- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (49 opinii)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (137 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (169 opinii)
- 4 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (155 opinii)
- 5 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (189 opinii)
- 6 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (546 opinii)
Samorząd dorzuca do budżetu ECS. Społeczną zbiórkę organizuje pomysłodawczyni "Puszki Adamowicza"
Władze Gdańska oraz marszałek województwa zwiększają dotacje na ECS, w piątek natomiast kwestę na Facebooku rozpocznie Patrycja Krzymińska, dzięki której do puszki WOŚP zmarłego prezydenta Gdańska trafiło 16 mln zł.
- Jesteśmy na etapie kończenia organizowania zbiórki na Facebooku. Najprawdopodobniej jutro Patrycja Krzymińska odpali zbiórkę na ECS. Pani Patrycja otworzyła serce całej Polski, dzięki niej do "ostatniej puszki śp. pana prezydenta Adamowicza" udało się zebrać 16 mln zł - zapowiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Rada ECS w sobotę odpowie Ministerstwu Kultury
Zbiórka to efekt konfliktu między samorządem Gdańska a Ministerstwem Kultury o finansowanie ECS. Jak informowaliśmy, we wtorek rozpoczęły się negocjacje dotyczące finansowania tej placówki. Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała, że odpowiedź na propozycje resortu w sprawie ECS trafią do ministra kultury w przyszłym tygodniu, po omówieniu sprawy przez Radę Centrum. Członkowie Rady mają spotkać się w najbliższą sobotę w południe.
Ministerstwo nie chce przejęcia ECS
Aleksandra Dulkiewicz wcześniej podkreślała, że "w sporze o Europejskie Centrum Solidarności nie chodzi o wystawę, którą MKiDN ocenia dobrze, ale o chęć przejęcia ECS".
Ministerstwo Kultury w swoim komunikacie zapewniło, że nie ma takich intencji. Jak podkreślono, resort kultury stoi na stanowisku, że organizatorzy ECS powinni mieć wpływ na sposób funkcjonowania tej instytucji, stosownie do ich zaangażowania finansowego w jej prowadzenie.
"Dlatego oczekuje, że jako współorganizator o znaczącym zaangażowaniu będzie mieć prawo do wskazywania wicedyrektora instytucji (dyrektora wskazuje Miasto Gdańsk). Proponuje również utworzenie w ramach ECS Działu im. Anny Walentynowicz z zespołem ok. 10 osób (przy obecnym zatrudnieniu w ECS na poziomie ponad 60 osób)" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dementuje pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje, jakoby w jakikolwiek sposób zmierzało do "przejęcia" Europejskiego Centrum Solidarności.
Żadna z propozycji przedstawionych pozostałym organizatorom ECS podczas spotkania w MKIDN nie miała charakteru ograniczającego niezależność tej instytucji ani naruszającego kompetencje pozostałych organizatorów.
MKIDN stoi na stanowisku, że organizatorzy powinni mieć wpływ na sposób funkcjonowania tej instytucji stosownie do ich zaangażowania finansowego w jej prowadzenie. Dlatego oczekuje, że jako współorganizator o znaczącym zaangażowaniu, będzie mieć prawo do wskazywania wicedyrektora instytucji (dyrektora wskazuje Miasto Gdańsk). Proponuje również utworzenie w ramach ECS Działu im. Anny Walentynowicz z zespołem ok. 10 osób (przy obecnym zatrudnieniu w ECS na poziomie ponad 60 osób). Głównym organizatorem instytucji posiadającym podstawowe kompetencje decyzyjne pozostaje oczywiście Miasto Gdańsk.
Propozycje MKIDN w żaden sposób nie ograniczają kompetencji Miasta Gdańska i nie stanowią ingerencji w kształt linii programowej ECS, a jedynie uzupełniają ją o brakujące - naszym zdaniem - elementy.
Celem MKIDN jest przywrócenie Europejskiego Centrum Solidarności - zgodnie z jego misją - wszystkim spadkobiercom idei "Solidarności". ECS nie powinien - i nie może - być wykorzystywany instrumentalnie do bieżących działań polityczno-partyjnych. Nie może wykluczać ludzi "Solidarności", takich ludzi jak Joanna i Andrzej Gwiazdowie, Krzysztof Wyszkowski, Andrzej Kołodziej czy Andrzej Rozpłochowski. Oni też powinni być współgospodarzami tego miejsca, powinni odnajdować w nim wartości, które są im bliskie.
MKIDN apeluje do pozostałych organizatorów ECS, w szczególności do Miasta Gdańsk jako głównego organizatora, o wykorzystanie szansy na nowe otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności i włączenie w jego działalność - jako współgospodarzy i rzeczywistych współorganizatorów - wszystkich spadkobierców idei "Solidarności".
MKIDN zwraca też uwagę, że zwiększenie dotacji dla ECS będzie możliwe poprzez podpisanie nowego aneksu do umowy założycielskiej. Zgodnie z obecnie obowiązującą umową z 8 listopada 2007 r. i aneksem z 2013 r., MKIDN jest zobowiązane do dotacji na rzecz ECS na poziomie 4 000 000 zł - i z tego zobowiązania się wywiązuje. W trakcie obowiązywania umowy, aneksem z 2013 r., pozostali współorganizatorzy obniżyli swoje obligatoryjne zaangażowanie na rzecz ECS (w tym miasto Gdańsk - z 4 500 000 do 3 500 000 zł).
Opinie (837) ponad 50 zablokowanych
-
2019-02-02 00:10
Gdy się budowało to coś wiadomo było iż jego utrzymanie będzie kosztować . A ponieważ jego właścicielem jest miasto to na jego barkach spoczywa finansowanie tego czegoś . A może unia europejska się dołoży zamiast wyciągać rączkę do społeczeństwa .
- 4 1
-
2019-02-02 00:22
Do czego to doszło, w jakim kraju Wy żyjecie.. Płacicie podatki i to nie małe od wszystkiego, Państwo tnie a Wy się dokładacie. Mało macie ale i tak oddajcie a w państwowym budżecie zostaje. Wkońcu wszystko będziecie utrzymywać tylko ile wytrzymacie?
- 5 1
-
2019-02-02 06:44
ECS
ECS - mauzoleum Unii Wolności i Bolesława Wałęsy !
- 6 1
-
2019-02-02 10:08
Dulkiewicz rządzi moimi pieniędzmi z podatków na wieczne dofinansowanie Adamowiczowego ECS??!
Nie Zgadzam się na taką politykę wypełniania testamentu Adamowicza wieczna skarbonka ECS to puszka bez dna nieproduktywna instytucja, która kosztuje miasto ogromne pieniądze, a dokładnie kolejnych pieniędzy lekką ręką obniża koszty na inne kulturalne równie ważne instytucje. Nie dziwię się że budżet państwa chcę ograniczyć dotacje. Głupi mieszkańcy Gdańska wyczuwają ostatnie grosze ze swojego życia by dorzucić do rozrzutna i instytucji miejskiej.
- 6 2
-
2019-02-02 11:29
ECS z założenia było centrum wszytkich Polaków.
A jest wyłącznie dla jednej części sceny politycznej. To nie powinna być siedziba partii
- 6 1
-
2019-02-02 12:27
Nie głosujcie na Dulkiewicz, Rozrzuca moje pieniądze z podatków. Są lepsze alternatywy dla polskiego Gdańska.
- 5 0
-
2019-02-03 16:39
Na dzieci dajcie a nie przeinwestowany budynek
A dzieci chore i glodna bo Gdansk musi miec wielki obiekt ktorego nie jest wstanie utrzymac
- 1 0
-
2019-02-03 22:50
Ddd
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.