Ok. 2,3 mln zł może kosztować projekt 3,5-kilometrowej Nowej Politechnicznej z Wrzeszcza na Morenę. Najtańszą ofertę złożyła firma z Katowic. Przygotowanie dokumentacji ma potrwać do końca 2016 r.
z planowaną ul. Nową Bulońską Północną w rejonie ul. Myśliwskiej , stała się kilka tygodni temu bohaterem publicznej debaty na temat projektowania dróg w Gdańsku.
?
2015-06-19 07:02
Mieszkałem we Wrzeszczu na Sobieskiego, domy przy ul. Do studzienki są ruiną. Ludzie którzy tam mieszkają to najczęściej element, z problemami alkoholowym. Oni nie wyremontuja swoich domów. Jak będzie tramwaj jeździł ipod oknami, tym bardziej będziemy oglądać zdewastowane kamienice. Co to za architekt, który dostrzega w tych rudera zabytki? Rozwijamy się póki są na pieniądze. Za 5 lat nic się w mieście nie zmieni.
2015-06-19 10:23
Elementem to jestes ty, nie obrażaj ludzi mieszkających na tej ulicy.
2015-06-19 10:14
brak węzłów przesiadkowych z tramwaju na SKM/PKM, bezsensu
2015-06-19 10:22
W dalszym ciągu mieszkańcy ulicy wracający z Moreny będą musieli pokonywac pieszo ponad pol km od przystanku? Za hałas nalezałoby sie im cos w zamian.
2015-06-19 12:35
Jak na nazwę POLITECHNICZNA i to w dodatku NOWA, to ta trasa raczej będzie słabo kojarzona z Politechniką. To powinna być najbardziej nowoczesna i odjechana inżynieryjnie trasa, tak że pod czas przejazdu będzie się czuło, że jest to wisienka na torcie możliwości naszych projektantów, a będzie jak zwykle, wyjdzie to co projektant zostawia w toalecie po zjedzeniu wisienek.
Kiedy w końcu będzie jak trzeba a nie " JAKOŚ "
2015-06-19 13:16
Często zastanawiam się dlaczego marnuje się kawał pasa przeznaczonego pod torowisko tramwajowe i jednocześnie odbiera się dodatkowy pas ruch w celu utworzenia bus pasa jak ma to miejsce na ulicy Siennickiej obok Teatru Szekspirowskiego. W moim mniemaniu bus pas powinno utworzyć się w miejscu torowiska wyrównując nawierzchnię do poziomu główki szyny. To powoduje, że efektywniej wykorzystujemy pas tramwajowy, który w dużej mierze się marnuje. Pas ten można również dodać taksówkarzom i służbom ratunkowym. Dodatkowym plusem jest wykorzystanie przystanku tramwajowego jednocześnie przez tramwaj jak i autobus, a nawet trolejbus.
2015-06-19 13:20
Chłop dobrze gada. Należy wykorzystać pas tramwajowy na Grunwaldzkiej na pas awaryjny dla karetek !!
2015-06-19 13:21
Gdzie Siennicka, a gdzie Teatr? Masz na myśli d. Leningradzką ;)
A autobus można w ten sposób wpuszczać w torowisko i bywa, że tak się robi, ale zauważ, że wtedy konieczna była by osobna faza świateł dla autobusów skrecających w Okopową. Skórka nie warta wyprawki...
2015-06-19 13:21
przeciez tramwaje ładnie wyglądająom zostawcie je w spokoju
2015-06-19 13:22
2015-06-20 03:34
Jestem niezwykle zasmucony, a i zdumiony, czytając tyle wpisów zachęcających do wyburzania starych kamienic. Głosów, których autorzy twierdzą, że to budowle bez wartości. Gdyby nasi poprzednicy, mieszkańcy Gdańska, myśleli tak jak Państwo - każde następne pokolenie niwelowałoby dorobek poprzedniego. Żylibyśmy w standaryzowanym miejscu, pozbawionym urody, pozbawionym kultury i refleksji. Te domy pokazują nam jak ludzie przed stu, stu pięćdziesięciu laty myśleli o życiu, o człowieku. Pokazują, że ludzie szanowali się, dbali o urodę miejsca, o stworzenie sympatycznych, szlachetnych okoliczności życia. W różnych miejscach w Gdańsku mieszkałem i stwierdzam - nigdzie w budynkach zbudowanych po wojnie nie ma tego właśnie szacunku do człowieka - tego smaku, tego zadbania, by klatka miała odpowiednią miarę, by światło właściwie układało się w pomieszczeniach, by odpowiednią miały wysokość - by człowiek czuł się dobrze, godnie. By żył w świadomości, że ktoś budując dla niego mieszkanie - myślał o nim. Nawet jeśli to dom niewyszukany, raczej tańszy, niższej klasy. W starych budynkach ściany z tynkiem kładzionym na matach trzcinowych - inaczej oddychają, inaczej rozchodzą się w nich dźwięki, inaczej odczuwa się tam temperaturę. Jakiś czas temu mieszkałem w starej, robotniczej kamienicy, w mieszkanku maleńkim - 19 m2 - ale było ono tak zaprojektowane, że czuło się w nim przestrzeń, a gdy w czerwcu za oknami zakwitały akacje - człowiekowi, mimo że w środku miasta - zdawało się jakby był pośród ogrodów, na wsi. Mówicie Państwo, że to rudery, bezwartościowe budy - i burzyć je! - Ale ja, ze smutkiem powiem Państwu, że wychowano was na barbarzyńców, plastikowa kultura, i betonowe koszmary odebrały państwu odczuwanie smaków. Nowoczesność tworzona bez świadomości, bez rozpoznania dorobku pokoleń, bez odkrywania i smakowania dawnego myślenia - owocuje urbanistycznymi potworami, obcięciem całych rejestrów ludzkiego odczuwania. W pierwszym odruchu, przeczytawszy te głosy na rzecz wyburzania - chciałem napisać, że już nie chce mi się tu żyć. Zapragnąłem z żalem i goryczą - wyprowadzić się stąd. Ale pomyślałem - zrobię inaczej, napiszę do Państwa - Państwa tak porażonych barbarzyństwem. Wrzeszcza już nie da się uratować - już tę dzielnicę zniszczono. Ale przecież - czy tak naprawdę chodzi tu o budynki - o tę, tak czy inaczej uformowaną materię? Nie, chodzi przecież o Was. O nas. O ludzi, o nasze życie, o to jak będziemy żyli, jaki to życie będzie miało sens. Będzie życiem - dokąd? Gorzka wyprowadzka byłaby oddaniem pola, byłaby poddaniem się - albo może czymś jak zostawienie oślepionych - bez pomocy. Nie burzcie ludzie tych domów. Jeśli dla was nie mają wartości - zostawcie je tym, którzy się urodzą. Dajcie im szansę zdecydować. Bo zamierzacie odebrać im żywą wiedzę o przełomie XIX i XX wieku. Arogancko zadecydujecie - co wolno im smakować - a czego nie. Odetniecie ich od żywej wiedzy o dawnej technice i o kulturze - zapędzicie do więzienia betonowych koszmarów, którymi zastawiliście nowe dzielnice. Te tak przecież piękne okolice, tak pięknie ukształtowane, o takich różnorakich walorach - które zniszczono wulgarnym, agresywnym budowlanym tępactwem. Znów przyszłe pokolenia będą musiały szukać, odkrywać - co dawno odkryte, ale wymazane - wyburzone przez ludzi porażonych myślowym, estetycznym i kulturowym barbarzyństwem. Mam przyjaciela, który mieszka w jednym z socjalnych bloków na obrzeżach miasta. Jego mieszkanie jest dwa razy większe niż owe stare, robotnicze, dziewiętnastometrowe, w którym mieszkałem. Ale powiem państwu - jest wstrętne, układ pomieszczeń jest bezsensowny, nieustawny, dwa małe okienka. Smutne, niskie, udręczające beznadzieją. Z czym kojarzycie Państwo mieszkanie socjalne - że to lokum dla ludzkiego odpadu? Mój przyjaciel jest inwalidą. Dlaczego mieszkanie socjalne ma porażać beznadzieją? W XXI wieku! Dlaczego zaprojektowane i zbudowane jest bez szacunku, bez pojęcia? Przecież robił to architekt - kto go uczył, na jakich przykładach się wychowywał? A więc zostawcie te domy przy ulicy Do studzienki. Zostawcie, nie wyburzajcie. Nie wyburzajcie ich - w imię szybszego przemieszczenia się z Moreny do Wrzeszcza. To jest naprawdę słaby powód.
2015-06-20 19:35
Znając naszych projektantów powstanie kolejna wersja Podwala Przedmiejskiego,co z tego,że z tramwajem,skoro ta linia nie będzie miała połączenia z aktualnie budowaną linią Siedlce-Brętowo PKM.Niejako przy okazji Suchanino zostanie pozbawione dobrego skomunikowania z Wrzeszczem,bo zlikwidowane zostaną linie 115/315 i 199 kursujące ulicą Sobieskiego i Schuberta.Konieczność chodzenia blisko kilometr z ulicy Noskowskiego do przystanku tramwajowego "Schuberta" nie nazwiemy wygodną komunikacją,gdyby jeszcze ten tramwaj miał kursować tak ,jak projektowali go Niemcy przed wojną, przez Powstańców Warszawskich do Śródmieścia to było ok.Swoją drogą Niemcy zdołali wykonać nawet część prac związanych z ową linią.
2015-06-20 23:29
To co? do roboty,powodzenia .
2015-06-21 09:32
ktoś tu chyba miał spotkanie z psychiatra:) panowie nie dajcie sie zwariować po co tramwac z górki na pazurki? do studienki stare domy beda rozbierać??? panie budyń brak słow
2015-06-22 22:37
Współczuję kolegom inżynierom którzy będą za tak nędzne pieniądze pracować przy zadaniu. Kwota min 5m jest jakkolwiek opłacalna jak na taką inwestycję
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
