- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (43 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (120 opinii)
- 5 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (301 opinii)
Pogrzeb ks. Kaczkowskiego w piątek w Sopocie
Ks. Jan Kaczkowski nie żyje. Założyciel i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, które otaczało opieką osoby nieuleczalnie chore, sam przegrał walkę z nieuleczalną chorobą. Duchowny od wielu lat cierpiał na glejaka, czyli nowotwór mózgu. Miał 38 lat. Pogrzeb duchownego odbędzie się w piątek w Sopocie.
Aktualizacja godz. 18:40. Pogrzeb ks. Jana Kaczkowskiego odbędzie się w piątek, 1 kwietnia. O godz. 12 w kościele pw. św. Jerzego przy ul. Kościuszki 1 rozpocznie się msza św. za zmarłego duchownego. O godz. 14 na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie przy ul. Malczewskiego rozpoczną się uroczystości pogrzebowe.
Rodzina prosi planujących przybyć na pogrzeb, by zamiast kwiatów, ofiarowali datki na rzecz puckiego hospicjum.
Ksiądz Jan Kaczkowski urodził się w Gdyni, dorastał w Sopocie, a studia filozoficzno-teologiczne ukończył w Gdańskim Seminarium Duchownym. Doktorat z teologii obronił zaś na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W pracy naukowej zajmował się bioetyką chrześcijańską oraz tematyką związaną z niesieniem pomocy osobom chorym i umierającym. Jego praca doktorska nosiła tytuł "Godność człowieka umierającego a pomoc osobom w stanie terminalnym - studium teologiczno-moralne".
Niesieniem pomocy chorym i umierającym zajmował się nie tylko w teorii, ale przede wszystkim w praktyce. W 2004 roku został jednym z założycieli Puckiego Hospicjum Domowego. W latach 2007-2009 koordynował prace związane z budową hospicjum stacjonarnego (Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio), a w roku 2009 został jego dyrektorem.
Jego inicjatywa zaangażowania w wolontariat hospicyjny tzw. trudnej młodzieży i osób skazanych została uznana za najbardziej innowacyjny projekt resocjalizacyjny w Europie i nagrodzona przez Radę Europy Kryształową Wagą Wymiaru Sprawiedliwości. W kwietniu 2012 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Pomagał innym, choć sam był doświadczony przez los. Od urodzenia miał lewostronny niedowład i dużą wadę wzroku. Zdiagnozowano u niego także nowotwór nerki - chorobę jednak pokonał. Rak zaatakował jednak po raz drugi i u księdza zdiagnozowano glejaka mózgu. Mimo choroby, do niemal ostatnich chwil życia nie przestawał działać. Prowadził też internetowego vloga, gdzie niósł innym słowa otuchy.
Z informacji uzyskanych w Puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio wynika, że ks. Kaczkowski zmarł w wielkanocny poniedziałek około południa. Ostatnie chwile życia spędził we własnym domu otoczony najbliższymi. W lipcu skończyłby 39 lat.
Przeczytaj wywiad, którego ksiądz Jan Kaczkowski udzielił nam w grudniu ubiegłego roku
Opinie (369) ponad 10 zablokowanych
-
2016-03-28 18:19
Poruszył moje serce
Oglądałam film o Nim . Mądry człowiek . Chciałabym mieć taką wiarę jak On . Nie przypuszczałam że aż tak szybko odejdzie . Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie .
- 50 2
-
2016-03-28 18:09
umarł młodo - będzie kojarzony z wielkim dziełem...
inni żyją długo i kojarzeni są tylko ze Stella Maris...
Dzisiaj księża powinni zastanowić się jaką kroczą drogą...
RiP Wielki Człowieku- 52 4
-
2016-03-28 17:57
Anioł wśrod ludzi a teraz człowik wśrod anioł bedzie nam cie brakowało spoczywaj pokoju
- 34 4
-
2016-03-28 17:50
szkoda człowieka
dodatkowo jedyny ksiądz, którego ceniłem.
- 42 2
-
2016-03-28 17:40
zwykły - niezwykły
Wspaniały człowiek. Wyrazy współczucia dla najbliższych.
- 41 2
-
2016-03-28 17:37
(*)
Nie miałem przyjemności poznać Go osobiście, ale łzy same stają w oczach po przeczytaniu tej informacji. Cześć Jego pamięci.
- 39 2
-
2016-03-28 17:28
Wielka Strata :-(
(*)(*)(*)
- 27 3
-
2016-03-28 15:20
(1)
kozak
- 52 14
-
2016-03-28 17:24
Wręcz przekozak.
Twardziel jakich mało.
- 20 1
-
2016-03-28 17:12
:(
Ten kraj traci wybitnych ludzi :(
- 42 7
-
2016-03-28 17:09
mam nadzieję, do zobaczenia Johny.
- 30 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.