• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święta na zamówienie

Katarzyna Moritz
22 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nie wszyscy mamy czas, aby przygotować potrawy na święta. Nie wszyscy mamy czas, aby przygotować potrawy na święta.

Do świąt musisz nadgonić zaległości w firmie, zrobić ostatnie zakupy, wybrać prezenty, a na dodatek właśnie okazało się, że przyjedzie teściowa i kuzyni. Co zrobić, by po nocach nie stać "przy garach"? Zamówić pierogi, ryby i sałatki w restauracji.



Potrawy świąteczne:

Koniec roku wcale nie oznacza, że mamy mniej pracy niż zwykle. Poza tym czasami nasze umiejętności kulinarne pozostawiają wiele do życzenia, a wigilijny wieczór trzeba zorganizować. Co wtedy zrobić? Coraz więcej osób zleca przygotowanie świątecznych potraw firmom cateringowym i restauracjom.

Barbara Sikorska z najbliższymi od pięciu lat jeździła na święta do teściów do Krakowa. W tym roku będzie odwrotnie - rodzina postanowiła przyjechać do nich.

- Teściowa zawsze dba o tradycję i na dodatek doskonale gotuje. Moja kuchnia nie dorasta jej do pięt. Postanowiłam nie ryzykować, przygotowując pierogi czy ryby. Poza tym nie mam czasu, do wigilii włącznie jestem w pracy. Zamówiłam gotowe potrawy w restauracji. Żeby nie podpadło, że jestem totalną dyletantką, przyrządzą je na mojej zastawie - mówi pani Barbara.

W podobny sposób postępuje coraz więcej osób. Właściciele restauracji i firm cateringowych potwierdzają, że z każdym rokiem coraz chętniej zamawiamy świąteczne dania. Czasami są to tylko wybrane potrawy, a czasami kompletne świąteczne menu.

- Mimo że mamy podobno kryzysowe czasy, ledwo wyrabiamy się z zamówieniami. Organizujemy głównie catering wigilijny dla firm, ale mamy też sporo zamówień od osób prywatnych. Jeszcze do środy można złożyć u nas zamówienie, ale na ostatnią chwilę cena będzie o 30 proc. wyższa - mówi Krzysztof Okliński z Dee Dee Catering & Event.

Ile trzeba wydać na wigilijne zamówienie? Koszty są różne. W firmach cateringowych należy przeznaczyć od 60 do 100 zł na osobę. W restauracjach przeliczane jest to na porcje. Można zamówić dosłownie wszystko.

- Porcja pstrąga, kaczki faszerowanej czy galantyny z indyka to koszt 9 zł. Klienci najczęściej przynoszą swoje półmiski, ale serwujemy też na jednorazowych talerzach. Co roku mamy przynajmniej kilkanaście zamówień, głównie od ludzi zamożniejszych. Wciąż jeszcze przyjmujemy zlecenia - mówi szef kuchni w Restauracji Gdańskiej.

Jest już coraz mniej miejsc, gdzie można ratować się gotowym świątecznym jedzeniem. Żeby skorzystać z usług gdyńskiej restauracji Eureka, trzeba było o tym pomyśleć przynajmniej dwa tygodnie temu. Tam oferowane są wszystkie potrawy świąteczne z kuchni polskiej, ale też litewskiej, a nawet specjały kuchni francuskiej. Ceny za te mniej wykwintne zaczynają się od 20 zł na osobę, a kończą na 100 zł.

Może więc łatwiej będzie zrobić zakupy przez internet i tu zdobyć prezenty czy bożonarodzeniowe potrawy?

- W wigilię będziemy przyjmować zamówienia do godz. 10, dostarczymy je tego samego dnia, ale większość klientów zamawia do 23 grudnia. Nie mamy typowo wigilijnych potraw, ewentualnie bigos w słoiku, a mimo to nie narzekamy na brak klientów w okresie świątecznym - wyjaśnia Adam Królikowski z Dodomku.pl, firmy, realizującej zakupy przez internet na terenie Trójmiasta.

Niestety, w większości firm, realizujących e-zakupy, już jest za późno na zamówienia. Lepiej się więc pospieszyć.

- Realizujemy zamówienia do Gdańska, ale mamy siedzibę w Warszawie. Z powodu odległości i czasu dostawy do 48 godz, nie przyjmujemy zamówień na artykuły spożywcze. W święta firmy kurierskie na ogół bowiem nie pracują - wyjaśnia przedstawicielka firmy Fresco.

Opinie (192) 8 zablokowanych

  • (6)

    temat warty rozkminki.....pierogi z miesem czy kapusta ,moze jedno i drugie tez nie maja o czym pisac....szajs

    • 29 17

    • (4)

      Ja najbardziej lubię uszka :-)

      • 8 0

      • nie ty jeden :)

        • 6 0

      • (1)

        A ja kruche paszteciki z kapustą i grzybkami mmm :)

        • 8 1

        • http://arkagdynia.skupuje.pl/

          • 0 2

      • a ja karpika!

        • 0 0

    • co do ankiety

      ja zamawiam swieta przez internet. przywoza do domu wszystko co sie chce - ubrana choinke, karpie w galarecie, nawet jajko na miekko na sniadanie. i o to chodzi

      • 0 3

  • Oda do pieroga! (4)

    Zacznie się obżarstwo. Chociaż w tym roku zupełnie nie czuć klimatu świąt...

    • 47 4

    • To jest nas dwoje... (1)

      Wesołych...

      • 8 0

      • to jest nas troje

        Ale i tak Wszystkim , życzę spokojnych i obfitych Swiąt

        • 5 0

    • (1)

      ja nie ogladam telewizji od jakiegos czasu i czuje klimat swiat bardziej niz w ostatnich latach ; )

      • 7 0

      • to jest nas dwóch ;)

        telewizja to zuooo!!!

        • 3 1

  • polecam wpisać na youtube "słowo na święta" i przemyśleć pewne świąteczne sprawy (2)

    • 11 3

    • żałosny ten klient...

      • 2 4

    • Na święta to nie słowo ale super wyżerka, a ty jak chcesz to sobie gadaj frajerze może słowami się najesz.

      • 1 0

  • Jak praca taka ważna to przełóżcie Święta dwa dni później. Zdązycie....towarzysze (1)

    to bedą Święta Bożego Narodzenia - przypominam

    • 20 1

    • świetne rozwiązanie :) oszczędność czasu

      • 1 1

  • nic dziwnego (4)

    Ceny żywności są takie, że wyjdzie na to samo a przyjeżdża gotowe do domu.

    Podobnie jest z "jedzieniem na mieście". Za 15 zł obiad, za tyle samo można ugotować to samo w domu.

    • 14 14

    • (3)

      To samo w domu ugotujesz nie za 15 złotych, ale co najwyżej za połowę.... się znasz...i nie zgadzam się z tym, iż ceny żywności są takie, że wyjdzie na to samo...jakby tak było, to ci co to przygotowują nic by nie zarobili...

      • 7 10

      • a policz sobie prad, wode, gaz na zrobienie tego obiadu i cenny czas (2)

        i co teraz nam powiesz maklowiczu?
        dla 1 osoby sie nie oplaca gotowac zdecydowanie

        • 9 6

        • zawodowiec (1)

          ceny pradu gau itp sa wliczone tj. w domu sam obie kosztorys płacisz za czas kucharza i jego umiejetnosci ale zapraszamy zapraszamy na czyms trzeba zarabiać

          • 0 0

          • Kapitanie Cook, poda Pan adres knajpy, jutro składam zamówienie.

            • 0 0

  • Czy ktoś poza mna nie świetuje? Ja nie mam choinki nie robię wigilii itd. (21)

    • 32 38

    • jak nie świętujesz to idź do pracy, w koncu to święta religijne, a ty jesteś ateistą (2)

      • 14 11

      • tylko, że wszystko zamknięte będzie .Taki naród, otumaniony kościelnymi kłamstwami

        • 17 14

      • sam sobie sterem , żeglarzem okretem, pracuje kiedy chce, robie wolne kiedy mi się podoba, np dzis

        • 14 5

    • do Ateisty (2)

      Ty nie tylko jesteś niewierzący, ale pewnie samotny i smutny....

      • 15 20

      • to wynika z mojego posta, ze jestem samotny i smutny ?-:) to ty pewnie jestes gruba i brzydka (1)

        • 25 10

        • to po kiego czorta wypowiadasz sie w temacie Świąt skoro nic cię nie obchodzą?

          próbujesz sie dowartościować?

          • 12 16

    • zazdroszczę, może kiedyś też mi się uda zignorować święta. Pozdrawiam serdecznie-

      • 16 8

    • (2)

      pieprze swieta od niepamietnych czasow. swieto koltunstwa i choloty. zrec, zrec, zrec i podejmowac skretynialych tesciow, bo NIE WYPADA odmowic. mozna i tak zycie przepieprzyc. robcie tak dalej, totalni, skonczeni frajerzy. kupujcie koledy krawczyka, rodowicz i innych "wielkich artystow". w przyszlym roku kupie wam wszytkim mozgi w prezencie pod wasza pieprzona choinke.

      • 16 13

      • brak miłości (1)

        Takie są owoce braku miłości w dzieciństwie. Współczuję.

        • 17 17

        • powiedział co wiedział, pantofelek.

          jak dorośnie będzie butem. głupim.

          • 0 2

    • Nie świętuje -ma prawo-to jego sprawa

      też nie mam choinki a świętuję bez specjalnego zapału-by nie urazić tzw.bliskich...pierogi musze za to zrobić sam...

      • 7 3

    • Moje gratulacje za odwagę; (8)

      ja też nie mam choinki w domu i nie przygotowuję świąt, ale z powodu zamieszkiwania w tym kraju jestem na każdym kroku szantażowana emocjonalnie przez moich najbliższych wiec: pójdę do rodziców i teściów na wigilię, podzielę się opłatkiem i wymienię wytartymi już uprzejmościami, zjem 2 pierogi i porcję karpia, wysłucham od babci, że jestem profanatorką świąt i trafię do piekła, a potem w spokoju wrócę do domu, z radością, że kolejna szopka za mną.

      Ehh, pozdrawiam.

      • 12 7

      • Zawsze możesz te kilka dni spędzić na nartach w Alpach, lub nad morzem w jakimś ciepłym kraju, nie jeść pierogów i karpia, za to wypić grzane wino lub jakiś egzotyczny drink. Wrócisz do domu z radością, że spędziłaś w ciekawy sposób kilka wolnych dni i unikniesz emocjonalnego szantażu.

        Nie zawsze trzeba dostosowywać się do kaprysów innych ludzi.

        • 5 1

      • Kocham cie (2)

        • 1 2

        • Ja też

          parę postów za późno, ale dołączam się z wyznaniem miłości (jakie to bożonarodzeniowe, ble, miłość w rozumieniu całkowicie nieświątecznym i niechrześcijańskim) dla autorki - ofiary słownej babcio-przemocy

          • 0 3

        • też cie kocham

          miłością bliźniego; bo wszystkich ludzi kocham, nawet ww. babcię; nie tylko w święta...

          • 0 1

      • z tym walczyłem przez ostatnie kilka lat, już prawie wygrałem, prec z konforizmem i obłudą, pozdrawiam

        • 5 3

      • hehe, mam dokladnie tak samo :) tez nie interesuja mnie swieta od wielu juz lat. niestety bede musial sie przemeczyc na wigilii z rodzina. na szczescie potem juz 3 dni (razem z niedziela) spokoju i ciszy, poogladam sobie zalegle filmy i poczytam ksiazke :)

        • 3 3

      • współczuję tym, którzy nie potrafią cieszyć się Świętami (1)

        naprawdę nie ma się czym chwalić. myślisz, że jesteś taka cool dlatego, że nie szanujesz tradycji?

        • 1 1

        • to, że nie cieszą mnie święta to nie znaczy, że nie szanuję tradycji....

          ale dla was, upojonych "świątecznym (vide:) komercyjnym klimatem" każdy inny, jest gorszy od diabła.

          Dla mnie tradycja znaczy coś innego, niż narobienie się, nażarcie i pośpiewanie kolęd. To szacunek dla minionych pokoleń, wśród których (przynajmniej u mnie) nie wszyscy obchodzili te święta.

          • 0 0

    • nie trzeba być ateistą by nie ulegać świątecznej "presji"...

      ... wystarczy wykupić se wczasy w ciepłych krajach i podziwiać palmy - choinki, mikołajów na desce surfingowej, a sylwestra/nowy rok uczcić lampką świeżo wyciskanego mango. Proste?

      • 4 2

  • święta handlarzy (3)

    święta handlarzy

    • 26 5

    • handel w tym roku lezy (2)

      moze tesco zarabia a my w sklepach spimy :]

      • 5 1

      • widocznie u Was jest drożej (1)

        • 3 4

        • niekoniecznie

          • 3 2

  • (7)

    -Zapraszam na tradycyjną Wigilię
    - a kiedy?
    - 24-tego
    -aha! to dobrze, jeszcze przed świętami

    • 66 6

    • BEZEDURA

      • 4 5

    • ,,najważniejsza jest tradycja, podzielimy się jajeczkiem" (3)

      • 12 2

      • (2)

        no to zdrówko, kolego

        • 1 1

        • choina przez cały rok - wydmuszki na niej wiszą (1)

          • 4 2

          • i palemki w koszyczku

            • 2 2

    • Ciocia się osłyszała

      • 1 1

    • Miał być Karp po żydowsku ale jest goloneczka w piwie!!!

      • 5 1

  • i gdzie tu świąteczna atmosfera??? (2)

    • 16 2

    • unosi sie w powietrzu od 3 listopada.. (1)

      • 2 1

      • chyba już się uniosła daleko poza stratosferę

        • 1 1

  • (14)

    wiejskie burki na moim osiedlu zaczynają trzepac dywany. Znaczy sie święta idą....

    • 43 12

    • u mnie to samo ,sprzątają raz w roku ,czy co?

      • 13 2

    • GWE? (1)

      • 10 1

      • stanowcze NIE dla trzepaczy dywanów

        GWE i GPU powyciągały swoje tureckie dywaniki i klepią je trzepaczką od rana do późnego wieczora.

        • 8 3

    • (6)

      To co robi taki "miastowy" na osiedlu z wiejskimi burakami ? Sprząta ?

      • 7 3

      • meczy sie...

        • 3 2

      • Pewnie mieszka tam od dawna a (4)

        wiejskie buraki się na to osiedle zjeżdżały na studia, do pracy itp. i tak już zostały w swoich swetrach w tureckie wzory, wysokich butach z futerkiem w środku i z tłustymi włosami na głowach.

        • 10 3

        • (3)

          I butami zostawianymi przed dzrzwiami domu.

          • 11 1

          • (2)

            I rowerami i wózkami :/ Buractwo

            • 4 1

            • ale jak z tym walczyc ? (1)

              • 2 1

              • sikać im do tych butów przed wycieraczką

                • 3 0

    • (1)

      powiedz sąsiadowi, że kilkadziesiąt lat temu wynaleziono odkurzacz który mozna uzyć zamiast trzepaczki.

      • 1 1

      • to odkurz dywan

        a później idź go wytrzepać ;P zobaczysz, co z niego wyleci...

        • 1 0

    • Trzepaki na podwórkach to jak najbardziej miejski wynalazek, więc nie szczekaj tylko zamknij się w budzie gdzie twoje miejsce.

      • 1 0

    • a jak myja okna to tez znak, ze ida swieta?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane