Najnowszy artykuł na ten temat
Projekt przebudowy zapomnianego odcinka Łąkowej
Wizualizacja przestrzeni ulicznej Dolnego Miasta po zakończeniu prac budowlanych.
23,8 mln złotych - tyle przypuszczalnie kosztować będzie przywrócenie świetności ulicom Dolnego Miasta. Najniższą ofertę na wykonanie prac budowlanych złożyła firma Skanska, zaś jedynym kryterium przetargowym jest cena. Inwestycja ma się zakończyć do 30 czerwca 2015 r.
W przetargu oferty złożyło sześć firm. Najkorzystniejsza okazała się propozycja firmy Skanska, która za przebudowę ulic na Dolnym Mieście chce ok. 23,8 mln zł. Budżet, jaki zarezerwowało miasto na ten cel to 30,3 mln zł.
Lista ofert jest jednak skromniejsza niż liczba firm, które wcześniej zadeklarowały chęć uczestnictwa w projekcie odnowy Dolnego Miasta. Procedura przetargowa była bowiem prowadzona dwuetapowo.
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, odpowiedzialna za tę inwestycję, czekała najpierw na wnioski o dopuszczenie do udziału w zamówieniu publicznym, a dopiero po ich przeanalizowaniu zapraszała firmy do wzięcia udziału w przetargu, którego wyniki zostały właśnie ogłoszone.
Co czeka Dolne Miasto po zakończeniu wszystkich prac? Ulice Łąkowa
i Wróbla mają się stać wizytówką tej dzielnicy - jej salonem i celem spacerów. Pozostałe drogi mają natomiast funkcjonować jako "miejskie ulice". W ramach inwestycji planuje się także przebudowę stref wejściowych do budynków oraz podłączenie mediów i wykonanie izolacji do poziomu cokołów w budynkach mieszkalnych. Prace obejmą łącznie 31 obiektów, zarówno komunalnych jak i zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe, które przystąpiły do projektu rewitalizacyjnego
Ulica Łąkowa straci szansę na reaktywację linii tramwajowej. Ze wschodniej nitki usunięty zostanie na stałe tor, zaś ten po zachodniej będzie ułożony ponownie i będzie wizualnym uzupełnieniem przestrzeni.
Niewykluczone, że jeździć po nim będzie tramwaj konny. Przewiduje się wytyczenie alejki spacerowej środkiem ulic. Powstanie w ten sposób przestrzeń do prezentowantacji m.in. rzeźby w ramach galerii Zewnętrznej Miasta Gdańska.
Wszystkie prace budowlane zakończone muszą zostać do 30 czerwca 2015 r.
Złożone oferty w przetargu na odnowienie infrastruktury Dolnego Miasta
1. Budimex SA - 29 811 031,79 zł,
2. WOD-KAN - Grzenkowicz Sp. z o.o. - 38 641 560,00 zł,
3. Skanska SA - 23 877 297,42 zł,
4. MTM SA - 31 320 197,22 zł,
5. Eurovia Polska - 38 046 418,99 zł,
6. WPRD GRAVEL sp. z o.o. (jako lider konsorcjum) - 30 174 372,62 zł.
1. Budimex SA - 29 811 031,79 zł,
2. WOD-KAN - Grzenkowicz Sp. z o.o. - 38 641 560,00 zł,
3. Skanska SA - 23 877 297,42 zł,
4. MTM SA - 31 320 197,22 zł,
5. Eurovia Polska - 38 046 418,99 zł,
6. WPRD GRAVEL sp. z o.o. (jako lider konsorcjum) - 30 174 372,62 zł.
Wymiana nawierzchni i co dalej?
Unikalny system umocnień, wspaniałe tereny rekreacyjne - takie określenia można przeczytać w przewodnikach. W rzeczywistości bastiony urzec mogą tylko fanatyków, bo choć one same zostały odnowione, to między nimi natkniemy się na zdegradowaną śluzę Kamienna Grodza, Bramę Nizinną - jedyną w Gdańsku, która wciąż pełni funkcję stricte komunikacyjną, czy też coraz bardziej zarastające wody Opływu Motławy.
Zobacz też: Co się stanie z wrotami Bramy Nizinnej?
Dlatego już teraz należy podjąć pierwsze, niskokosztowe działania skupione na ożywieniu bastionów. Idealnym przykładem na to był niedawno zorganizowany właśnie tutaj festiwal Feta. Ukształtowanie terenu sprawia, że jeden bastion może służyć za widownię, zaś drugi za scenę lub potężny ekran plenerowego kina (z filmami np. o historii dzielnicy i Gdańska).
Zobacz też: Pomysły na zagospodarowanie bastionów w konkursie z 2010 roku
Zimą bastiony idealnie nadawałyby się do stworzenia odpowiednio wyprofilowanych torów saneczkowych. W tym zakresie gdańszczanie mają doświadczenie, bo takie tory istniały w Jaśkowym Lesie we Wrzeszczu. Myślę, że niejeden dorosły chętnie zabrałby sanki dziecku, by zjechać taką trasą. Tuż obok z pewnością znalazłoby się miejsce na lodowisko.
Na bastionach można też utworzyć napisy z kwiatów, które zmieniałyby się z każdą kolejną wiosną. Takie działania przy okazji pozwoliłoby na zaangażowanie lokalnej społeczności. Tu warto przypomnieć, że przed wojną wielki napis utworzono w Dolinie Radości, zaś same bastiony są doskonale widoczne z samolotów, które zmierzają na lotnisko.
Działania te mogą być wsparte w pierwszym etapie prowizoryczną gastronomią poprzez zaangażowanie np. tzw. foodtracków, których właściciele skarżą się na brak miejsca do prowadzenia działalności na gruntach miejskich.
Unikalny system umocnień, wspaniałe tereny rekreacyjne - takie określenia można przeczytać w przewodnikach. W rzeczywistości bastiony urzec mogą tylko fanatyków, bo choć one same zostały odnowione, to między nimi natkniemy się na zdegradowaną śluzę Kamienna Grodza
, Bramę Nizinną - jedyną w Gdańsku, która wciąż pełni funkcję stricte komunikacyjną, czy też coraz bardziej zarastające wody Opływu Motławy. Zobacz też: Co się stanie z wrotami Bramy Nizinnej?
Dlatego już teraz należy podjąć pierwsze, niskokosztowe działania skupione na ożywieniu bastionów. Idealnym przykładem na to był niedawno zorganizowany właśnie tutaj festiwal Feta. Ukształtowanie terenu sprawia, że jeden bastion może służyć za widownię, zaś drugi za scenę lub potężny ekran plenerowego kina (z filmami np. o historii dzielnicy i Gdańska).
Zobacz też: Pomysły na zagospodarowanie bastionów w konkursie z 2010 roku
Zimą bastiony idealnie nadawałyby się do stworzenia odpowiednio wyprofilowanych torów saneczkowych. W tym zakresie gdańszczanie mają doświadczenie, bo takie tory istniały w Jaśkowym Lesie we Wrzeszczu
. Myślę, że niejeden dorosły chętnie zabrałby sanki dziecku, by zjechać taką trasą. Tuż obok z pewnością znalazłoby się miejsce na lodowisko. Na bastionach można też utworzyć napisy z kwiatów, które zmieniałyby się z każdą kolejną wiosną. Takie działania przy okazji pozwoliłoby na zaangażowanie lokalnej społeczności. Tu warto przypomnieć, że przed wojną wielki napis utworzono w Dolinie Radości
, zaś same bastiony są doskonale widoczne z samolotów, które zmierzają na lotnisko.Działania te mogą być wsparte w pierwszym etapie prowizoryczną gastronomią poprzez zaangażowanie np. tzw. foodtracków, których właściciele skarżą się na brak miejsca do prowadzenia działalności na gruntach miejskich.
Materiał archiwalny
Zobacz panoramę Dolnego Miasta rozciągającą się z żurawia, który pracuje przy modernizacji siedziby firmy LPP.
)
)
)
)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
){kind=link}
){kind=link}
){kind=link}