- 1 Zamkną przedszkole przez koncert Sheerana (141 opinii)
- 2 Znów pies pogryzł dziecko (452 opinie)
- 3 Handel narkotykami w sopockim klubie? (52 opinie)
- 4 Ograniczenie do 50 km/h nie ma sensu (339 opinii)
- 5 Zabrał kartę i ją zniszczył. "Procedury" (524 opinie)
- 6 Wpadli, gdy wyłudzali kody BLIK (83 opinie)
PiS i PO mają po trzech kandydatów na prezydenta Gdańska
Największe partie wybrały po trzech kandydatów, do ubiegania się o fotel prezydenta Gdańska. Mniejsi gracze wciąż rozmawiają. Do wyborów samorządowych zostało 13 miesięcy.
Wyjątkiem jest Nowoczesna, która już w lipcu ogłosiła swoją kandydatkę. O stanowisko prezydenta ponownie po czterech latach będzie ubiegać się obecna posłanka tej partii - Ewa Lieder. Wcześniej była aktywną działaczką w ruchu miejskiego Gdańsk Obywatelski.
Wiceminister pracy czarnym koniem PiS?
Partia rządząca, która w ogólnokrajowych sondażach miażdży swoją konkurencję, w mateczniku PO nie będzie miała łatwego zadania. Jej kandydat w ostatnich wyborach, Andrzej Jaworski, za sukces musiał uznać doprowadzenie do drugiej tury głosowania.
Teraz jednak frakcja w PiS, z którą związany jest Jaworski, jest w odwrocie, więc nie będzie mu dane po raz kolejny powalczyć o fotel prezydenta miasta. Kto więc będzie zabiegał o głosy gdańszczan?
Czasu jest mało, bo prof. Marcin Zieleniecki, choć od lat zawodowo związany z Uniwersytetem Gdańskim i katedrą prawa pracy, musiałby popracować nad rozpoznawalnością w mieście. Jak podkreśla Horała, jego atutem pokazującym, że może poradzić sobie z zarządzaniem dużym miastem jest praca na stanowisku podsekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej od 2015 r. W ostatni wtorek prezentował w mediach założenia zmian w kodeksie pracy.
Bardziej znany w Gdańsku jest dr Karol Nawrocki, obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, wcześniej szef pionu edukacji w IPN, a także wieloletni radny dzielnicy Siedlce.
O swoją rozpoznawalność walczy adwokat Kacper Płażyński, młodszy syn byłego marszałka sejmu Macieja Płażyńskiego, zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej. Dał się poznać w sporze mieszkańców z urzędnikami o parkingi nadmorskie czy tereny Gedanii.
Horała przyznaje, że wcześniej mówiło się też o Łukaszu Hamadyku, bardzo aktywnym radnym PiS w gdańskiej Radzie Miasta. Ten publicznie już kilka razy deklarował chęć ubiegania się fotel prezydenta Gdańska. Zaproponował nawet przeprowadzenie w partii prawyborów, które miałyby wyłonić kandydata. Horała jednak podkreśla, że taka forma nie jest obecnie zgodna z regulaminem PiS.
PO "Murem za Pawłem", a Adamowicz nie mówi nie
Pawłowi Adamowiczowi w przyszłym roku minie 20 lat w fotelu prezydenta Gdańska. Choć kilka lat temu zawiesił swoje członkostwo w PO, od ostatnich wyborów parlamentarnych chce być i jest postrzegany, jako opozycja wobec PiS.
Mimo tego poparcia prezydent Gdańska nie może być spokojny o reelekcję. Kilka dni temu wznowiono bowiem proces w sprawie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych prezydenta, a opinia publiczna dowiedziała się, że od roku ciążą na nim zarzuty zatajenia ponad 300 tys. zł dochodów (akt oskarżenia nie trafił do sądu). Jeżeli sprawa o oświadczenia majątkowe zakończy się prawomocnym wyrokiem, prezydent w ogóle nie będzie mógł kandydować.
Sławomir Neumann, przewodniczący klubu sejmowego PO, dodaje, że chęć kandydowania na stanowisko prezydenta Gdańska deklarują także posłanka Agnieszka Pomaska oraz europoseł Jarosław Wałęsa.
- Nie wyobrażam sobie byśmy pozwolili PiS-owi w Gdańsku wygrać. Na końcu i tak będzie jeden kandydat i to będzie głównie starcie dwóch wizji miasta i prowadzenia polityki - podkreśla Neumann. - Spytamy gdańszczan w sondażu, co sądzą o poszczególnych kandydatach na prezydenta. Myślę, że wyłonimy go w listopadzie.
Ruchy miejskie zwierają szyki i szykują się do wyborów
W ostatnich wyborach samorządowych w 2014 roku ruchy miejskie startowały w ramach porozumienia Gdańsk Obywatelski. Nie wprowadziły one żadnego radnego do rady miasta, ale kandydatka GO na prezydenta Gdańska Ewa Lieder osiągnęła trzeci, 12-procentowy wynik. Gdy Lieder przeszła do Nowoczesnej, a drugi z liderów GO - Piotr Dwojacki zmarł nagle kilka tygodni temu, potencjał tego ruchu znacznie zmalał.
Inaczej jest w przypadku Lepszego Gdańska, kolejnego ruchu miejskiego, który w zeszłym roku powstał w Gdańsku. Jego liderką została związana kiedyś z SLD Jolanta Banach.
- Prowadzimy obecnie konsultacje z potencjalnymi partnerami. W październiku chcemy się rozeznać kto ma poparcie jako kandydat czy kandydatka na prezydenta. Oczywiście Jolanta Banach jest naturalną kandydatką i obecnie sprawdzamy jakie jest dla niej poparcie. Ona też jeszcze ostatecznej decyzji o kandydowaniu nie podjęła. Chcemy by powstał jeden duży, poważny komitet - przyznaje Jędrzej Włodarczyk ze stowarzyszenia Lepszy Gdańska.
Mniejsze partie obserwują sytuację
Na początku roku prawicowe ugrupowania stworzyły kolejny ruch miejski Koalicja dla Gdańska. Planuje ona stworzyć wspólne listy do wyborów samorządowych i wyłonić wspólnego kandydata na prezydenta Gdańska. W jej skład wchodzą: Kukiz'15, Wolność, Republikanie oraz Polska Razem.
Pod deklaracją współpracy podpisał się także Piotr Walentynowicz, członek Polski Razem i obecny radny PiS w Radzie Miasta Gdańska. Niewykluczone, że to właśnie on zostanie kandydatem na prezydenta Gdańska, którego wystawi Koalicja dla Gdańska. Już w grudniu ubiegłego roku jego kandydaturę zgłosiła Polska Razem. Ale wtedy mówiło się jeszcze o tym, że Walentynowicz będzie reprezentował PiS. Sam zainteresowany oficjalnie jeszcze nic nie deklaruje.
Ciesząca się sporym poparciem w ostatnich wyborach parlamentarnych Partia Razem pod wodzą Adriana Zandberga, też jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie Gdańska.
- Na pewno będziemy startować w wyborach do sejmiku wojewódzkiego we wszystkich okręgach; co do miast to jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Obserwujemy też co się dzieje. Nie wiemy jeszcze kogo poprzemy, na pewno będziemy popierać dobre pomysły dla Gdańska. Politykę miejską widzimy mniej jako festiwal gwiazd, a raczej jako konkretne rozwiązania, które będziemy popierać - wyjaśnia Barbara Brzezicka, rzeczniczka prasowa Partii Razem na Pomorzu.
SLD, którego dynamika w Gdańsku jest obecnie bardzo mała, prawdopodobnie nie wystawi komitetu wyborczego i niewykluczone, że poprze właśnie Lepszy Gdańsk. Choć Marek Formela, kilka dni temu deklarował na antenie Radia Gdańsk, że jego ugrupowanie rozważa wystawienie w wyborach prof. Andrzeja Ceynowy, byłego rektora Uniwersytetu Gdańskiego.
Opinie (1322) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-05 23:56
Pomaska to najbardziej komiczna kandydatura. (2)
- 18 2
-
2017-10-06 07:13
a jednak wnuczek jest o niebo lepszym komikiem.
- 0 2
-
2017-10-06 07:59
PO-maska
- 3 0
-
2017-10-06 00:41
Uczciwe wybory ??................... (2)
Ostatnie wybory byly rowniez pelne nadziei na zmiany i jakie bylo zdziwienie kiedy okazalo sie ze to pan Adamowicz wygral. Sytuacja sie powtarza, w tym roku rowniez nie ma na kogo glosowac.
- 4 7
-
2017-10-06 07:14
chciałeś Jaworskiego żeby Gdańsk podobnie jak Kraków trafił
w połowie we władanie kościoła ?
- 0 4
-
2017-10-06 08:02
poprzednie wybory...
wygrał Adamowicz, bo mieszkańcy nie chcieli Jaworskiego ani Formeli. Po Jamrożu, który poszedł siedzieć za przekręty(jego zastępca, również skazany, nadal ukrywa się i czeka na przedawnienie) i po tym, co robił Jaworski likwidując Stocznię Gdańską, PiS tu nie ma szans.
- 1 1
-
2017-10-06 01:00
PiS i PO mają po trzech kandydatów na prezydenta Gdańska (1)
Człowiek, który uważnie obserwuje scenę polityczną i oceni za i przeciw zagłosuje na Pawła Adamowicza. Wielu z was opluwa Prezydenta Gdańska ale lepszego nie ma i długo nie będzie w samorządzie. Stawiam na człowieka, który może się pomylić - wykluczam namaszczonych w Toruniu.
- 2 10
-
2017-10-07 12:27
Tak jest
Jestem gdańszczanką od urodzenia-czekam aż się skończą kadencje pana Adamowicza. Mimo ,że dużo zrobił dla miasta to już się "zasiedział" w fotelu prezydenta. Chciałabym kogoś młodego, z wizją, niepolitycznego. Niestety patrząc na "kandydatów" wybiorę mniejsze zło i zagłosuję na obecnego prezydenta. Najbardziej kuriozalny "kandydat" to wnuk Walentynowicz...
- 3 0
-
2017-10-06 01:02
spokojnie zadna sz***z pisu tu nie wygra
Pawelku startuj kolejny raz robisz dobra robote dla gdamska a jak nie ty to zaglosujemy na kogokolwiek byle nie byl z Pisu:)
- 3 11
-
2017-10-06 03:25
Zagłosuję na Tego, który wycofa się z budowy spalarni (3)
I przeniesie wysypisko!
- 4 1
-
2017-10-06 07:11
dokąd? (2)
- 1 1
-
2017-10-06 08:00
Może do firmy Bioelektra, która zajmuje się odzyskiem surowców, a nie ich składowaniem czy paleniem. (1)
- 1 1
-
2017-10-06 08:06
masz w ogóle jakies nikłe pojęcie o smieciach ?
- 1 1
-
2017-10-06 07:06
(1)
Adamowicz ? Przecież ten pokomunista wkrótce będzie w kryminale, o czym ten bełkot ?
- 14 3
-
2017-10-06 07:12
Przy takich kandydatach Pan Adamowicz wygra nawet prowadząc kampanie
z celi na Kurkowej.
- 3 2
-
2017-10-06 07:40
Won z PO
No Wałęsa No Adamowicz No Pomaska
- 12 2
-
2017-10-06 07:50
Taki jest właśnie elektorat PiS (1)
Wierzyli w reklamy Amber Gold bo myśleli że za free nachapią się kasy.
Uwierzy też że taksówkarz z Fiata 125 jest idealnym kandydatem na prezydenta.- 2 11
-
2017-10-06 11:25
takie były własnie "rządy" PO
oszukiwali i kradli wszystko co sie dalo
koniec tej sitwy POkemonowej!- 1 0
-
2017-10-06 07:58
jestem za kandydaturą Pana Płażyńskiego albo prof. Zielenieckiego - bardzo dobrzy kandydaci (2)
- 8 2
-
2017-10-06 08:56
Płażyński? nie żartuje (1)
Płażyński to może kandydat ale za 10-15 lat jak coś pokaże, do tej pory to zasłynął tylko tym, że po linii partyjnej wskoczył na kierowniczy stołek w Energii.
Jedyny rozsądny kandydat to profesor. Sam fakt, że osiągnął stopień profesora pokazuje, że jest pracowity, sumienny. Wszyscy pozostali to karierowicze - politykierzy, którzy niczego konkretnego nie dokonali.- 1 1
-
2017-10-16 15:07
Nie wydaje mi się aby Nawrockiego można było nazwać politykierem. Też ma niezły dorobek naukowy nie tylko związany z ŻW. Płażyńskiego jak najbardziej, bo jedzie tylko na nazwisku. Co robi w tej enerdze nikt nie wie.
- 0 0
-
2017-10-06 07:58
Adamowicz powinien zrozumieć, (5)
że on już w poprzednich wyborach był tzw. złem koniecznym, bo po wcześniejszym prezydencie z PC, który poszedł siedzieć i po tym, jak Jaworski kombinował przy likwidacji Stoczni Gdańskiej i zwalnianiu stoczniowców PiS tu długo jeszcze nie ma szans.
Tylko Jarosław Wałęsa, z jego doświadczeniem w Parlamencie Europejskim, dobrym wykształceniem i świeżym umysłem ma szansę.- 3 11
-
2017-10-06 10:00
a jakie to dobre wykształcenie ma Jarosław Wałęsa? (1)
- 2 0
-
2017-10-06 10:42
takie ma wyksztalcenie ze nie musial jezdzic do szkoly na zajecia jak jego tatus
- 0 1
-
2017-10-06 12:41
To prawda. Układ go nie lubi, bo nie da się nim sterować i jest nieprzewidywalny. Wszyscy inni bedą robić co im deser karze.
- 1 0
-
2017-10-06 15:11
PRZYSZŁYM PREZYDENTEM Gdańska to........
Pani Jolanta Banach polityk z umiarem i kompetencjami proszę Gdańszczan o dobry wybór ta kandydatka spełni obietnice i rozwój Gdańska bez łapówek zawsze pomocna i wrażliwa na krzywdę ludzką .
- 0 0
-
2017-10-16 15:09
Myśle że u Jarka decyduje jazda na motorze i obrona agenturalnej przeszłości tatusia...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.