• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Triumf sztuki nad człowiekiem. Widowisko na 450. urodziny Szekspira

Łukasz Rudziński
24 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kłopotliwa elewacja Teatru Szekspirowskiego

Jak otwiera się dach Teatru Szekspirowskiego? Zobacz relację z widowiska "Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu".

Jubileuszową 450. rocznicę urodzin Williama Szekspira w Teatrze Szekspirowskim uczczono widowiskiem poświęconym narodzinom - zarówno człowieka, jak i sztuki oraz samego teatru, który za pół roku stanie się jedną z wizytówek kulturalnych Trójmiasta.



Spektakl plenerowy zaaranżowany przez dyrektora Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego Jerzego Limona i zaproszonych przez niego artystów, pomyślany został jako alegoria narodzin sztuki i ludzkiego dojrzewania. I to począwszy od rozwoju płodowego, po rozwój duchowy, dzięki któremu dostrzegać umiemy niuanse i - zgodnie z przesłaniem widowiska "Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu" - potrafimy lepiej i skuteczniej funkcjonować.

W roli symbolicznego herosa, najsilniejszego człowieka na świecie, wystąpił Mariusz Pudzianowski, który w światowych zawodach strongmanów osiągnął właściwie wszystko i dziś może "zajmować się" walkami w formule MMA. Właśnie w stylu walk MMA Mariusz "Pudzian" Pudzianowski wywołany został na scenę, gdzie podejmuje próbę otworzenia za pomocą 40-metrowej liny jednej z dwóch połaci otwieranego dachu (każda waży około 45 ton). Oczywiście zderzenie ludzkiej siły i najnowszych technologii, użytych do zbudowania otwieranego dachu teatru (perełki architektonicznej Teatru Szekspirowskiego) jest dla człowieka z góry skazane na niepowodzenie. Dopiero magia teatru "wyzwala" siły byłego strongmana, by podołał zadaniu.

W rolę alegorycznych "duchów teatru" wcielili się aktorzy Teatru Miniatura i Teatru Muzycznego oraz studenci Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni i Uniwersytetu Gdańskiego oraz przyjaciele choreografa, Wojciecha Misiuro. Wszyscy oni wzięli udział w barwnej, choć zbyt statycznej paradzie po murach teatru, przywdziewając kostiumy z różnych sztuk teatralnych, wybrane (i w większości zaprojektowane) przez Zofię de Ines.

Samo otwarcie dachu nieco rozczarowało. Sporą atrakcją okazali się za to tancerze gdyńskiego Akrobatycznego Teatru Tańca Mira-Art, ubarwiający wejście Pudzianowskiego w stroju starożytnego gladiatora, jak i wykonujący efektowne ewolucje na ścianach i sznurowni teatru. Nad wszystkim górowała żywa, pogodna muzyka Olo Walickiego. Cała przestrzeń teatru świetnie oświetlona została przez Justynę Łagowską (jedną z najlepszych polskich scenografek teatralnych).

Organizatorom szyki nieco pokrzyżowała pogoda. Z uwagi na silne porywy wiatru, balon będący kontynuacją finału niezwykle efektownej wizualizacji Macieja Szupicy nt. życia i narodzin, nie mógł wzbić się powyżej połaci dachu, przez co dla publiczności widoczny był jedynie na telebimach (dzięki kamerom transmitującym wydarzenie). Problemy techniczne nie ominęły także akrobatów (jedno ze stanowisk na ścianie teatru nie nadawało się do ewolucji). Nie zakłóciło to oczywiście głównego przekazu spektaklu - ukazanie publiczności teatru i "ożywienie go" za pomocą symbolicznego otwarcia jego dachu. Sama impreza skończyła się nagle, pozostawiając spory niedosyt, tym bardziej, że artyści nie wyszli do braw. Szkoda, że prof. Limon nie zabrał głosu przed ani po przedstawieniu, by opowiedzieć widzom zgromadzonym w liczbie ok. dwóch i pół tysiąca osób o teatrze i jego działalności.

Teatr Szekspirowski, którego dzienne utrzymanie będzie kosztować ok. 10 tys. zł, ma zapewniony byt dzięki obu samorządom: miejskiemu i marszałkowskiemu. Finansować będą one bieżące funkcjonowanie instytucji (o środki na wydarzenia artystyczne teatr będzie musiał zadbać samodzielnie). Nawiązujący do tradycji teatru szekspirowskiego sprzed czterystu lat budynek wyróżniać będzie wyjątkowa technologia budowy otwieranego dachu i możliwość układu sceny w stylu elżbietańskim, włoskim (pudełkowa) oraz układu areny, z widownią umieszczoną dookoła sceny.

Otwarcie siedziby Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego planowane jest na 19 września 2014 roku. Inwestycja będzie kosztować 95,5 mln zł, z czego 51 mln zł pochodzi Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, przyznanych zgodnie z umową o dofinansowanie zawartą z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego; po 13,5 mln zł dokładają Gdańsk i województwo pomorskie.

Zobacz jak Teatr Szekspirowski obecnie wygląda od wewnątrz.

Wydarzenia

450 Urodziny Szekspira: Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu (17 opinii)

(17 opinii)
widowisko / show

Miejsca

Opinie (85) 1 zablokowana

  • Widz (2)

    A teraz proszę sobie wyobrazić spektakl przy otwartym dachu i nagle zaczyna padać... kto weźmie odpowiedzialność za zamykanie dachu nad pełną widownią ???

    A co z hałasem tramwaju i estakady ??? będzie wyłączany ruch na czas grania ???

    Architektura betonowego kloca lub bunkra - jak wygląda ewakuacja ludzi w razie co ??? mało tych drzwi ewakuacyjnych ??? taka mała trumienka.

    • 44 26

    • kto był w Londynie??

      the Globe jest w środku miasta i jakoś londyńczycy nie narzekają na deszcz ( nie maja dachu) i hałas, przepisy ppoż obowiązują też w budowie obiektów imprez masowych, proponuje poszukać innych "trumienek", np wieżowce budowane w Gdańsku ( czy straż pożarna dotrze go górnych pięter w razie potrzeby????)
      oj straszni z nas malkontenci!!!

      • 3 3

    • Widz = maruda

      Widzu zadałeś (aś) w swoim poście 5 pytań i bez uzyskania odpowiedzi wysnułeś (aś) wniosek "taka mała trumienka" - nielogiczne!
      1. Odpowiedzialność bierze projektant, wykonawca, nadzór budowlany. (jak we wszystkich obiektach)
      2. Hałasu wewnątrz nie słychać.
      3. Ruch nie będzie wyłączany.
      4. Ewakuacja wygląda imponująco - 10 minut i teatr pusty.
      5. Skąd wiesz że mało jest drzwi ewakuacyjnych? szerokość wyjść ewakuacyjnych jest unormowana przez Prawo budowlane i teatr spełnia te normy.
      Reasumując piszesz głupoty, wyciągasz wnioski w oparciu o pytania na które nie znasz odpowiedzi - czyli tak po swojsku = po naszemu = po polsku!

      • 7 4

  • Wybacz mi Brunhildoooo (1)

    Kiedy na budynku pojawiła się kukła z dużą głową w oparach dymu i smugach świetlnych na tle antracytowych ścian teatru, to skojarzenie było jednoznaczne: "Wybacz mi Brunhildoooo..." z Wakacji z Duchami. Przedstawienie sprawiało wrażenie przypadkowej zbieraniny strojów i kukieł: co było w magazynach "się przydało". Spidermany u gladiator bez sensu, żeby nie powiedzieć kiczowaci. Muzyka nie do zniesienia... masaaaakra. Ale... sam teatr jako budynek - WSPANIAŁY!!!. Gratulacje dla p. profesora i wszystkich osób, które z nim pracowały. Czekam na pierwsze przedstawienie.

    • 34 10

    • tam było przebacz a nie wybacz, tak gwoli ścisłości

      • 5 1

  • vieni vidi vici....

    byłam widziałam podziwiałam - może czekałam jeszcze na końcowy efekt , np sztuczne ognie ,które by sie dobrze wpisały w otwarcie (nie tylko dachu) teatru.
    Nie ma co narzekać - było ciekawie - brawa dla animatorów- artystów (wspaniałe stroje!!!), oświetlenie na tle rozgwieżdżonego nieba widoczne z daleka, akrobaci na najwyższej ścianie - majstersztyk, a Mariusz Pudzianowski spełnił zadanie postawione przed nim.
    A że było mów i rozmów - to chyba dobrze, była tylko sztuka i ona się obroniła bardzo dobrze .

    • 4 6

  • Nieudana impreza

    Sama idea była całkiem ciekawa,jednak gorzej z jej realizacją. Pomijając warunki pogodowe, na które nie mamy wpływu to reszta też była "zimna" zero przemówień chocby Dyrektora, który powita zgromadzoną publicznośc, skomentuje otwarty dach. W końcu miało byc to wielkie widowisko ! a zakończenie? TRAGEDIA ! każdy rozszedł się w swoją stronę bez ani me ani be... ogromny niedosyt. Reflektory świecące prosto w oczy... ach
    Brawo dla Przebierańcow, którzy próbowali ubarwic wieczorne spotkanie

    • 5 3

  • Najlepsze*, że tym teatrem przyćmiliśmy samych brytyjczków !!!

    ... którzy jak się okazuje mniej od Polaków kochają Williama i jego dzieła.

    Tam mają np. Globe Theatre, ale on jest niczym w porównaniu z gdańskim.

    NIE TA SKALA !!!

    *) ironizuję ...

    • 3 2

  • Deszcz

    To teraz czekamy na pierwszy deszcz, wtedy spisze się protokół szkody i oby do następnej ulewy :)

    • 2 6

  • (2)

    Jak zwykle wszystko po imprezie.. a nie można było dać notki o tym wydarzeniu wcześniej tylko relacje po???

    • 0 8

    • Trzeba się orientować,

      zamiast potem płakusiać na forach.

      • 2 1

    • notki były

      zapowiedzi w trojmiasto.pl, plakaty na miescie itp itd.

      • 3 1

  • To co najlepiej wszystkim w tym kraju wychodzi to wieczne stękanie!!! (2)

    • 10 7

    • sorry, ale taki mamy klimat

      • 1 1

    • Aleluja wybudowano następnego kloca do którego trzeba będzie dokładać

      żeby sitwa nie musiała wydłubywać kitu z okien tylko "godnie zarabiać"

      lepiej?

      • 4 3

  • Dobre podejście (1)

    Było to fajne podeszli z dystansem do sztuki tak że zainteresowali więcej osób niż jak by zrobili sztywną sztukę -:) Kiedyś byłem na sztywnej sztuce i co...... zasnąłem -:)

    • 2 4

    • fajnie

      fajnie ze masz dystans do samego siebie. ale od sztuki trzymaj sie na nieco wiekszy dystans, dobra?

      • 0 0

  • Super sprawa! (1)

    Wielkie brawa za przełamanie konwencji. Zaproszenie mas i stworzenie widowiska w stylu "chleba i igrzysk". Zgromadzić 3 tys. ludzi chętnych zobaczyć "otwarcie dachu" to niezwykłe. Gratuluję połączenia Pudziana z teatrem, choć wydawał się trochę znudzony widowiskiem. W każdym razie mi się podobało, że nie było wystąpień, podziękowań, nudy - sam show. Oświetlona w morsko - fioletowy kolor elewacja robiła wrażenie. I choć przy opuszczaniu widowiska słyszałam głosy "elity kulturalnej" krytykującej elementy spektaklu i "dresiarzy" z niedosytem walki Pudziana - to ja jestem po środku - dla mnie było AKURAT. Dziękuję za zaproszenie

    • 15 10

    • bardzo

      bardzo proszę, ninuś. wyrażam jednakowoż nadzieję, ze nie bedziesz mi konkurencją w dostepie do biletów na przedstawienia - wyglada na to ze zadowolisz sie byle czym. siedź więc w domu, mieszaj zupę i czytaj sobie szekspira.

      • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane