• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Verva Street Racing: plusy i minusy imprezy lata

Michał Jelionek
26 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Robert Kubica na torze w Gdyni (24.08.2019 i 25.08.2019).

Kilkadziesiąt widowiskowych pokazów na trzech torach, show na wodzie i w powietrzu, wystawa kilkuset aut, koncerty na plaży, dziesiątki tysięcy widzów, ale też niemało głosów niezadowolenia. Emocje po Verva Street Racing już opadły, pora na małe podsumowanie dwudniowej imprezy.



Mówisz Verva Street Racing, myślisz Kubica



Czy podobało ci się na Verva Street Racing?

To miała być największa motoryzacyjna impreza w Polsce i była. Zdecydowanie. Jeszcze nigdy Verva Street Racing nie przyciągnęła tak wielu kibiców, a przecież odbyło się już 10. edycji tej imprezy. Na tak liczną frekwencję, po raz pierwszy w historii, złożyły się dwa festiwalowe dni.

Nie mamy jeszcze danych na temat szacunkowej liczby odwiedzających, ale tegoroczną VSR na pewno zobaczyło kilkaset tysięcy widzów (szacujemy, że około 300 tys.), w tym głównie mieszkańcy Trójmiasta i okolic, turyści oraz fani motorsportu z całego kraju, którzy przyjechali do Gdyni specjalnie na to wydarzenie.

Magnesem, który przyciągnął do Gdyni odwiedzających był oczywiście Robert Kubica. Polski kierowca Formuły 1 nie zawiódł i w ciągu dwóch dni pojawił się na 850-metrowym torze kilkukrotnie. W pokazowych przejazdach krakowianin zaprezentował jedynie ułamek możliwości bolidu, bo jak sam podkreślił w wywiadzie: "W takich warunkach nie da się pokazać zbyt wiele".

Nasza relacja z Verva Street Racing

Guma z opon, która pozostała na asfalcie czy kostce brukowej, wymaga dodatkowego sprzątania.

Brak Russella i bolidów Williamsa



Na pewno pewien niedosyt odczuwają osoby, które chciały zobaczyć na żywo duet zespołu Rokit Williams Racing. Niestety, ale przed rozpoczęciem imprezy organizator potwierdził, że George Russell nie przyleci do Gdyni z powodów zdrowotnych. Drugim rozczarowaniem był brak bolidów Williamsa. Choć miało to swoje plusy, bo Kubica na ulicach Gdyni jeździł bolidem Lotusa z 2012 roku, wyposażonym w pięknie brzmiący silnik V8. Kibice mieli zatem niepowtarzalną okazję zasmakować Formuły 1 w naprawdę dobrym wydaniu.

Dlaczego do Gdyni nie dotarły bolidy Williamsa? Okazało się, że zespół z Grove nie dysponuje sprawnym pojazdem demonstracyjnym. Myślę jednak, że dla większości odwiedzających absencja Russella i brak bolidów Williamsa nie stanowiło dużej straty.

Verva Street Racing 2019 Verva Street Racing 2019

Dużo widowiskowych pokazów



W ten weekend byliśmy świadkami ogromnego przedsięwzięcia, w które zainwestowano miliony złotych. Wielkie motoryzacyjne miasteczko, które powstało na 40 hektarach, rozciągało się od skweru Kościuszki aż po skwer Arki Gdynia. W zasadzie na każdym kroku coś się działo. Trzy duże tory wyścigowe, na których odbyły się dziesiątki dynamicznych pokazów, show na wodzie i w powietrzu, wystawa licząca ponad 500 aut, atrakcje dla całych rodzin, strefa gastronomiczna czy w końcu koncerty na plaży - podczas VSR atrakcji było bardzo dużo.

Trzeba jasno podkreślić, że wydarzenie zostało zorganizowane z ogromną pompą, a skupienie na jednej imprezie tak wielu przedstawicieli motorsportu na pewno nie jest sztuką łatwą, za co z pewnością należą się ukłony dla organizatorów.

Do samego programu też nie sposób się przyczepić. Oczywiście byliśmy świadkami bardziej i mniej spektakularnych pokazów, jednak ze zdecydowaną przewagą tych widowiskowych. Pewne rozczarowanie mogą czuć osoby, które na torze F1 spodziewały się wyścigów. Na tak wąskim i ciasnym torze nie mogło być jednak mowy o ściganiu. Tor został zbudowany z myślą o przejazdach pokazowych.

Na tak rozległym terenie, przy tak bogatym programie - nie jest łatwo zobaczyć wszystko. Dlatego też organizatorzy zadbali o transmisję na żywo z komentarzem, która wyświetlana była na telebimach rozlokowanych w różnych punktach miasteczka. Za to należy ich pochwalić.

  • Verva Street Racing 2019
  • Verva Street Racing 2019
  • Verva Street Racing 2019
  • Verva Street Racing 2019
  • Verva Street Racing 2019

Czytelnicy: organizacja kulała



Pozytywny obraz Verva Street Racing na pewno zakłóciły niedociągnięcia organizacyjne, których niestety nie brakowało. Spoglądając na lawinę negatywnych komentarzy pod naszą relacją z imprezy oraz wyniki ankiety - można uznać, że nie wszystko poszło po myśli. Niezadowolone osoby narzekają przede wszystkim na ogromny ścisk panujący na terenie imprezy oraz mocno ograniczoną liczbę miejsc, z których można było zobaczyć pokazy.

To właśnie tor zlokalizowany na skwerze Kościuszki przyciągnął największe tłumy. I tutaj pojawił się spory problem, bo rozstawione trybuny szybko i szczelnie wypełniły się kibicami, a pozostałe osoby musiały zająć miejsce gdzieś przy ogrodzeniu. Większość torowego ogrodzenia była zasłonięta banerami reklamowymi (to celowy zabieg organizatorów, którzy nie chcieli dopuścić do blokowania przejścia przy torze), tysiące osób musiało więc tłoczyć się na niewielkiej przestrzeni. Szczęście mieli ci, którzy stali w pierwszym rzędzie. Pozostali obserwowali pokazy z bardzo ograniczoną widocznością. Dodając do tego, że niemal co druga osoba trzymała nad swoją głową smartfon, który nagrywał pokazy - ta widoczność dla osób stojących z tyłu była niemal zerowa.

Kolejnym niedociągnięciem były opóźnienia czasowe pokazów. Rzeczywiście, godzinowy harmonogram przygotowany przez organizatora wprowadzał w błąd. Na niektóre bloki widzowie czekali po kilkadziesiąt minut.

Z komentarzy pod naszym artykułem wynika również, że mieszkańcom dość mocno dał się we znaki dokuczliwy hałas, który trwał niemal dwa dni.

Na szczęście tak duża impreza w samym centrum nie sparaliżowała ruchu drogowego. Zamknięto kilka ulic, ale poruszanie autem nie stanowiło większego problemu.

Czytelnicy zwracają również uwagę na to, co pozostawiła po sobie VSR, czyli pamiątkę w postaci gumy z opon na jezdniach i znakach poziomych oraz na parkingu z kostki brukowej na skwerze Arki Gdyni. Aktualnie trwają prace porządkowe przy użyciu specjalistycznego sprzętu. W ciągu kilkunastu godzin te ślady powinny zniknąć.

Wśród kilkuset negatywnych komentarzy pojawiło się kilka pozytywnych. Wśród kilkuset negatywnych komentarzy pojawiło się kilka pozytywnych.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (308) ponad 10 zablokowanych

  • O, udało mu się dojechać do mety? (2)

    • 29 30

    • Słaby troll

      Do mety dojeżdża w każdym wyścigu od powrotu

      • 8 3

    • A F1 ogląda?

      Czy tylko śmieszkuje z Roberta nie wiedząc nic o przebiegu tego sezonu ? Trochę Ci się nie udało zabłysnąć.

      • 2 1

  • (1)

    Panie Obajtek następnym razem zrób imprezę w Pcimiu.

    • 42 10

    • na żoliborzu palenie gumy

      • 4 3

  • (5)

    Przyjechałem rowerem zamiast samochodem, żeby nie robić korków i za karę nie zostałem wpuszczony do alejki z samochodami na skwerze kościuszki. Słabo.

    • 75 5

    • Ja tez :-( (1)

      • 7 2

      • A ja przyjechałem pociagiem

        I doszedłem na własnych nogach (jest coś takiego) nie chciało mi się stać w kolejce do trybun żeby potem czekać 2 godziny na pokaz F1 bo widziałem Roberta w akcji wtedy gdy zdobywał punkty,ale jako fan motoryzacji naprawdę się nie nudziłem takiego nagromadzenia ciekawych samochodow nigdy wcześniej nie widziałem i trzeba się cieszyć póki jeszcze można bo w Unii samochody są be
        będziecie zmuszani żeby w mieście z nich nie korzystać zapraszam do Gdańska gdzie przy dworcu PKP będą teraz niebotyczne korki bo zwężono ulice do dwóch pasów a z jakiś czas będą co 100 metrów przejścia dla pieszych

        • 0 0

    • Organizator musiał słyszeć o slynnych Gdyńskich Rowerowych Rajdach

      Chodnikowych. Że będziesz smigal między autami z 2cm zapasem i eksponaty pouszkadzasz. Dlatego rozumiem jego oczywistą decyzję.

      • 0 0

    • Tam był taki ścisk, że jeszcze tylko rowerów by brakowało. Ja przyjechałam komunikacją miejską i to była jedyna słuszna opcja

      • 0 0

    • I nie miałeś gdzie rowera zaparkować?

      • 0 0

  • Wg mnie (1)

    Było świetnie..... ludziom ciągle coś nie pasuje.

    • 22 56

    • Następny troll

      Wynocha trollu prezydenta Rat.

      • 1 3

  • zapytajcie potem ile zapłacili za tą zamiatarkę (1)

    z zaprzyjaźnionej z Urzędem firmy

    • 40 5

    • Na tym portalu

      Nie zadaje się trudnych pytań władzom

      • 5 3

  • Bal na Titanicu (2)

    Spalone hektolitry paliwa, olbrzymi ślad węglowy, wzrost stężenia pyłów zawieszonych. Rozrywka dla Janusza i Marioli.

    • 85 21

    • Olbrzymi ślad węglowy?

      Bzdura. Spaliny wytwarzane przez kilka sportowych aut w ciągu paru godzin, to jest nieznaczny ułamek tego, co pompują do atmosfery dziesiątki tysięcy aut jeżdżących przez cały czas na trójmiejskich drogach. Nie wspominając już o statkach, które wpływają do portów, a których paliwo jest totalnym syfem. Środowiskowo takie imprezy nie mają żadnego znaczenia, z wyjątkiem hałasu.

      • 13 9

    • michas to ty?

      • 0 1

  • (4)

    Co na to ekolodzy ?! Codziennie wszyscy wywodzą się na temat zanieczyszczeń powietrza nawet na tym portalu setki komentarzy dlaczego nikt nic nie robi w sprawie smogu i zanieczyszczeń powietrza i co?? zorganizowano w samym centrum miasta pod oknami dwu dniowe palenie gumy i topienie asfaltu. Idąc ul. 10 lutego od dworca widać było wszechobecny dym i smród palonej gumy. Panie Prezydencie, ekolodzy, wolontariusze, służby dlaczego jak kowalski wrzuci kolorową gazetę do pieca jest karany a tu przez dwa dni praktycznie przez cały dzień mieszkańcy i turyści a w tym dzieci wdychały trujące związki z palonej gumy i to wszystko zgodnie z prawem?

    • 67 11

    • Człowieku, to dwudniowa impreza a nie wieloletnie zasmradzanie z kominów. (3)

      Jeśli nie widzisz różnicy to wróć do przedszkola.

      • 8 11

      • (1)

        Spoko to zróbmy tak że 2 dni z rzędu można palić gumy w piecu a potem odczekać jakiś czas i znowu 2 dni palenia. Przecież to tylko dwu dniowa impreza. Tylko po co strzępicie twarze o wielkim problemie smogu i walce z nim

        • 11 5

        • A więc jednak przedszkole.

          Jeżeli smród z kilkudziesięciu tysięcy kominów przyrównujesz do kilkudziesięciu aut palących gumę po kilka minut to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

          • 5 6

      • Bo Gajos miał igrzyska mógł za 500 + wypić piwko i nacieszyć się furami a w pozostałe dni donosi na sąsiada że nie taki węgiel pali

        • 3 4

  • OK, ale.. (4)

    Nie wiem po co te banery, ale tak duża impreza pozbawiona była jakiejkolwiek większej promocji.
    Zero informacji i reklam w TV ogólnopolskiej aby ściągnąć turystów i rozreklamować miasto.
    Tak więc impreza ok, ale jej koszt mógł być lepiej spożytkowany na promocje Gdyni.

    • 22 11

    • A po co mieli reklamować?

      Przecież i bez reklam przyszło więcej ludzi niż się spodziewali organizatorzy.

      • 5 2

    • Na terenie całego kraju widziałem billboardy reklamujące tę imprezę z dużym napisem Gdynia na środku.

      • 3 2

    • Turysci

      Po cholerę tobie turyści w Gdyni?Za mało masz ścisku na chodnikach, ulicach czy parkingach?Za mało śmierdzi starym tłuszczem w centrum?Dosc terroryzowania mieszkańców imprezami dla snobów z warszawki.Niech u siebie robią triatlony i pseudoimprezach.

      • 2 2

    • Gdynia jest dostatecznie rozreklamowana! Tłumom w środku miasta mówimy NIE !!!!!

      Jedźcie sobie na "zjawę lotnisko" do Kosakowa a nam mieszkańcom dajcie żyć !!!!!

      • 1 1

  • Plusy??? Jak połączycie wszystkie minusy to będą plusy:)

    Las Vegas północy:)

    • 29 4

  • minusy takie, że w poniedziałek znowu te same dziury

    na drogach na Polifarbie...

    • 54 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane