• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gnijące glony na piaskowej łasze przy molo w Sopocie

Piotr Weltrowski
25 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Trwa sprzątanie gnijących glonów, które od kilku dni zalegają na płyciźnie przy molo w Sopocie.


Wystarczyło kilkanaście miesięcy od usunięcia piaskowej łachy przy sopockim molo, aby odkładający się piasek znacznie wypłycił to miejsce. Co gorsza, wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami na płyciźnie pojawiły się gnijące glony, powodując fetor. Choć glony są właśnie sprzątane, w tym sezonie nie ma szans na ponowne usunięcie łachy. Być może wiosną przyszłego roku.



Jak często Sopot powinien pogłębiać dno przy molo?

Piaskowa łacha zaczęła rosnąć przy molo po 2011 roku, czyli po oddaniu do użytku mariny znajdującej się przy pomoście. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego to właśnie jej budowa przyczyniła się do nanoszenia piasku.

Najprościej mówiąc: gliny, piaski i żwir, które trafiały do morza wraz ze stopniową erozją klifu w Orłowie, od zawsze są przenoszone wraz z zachodnim wiatrem w kierunku Gdańska. Gdy na swojej drodze nie miały bariery, to się rozpraszały. Gdy powstała marina - zaczęły się odkładać.

- Wcześniej przeszkodą było samo molo, a w zasadzie tylko jego pale. Sytuację zmieniła dopiero budowa przy pomoście mariny, która stanowi znacznie poważniejszą przeszkodę od samych pali molo - mówił nam trzy lata temu prof. Leszek Łęczyński, specjalista ds. geologii morza z Uniwersytetu Gdańskiego.
Łachę, która w międzyczasie zamieniła się w ogromną płyciznę znajdującą się po prawej (gdańskiej) stronie molo, usunięto w 2017 roku.

Piasek nie przestał jednak odkładać się przy pomoście.

Łacha i gnijące glony



  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
  • Piaskowa łacha przy sopockim molo
Płycizna pojawiła się ponownie, a wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami zaczęły się na niej odkładać glony. Odkładać i gnić, wydzielając przy tym fetor.

- W poniedziałek spacerowaliśmy całą rodziną po plaży w Sopocie, szliśmy od strony Gdańska i w odległości ok. 200 metrów od molo zaatakował nas potworny smród. Przy brzegu leżały duże ilości brunatnych glonów czy wodorostów. Widać, że jest tam strasznie płytko. Słońce zaczęło grzać, glony zaczęły się rozkładać, a woda na płyciźnie szybko paruje. Wiatr był od morza i wtłaczał fetor na plażę. Ludzi na tym kawałku plaży nie było. Jeżeli ktoś - tak jak my - tamtędy przechodził, to trzymał chustę przyciśniętą do nosa i szybko uciekał na wydmy - relacjonowała pani Monika, czytelniczka Trojmiasto.pl.
Zapytaliśmy sopockich urzędników, czy przed sezonem planują ponownie pogłębić wodę przy plaży. Usłyszeliśmy, że najszybciej tego typu prace zostaną wykonane dopiero wiosną przyszłego roku.

- Na zlecenie Sopotu, w porozumieniu z Urzędem Morskim, w listopadzie 2017 roku przeprowadzona została refulacja sopockiej plaży na odcinku od molo do Łazienek Południowych. Kolejne podobne działania będą podejmowane w związku z realizacją projektu "Rozwój turystyki wodnej w obszarze Pętli Żuławskiej - Zatoki Gdańskiej". W ramach tego projektu powstanie m.in. miejsce postojowe dla 28 dużych łodzi. Realizacja tego projektu zostanie przeprowadzona prawdopodobnie wiosną przyszłego roku - informuje Marek Niziołek z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że plaże są na bieżąco sprzątane, także z glonów. Do końca kwietnia sprzątanie takie odbywa się trzy razy w tygodniu, od początku maja odbywać będzie się (przez cały sezon) codziennie.

Opinie (187) ponad 10 zablokowanych

  • Przed wojną nie było (4)

    ekologów i nie było sinic, teraz są ekolodzy i są sinice. Wniosek jest prosty, tylko trzeba myśleć - to przez tych lewackich ekoświrów. Skończmy z nimi a świat będzie prosty...

    • 15 16

    • Przed wojną to były czasy...

      Teraz nie ma czasów.

      • 2 0

    • (2)

      A skąd wiesz co było przed wojna?

      • 1 0

      • miałem wtedy (1)

        2 latka...

        • 0 1

        • No to taki stary a taki glupi !

          • 1 0

  • Obyśmy tylko takie problemy mieli (2)

    Poza tym komu przeszkadza ta łacha? Zrobić z tego plażę, które i tak brakuje, szczególnie w sezonie.

    • 3 15

    • (1)

      A jeszcze lepiej zabetonować

      • 1 0

      • Bardzo dobry pomysł

        Z jednej strony mola zrobić plac z wesołym miasteczkiem i barami z parkiem.
        Coś jak w Santa Monica, tylko u nas byłby plac od brzegu do samej mariny. Cudo :)

        • 3 1

  • Co tam smród i piach. Najważniejsze, że samolot wylądował!! (1)

    "Tom marinom otwarlim oczy niedowiarkom, qhwa!"

    • 20 4

    • Ależ ty jesteś palantem. Zgorzkniały, zacofany, mentalny starzec.

      • 3 1

  • Przestańcie w końcu usuwać piasek i dosypywać w innych miejscach na wybrzeżu...to błędne koło i wydawanie pieniędzy. Mamy taką a nie inną dynamikę i geomorfologie wybrzeża że i tak nic to nie zmieni...morze i tak wygra.

    • 8 2

  • to od tego londowania samolota na molo!

    • 6 1

  • Ale te glony, są wpychane z powrotem do wody bezprawnie.

    Powyższy zapis jest zawarty w umowie na lata 2014-17 (ten sam wykonawca co obecnie)
    Ale zapis w obecnej umowie na lata 2017-2020 jest nawet bardziej restrykcyjny:
    "3.Charakterystyka i zakres usług stanowiących przedmiot zamówienia:
    3.1. Sprzątanie ręczne, które w szczególności obejmuje stałe i bieżące wykonywanie czynności mających na celu nieprzerwane zapewnienie czystości terenu co najmniej poprzez:
    a)zbieranie z całego terenu objętego umową wszystkich odpadów, nieczystości i zanieczyszczeń, w tym lecz nie wyłącznie elementów wielkogabarytowych, glonów i wodorostów, również przy użyciu niezbędnego sprzętu;
    b)usuwanie z wody glonów przy użyciu niezbędnego sprzętu; glony mają być na bieżąco wyciągane z wody i wywożone tego samego dnia poza teren;"

    • 11 1

  • We wtorek waliło ciężko

    • 6 0

  • Ale te glony, są wpychane z powrotem do wody bezprawnie.

    Zgodnie z warunkami umowy na sprzątanie plaży, mają być zbierane i wywożone.
    Oto odpowiedni punkt umowy:
    "6. ... b)usuwanie z wody przylegającej do terenu objętego umową glonów, zanieczyszczeń i odpadów, w tym lecz nie wyłącznie elementów wielkogabarytowych, również przy użyciu niezbędnego sprzętu; glony mają być na bieżąco wyciągane z wody i wywożone tego samego dnia, z tym, że glony wyciągnięte z wody w soboty od godz. 12:00 i w niedziele będą składowane na placu odkładowym opisanym w pkcie 7.3.3.- czasowe składowanie glonów; "
    Autor artykułu może pozyskać te informacje od MOSiR.

    • 14 0

  • patrz!!! Syzyf (1)

    koparką jeździ!!!

    • 19 0

    • I wpycha do wody zamiast wyciągać i wywieźć

      • 2 0

  • Fajne to sprzątanie...Czyli jak syf spod swojej wycieraczki wrzucę sąsiadowi, to mogę nazwać to sprzątaniem?!!

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane