• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sposób na korki: czy zabronić wjazdu TIR-om do Trójmiasta podczas drogowych szczytów?

Maciej Naskręt
11 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wielu kierowców, głownie osobówek, życzyłoby sobie zakazu ruchu dla TIR-ów w godzinach szczytu. Wielu kierowców, głownie osobówek, życzyłoby sobie zakazu ruchu dla TIR-ów w godzinach szczytu.

Czy za korki w Trójmieście możemy współwinić tranzyt? Tak uważa część kierowców i postuluje częściowy zakaz wjazdu TIR-ów do miasta. Na razie nie ma na to szans.



Czy zakazu ruchu TIR-ów w godzinach szczytu pomoże odkorkować ulice?

W miniony poniedziałek na rogatkach Wrocławia stanęły znaki zakazu wjazdu pojazdom ciężarowym o masie powyżej 18 ton. Ograniczenie w ruchu w całej stolicy Dolnego Sląska obowiązuje w godzinach porannych (od 9 do 12) i popołudniowych (od 16 do 19). Wielu kierowcom z Trójmiasta spodobało się to rozwiązanie i chcieliby je zobaczyć na drogach Gdańska i Gdyni.

- Pomysł wrocławian jest świetny. Po jego wprowadzeniu zniknęłyby korki m.in z Podwala Przedmiejskiego, Estakady Kwiatkowskiego, części ul. Kartuskiej, czy Traktu św. Wojciecha. Ciężarówki ruszają i jeżdżą powoli. To przecież pogarsza płynność ruchu kołowego- komentuje decyzję władz stolicy Dolnego Śląska, pan Mariusz.

Co o pomyśle drogowców Dolnego Śląska sądzą specjaliści od organizacji ruchu drogowego w Trójmieście?

- Owszem jest to jakiś sposób na rozładowanie utrudnień w ruchu. Niemniej w Gdyni duży tranzyt nie odbywa się po drogach miasta. Ruch pojazdów ciężarowych koncentruje się na Obwodnicy Trójmiasta i Trasie Kwiatkowskiego. Pojazdy ciężarowe zmierzają głównie do portu - mówi Jacek Oskarbski, naczelnik gdyńskiego Biura Inżynierii Transportu.

Jego zdaniem zanim Gdynia zdecydowałaby się na takie rozwiązanie, trzeba by przeprowadzić dogłębną analizę ruchu.

Gdańscy inżynierowie ruchu nie odżegnują się od takiego pomysłu, ale wolą zaczekać do maja 2012 r. - Wtedy zostanie otwarta Południowa Obwodnica Gdańska. Ruch tranzytowy skierowany będzie właśnie na tę drogę. Trasa W-Z zostanie odciążona od samochodów ciężarowych. Zakaz ruchu może okazać się zbędny - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

A co z Traktem św. Wojciecha, al. Grunwaldzką i al. Zwycięstwa w Gdańsku? - Droga ta nie stanowi szlaku tranzytowego. Jeździ tam niewiele ciężarówek. Nie ma powodu, by tu wprowadzać jakieś ograniczenia - dodaje Wawrzonek.

Co o sprawie myślą ci, których zakaz miałby dotyczyć? - Zdecydowanie jestem przeciwny takiemu zakazowi. Ograniczenia w ruchu przyczyniają się do wolnego rozwoju aglomeracji - mówi pan Tomasz, właściciel firmy przewozowej.

Co zatem zrobić, by ograniczyć ruch ciężarówek w mieście? - Zanim ktoś wprowadzi taki zakaz, trzeba wybudować na rogatkach aglomeracji centra przeładunkowe. W takim centrum towar dostarczony TIR-em trafiałby do samochodów dostawczych, które nie potęgują korków w mieście. Dotąd takich obiektów w samym Trójmieście praktycznie nie ma - dodaje.

Przewoźnicy podkreślają, że największy problem stanowią pojazdy przewożące kontenery. Powód? Nie sposób ich rozładować, co zrobić może tylko odbiorca kontenera. Takie ciężarówki powinny przemierzać miasto w specjalnie utworzonym dla nich korytarzu drogowym. Niestety w Trójmieście, z racji portów kontenerowych, takie pojazdy stanowi większość całego tranzytu.

Miejsca

Opinie (216) 10 zablokowanych

  • Malwina to Ty nie potrafisz jezdzic! wlasnie taka jak ty zdolna byla mi wjechac dzisiaj w naczepe :) bo tak myslala jak ty. osobowym chciala sie wcisnac w szczeline 80 cm. pomysl co piszesz.

    • 1 0

  • jak czegos zabraknie w samie to wtedy proscie Boga aby wam z nieba spuscil a nikt nie patrzy na to ,ze niektore rodziny maja po 3 samochody i jezdza jak osiolki

    • 0 0

  • ludzie to nie tiry sa winne

    Tylko ludzie nie umiejący jeździć samochodem 1-jazda lewym pasem 50 km/h 2-śpiące królewny i królowie 3-bojący się jeździć starsze babcie dziadkowie i kobiety karmiące 4-ludzie wjeżdżający na skrzyżowania blokujący pas ruchu 5-nie umiejętność jazdy na zamek 6-cwaniactwo 7-brak wyobraźni 8-brak umiejętności przewidywania

    • 3 0

  • cena paliwa

    Witam,
    Ciekawy jestem ile musiałoby kosztować paliwo (oczywiście za litr), aby polskie biznesy, vipy, przestały nareszcie jeździć swoimi limuzynami, przez co spadłaby sprzedaż paliwa, a tym samym zmusiłoby to producentów do obniżki ceny w detalu, bo jak nie sprzedadzą, to co zrobią z zapasami paliwa? - naleją sobie w słoiki na zimę???
    Ile powinno według Was kosztować paliwo, aby problem korków sam się rozwiązał???
    Pozdrawiam.

    • 0 0

  • problem jest taki że w 95% samochodów jedzie tylko jedna osoba
    sami chcecie stać w swoich korkach

    • 1 0

  • (3)

    Najlepszy sposób na korki to benzyna za 10zł....

    • 0 2

    • Właśnie dziś dokładnie o tylu myślałem - popieram!!!

      • 0 0

    • Już nie długo....

      • 0 0

    • Benzyna 10zl

      maslo 10zl, chleb 8zl......itd, itd.
      Pomyslales co wtedy, co lepsze?

      • 0 0

  • KONTROLA WAKOZU !!!!!!!!

    ,,królowie dróg,,- chyba żukami wcześniej jeżdzili !!!!!!!!!!

    • 1 0

  • Tak bez tych TIRÓW tobyście w sklepach nic niemieli najpierw nauczcie się osobówkami jezdzić !!!

    • 3 2

  • najlepiej w ogóle wprowadzić zakaz ruchu samochodów...

    ...wtedy korków nie będzie na pewno i nie trzeba będzie budować dróg! :)

    • 0 0

  • eLki są większym problemem niż TIRy (1)

    system egzaminowania zmusza instruktorów do poruszania się w okolicach ośrodków egzaminowania, i jeżeli jeden pojazd do szkolenia nie jest problemem to już pięć powoduje ogromne utrudnienia w ruchu, najlepszy przykład to skrzyżowanie przy Urzędzie Marszałkowskim i zawracające tam na trzy zmiany świateł pojazdy nauki jazdy, dzięki temu Trakt i Toruńska mocno się korkują....po odbytych jazdach szkoleniowych trzeba dostać się z powrotem do bazy czyli przejechać słynne Hucisko, najgorzej jak zmiana kursantów odbywa się na parkingu przy PKP w głównym, wtedy trzeba skręcić w lewo i kolejne niepotrzebne opóźnianie....przy tym wszystkim TIR to struś pędziwiatr....a wystarczyłoby żeby egzaminator przyjeżdżał na egzamin do siedzimy szkoły i cały ruch eLek zostałby rozładowany, a takie rodzynki jak wspomniane skrzyżowania można by przerobić poza godzinami szczytu........żeby nie było że "zapomniał wół jak c......." to jestem instruktorem nauki jazdy i naprawdę wiem co piszę...i jeszcze jedno, nawet najlepszemu kursantowi pod koniec kursu potrafi samochód gasnąć ;P

    • 0 0

    • ok, ale...

      dobrze, ale ten człek musi się nauczyć jeździć w stresujących, trudnych warunkach, a nie zapierdzielać bocznymi uliczkami, przecież na egzaminie na bank przejedzie główną arterią. Zapomniał wół jak cielęciem był?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane