- 1 Nocna komunikacja do poprawki (147 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (351 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (327 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (66 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Uciekł ze szpitala na kradzionym wózku inwalidzkim
51-letni pacjent Szpitala Wojewódzkiego kilka dni temu nie dość, że ukradł innemu pacjentowi telefon komórkowy, to jeszcze bez zgody lekarza opuścił swój oddział i odjechał z niego... na szpitalnym wózku inwalidzkim wartym ok. 1 tys. zł. Teraz grozi mu grzywna, a nawet więzienie.
Kilka dni temu pracownicy Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody zaczęli podejrzewać, że jeden z pacjentów, który bez zgody lekarza opuścił oddział wewnętrzny, ukradł... wózek inwalidzki. Oprócz tego 80-letni pacjent, który leżał z nim na sali, twierdził, że ten sam 51-latek ukradł mu telefon komórkowy warty ok. 150 zł.
Swoimi wątpliwościami pracownicy podzielili się z policją, a ta w czwartek już zatrzymała pacjenta-złodzieja.- Wczoraj rano przy ul. Malczewskiego kryminalni zatrzymali 51-letniego gdańszczanina, który dopuścił się tych czynów. Policjanci odzyskali wózek inwalidzki będący własnością szpitala - mówi Błażej Bąkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Funkcjonariusze ustalili też, jak doszło do kradzieży. - W minioną niedzielę 51-latek najpierw okradł pacjenta, z którym leżał na jednej sali. Kiedy 80-letni pokrzywdzony wyszedł na chwilę, sprawca zabrał jego telefon komórkowy, który zostawił na łóżku. Chwilę potem 51-latek podszedł do lekarza i powiedział, że chce wrócić do domu i zażądał wypisu ze szpitala. Po tym jak lekarz nie wyraził na to zgody, sprawca samowolnie oddalił się z oddziału, odjeżdżając na skradzionym wcześniej szpitalnym wózku inwalidzkim - dodaje Bąkiewicz.
Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany za kradzieże. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Miejsca
Opinie (58) 8 zablokowanych
-
2011-05-08 11:07
Swojskie klimaty !
Materiał na dobry scenariusz.Publiczny szpital,pacjent z NFZ,obok chory 80-latek,
żądanie wypisania do domu,odwet przez kradzież,ucieczka na wózku inwalidzkim.
Brakuje tylko polityki np.posłanka Sz. zgłasza interpelację że wózek był niesprawny.- 11 1
-
2011-05-08 11:11
CIEKAWE (2)
cz mial uprawnienia na prowadzenie takiego pojazdu
- 8 1
-
2011-05-08 13:03
CIEKAWE (1)
cz miał uprawnienia pojazd na przewożenie takiego idioty
- 2 0
-
2011-05-08 13:04
CIEKAWE
cz miał uprawnienia na kradzież komóry
- 2 0
-
2011-05-08 11:23
O (1)
sobie DZIADZIE piszesz?
- 2 3
-
2011-05-08 13:06
Nie
o tobie DZIADZIE pisze
- 1 2
-
2011-05-08 11:29
Telefon wartości 150 zł :D heheheh no to niezła komóra
według ustaleń komisarza Jacka Kolombowskiego z KMP telefon ten miał posłużyć jako prawdopodobny łącznik z międzynarodowym gangiem złodziei urządzeń krótkofalówkopodobnych :DDD
- 5 2
-
2011-05-08 11:37
A
owy pojazd do ucieczki
- 3 1
-
2011-05-08 12:24
posluguja sie niepelnosprawnymi
bo chca dalej okradac slabszych
- 0 3
-
2011-05-08 14:03
dwa końce kija (1)
ja miesiąc temu tez miałem zamiar wyjechać ze szpitala na wozku inwalidzkim. sytuacja wygladałą tak:
o 12 cos przeskoczyło mi w krzyżu, nie mogłem sie ruszyć, przyjechala pierwsza karetka, dali zastrzyk ipojechali, mialo przejsc w ciagu 30 min. nie przeszło do 16... przyjechało 5 osób dwiema karetkami na nosze i do szpitala. o 20 po diagnozie (lumbago) zostalem przeniesiony z łóżka na taki fotel z wypisem ze szpitala i dalej radz sobie sam. w dalszym ciagu nie byłem wstanie sie samodzielnie poruszać, nie dostałem żadnych lekarstw. gdyby nie pomoc innych nie dotarłbym do domu. kolejne 2 tygodnie lerzałem w łożku.
wszystko działo się w szpitalu miejskim w gdyni.- 9 1
-
2011-05-08 15:51
mam podobne doświadczenia ze Szpitalem Miejskim w Gdyni
- 3 0
-
2011-05-08 14:50
to on,widziałem go na tym wozku na obwodowej wczoraj,tak i dzwonil wlasnie z tego telefonu (oczywiscie bez zestawu glosnomowiacego)
- 5 1
-
2011-05-08 15:34
już nie ma żadnych zasad w tym kraju...
Nie mam słów, okrasc dziadka z którym się dzieli salę w szpitalu i jeszcze szpital okradać, co za czasy, takiego szmaciarza od razu do worka i do ziemi, czemu ja mam płacić za taki odpad?!!!!
- 1 1
-
2011-05-08 16:10
A miał uprawnienia do kierowania wózkiem?? (1)
Jak nie to zgłaszam do straży miejskiej...
- 5 1
-
2011-05-08 16:34
powtarzasz sie
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.