• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taniej niż SKM na krótkich odcinkach - z biletem sąsiedzkim

Krzysztof Koprowski
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pociągi PR nie kursują tak często, jak SKM, ale pozwalają przy krótkich odcinkach na tańszą podróż. Pociągi PR nie kursują tak często, jak SKM, ale pozwalają przy krótkich odcinkach na tańszą podróż.

Czy można podróżować koleją po Trójmieście taniej niż SKM? Okazuje się, że jest to możliwe już za 2 zł. Tyle właśnie kosztuje specjalny bilet Przewozów Regionalnych, którym przejedziemy między dwoma najbliższymi przystankami.



Jak oceniasz cenę biletów kolejowych?

Od 1 lutego Szybka Kolej Miejska wprowadza kolejną podwyżkę cen biletów. Od nowego miesiąca za najkrótszą podróż do 6 km zapłacimy już 2,80 zł. Okazuje się jednak, że rozwiązaniem może być skorzystanie z oferty promocyjnej Przewozów Regionalnych - tzw. biletu sąsiedzkiego.

Płacąc 2 zł w kasie na dworcu, można pokonać z biletem sąsiedzkim trasę między dwoma przystankami, o ile jest ona mniejsza niż 10 km. W przypadku Trójmiasta oznacza odległość między wszystkimi peronami dalekobieżnymi, bo przy tych zatrzymują się pociągi Przewozów Regionalnych.

- Bilet można kupić w kasie na dworcu bezpośrednio przed odjazdem i jest on wówczas ważny 30 minut od momentu jego nabycia. Istnieje też oczywiście możliwość wskazania konkretnej godziny, od której obowiązuje bilet czy też zakupu z wyprzedzeniem do siedmiu dni przed odjazdem - informuje Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych.

PR zezwala na łączenie biletów, tj. nabycia na przystanku początkowym również biletu obowiązującego od kolejnej stacji, czyli np. zakupu w Gdańsku Głównym biletów relacji: Gdańsk Główny - Gdańsk Wrzeszcz oraz Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Oliwa. W tym przypadku oferta ta okazuje się już jednak droższa o 40 groszy (20 groszy od 1 lutego) niż bilet w SKM. Pod względem czasowym nie zyskamy też wiele, bo SKM z dworca głównego do Oliwy, zatrzymując się na wszystkich przystankach, jedzie ok. 14 minut, zaś PR po torach dalekobieżnych około dwie minuty szybciej.

Oferta Przewozów Regionalnych nie przewiduje jednak biletów ulgowych np. dla uczniów szkół lub osób starszych. Liczba pociągów jeżdżących przez Trójmiasto nie jest imponująca - maksymalnie kilka kursów w godzinach szczytu, poza szczytem jeszcze rzadziej. Stanowi jednak pewną alternatywę dla SKM i udowadnia, że nawet na kolei można zaproponować cenę niższą niż lokalni przewoźnicy. Oferta PR jest też ważna nie tylko w aglomeracjach, ale (z drobnymi wyjątkami) na terenie całego kraju.

Czytaj też: Do Trójmiasta przyjadą zmodernizowane pociągi Przewozów Regionalnych

Miejsca

Opinie (217) 2 zablokowane

  • i do tego dodać nowy dworzec w sopocie i jest super;) (6)

    • 40 24

    • do tego (4)

      dodać opóźnienie z 30 minut i już jest....mniej super

      • 14 1

      • Re: do tego (3)

        Opóźnienie 30 minut? Koledze się chyba kolejny według rozkładu pomylił, skoro jeżdżą średnio co jakieś 15 minut...

        • 4 7

        • PRy co 15min? (2)

          Chciałeś błysnąć, lecz nie wyszło.

          • 8 2

          • Re: PRy co 15min? (1)

            Ciężko nie zgodzić się pod ciężarem tych argumentów...
            W życiu też stosujesz metodę na rozmowy "nie-bo-nie"? Jak typowa baba...(bez obrazy dla kobiet).

            • 3 3

            • Oczywiście że z obrazą dla kobiet.

              • 1 2

    • ej tam ejtam

      rower to jest to!!
      tylko żeby można było w pracy bezpiecznie jego postawić i skorzystać z prysznica - och kondycja, zapał do pracy i figura, hart ducha - tak niewiele trzeba...
      ja mogłabym nawet 20-30 min wcześniej być w pracy żeby zdążyć się przebrać i punktualnie rozpocząć powierzone mi obowiązki...tylko...
      pomarzyć - dobra rzecz

      • 2 1

  • : ) (13)

    Podwyżka cen biletów-niestety a nasze pensje cały czas w miejscu,jeszcze jakby za tą podwyżką stało poprawienie jakości przewozów.....

    • 183 7

    • nie chcę być nieuprzejmy, (3)

      jednak - Twoja pensja w miejscu.

      • 9 7

      • (2)

        A twoja rośnie?

        • 5 4

        • Z pewnością nie maleje. (1)

          • 3 2

          • to jesteś wyjątkiem, bo większości Polaków "rośnie" o mniej niż wynosi inflacja, czyli maleje!

            • 3 0

    • twoja pensja... (1)

      moja wzrosła, to nie komuna że wszyscy mają równo

      • 7 7

      • i co? cieszysz się z drastycznych podwyzek? mam wrażenie że to JEST komuna!

        • 3 0

    • "nasze pensje" (2)

      piszesz o sobie i żonie, czy jeszcze kogoś masz na myśli? Skonretyzuj.

      • 5 3

      • np. moja nie urosła

        od 4ch lat

        • 3 1

      • myślę że on ma na myśli ogół/większość - myślenie nie boli, na prawdę

        • 3 0

    • Najlepiej jakby Wam jeszcze dopłacali... (2)

      prad w górę, paliwo w górę, serwis w górę... a bilety na ty msamym poziomie? To tylko zmyłka była z tą zieloną wyspą i rajem nad wisłą :)
      Podobnie jest z innymi srodkami transportu publicznego - nikt Wam do podrózy nie będzie dokładał :)
      A to że pensje stoją możecie zwalic na kolejny od kilkunastu lat nieudolny rząd, który uważa za jedyny słuszny sposób działania dojenie obywatela - w tym przedsiębiorcy dający prace innym :)

      • 3 3

      • nie zauważyłeś, że częstotliwość kursów spadła?że tabor to złom?

        i za to nie powinno być podwyżek

        • 4 3

      • nie możliwe żeby na prawdę istniał jakiś debil który broni podwyżek i nie mysli o swoim interesie, tylko interesie PKP, czy do

        ...kogo to tam należy. Powiedz że sobie jaja robisz, bo jestem przerażony tym że na prawdę może istnieć taki idiota

        • 3 1

    • rower

      rozwiązaniem jest rower :)

      • 0 0

  • jeszcze tylko rozróżnić, który pociąg jest SKM a który PR (17)

    • 100 47

    • PR (1)

      sa wyszprejowane !!

      • 17 2

      • SKM

        SKM są wyszprejowane

        • 0 0

    • w PR kufajka rządzi, w SKM skóra, albo skaj

      • 14 1

    • Re: jeszcze tylko rozróżnić, który pociąg jest SKM a który PR (1)

      Jeśli masz takie problemy anonimie, to lepiej nie wychodź z domu, bo wracając możesz omyłkowo do sąsiadki wejść ;)

      • 40 8

      • no właśnie

        ja też mam ten problem i bardzo często zachodzę "omyłkowo" do sąsaiadki kowalowej na małe ten-tego

        • 12 0

    • (1)

      PR zatrzymują się na innych peronach, jeżdżą do innych stacji końcowych, różnią się barwą, są zapowiadane przez spikera/kę, bilety sprawdzają tam kolejarze w mundurach, a dresiki z renomy.

      • 15 0

      • i wyświetlacze

        Przewozy Regionalne mają z przodu i na końcu pociągu wyświetlacze, gdzie przed stacją docelową podany jest numer pociągu np. 97643/Gdynia Chylonia... w SKM jest tylko nazwa stacji

        • 4 0

    • To proste (1)

      SKMki są żółto-niebieskie*, a Przewozy Regionalne niebiesko-żółte**.
      * w kolorystyce przeważa żółty
      ** w kolorystyce przeważa niebieski

      • 8 0

      • A ta czerwona fura na zdjęciu to do kogo należy?

        • 2 0

    • No to chyba nie jest trudne?

      • 1 0

    • (5)

      Na SKMce generalnie _zawsze_ znajdziesz logo SKM.
      Ponadto SKMka nigdy nie będzie w kolorach czerwono-szaro-czarnych i nie będzie miała stacji docelowej Elbląg, Malbork, Bydgoszcz, Laskowice etc.
      A najlepiej ustawić się na początku peronu i w razie wątpliwości zapytać kierownika, który wychyla się tam z przodu dla kogo pracuje :)

      • 2 0

      • czasem bywa że tak jest np podczas ost remontów (4)

        była SKM zaadoptowana z PR ( czarno bordowa)

        • 2 1

        • (1)

          Kiedyś SKM jeździła do Iławy. Przed Gdańskiem Głównym zawsze wstrzykiwałem losowo wybranym podróżnym środki usypiające, żeby mieli miłą niespodziankę jak się zbudzą hehehehe :D

          • 4 1

          • kretyn

            • 4 2

        • Ale miały logo SKM :)

          • 3 0

        • To byl pociąg PR, który jechal po torach SKM ;)

          • 1 0

    • bardzo skomplikowane

      bardzo trudno. SKM są żółto niebieskie a PR czerwone. Bardzo jest to skomplikowane.

      • 2 0

  • POdwyżki (8)

    Szybka Kolej Miejska to nie tylko dziadostwo, ale i bardzo drogie dziadostwo. Jak tylko można dojechać autobusem to SKM-kę omijam szerokim łukiem nawet wtedy, jak na ten autobus muszę czekać. A przydałby się tramwaj w całym Trójmieście...

    • 122 15

    • SKM pozwala na przejechanie z Gdańska gł do Gdyni gł w 35 minut. (5)

      Tramwajem jechałbyś 3 razy tyle :/

      • 7 4

      • (1)

        szczególnie długo byś jechał tramwajem przez Sopot i Gdynię...

        ale wiem co masz na myśli i.. mylisz się

        kiedyś był autobus 101 z Gdyni do Gdańska. jechał dłużej o PIĘĆ minut niż skm a miał więcej przystanków

        • 5 3

        • nieprawda, ten autobus jeździł z Gdańska do Gdyni

          • 2 0

      • (2)

        nawet gdybym jechał 3 razy tyle tobym jechał tramwajem, a nie tym badziewiastym złomem

        • 1 0

        • (1)

          Kiedy ostatni raz wsiadłem do SKM płaciłem za bilet 2,80 na trasie Gdańsk Główny - Sopot. Widzę, że ceny poszybowały w górę, ho, ho ho. Słyszałem, że smród, bród i menelstwo pozostało na tym samym poziomie. Cóż widocznie kierownictwu SKM to odpowiada. Jaki zarząd taka firma, taki wizerunek.

          • 2 0

          • jak napisał k-lasyk
            "zapewne tak kształtują się rzeczywiste potrzeby mieszkańców"

            • 2 0

    • Masz jakąś fobię odnośnie PO-dwyżek? (1)

      • 2 5

      • dlaczego używasz języka nienawiści?

        • 1 0

  • (2)

    Dobrze wiedzieć, ale Ci co często jeżdżą mają miesięczny, a innym rzadko będzie pasować akurat między peronami dalekobieżnymi. Także bardzo "niszowa" oferta. No, ale dobrze wiedzieć. Zawsze to jakaś konkurencja.

    • 71 0

    • ci co mają miesięczny mogą na czas remontu jeździć tym lub tym - bilety okresowe są wzajemnie honorowane.

      • 1 0

    • wcale nie niszowa...

      Bo obowiązuje na terenie całego kraju, więc w wielu relacjach będzie bardzo korzystna cenowo, nawet przy zakupie kilku takich biletów na trasę.

      • 1 0

  • Taniej jesy autem służbowym :) (3)

    • 69 18

    • dokladnie i na koszt podatnika

      • 6 0

    • do pierwszej stłuczki :)

      • 4 0

    • Firmowy samochód hehehe

      firmowe paliwo! Dla Karoliny z dedykacją!
      Ej, my tu zjechać mieliśmy... Malina!!!

      • 5 1

  • (4)

    Dlatego jeżdzę samochodem.

    • 51 16

    • (2)

      Po tych podwyżkach, przesiadam się do auta, bo jest po prostu taniej. SKM-ka zrobiła się strasznie droga, może przy bilecie miesięcznym jazda jest jeszcze jakoś tańsza, ale jednorazowe bilety przegrywają z jazdą samochodem. Skutek będzie taki, że spadnie im ilość pasażerów, a zwiększy się ruch na drogach.

      • 11 5

      • rower (1)

        więcej aut, więcej korków.. i znowu rozwiazaniem będzie rower :)

        • 0 0

        • rower plus coś

          rower plus coś na szynach dla słabych na dalsze dystanse

          niekoniecznie SKM, cokolwiek, choćby tramwaj.
          akurat SKM bije PR ceną przewozu roweru
          w PR to 5zł, czy jedziemy z Oliwy do Wrzeszcza, czy z Gdyni do Warszawy.

          a w SKM jest tu CYWILIZACJA & EUROPA czyli rowerowa "taryfa zero"

          • 2 0

    • Droga Czerwona pilnie potrzebna!

      • 0 0

  • Jedyna sensowna komunikacja w Trójmieście to własny samochód (42)

    • 116 56

    • (14)

      SKM-ka jest bardzo sensowna, ale zrobiła się bardzo droga.

      • 19 4

      • ile teraz kosztuje? (13)

        kiedyś jeździłem do liceum przez 4 lata, później na studia a teraz, przez odległe miejsce pracy, muszę radzić sobie inaczej.

        • 7 1

        • 70 zł/m-c

          • 1 4

        • (10)

          Na trasie Gdańsk Gł.-Gdynia Gł.:
          bilet jednorazowy -> 5,7 zł
          bilet miesięczny -> 116 zł

          Jeżeli dodasz jeszcze dojazd autobusem/tramwajem, to samochód wychodzi dużo taniej przy bilecie jednorazowym, no chyba że masz miesięczny i jeździsz co najmniej 22 razy w miesiącu to wychodzi trochę taniej.

          • 9 1

          • nie musisz kupować na odcinku GG -GG (1)

            wg statystyk najwięcej biletów miesięcznych jest na odcinku Sopot - Politechnika a to wychodzi 78 zł/m-c za bilet normlany

            • 4 4

            • Co to znaczy nie musisz kupować? Muszę, bo właśnie z tych stacji korzystam, bo mam taką potrzebę. Po drugie, chyba nie orientujesz się w nowych cenach biletów na odcinku Sopot-Gdańsk Politechnika.

              • 3 4

          • (6)

            no sorry, ale jakim cudem dasz radę jeździć samochodem na trasie Gdańsk Gł-Gdynia Gł przez miesiąc za kwote zblizona do 116zł? To jest co najmniej 22km w jedna strone. Nawet jak kupisz miesieczny metropolitalny za 220 to paliwo do samochodu bedzie drozsze, a musisz doliczyc jeszcze inne koszty.
            ps.mam 2 samochody i wiem ile mnie kosztuja

            • 12 1

            • (5)

              Mnie na gazie przejazd z Gdańska centrum do Gdyni centrum kosztuje około 12 zł (w dwie strony), kolejką od lutego będzie to wynosiło 11,4 zł (czyli taniej o 60 groszy), a do tego przejazd tramwajem 3 zł i cena podskakuje do 14,4 zł, a to już jest drożej niż samochodem. Koszty eksploatacyjne teraz trudno na szybko ocenić, ale powiedzmy, że samochód i SKM to cenowo są porównywalne.

              • 5 6

              • (4)

                Ale jak ktoś jeździ regularnie, to raczej kupuje bilet okresowy, nie uważasz? Poza tym, samochód trzeba kupić (jaki by nie był, to te kilka tysięcy wyjdzie), założyć gaz (znowu ze 2 tysiące), ubezpieczenie, przeglądy, materialy eksploatacyjne i jak podliczysz, to wyjdzie Ci, że za to masz bilet miesięczny na kilka lat.

                • 10 3

              • (3)

                Większość ludzi i tak ma samochody, więc jak już masz samochód to musisz go opłacić. To jeżeli już go masz i zrobiłeś opłaty, to zamiast zostawić go pod blokiem możesz go wykorzystać jeżeli taniej będzie zatankować gaz LPG niż jechać SKM-ką. Bilety jednorazowe już są na tyle drogie, że bardziej opłaca się jechać samochodem, przy miesięcznym czy kwartalnym jest(ale niewiele) taniej SKM-ką.

                • 5 3

              • dolicz koszt parkowania w centrum, pod blokiem stoi za free (2)

                • 1 1

              • (1)

                A jak pracujesz w miejscu, które jest poza strefą płatnego parkowania?

                • 1 1

              • niedługo

                • 0 0

          • samochód wychodzi dużo taniej?

            Chyba kalkulacja zawiera błąd. Załóżmy, że samochód w cyklu miejskim pali 10 l/100 km, a paliwo jest po 5,5zł/l. Z Gdańska Gł do Gdyni Gł jest około 25 km, zatem przejazd samochodem w jedną stronę wynosi 16,5 zł, licząc tylko koszt paliwa. Kalkulując koszty komunikacji, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że same paliwo cię nie dowiezie. Jeśli założymy, że na samochód i jego utrzymanie wydamy 50 tys. zł raz na 10 lat, w ciągu których zamierzamy przejechać 100 tys.km, to do każdego kilometra w ciagu tych 10 lat musimy dodać 0,5zł, co podnosi koszt przejazdu na trasie 25 km do 18 zł.

            Samochód wyjdzie taniej, licząc na głowę, jeśli będzie w pełni wykorzystany, tzn. bedą nim zawsze jeździły 4 osoby. Zazwyczaj w samochodzie jest 1-2 osoby.

            • 0 2

        • ja płacę za swój ulgowy 110:/ niby na wszystkich przewoźników, ale np moi znajomi, którzy studiują w warszawie za 110 mają bilet na autobus+metro na 3 miesiące -,-

          • 13 0

    • (18)

      a następny artykuł i mnóstwo żalów kierowców, że korki mamy

      • 7 6

      • (12)

        Mam zrezygnować z własnej wygody ponieważ komus to nie w smak??? Musiałbym twojej głupocie dorównać.

        • 6 7

        • (11)

          ta wygoda ma tez swoje minusy np. korki.

          nasza komunikacja zbiorowa jest bardzo zacofana, ale będzie musiała się z czasem rozwinąć bo dalszy wzrost liczby samochodów zakorkuje miasto.

          co ciekawe Gdańsk posiada o wiele więcej samochodów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców niż zachodnie miasta. to tez znamienne dla kraju na dorobku. w polsce się przyjęło że zbiorkom jest dla biedoty, a każdy kto się czegoś dorobił musi mieć samochód.

          • 9 2

          • No to chyba ludzie na niskim poziomie tak myślą.

            • 5 3

          • (4)

            tu chodzi o to ze publiczny transport jest transportem zbiorowym, a klient nie ma wyboru gdzie autobus, tym bardziej tramwaj lub skm pojedzie.
            ja w samochodzie zawsze moge zmienic kierunek i zwrot jazdy dzieki czemu mam wolność wyboru.
            a wolnosc dla czlowieka powinna być jedna z najwyzszych wartosci w zyciu.
            dla pochlebców transportu zbiorowego najwazniejsze jest co chce tłum a nie on sam, dlatego nazywam ich bydłem ktore lubi transport bydlecy w "wagonach bydlecych"

            • 3 8

            • (3)

              hehe, no właśnie. jak ktoś jeździ komunikacją zbiorową to jest bydłem. bo kto jeździ samochodem ten lepszy bo ma "wolność wyboru" mimo iż najczęściej pokonuje nim stałą trasę. Ale jak on i jemu podobni stoją w korku to już bydłem nie są, bydłem są ludzie jadący autobusem czy SKM.

              tylko ciekaw jestem co by było gdyby ci których pogardliwie nazywasz bydłem nagle przesiedli się do samochodów

              • 8 2

              • (2)

                Co byłoby? Więcej samochodów a komunikacja miejska splajtowałaby. To takie trudne czy na kursie ekooszołomów tego nie przerabiali?

                • 1 8

              • To sobie jedź samochodem zero alkoholu porażka kimania porażka

                • 0 1

              • no więcej samochodów a więc i większe korki. trudne do wyobrazenia?

                jakich ekooszołomów? gdzie ja się powołuję na ekologię?

                • 1 1

          • (4)

            Jak widać "filozof z łaski" bardzo tęskni za socjalizmem, nawet w wyrażaniu się - "zbiorkom" jaka piękna postkomunistyczna nowomowa.
            Jeżeli chodzi o państwa zachodnie to wbrem temu, co mowią nasze rodzime "ekooszołomy od zbiorkomu" to tam ludzie posiadają samochody. I to często kilka. Samochód traktowany jest nie jak jakis luksus ale przedmiot typu lodówla lub pralka. Inną sprawą jest czy samochodów uzywają na co dzień. Niekoniecznie, bo mają też zaoferowaną czystą, tanią komunikację miejską więc często ją wybierają. Istnieje jednak drobna różnica. Na Zachodzie ludzie jedżą komunikacją miejską bo tak chcą a nie, jak pragną ekooszołomy od zbiorkomu w Polsce, ktoś ich przymusił.

            • 3 4

            • (3)

              Jakim socjalizmem? Jestem liberałem i krytykiem socjalizmu. Nie wiem dlaczego komunikacja zbiorowa zwana zbiorkomem kojarzy ci się jedynie z socjalizmem?

              Taka komunikacja funkcjonuje we wszystkich rozwiniętych miastach świata z Singapurem włącznie. I nie chodzi o jakąś ekoreligię którą to także zacięcie krytykuję.

              Piszesz o czystej, taniej komunikacji miejskiej którą ludzie na zachodzie świadomie wybierają, a ja pisze przecież o tym samym. Piszę że nasza musi się rozwinąć aby stanowić realną alternatywę dla samochodu.

              Czepiasz się na siłę i przeinaczasz moje słowa

              • 8 0

              • dokładnie (2)

                my nawet niespecjalnie narzekamy na

                cenę

                tylko na upierdliwą niefunkcjonalność (osobne bilety SKM/PR/ZTM/ZKM, miękkie jak fajfus ich projektanta, trudno trafić do dziurki)
                i na skandaliczną jakość

                jak kogo stać na auto, to musiał by mieć nierówno pod sufitem, by jeździć SKM/ZKM/ZTM. nic dziwnego ze ich zarządy są takie wyalienowane i bez pojęcia o realiach

                (a ja -owszem - mam nierówno pod sufitem. Rover gnije w nieogrzewanym wilgotnym garażu, a ja wożę się z rowerem SKMką, dzis jechalem w przedziale gdzie nie bylo ani jednej lawki, czysto bydlecy przedzial rowerowy; zielona ideologia - odchoruję to w następnym życiu)

                • 4 0

              • (1)

                Nie można było napisać "samochód" tylko trzeba było pochwalic się "Rover". Niektorzy gdyby mogli to chodziliby z żołądkami na wierzchu zeby pokazać co jedli.

                • 2 3

              • Zdziw się ale była faza, gdy CitiRover był najtańszy segmencie ciut większych maluchów. Tylko trzeba śledzić ceny NOWYCH, a nie używanych.

                Co zresztą jest nieważne. Użyłem retorycznie gry słów Rover - rower. Ale ty widzisz u innych wyłącznie złą wolę... niektórzy już tak maja, to się nazywa nastawienie paranoidalne i póki tobie i otoczeniu nie przeszkadza, zazwyczaj długo nie wymaga leczenia.

                • 1 0

      • (4)

        Jeżeli samochód jest tańszy, to do kogo masz pretensje, że ludzie korzystają z tańszej opcji.

        • 11 3

        • (3)

          Nie jest tańszy, nie można pospac, poczytać, wypic piwka itd korki szkoda czasu, poza miasto jak najbardziej zresztą co to za przyjemność jazdy 40km/h światła stop co chwilę o dziurach na drogach nie wspomnę.

          • 3 1

          • nie jest tańszy (2)

            co roku płacę OC+AC ~ponad 4000 zł, więc bilet musiałby przekroczyć 333zł/ m-c żeby był droższy od samego ubezpieczenia, nie liczę nawet kosztów paliwa, mandatów, parkowania, przeglądów, napraw, itd

            • 2 2

            • (1)

              ac oc nnw assistance i cos tam jeszcze w Proama
              od fabrycznie nowego CitiRovera 1,4L to ok 700 ZŁ

              albo cie oszukano
              albo oszukałeś się sam
              albo jesteś pirat i bandyta, nie masz ulg, a auto ma 4L

              te mandaty to chyba potwierdzają
              pewnie jeszcze drogo ci wychodzi jammer, CB i wykrywacz radarow

              • 3 1

              • no dobra. ale policz sobie ubezpieczenie, przeglądy, wymiana oleju, klocków, opon, ewentualnych napraw i paliwa. wtedy ci wyjdzie prawdziwy koszt i dopiero wtedy można się zastanawiać co jest tańsze

                • 1 2

    • (6)

      Szkoda mi pieniędzy na wożenie się autem po 3mieście. Mimo, że zarabiam sporo wolę skm/tramwaj. Zawsze wychodzi taniej jakby nie patrzeć. Mieszkam w Gdańsku, pracuję w Gdyni, 22km x 2 do pokonania dziennie. 170zł miesięcznie. Gdybym autem się woził to minimum dwa razy tyle musiałbym na paliwo wydawać. Ale to kwestia wyboru oczywiście. Mam gdzieś co myślą inni, prości ludzie. Auto stoi na wypady po za miasto, na zakupy i dojazd w niedostępne dla regularnej komunikacji miejsca np. centra handlowe przy obwodnicy :)

      • 8 1

      • mam tak samo

        • 0 0

      • Lubisz to? (4)

        -Nie decydować o trasie?
        -Nie decydować o tym z kim?
        -Nie decydować o klimie?
        -Nie decydować o godzinie?
        -Rezygnować z bezpieczeństwa swojego i przewożonych dóbr doczesnych?
        -Zatrzymywać się na niewybranych przystankach?

        W ogóle o czymkolwiek można decydować? Jesteś tam zależny jak kociątko.

        Pieniądze to nie wszystko. Jestem za biedny by kupować tanio. Precyzyjniej: Wydawać szmal na neutralizację skutków ubocznych usług niższej klasy.

        • 2 3

        • (1)

          nie decydować o trasie? sam wybierasz jaką trasą jedziesz wsiadając do odpowiedniego tramwaju/autobusu. podobnie jak kierowca nie wybierze tracy innej niż ta wytyczona przez układ drogowy

          rozumiem że z pociągów i samolotów też nie korzystasz bo nie masz wpływu na trasę, klimę, godzinę itp?

          • 1 2

          • Przekupisz mnie pociągiem jadącym 300 na godzinę. Innym nie.

            Oraz jeśli w mieście docelowym jest wypożyczalnia aut po przystępnej cenie. W innych pociągach pasażer jest traktowany jak bryłka węgla w węglarce. Stokrotne dzięki. Co prawda mam lęk przestrzeni, ale po tym...

            Dajesz mi do wyboru mały wybór, albo wyborny wybór. Będę się nad tym głowił do wiosny.

            Ależ korzystam z samolotów. Jak trzeba jechać do Warszawy. Absurd, bo w lotnictwie cywilnym do żadna odległość. Ale przy ofercie kolei...

            • 0 0

        • Lubisz to? (1)

          - Wydawać więcej kasy w powietrze (paliwo) za ten sam cel jakim jest zwyczajny dojazd z/do pracy?
          - stać w korkach jako przedstawiciel wyższej klasy społecznej, czyli nie decydować o której godzinie zjawisz się w pracy?
          - zatrzymywać się na niewybranych światłach i przejściach dla pieszych, czyli nie decydować samodzielnie w którym miejscu musisz się zatrzymac?
          - ryzykować stłuczką przez niedoświadczonego kierowcę w korku, czyli nie decydować, kto cię stuknie z tyłu?
          - rezygnować z ulubionej lektury/gazety/notatek/sms'a/telefonu lub po prostu drzemki po południowej?

          Cieszę się, że w Polsce jest mnóstwo podobnie do ciebie myślących. Więcej miejsca w publicznej komunikacji. Tak trzymaj matematyku, kierowco :)

          • 0 1

          • Korków w Trójmieście jest 100 razy mniej niż próbujesz mi wmówić.

            Spacerowa ulica jest przypadkiem beznadziejnym. I... to tyle. A nawet gdyby korki były częste: 15 minut w przestrzeni w której jestem zarządcą jest lepsze niż 15 sekund w przestrzeni, w której nic nie zależy ode mnie. Co najgorsze, nie decyduje z kim. I ta muzyka z mp3...
            Hotel jednogwiazdkowy jest tańszy niż czterogwiazdkowy. Ale będziesz żałował tej oszczędności podczas neutralizacji skutków ubocznych. Po dodaniu kosztów leczenia, wychodzi drożej. Suma świateł i przystanków komunikacji miejskiej jest wyższa niż samych świateł. W Oliwie tramwaje zatrzymują się co podwórko. Poważnie! Ty drzemiesz w komunikacji miejskiej? Monitoring jest, ale ocali Twoje mienie po fakcie... Od czytania jest poczekalnia, dom i czytelnia. Podróż ma być rozkoszą, Ty proponujesz zamianę na przykrą konieczność. Autobus prowadzi się trudniej, więc stłuczka bardziej możliwa. Wymaga umiejętności, której klienci nie cenią.

            Tak, trzymaj się Ujar, męczenniku. Słyszałem, że inni dostają torsji jeśli muszą mieszkać w mieszkaniu, zamiast w celi.

            • 0 0

    • mamijadesobiesamtam !!!!.... ---

      No to zlikwidujmy autobusy, tramwaje, kolejki i zacznijmy jeździć tylko własnymi autami. Zobaczymy jak wtedy będziesz ŚPIEWAŁ. I czy tylu głupich cię poprze.

      • 2 1

  • O ile pociąg nie przyjeżdża z 30 minutowym opóźnieniem ! (5)

    Dziś rano czekałem 30 minut na pociąg PR bo tyle miał opóźnienia :/

    • 74 1

    • To zabawne (4)

      jechałem dziś PR z Tczewa (o 6:55) i był punktualnie...

      • 4 4

      • No i co w tym zabawnego? (2)

        Twój był punktualny, a jego nie.

        • 14 2

        • masz na myśli zegarek

          ma się rozumieć :)

          • 2 1

        • sęk w tym, że to nie możliwe, zapewne jego pociąg spóźnił się 5-10 minut, a wyobraźnia mu swoje dodała

          • 1 0

      • A wszystkie pociągi które jechały godzinę wcześniej nie były

        • 0 0

  • Podobno maja powstac teraz dwie spolki ! jedna bedzie miala jedna szyne a druga druga :) (7)

    Na koleji to maja leb pelen pomyslow. Podono nawet perony za miastami beda odnawiac w 2048 roku :) i juz nad planami sa prowadzopne prace . Stworzcie jeszcze przewozy regionalno podmiejsko kulturalne i 10 prezesow oraz zarzad specjalny do spraw srub na torach to napewno bedzie tanio. 15 lat temu nam dawano gwarancje i zapewniali wlasnie tacy fachowcy z koleji ze jak powstana spolki to bedzie tanio jak barszcz. Spolki powstaly i kazdy prezes w mediach mowil jak to bedzie tanio . A dzis wiecznie chca podnosic ceny i koszty to moze do jakiegos lekarza nalezy to skierowac ?

    • 158 4

    • To nie kolej, tylko właściciel, czy skarb państwa reprezentowany przez ministerstwo wymyślił podział kolei.

      • 7 0

    • to jest najnowszy pomysł reformy na kolei ministra transportu Nowaka.

      ale kto by sie tym przejmował wazne za ma ładny profil i kobietom sie podoba prezencja przed kamerami.Wczoraj wieczorem wsadzili ludzi do nieogrzewanego pociągu przy minus - 10 mrozu!!Pociag stanoł na kilka godzin w polu i wyłaczyli nawet swiatło!! Nikt niepoinformował ludzi co jest grane!!A gdy dojechali do najblizszej stacji kazali wszystkim wysiasc i nic wiecej ich nieobchodziło Pokazali sytuacje w TVN.

      • 9 0

    • do cyc (1)

      o to to panie dzieju, samą prawdę napisałeś - a to to o śrub na torach to sama prawda. Q...wa tylko brać pałę i rozgonić to towarzystwo, albo wywieźć na Białoruś

      • 5 0

      • A czym sobie Białoruś zasłużyła na taką karę?

        • 5 0

    • Taki podział (każdemu po szynie) ma wymusić współpracę na kolei. : )

      A tak poważniej, to konkurencja wśród przewoźników kolejowych (nie mylić z szynami) powinna poprawić jakość i obniżyć koszty. Tylko, że do tego powinny zniknąć bariery wejścia na rynek przewozów, co ma niedługo nastąpić.

      • 0 1

    • jeden tor = jedna spółka

      czub k-pax napisał
      że zapewne tak kształtują się rzeczywiste potrzeby mieszkańców
      :-)

      • 1 0

    • bo to mydlenie oczu. bajerowali że jak z typowo państwowej kolei zrobią spółki skarbu państwa to od razu oznacza komercjalizację i większą wydajność. a to tylko forma prawna, realnie spółki są tak samo państwowe jak były wcześniej

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane