opłat, z tabliczką przypisaną do określonego sektora - podkreśla Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ. - Na początku pasa postojowego zlokalizowanego na ul. Okopowej ustawiony jest znak D-18 informujący kierujących o wyznaczonym miejscu do postoju. Oznakowanie poziome pasa postojowego, co jest procesem naturalnym, uległo zatarciu w okresie zimowym przez koła parkujących pojazdów (dodatkowo przyspieszone przez sól i piasek). Jego odtworzenie nastąpi po wiosennym oczyszczaniu nawierzchni dróg.
Jak dodaje, brak widoczności tego oznakowania nie jest podstawą do nieuiszczenia opłaty w strefie płatnego parkowania czy też anulowania opłaty dodatkowej. Urzędnicy wskazują, że podobnie dzieje się w okresie zimowym podczas opadów śniegu, gdy brak widocznego oznakowania poziomego także nie jest podstawą do anulowania opłaty dodatkowej.

Urzędnicy powołują się na wyrok NSA



GZDiZ w tej i podobnych sprawach powołuje się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 24 stycznia 2019 r. (I GSK 2587/18 Ustalenie strefy płatnego parkowania).

Naczelny Sąd Administracyjny oceniał w nim, czy prawidłowe wyznaczenie miejsca płatnego postoju wymaga zastosowania dwóch znaków: pionowego D-18 i jednego ze znaków poziomych, np. P-18, czy też wystarczający jest tylko jeden znak - pionowy lub poziomy.

W wyroku stwierdził, że spójnik "oraz" w zdaniu mówiącym, że "w strefie płatnego parkowania oznaczonej znakiem D-44 miejsca postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi oraz znakami poziomymi" wydaje się mieć znaczenie koniunktywne, a nie enumeratywne.

Według sądu w tej interpretacji należałoby również uwzględnić funkcje przypisane tym dwóm rodzajom znaków informacyjnych. Według załączników do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 r. znaki informacyjne pionowe mają na celu poinformowanie kierujących pojazdami o rodzaju drogi i sposobie korzystania oraz obiektach znajdujących się przy drodze lub w jej pobliżu przeznaczonych dla użytkowników dróg. Znaki poziome dróg służą zaś zwiększeniu bezpieczeństwa uczestników ruchu i innych osób znajdujących się na drodze, usprawnieniu ruchu pojazdów i ułatwieniu korzystania z dróg.

- W ocenie NSA w świetle omawianych przepisów prawnych miejsca płatnego postoju wyznaczone w strefie płatnego parkowania to, co do zasady, miejsca podwójnie oznakowane: znakami pionowymi D-18 i znakami poziomymi typu P-18. Niemniej jednak to znaki pionowe informują o sposobie korzystania z drogi i dlatego tym znakom należałoby przypisać rolę decydującą w wyznaczeniu miejsca płatnego postoju - podkreśla Kiljan.

Miejsca

Opinie (355) 8 zablokowanych

  • Gdy nie ma linii śmiało można parkować bez opłaty przykład Gdyni i wyroków sądowych to potwierdził. (1)

    Jest jasne i obszerne orzecznictwo w tej sprawie.

    • 28 2

    • Nie kazdy bedzie sie bawil w sady

      • 1 1

  • W najnowszym wyroku z 29 maja 2020 r., I GSK 1655/19, NSA akceptując treść uchwały tego sądu z 2017 r. podkreślił, że znak pionowy nie jest wystarczający, aby uznać, że miejsce postoju jest prawidłowo wyznaczone

    • 23 0

  • Hehe. to zobaczymy jak GZDiZ przycwaniakuje w sadzie, wyrok będzie na korzyść kierowcy.

    Nie bać się i sadzić się z miastem, nauczymy ich porządku i szacunku do obywatela!!!

    • 35 3

  • Dulkiewicz tak zarządza miastem że budżet miasta to -700 mln zł, nie ma nawet na beczkę farby wy linie wymalować. (1)

    Ta kobieta i jej rządy doprowadziły miasto do ruiny!!!

    • 26 12

    • Gdańsk jest bardzo dobry w finansach, Gdynia to tragedia 1mld długu

      • 1 2

  • Nie płać czlowieku

    Ja za każdym razem parkuję tuż przed znakiem oraz linią wyznaczającą miejsca postojowe nie płacąc złamanego grosza - a kontrolerom śmieje się w twarz. Kilku z nich zresztą przyznało, że skoro nie pozostawiłem auta na wyznaczonym (liniami poziomymi) miejscu parkingowym, to nie obowiązuje mnie żadna opłata, ani kara.

    • 28 9

  • Pan Michał taki (2)

    naiwny czy g....? Uważa że w centrum dużego miasta-gdzie dookoła wszystko płatne- znajdzie darmowe miejsce parkingowe? Winszuję, winszuję.

    • 13 21

    • Pan jest z NE... to czego wymagasz.

      • 4 3

    • Typowy słoiczek.

      • 1 3

  • Tępy cwaniak, ciekawe czemu na środku Al. Zwycięstwa nie zaparkował "bo nie ma linii". Odholować i dorzucić mandat 5000. (1)

    Ale nawet wtedy pan cwaniak nie zrozumie bo jest za głupi.

    • 10 27

    • na Al. Zwycięstwa obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju

      a tu jest mowa o placu z wyznaczonymi miejscami do parkowania. Naprawde nie widzisz różnicy.
      To wbrew pozorom dość istotny spór bo za nieprawidłowe parkowanie można dostać mandat wg kodeksu wykroczeń ale wtedy nie można nałożyc opłaty za parkowanie i odwrotnie, skoro nałożono opłatę za parkowanie to nie można ukarać madnatem za nieprawidłowe parkowanie.
      Może być jeszcze sytuacja taka, że jesli nie ma zakazu parkowania ale zarządca drogi zaniedbał prawidłowe wyznaczenie miejsca to nie ma ani opłąty ani mandatu.

      • 8 0

  • Platny parking

    Pani rzecznik jest Ignorantem prawniczym,muszą być dwa znaki pionowy i poziomy,A to Wyrok o tym mówiacym-I GSK 1655/19 - Wyrok NSA z 2020-05-29

    • 28 3

  • P.S. Pan "cwaniak" jak już chce zamazać tablice to niech pamięta o naklejce na szybie. Miłego cwaniakowania panie NE

    • 11 12

  • (1)

    To oni w Urzedzie nie potrafia nawet zrozumiec tresci wyroku Sądu? To są te wysoko kwalifikowane kadry zaradzające miastem?. Jezeli prawdą jest, że i tak najwieksze kwalifikacje maja osoby na nizszych szczeblach hierarchii urzedniczej, to boję się nawet pomysleć o kwalifikacjach tych osob na najwyzszych szczebkach zarzadzania miastem.

    • 25 1

    • Urzędnicy na najniższych szczeblach zarabiają coś w okolicy minimalnej krajowej a pensją w biedronce. Prawnik urzędowy (inhouse) zarabia niewiele więcej. Czego Ty oczekujesz od nich i jakich kompetencji?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane