• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przy molo w Orłowie będzie mogła powstać całoroczna restauracja

Patryk Szczerba
1 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ta część plaży w Orłowie poza sezonem to opustoszałe miejsce. Lokal gastronomiczny ma pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału. Ta część plaży w Orłowie poza sezonem to opustoszałe miejsce. Lokal gastronomiczny ma pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału.

Gdynia pozwoli na budowę całorocznej restauracji w miejscu dawnych Orłowskich Łazienek przy molo zobacz na mapie Gdyni. Może mieć ona taras widokowy, z którego będzie można oglądać np. sztormy.



Czy podobają ci się plany zagospodarowania tej części Orłowa?

Obecnie istniejące zapisy w planie dopuszczają obecność sezonowych obiektów, takich jak magazyny sprzętu wodnego i zaplecza dla nich oraz teatralnej sceny letniej. Już podczas rozbiórki Orłowskiej Łazienek mówiło się jednak o powstaniu przeszklonej restauracji, ale sceptycznie do takiego pomysłu podchodzili urzędnicy z Urzędu Morskiego.

Propozycje na spotkaniu

Jak tłumaczył w marcu zeszłego roku radnym wiceprezydent Gdyni Marek Stępa, decyzje o tym, by zezwolić na zagospodarowanie terenu, zapadły po tym, gdy zielone światło takim zamiarom wreszcie dał Urząd Morski.

Zmienić tę część Orłowa chcieli też radni dzielnicy, artykułując potrzeby podczas rozmów z władzami miasta na temat zagospodarowania ul. Orłowskiej i okolic. Liczyli jednak przede wszystkim na stworzenie tarasu widokowego, z którego można byłoby oglądać zatokę, także podczas sztormów.

Miasto zapewnia, że ten pomysł nie kłóci się opracowaniem planistów co do budowy restauracji. Obiekt ma nawiązywać do dawnych łazienek, nie może być wyższy niż skarpa, na której usadowiona jest Promenada Marysieńki - czyli maksymalnie będzie miał 8,5 metra. Dopuszczony jest taras z barierkami na wysokości 9,5 metra. Szerokość zajętej powierzchni brzegu planowana jest na 13 metrów. Budynek będzie musiał być odpowiednio zabezpieczony technicznie, by nie naruszył go sztorm, a wiążące decyzje będzie podejmował Urząd Morski.

Restauracja pomoże zabezpieczyć brzeg?

Miejsce, które poza sezonem jest opustoszałe, może zacząć tętnić życiem, choć nie brakuje obaw o ingerencję w krajobraz oraz planowane dostawy produktów czy odbiór odpadów. Niewykluczone, że projekt będzie jeszcze zmieniany, ale rysuje się już bardzo konkretnie. Na korytarzach urzędu można usłyszeć, że jeden z restauratorów jest bardzo zainteresowany inwestycją w tym miejscu.

Z drugiej strony, jak tłumaczy część społeczników, ważne jest też, by ta część plaży została zabezpieczona, a dzięki budowie lokalu gastronomicznego, będzie to możliwe.

O tym, że sytuacja głównie pod samym klifem, ale także na wysokości al. Kukowskiego zobacz na mapie Gdyni, pogarsza się, informowaliśmy przed kilkunastoma dniami. Urząd Morski odpowiadał, że pomysły na to, by zapobiec dalszym zniszczeniom są trzy.

Kompleksowa inwestycja za trzy lata

Pierwsza to wykonanie podmorskich progów, które hamują fale jeszcze zanim dotrą do brzegu. Podobna konstrukcja została zrobiona niedaleko molo w Orłowie ok. 10 lat temu. Druga opcja to tzw. zasilenie, czyli poszerzenie plaży, która będzie niejako amortyzować fale, przez co nie dotrą tak daleko. Trzecia to natomiast połączenie obu sposobów, które jednak z oczywistych względów będzie najdroższe.

Sęk w tym, że realizacja przewidziana jest za ok. 3 lata. Na razie całość nie wyszła poza fazę wstępnych rozmów w urzędniczych gabinetach.

- Próbujemy zainteresować Urząd Morski i Urząd Miasta tą sprawą, żeby zrobić to szybciej, ale bez większego rezultatu. Jesteśmy zbywani, a z miesiąca na miesiąc woda zabiera brzeg, podmywa wyremontowaną aleję Kukowskiego i nikt z decydentów zdaje się tego nie zauważać - opowiada Henryk Wiszniowski, radny dzielnicy Orłowo.

Klif w Orłowie po styczniowych sztormach


Zobacz Orłowo z lotu ptaka

Opinie (139) 9 zablokowanych

  • zapewne właściciel Tawerny (1)

    ma już Tawernę, Domek Żeromskiego i pizzerię w Adlerówce - czyli monopol. nikt inny nie odważy się tam knajpy otworzyć, bo go zniszczą

    • 5 0

    • Tawerna jest otwarta i ma super personel

      natomiast jakość jedzenia.... to mega dramat. Magde gesler zaproście bo ryby nad morzem powinny być zjadliwe, że tak nieśmiało napomknę.

      • 1 0

  • stanowcze NIE (15)

    takim pomysłom mówię stanowcze NIE.
    1.Kto powiedział że to miejsce trzeba ożywić ? A dokąd chodzić na cichy spacer? dość tych knajp w śródmieściu.. ingerencja w skarpę i naturalny wygląd przyrody nie sprzyja temu miejscu.
    2. plaża straci swój urok, właśnie za brak nadmiaru knajp , kocham to miejsce
    3 jak ktoś chce mieć stolik na tarasie widokowym , niech zrewitalizuje dawny MAXIM. będzie z tego podwójna korzyść, pozbędziemy się jednej szkarady. Albo stary DW, widok jeszcze lepszy .
    4. jak chciano poprowadzić tamtędy ścieżkę rowerową , to mówiło się że nie można, bo ochrona przyrody, a dużo wiekszą i brudzącą knajpę to można? kto to łyknie, bo ja nie ?

    • 228 18

    • też tutejszy (10)

      1. Dwieście metrów w strone Sopotu albo Gdyni, za Klifem. Ewentualnie park kolibkowski - przepiękne miejsca na cichy spacer
      2. A jaki urok ma plaża w Orłowie, bardzo Cię przepraszam, tych parę metrów plaży, bez przerwy podmywanej przez zatokę? To nie jest plaża na otwartym morzu tylko miejska plaża przy zatoce i właśnie dlatego powinno tu być mnóstwo barów i restauracji
      3. Maxim będzie zamieniony na kompleks mieszkaniowy... niestety, a z DW ciężko cokolwiek zrobić, ponieważ nie ma jak wyburzyć i wywieźć gruz. Zresztą co stoi na przeszkodzie, żeby był i Maxim, i DW i restauracja w łazienkach, które i tak straszą betonem. Koncepcja jest taka, żeby to zrobić wewnątrz konstrukcji.
      4. Jak wyżej, żeby poprowadzić ścieżkę, trzeba by niwelować teren przy skarpie, a miejsce na restaurację już jest - wewnątrz łazienek.

      • 7 24

      • nie jesteś tutejszy (9)

        1. twoje 200 m w stronę Sopotu za "Klifem" to ok. 1000 m od tego miejsca.
        2. Dla tutejszych ma i argument z d*py. Bary i knajpy w takich miejscach to marzenie 'kolesiów' kochających łatwy zysk.
        3. Maxim będzie zamieniony na kompleks mieszkaniowy, a na parterze usługi (kolejna knajpa z hamburgerami - super).
        4. Tego nie skomentuję - bo zero logiki tu widzę.

        • 18 6

        • jestem (4)

          od ponad 20 lat w Orłowie, najpierw w górnym, za torami, potem w nadmorskim w środku, a teraz w pierwszej linii. i tak się składa, że lubię sobie wyjść na spacer i coś zjeść i drażni mnie od wielu lat, że jestem skazany na tę tawernę, którą z musu musiałem polubić. owszem, jest i nowe Orłowo, ale co to za przyjemność siedzieć przy przejeżdżających autach. może i przesadziłem z tymi 200 metrami, ale co Wam przeszkadza, że przy molo, gdzie i tak jest ruch podczas wakacji oraz weekendów, będzie kolejne miejsce, gdzie można siąść, wypić to piwo i popatrzeć na morze.

          • 6 12

          • Skąd wiesz ? (1)

            A skąd ta myśl że kolejna knajpa bedzie lepsza od śmierdzącej zepsutą rybą i spalonym olejem tawerny ? Może lepiej skupić się na zmianie zarządzania / dzierżawców Tawerny ?

            • 3 1

            • bo to polityk

              lubi obiecywać, a później wychodzi jak zawsze

              • 1 1

          • Bo to specyficzne miejsce (1)

            Jego urok polega na tym, ze jest tu spokoj mimo często tłoku spacerujących. Sa juz małe knajpki o jedna restauracja. Juz jeden koszmarek postawili w postaci osiedla, które stoi puste i gnije.

            • 10 3

            • chyba nie do końca rozumiem o jaki "spokój chodzi"

              i co zmieni kolejna restauracja? samochodów więcej nie będzie, bo nie ma gdzie fizycznie ich postawić - cały parking zawalony w sezonie, a do domu nie jestem w stanie się przecisnąć, dół przebendowskich, zegarskiego, króla jana - jeden wielki parking i trzeba jechać "na farbę". co to zmieni, że zamiast betonowego straszydła jakim są pozostałości po łazienkach będzie miejsce, gdzie plażowicze kupią sobie te lody czy piwo a wieczorkiem będzie można zjeść kolację?

              a osiedle - zrobiono najgorszą rzecz z możliwych - owszem, osiedle powstało z naruszeniem MPZP - konkretnie gęstość zabudowy za wysoka. owszem, ktoś w magistracie wziął w łapę i z tego co wiem zostało to ujawnione. ale jak już zbudowano całe osiedle, to należałoby doprowadzić albo do szybkiej rozbiórki, albo już przymknąć oko i pozwolić się ludziom osiedlić. być może wówczas byłby argument, żeby jednak maksim nie był osiedlem mieszkaniowym tylko restauracją i hotelem, a tak mamy potworka....

              • 4 6

        • argumenty (3)

          1. Trochę mnie poniosło z tymi 200 metrami, ale czy od molo do klifu jest dużo dalej? a jaki jest problem przejść promenadą do końca i zejść na dół do plaży, albo klifami przejść w stronę Sopotu? cisza, spokój, fajne widoki, malownicza ścieżka?
          2. Jakim prawem mówisz za wszystkich tutejszych? Znam wielu mieszkańców, w tym członków rady, którzy popierają tę inicjatywę, chyba, że mówimy o mieszkańcach Orłowa o średniej wieku 60+.
          4. Jak szukasz logiki, to odsyłam do publikowanego tu artykułu na temat ścieżki rowerowej od kolibek do sopotu na wysokości ujścia Sweliny - poczytaj z czym się wiąże budowa traktu w tym miejscu i zastanów się, czy nie lepiej, aby rowerzysta w sezonie przejechał Orłowo górą, a poza nim Promenadą Marysienki.

          • 2 8

          • weź już wyjdź z tym natrętnym lobbingiem na rzecz kanjpy (2)

            Twoje argumenty są naciągane - co mnie interesuje że musiałeś na siłę polubić tawernę orłowską i jeszcze bezczelnie doradzasz mieszkańcom żeby spacerowali sobie "gdzie indziej".

            • 7 3

            • całe szczęście to nie tacy jak Ty decydują (1)

              i tyle w temacie

              • 1 4

              • decydują ludzie

                zobacz ile masz minusów

                • 5 1

    • buraku jak chcesz miec cisze i spokuj to sie wyprowadz na wioche czy inne zadu@#pie

      • 5 11

    • No kurna .....

      Masz 100% rację !!!
      Pod wszystkim się podpisuję !

      • 14 3

    • jaka plaża? wszytko zrobili by się jej pozbyć :)

      • 14 3

    • Większość łyknie bo nie myśli.
      A kilku będzie zarobionych.

      • 27 4

  • W latach 90-tych wszędzie powstawały banki. (4)

    Teraz powstają lokale gastronomiczne. Po co to komu?
    Ja jem w domu zdrowo i smacznie. Wychodzę z domu na spacer, pojeździć na rowerze, do kina, na koncert.
    Nie marnuję czasu w knajpkach.

    • 16 7

    • jak dla mnie możesz być veganinem i jeść kamienie.

      • 1 0

    • Brawo forumowicze, kolejny przykład jak plytcy jesteśmy (1)

      Naprawde czytam rano do kawy te wypowiedzi, widze powoli kto trol, kto hejt, kto zmienia nicki, kto jest na usługach ;) kto wyladowuje frustracje. Ale nadszedl moment w którym dosłownie leży to źle, zabiorą jeszcze gorzej. Nie chce mi sie rozdrabniać, ale zamiast prezydenta powinniśmy powiemieniać mieszkańców. O matko jak mi sie nie chce isc do pracy dziś :( pozdrawiam kawoszy

      • 0 5

      • Kawa szkodi zdrowiu

        • 0 0

    • po co ci kino?

      Możesz oglądać w domu, tak samo koncert..... ja ja ja ja ja

      • 4 1

  • na 100% poszlo dobrze w lapke!

    tak samo jak knajpa na bulwarze przy rybkach
    ciekawe ile trzeba wsadzic w koperte zeby takie pozwolenie otrzymac??

    • 7 0

  • Paralotnie

    To miejsce nad skarpą jest startowiskiem paralotniowym i budowa restauracji uniemożliwi nam loty w Gdyni. Proszę uwzględnić ten piękny sport w planach zagospodarowania miasta.

    • 8 1

  • To "lubię" najlepiej opowieści z cyklu "marek stepa tłumaczy....". Może wreszcie by tak coś zrobił ten darmozjad? Chociaż może po tym gniocie tristar lepiej żeby NIE.

    • 3 1

  • a co jesień podmyje ją woda, hahahahhahahah

    • 3 1

  • ja myślę ,że już troche posmutnieli niektórzy decydenci z Urzędu ,teraz Zbyniu Żobro nie patyczkuje się już

    jak to widać we warsiawie ! ... To widać gołym okiem jak niektórym posmutniały miny , a niektórzy jakby pobledli , jeszcze inni zastanawiają się czy nie zwinąć majdanu i nie czmychnąć gdzies do Hiszpanii ..

    • 4 1

  • Nie rozumiecie?...

    Gastronomia w miejscu Łazienek ma być po to by ucichły głosy mieszkańców i innych miłośników Orłowa, optujące za tym, by na miejscu Maxima były usługi związane z turystyką: bary, wypozyczalnia sprzętu plażoewego, sklep itp. Chodzi o to by deweloper mógł ZABUDOWAĆ teren Maxima apartamentami, a funkcję usługową zrobić TYLKO w malutkim domku rybaka, stojącym przy ul Orłowskiej.
    Naprawdę: nic nie rozumiecie!......:) To nie dla nas tworzy się MPZP :) Potem ZLIKWDUJE się - jako zupełnie zbędny przecież!...- plac zabaw. Ze względu na spragnionych ciszy własiccieli apartamentów.
    Ech..... Serce mi pęka jak widzę intencje UM Gdynia.:(

    • 9 1

  • Budowa kanjpy nie uchroni brzegu - to pretekst wpuszczenia zabudowy gastronomicznej

    Brzeg koło Orłowskiego mola jest bezpieczny- w znacznie gorszej sytuacji znajduje się klif ,który wymaga prac zabezpieczających. Niech inwestor szukający lokalizacji zainteresuję się dawnym. Maximem i zostawi w spokoju skarpę przy molo

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane