- 1 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (52 opinie)
- 2 Nocna komunikacja do poprawki (52 opinie)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (303 opinie)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (44 opinie)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (129 opinii)
- 6 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (324 opinie)
Pożar św. Katarzyny - minęły już dwa lata
23 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat)
aktualizacja: godz. 10:54
(23 maja 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat
Zabytkowe budziki na poddaszu kościoła św. Katarzyny
W dwa lata po pożarze kościoła świętej Katarzyny nadal potrzeba milionów na obudowę strawionego ogniem dachu i wzmocnienie elewacji wieży. Ministerstwo kultury wciąż nie przekazało obiecanej dotacji w wysokości 6 mln złotych.
Pożar, który wybuchł 22 maja 2006, o godz. 14.52 spowodował wielkie zniszczenia. Trzy dni później Rada Miasta podjęła uchwalę o przydzieleniu Klasztorowi OO. Karmelitów dotacji w wysokości 1 mln zł na prace związane z likwidacją skutków pożaru, bieżącym zabezpieczeniem kościoła oraz na wykonanie dokumentacji niezbędnych dla realizacji tych prac. Klasztor zawarł porozumienie o odbudowie z Muzeum Historycznym Miasta Gdańska, którego oddział, czyli Muzeum Zegarów Wieżowych, zajmował poddasze kościoła.
Zaczęła się zbiórka funduszy na odbudowę. Powstał Społeczny Komitet Odbudowy Kościoła św. Katarzyny, a w Banku Millenium pod nazwą "Odbudowa Kościoła św. Katarzyny" otwarto specjalny rachunek bankowy. Na początku lipca 2006 roku prezydent Gdańska przekazał wstępny kosztorys odbudowy zabytku do Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W rok po pożarze udało się zgromadzić ponad 4 mln 400 tys. złotych z dotacji i darowizn. Z wykonanych wówczas szacunków MHMG wynikało, że na odbudowę potrzeba jeszcze ponad 17, 5 mln zł.
- Żadna złotówka nie została zmarnowana. Wiele prac już wykonano, choć efekt nie jest może spektakularny - mówi Grzegorz Szychliński, kierownik MZW. - Zbudowany już został trzyczęściowy dach nad prezbiterium. Zakrywa on ponad połowę kościoła i przetrwa wieki. Nawa główna doczekała się tylko prowizorycznego zadaszenia. W kopule nadal jest wyrwa, póki co zakryta plandeką. Trzeba także wzmocnić obsypującą się elewację wieży - wymienia Grzegorz Szychliński.
Koszt odbudowy zabytku tej klasy jest ogromny, dlatego zakon wraz z muzeum zwrócił się o pomoc do ministerstwa kultury. Minister zadeklarował pomoc w wysokości 6 milionów złotych. Jednak te pieniądze zostały zamrożone.
- Mamy zapewnienie, że pomoc zostanie przekazana lada dzień - mówi Grzegorz Szychliński, dodając, że czynione są także starania o środki unijne.
- Magdalena Raszewskam.raszewska@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (59) ponad 10 zablokowanych
-
2008-05-23 11:05
a gdzie artykuł o planowanym remoncie Wieży Mariackiej?
Już za niecały miesiac na ok 2 lata wieżę Kościoła Mariackiego zasłonią rusztowania.
- 0 0
-
2008-05-23 11:00
LAda dzień pienadze.
Bez przesady od dwuch lat takie słowa słyszeć. Minister wział sianko do swojej kieszeni i już był na Kanarach dwu krotnie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.