- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (199 opinii)
- 2 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (40 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (29 opinii)
- 4 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (64 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (56 opinii)
- 6 Powinny być alerty RCB o sinicach? (86 opinii)
Plakaty wyborcze zalały Trójmiasto. Tylko w Gdańsku są płatne
Plakaty wyborcze zalały Trójmiasto
Plakaty wyborcze zalewają ulice miast. Choć wydawać by się mogło, że w tej kwestii panuje wolna amerykanka, nic bardziej mylnego - każde z miast ustaliło przepisy, do których kandydaci muszą się dostosować. Gdynia i Sopot za użyczenie na ten cel pasa drogowego nie pobierają opłat. W Gdańsku taka możliwość kosztuje, ale niewiele - koszt wywieszenia plakatu np. na Hucisku wynosi ok. 100 zł za miesiąc.
Mimo że mieszkańcy są z reguły przeciwni takiej formie reklamy i zwracają uwagę na fakt, że rozwieszone płachty ograniczają widoczność na drogach, przez co mogą stwarzać zagrożenie, polityków to nie zraża.
- Mamy XXI wiek, ale przyglądając się kampanii wyborczej, można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał się kilka dekad temu - pisał w mailu do naszej redakcji jeden z czytelników. - Kandydaci na radnych główną walkę prowadzą za pomocą plakatów, którymi dosłownie zalewają ulice. Zupełnie bezmyślnie zaśmiecają miasto, jakby umieszczenie w jednym ciągu kilkunastu identycznych plakatów tego samego kandydata miało zagwarantować mu wygraną w wyborach.
Apel kandydata: zrezygnujcie z banerów! Sam obiecuje, że nie powiesi żadnego
Choć odnosi się wrażenie, że w kwestii wieszania plakatów wyborczych na ulicach panuje wolna amerykanka, to zasady istnieją.
Co więcej, w Gdańsku za taką "przyjemność", czyli zajęcie pasa drogowego w celu powieszenia plakatu, trzeba zapłacić, ale nie za dużo.
Sprawdźmy, jakie zasady wprowadziły samorządy.
Banery wyborcze zagrażające bezpieczeństwu pieszych, rowerów i kierowców (39 opinii)
Gdańsk: plakaty wyborcze to reklamy, a za reklamy się płaci
Gdańsk nie bawi się w eufemizmy. W regulaminach czy biuletynach nie mówi o materiałach wyborczych, tylko nazywa je wprost - reklamami wyborczymi. A skoro inni, którzy chcą wykorzystać pas drogowy do powieszenia reklamy, muszą za tę możliwość płacić, dlaczego takie samo prawo nie miałoby obowiązywać polityków?
Opłata naliczana jest w następujący sposób: powierzchnia reklamy x liczba dni x stawka opłat.
Stawka dzienna za 1 m kw. reklamy wyborczej jest wyliczana w oparciu o kategorię drogi:
- gminna - 2,30 zł
- powiatowa - 2,40 zł
- wojewódzka - 2,50 zł
- krajowa - 2,60 zł.
Umieszczenie ogłoszenia wyborczego o wymiarach 1,5 m/0,9 m np. na Hucisku (droga wojewódzka) na miesiąc to koszt ok. 104 zł (1,35 m kw. x 2,5 zł x 31 dni).
- Z reguły daje się ok. 20 plakatów przy komisjach wyborczych, ale ci najbardziej widoczni kupili ponad 100, a nawet 200 - komentuje jeden z kandydatów.
Oznacza to, że jeśli ktoś wywiesza tego rodzaju banery na 38 dni (od początku marca do dnia wyborów - 7 kwietnia) w liczbie 20 sztuk, będzie go to kosztowało ponad 2,5 tys. zł.
Koszt rozwieszenia w Gdańsku 100 reklam wyborczych przy drogach przez 38 dni będzie się wahał od 11,8 tys. do 13,4 tys. zł (w zależności od stawki).
Czy powieszenie kilku identycznych plakatów obok siebie zwiększa szanse wyborcze? Wielu kandydatów tak sądzi.
Reklama wyborcza w kontekście Uchwały Krajobrazowej Gdańska
Uchwała Krajobrazowa Gdańska nie dopuszcza sytuowania reklam wyborczych na:
- terenach zielonych np. na drzewach, w parkach, na wydmach, plażach,
- obszarze Głównego Miasta (oznaczony ulicami Okopowa, Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie oraz nad rzeką Motławą), na północnym cyplu Wyspy Spichrzów (na północ od ul. Podwale Przedmiejskie),
- terenach przy Hali Widowiskowo-Sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, Hali Olivia i stadionu piłkarskiego w Letnicy.
Dopuszcza się reklamę wyborczą:
- na urządzeniach wyborczych (wolnostojąca konstrukcja przeznaczona do mocowania do niej reklamy wyborczej) - w formie: - plakatów na sztywnych podkładach wykonanych z polimerowych tworzyw sztucznych o grubości nie mniejszej niż 3 mm, - banerów o wymiarach i usytuowaniu wyrównanych do modułów konstrukcyjnych urządzeń wyborczych,
- na ażurowych balustradach wygrodzeń lub barier w pasach drogowych - w formie: - tablic na sztywnych podkładach wykonanych z polimerowych tworzyw sztucznych o grubości nie mniejszej niż 3 mm oraz o wymiarach nie większych niż 1,0 m na 0,7 m, - banerów o wymiarach 1,5 m na 0,9 m usytuowanych w sposób wyrównany do modułów balustrady,
- na przeszkleniach obiektów - w formie papierowych plakatów o wymiarach nie większych niż 1,0 m na 0,7 m; W przypadku urządzenia wyborczego nakazuje się zachowanie odległości nie mniejszej niż 5 m pomiędzy urządzeniami wyborczymi.
Reklama wyborcza w pasie drogowym
W pasie drogowym reklamę wyborczą można sytuować tylko i wyłącznie:
- na ażurowych balustradach wygrodzeń lub na barierach w formie:
- tablic na sztywnych podkładach wykonanych z polimerowych tworzyw sztucznych o grubości nie mniejszej niż 3 mm oraz o wymiarach nie większych niż 1 m na 0,7 m,
- banerów o wymiarach 1,5 m na 0,9 m usytuowanych w sposób wyrównany do modułów balustrady wzdłuż przystanków autobusowych oraz tramwajowych.
Magistrat apeluje o solidny montaż reklamy wyborczej, mocowanie (wieszanie) banerów wyborczych bez uszkadzania urządzeń oraz infrastruktury drogowej oraz o usunięcie wszystkich materiałów wyborczych wraz z elementami mocującymi niezwłocznie po zakończonej kampanii wyborczej.
Plakaty wyborcze zasłaniają dzieci wychodzące ze szkoły (24 opinie)
Gdynia - plakaty należy wieszać tak, aby nie zagrażały życiu, zdrowiu i bezpieczeństwu
Plakaty można wieszać, ale nie wszędzie
W Gdyni ze względu na zasady utrzymania bezpieczeństwa ruchu na obszarze podległym Zarząd Dróg i Zieleni nie wydaje zgód na umieszczanie plakatów na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych.
- Ekspozycja materiałów wyborczych w pasach drogowych zasadniczo obniża czytelność i widoczność oznaczeń. Wskazują na to doświadczenia poprzednich kampanii wyborczych, podczas których odnotowane były liczne przypadki naruszeń zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego - mówi Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik ZDiZ w Gdyni.
Miasto zapewnia, że oferuje bezpłatnie odpowiednią liczbę miejsc
Dodaje, że prezydent zapewnia na obszarze miasta odpowiednią liczbę miejsc przeznaczonych na bezpłatne umieszczanie urzędowych obwieszczeń wyborczych i plakatów wszystkich komitetów wyborczych.
Miejsca, gdzie mogą wisieć plakaty wyborcze w Gdyni
Ktoś nie zastosuje się do zasad? Policja i straż usuną plakat
Policjanci i strażnicy miejscy mają usuwać plakaty i hasła wyborcze, które zagrażają życiu lub zdrowiu, a także bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Plakaty na schodach przy skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Świętojańskiej
- Koszty usunięcia będą ponosiły komitety wyborcze - zapewnia Wojtkiewicz.
Interwencja będzie podejmowana, gdy plakaty zawisną:
- w pasach drogowych podstawowych ciągów komunikacyjnych
- na odcinkach 300 m od skrzyżowań poza podstawowymi ciągami
- w promieniu 300 m od obiektów koncentrujących ruch pieszy i kołowy, w szczególności z udziałem dzieci (szkoły, przedszkola, biblioteki, kina, kościoły, lokale gastronomiczne, galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe itp.),
- na odcinkach 150 m od sygnalizacji świetlnej, przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych oraz obiektów inżynieryjnych, takich jak wiadukty, kładki itp.,
- na odcinkach 100 m od znaków drogowych i urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Za wydanie zgody nie jest pobierana opłata.
Sopot - bezpłatnie, ale poza wybranymi ulicami, parkami i promenadą
Umieszczenie plakatów wyborczych w pasie drogowym należy uzgodnić z Zarządem Dróg i Zieleni w Sopocie. Uzgodnienie to nie pociąga za sobą skutków finansowych.
Gdzie nie wolno umieszczać plakatów?
- Zabrania się wieszania plakatów i innych materiałów wyborczych na: słupach trakcyjnych oraz innych urządzeniach drogowych, na których umieszczone są znaki i tablice drogowe, na urządzeniach sygnalizacji świetlnej oraz w rejonie skrzyżowania - tj. w odległości do 10 m przed przejściem dla pieszych lub do 10 m przed punktem węzłowym (łuk) danego skrzyżowania - informuje Anna Dyksińska, rzecznik ZDiZ w Sopocie. - Zabrania się również umieszczania tablic wyborczych na drzewach, nad jezdnią drogi, na pasie rozdziału pomiędzy dwoma jezdniami, na drogowych barierach zabezpieczających oraz energochłonnych, a także na drogowych obiektach mostowych (np. mostach, wiaduktach, kładkach pieszych itp.)
Bezwzględny zakaz umieszczania tablic wyborczych obowiązuje na ulicach:
- Bohaterów Monte Cassino
- Plac Zdrojowy
- Plac Przyjaciół Sopotu
- Aleja Niepodległości na odcinku od ulicy 23 Marca do ulicy 3 Maja
- Aleja Wojska Polskiego
- Aleja Mamuszki wraz z całym obszarem promenady sopockiej wzdłuż plaży oraz z przyległymi terenami parków miejskich.
Kto nie zastosuje się do zasad, straci to, co powiesił
- Te materiały, które pojawią się na wskazanych powyżej ulicach i terenach miejskich, będą niezwłocznie usuwane - podkreśla Anna Dyksińska.
Materiały wyborcze można przymocowywać do elementów infrastruktury drogowej wyłącznie za pomocą plastikowych opasek zaciskowych lub innych mocowań wyłącznie z tworzyw sztucznych.
Poszczególne komitety wyborcze zobowiązane są do usunięcia umieszczonych tablic wyborczych w terminie 30 dni po dniu wyborów, tj. przywrócenia pasa drogowego do stanu poprzedniego. W razie niezastosowania się do powyższego tablice wyborcze będą usuwane na koszt danego komitetu wyborczego.
Miejsca
Opinie (269) ponad 10 zablokowanych
-
2024-03-17 15:57
skoro za plakaty trzeba placic to z kond maja kase na ich wywieszanie ci pseudokandycacio na radnych z z rad dzielnic co? (2)
Pewnie z diety która dostawali .
Jak radni z przymorza co teraz startuja do rady miasta nic nie robili cała kadencje a teraz do rady miasta startuja !!- 15 3
-
2024-03-17 16:02
(1)
Kup sobie slownik
- 7 6
-
2024-03-17 20:24
a ty mózg oj nie sprzedaja :)
- 4 1
-
2024-03-17 15:58
Aż na wymioty się zbiera. Patrzeć nie można na nich. A jeden kandydatów który tak bardzo chcę dbać o mieszkańców to na (1)
- 18 1
-
2024-03-17 17:57
Ludzie, nie piszcie wypowiedzi w miejscu na tytuł
Bo wam ją obetnie.
- 1 0
-
2024-03-17 16:01
Co tak mało PiSu na plakatach?? Już się poddali?? (1)
- 6 15
-
2024-03-17 16:02
Sa ale wstydza sie swojego loga i nie ma go na banerach
- 4 9
-
2024-03-17 16:06
Jacy politycy taka kampania.
- 16 2
-
2024-03-17 16:09
Specjalnie są niskie ceny, bo urząd wie, że 90% plakatów wywiesza platforma! żalosne
- 22 0
-
2024-03-17 16:15
Lubie plakaty
Przynajmniej wiem na kogo NIE głosować
- 18 1
-
2024-03-17 16:18
Wyścig do kolejnego koryta.
Jak dla mnie a nie przepadam za pazernymi politykami,którzy chcą być tuż przy korycie - to te reklamy to jeden wielki wstyd.Znam życie i wiem że tym osobom jedno stanowisko to za mało.Musi być trzy a nawet cztery.Jak te przyszłe plewy chcą wykonywać pracę - czyżby wszędzie w niepełnym wymiarze godzin ???
- 20 0
-
2024-03-17 16:23
Kandydaci z koalicji zrobiki straszny smietnik. Inne partie jakos skromniej dzialaja
- 18 1
-
2024-03-17 16:28
Obciążyć Dul Czesne (2)
za sprzątnięcie wszystkich plakatów w mieście, to w końcu włodarz i w dodatku ona sama nie ma nic przeciwko umieszcaniu swojego wizerunku na każdej barierce
- 23 2
-
2024-03-17 17:00
Jesteś dzbanem roku (1)
A Co ona ma wspólnego z innymi kandydatami?
- 2 11
-
2024-03-17 20:02
Czyli festyniara nie rządzi tym miastem? Nie, ona nie ma na to czasu, musi się lansować, zapomniała, że to nie wybory miss.
- 7 1
-
2024-03-17 16:29
W Sopocie Straż Miejska usuwa
Już kilka razy widziałem jak Straż miejska w Sopocie usuwa plakaty na skrzyżowaniach czy przejściach dla pieszych...brawo
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.