• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiaty chronią pasażerów, ale nie zawsze tam, gdzie trzeba

Krzysztof Koprowski
14 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jedne z najdłuższych wiat znajdują się na przystanku tramwajowym Jaśkowa Dolina. Jedne z najdłuższych wiat znajdują się na przystanku tramwajowym Jaśkowa Dolina.

Wiata - najbardziej podstawowy element przystanku - może mieć swoje tajemnice. Na przykład takie, dlaczego nie ma jej na popularnym przystanku, a stoi w szczerym polu.



Czego najbardziej brakuje ci w wiatach przystankowych?

Obecnie w Gdańsku znajduje się ponad 600 przystanków, biorąc pod uwagę wyłącznie nazewnictwo, gdyż samych peronów jest dużo więcej - na ogół każdy przystanek zlokalizowany jest w dwóch kierunkach, ale nie brakuje też przystanków węzłowych, takich jak np. Emaus zobacz na mapie Gdańska. Oznacza to, że liczba wiat śmiało przekracza tysiąc sztuk, szczególnie że na wielu peronach są one montowane podwójnie.

Są jednak miejsca, gdzie wiaty stoją, choć od dawna nie zatrzymują się przy nich autobusy. Tak jest m.in. na nieużywanej liniowo pętli Wieżycka zobacz na mapie Gdańska (linie autobusowe przedłużono w głąb osiedli).

- Za lokalizacje wiat odpowiada Zarząd Dróg i Zieleni i to do nas należy zgłaszać wszelkie sugestie dotyczące lokalizacji. W przypadku wiaty na pętli Wieżycka, jest to wiata prywatna. Jej właściciel (firma AMS) na prośbę ZDiZ zgodziła się przenieść wiatę na przystanek Wieżycka w kierunku centrum zobacz na mapie Gdańska. Nastąpi to pod warunkiem uzgodnienia jej lokalizacji i braku kolizji z gestorami uzbrojenia podziemnego - informuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

To właśnie nie miasto, a przede wszystkim prywatne firmy są właścicielami wiat w Gdańsku. Udział wiat należących do AMS i Clear Channel wynosi aż ok. 70 proc. Prywatne firmy posiadają monopol na umieszczanie w nich reklam. Pasażerowie zyskują natomiast schronienie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Zarabia też miasto, bo pobiera opłatę zryczałtowaną lub procent zysku od reklam.

- W zależności od umowy, stosowane są różne rozwiązania finansowe. W tym roku część umów wygasa, ale wiaty nie znikną, a przejdą bez żadnych dodatkowych opłat na własność miasta. Kolejne umowy kończą się w 2018 r. W wiatach miejskich umieszczane są reklamy wydziału promocji Urzędu Miejskiego - dodaje Kaczmarek.

Jak poznać do kogo należy wiata? To bardzo proste - oprócz wspomnianych reklam, AMS oraz Clear Channel umieszczają na nich swoje logotypy. Na remontowanych przystankach lub nowych trasach tramwajowych (w tym wzdłuż al. Havla zobacz na mapie Gdańska) instalowane są wiaty wyłącznie nakładem finansowym miasta.

Wiaty miejskie stanowią spore obciążenie dla budżetu gminy. Nie dość, że miasto nie zarabia na reklamach, to dodatkowo musi regulować opłaty za energię elektryczną, podczas gdy w wiatach prywatnych wszystkie opłaty ponoszą AMS lub Clear Channel.

Właściciele wiat odpowiadają również za utrzymanie odpowiedniej czystości. - Miejskie wiaty myte są raz w miesiącu. Pozostałe zgodnie z harmonogramem ich gospodarzy. Jeżeli są jednak zastrzeżenia w zakresie ich czystości, wszelkie uwagi należy zgłaszać do Dyżurnego Inżyniera Miasta (tel. 58 52 44 500, czynny całą dobę), a on przekaże sygnał odpowiednim służbom - mówi Kaczmarek.

W zależności od ruchu na przystanku oraz wolnej przestrzeni, instalowane są zróżnicowane formy wiat. W Gdańsku spotkać możemy więc standardowe wiaty trzypanelowe, ale i dłuższe - m.in. na nowej trasie wzdłuż al. Havla lub peronach tramwajowych Jaśkowa Dolina zobacz na mapie Gdańska. Zdarzają się też wiaty "płytkie", stawiane tam, gdzie brakuje miejsca na pełnowymiarowe konstrukcje. Wiaty te charakteryzują się niewielkim dachem oraz wąskimi ścianami bocznymi (lub są ich pozbawione).

Na węzłach przesiadkowych Łostowice Świętokrzyska zobacz na mapie Gdańska, Chełm Witosa zobacz na mapie Gdańska czy też nieużywanego liniowo Węzła Kliniczna zobacz na mapie Gdańska montowane są dodatkowo wiaty bez ścian bocznych, o odpowiednio dużej rozpiętości dachu, tak by chronić pasażerów przed opadami atmosferycznymi przy przesiadkach tramwaj-autobus. Takie rozwiązanie ma jednak wadę - słabo chroni przed wiatrem (szczególnie na chełmskiej pętli).

- Wykonanie jednej, tradycyjnej wiaty, to koszt ok. 20 tys. zł brutto. W tej cenie wliczone jest też wykonanie dokumentacji oraz montaż konstrukcji - dodaje rzecznik ZDiZ. Dużo więcej kosztują wiaty realizowane na specjalne zamówienie. Przykładowo, charakterystyczne cztery łukowe wiaty, każda o długości odpowiadającej tramwajom Pesa, na warszawskiej Trasie W-Z kosztowały aż ok. 7,4 mln zł.

Miejsca

Opinie (72) 2 zablokowane

  • Dużo lepsze były stare wiaty "komunistyczne". (1)

    Duże, dzięki czemu wiecej ludzi mogło schronić się przed deszczem.

    • 1 0

    • tak, i z jabolkiem, szczegolnie z drugiej strony niz przyjezdza tramwaj/autobus.

      • 0 1

  • Nie z*****cie się z tymi wiatami. Z cukru jesteście?

    • 0 6

  • Wejherowo Śmiechowo (1)

    W Wejherowie Śmiechowie na peronie SKM jest taka wiata że wejdzie pod nią 5 osób ale lekki podmuch wiatru sprawia że i tak się pod nią moknie gdyż nie ma ścianek bocznych.

    • 17 2

    • no tak...sama nazwa Śmiechowo mówi za siebie...

      • 2 0

  • wystarczy niewielki wiatr podczas deszczu (1)

    i nogi mokre, do d..y z takimi wiatami, kiedyś były brzydsze, bo z dykty, ale wystarczająco głębokie, żeby się schować przed deszczem.

    • 48 1

    • a widzieliście wiaty autobusowe w UK? Tyłem do przystanku. I nie są szklane. Podobno miało to chronić przed deszczem i oblewaniem kałużami przez kierowców. Tylko, że i tak musiałem stać, żeby zobaczyć czy przyjechał autobus :):)

      • 2 0

  • wiata (3)

    Niestety coraz wiecej wiat jest ustawianych w dziwny sposob. Pojawiaja sie na samym poczatku zatoki przystankowej lub nawet poza nia. Potem zeby przejsc do autobusu musimy moknac znow w deszczu

    • 77 9

    • to prawda - przystanek 227 na Kołobrzeskiej koło falowca na Rzeczypospolitej w stronę Jelitkowa stoi teraz dalej niż zatrzymuje się autobus. Często wysiadam na tym przystanku i widzę dziadków i babcie, którzy siedzą (albo każdy inny, jak leje deszcz) i muszą oni normalnie biec do autobusu. Chore!!!!

      • 2 0

    • Czasem mam wrażenie jak by kończyły się wam tematy -same nudy i afery koperkowe.

      • 3 1

    • Zapraszam do Gdyni Głównej by zobaczyć

      jak powinna wyglądać wiata. Patrzeć i podziwiać.

      • 5 6

  • Na przystanku tramwajowym przed Gdańskim Dworcem PKP (1)

    Tam jest niesamowite kuriozum i idealny przykład, jak nie należy ustawiać wiat i tablic na reklamy na przystankach:
    1. postać wiat sprawia, że niewiele osób ma się gdzie schować przed deszczem dlatego często druga wiata stoi pusta (mowa o wiacie z peronu w stronę Wrzeszcza)
    2. tablice na reklamy postawione prostopadle do torów zasłaniają pasażerom dostrzeżenie numeru nadjeżdżającego tramwaju (bo nie zawsze przyjeżdżają w kolejności na wyświetlaczu)więc ludzie stoją blisko torów i blokują przejście do dalszej części peronu (szczególnie zauważalne jest to w godzinach szczytu)
    3. ogrodzenie peronu powinno sięgać do kostki brukowej i nie mieć tak wielkiej przerwy, ponieważ w czasie lub po deszczu jeżdżące ulicą samochody ochlapują ją i człowiek może być nie lada zaskoczony
    4. przemilczę nieczytelne w różnych warunkach pogodowych wyświetlacze tramwajowe, bo się na tym nie znam.
    5. wiaty przystankowe nie powinny mieć bocznych ścianek, ponieważ odbierają część peronu do przechodzenia i ograniczają swobodne przemieszczanie ludziom.

    • 8 1

    • Do piątego.

      Muszą mieć boczne ścianki aby nie wiało po d****. Z resztą się zgadzam.

      • 1 1

  • Mostostal (1)

    od kilku miesięcy przystanek Mostostal jest bardzo dużym węzłem przesiadkowym z Centrum do Nowego Portu i odwrotnie - spowodowane jest to budową skrzyżowania przy PGE Arenie. Co kilka minut kilkadziesiąt osób przesiada się z autobusu na tramwaj i odwrotnie. Remont potrwa jeszcze kilka miesięcy, ale przystanek nie doczekał się wiaty. za to na sąsiednim przystanku - Żaglowa-Amber EXPO jest wiata, chociaż wysiada i wsiada tam zaledwie kilka osób.

    • 0 1

    • A po co Ci tam wiata skoro po wyjściu z tramwaju czeka autobus i odwrotnie ?

      • 0 0

  • Wiaty jak dla kogo (1)

    Dlaczego tam gdzie wiaty są naprawdę potrzebne to ich nie ma? Nie wspomnę już o braku śmietników lub chociażby ławek.W ciągu ulicy jabłoniowej- nowe osiedla o wiatach się nie myśli a miejsce jest, może ktoś udzieli sensownej odpowiedzi czemu stawia się wiaty na zadupiach a nie tam gdzie rozwija się infrastruktura.

    • 1 1

    • dlaczego

      smietniki sa "palniete" gdzie popadnie - pod nogi, na chodniku, na sciezce rowerowej

      • 0 0

  • (1)

    A może ktoś zacznie sprzątać przystanki? Przystanek Agrarna w kierunku Wrzeszcza całą zimę nie był odśnieżany, trzeba było stac po kostki w śniegu albo błocie. To samo ze ścieciami.

    • 3 0

    • Pety pety!!!

      Na przystankach pelno petow wokolo.Fuj

      • 1 0

  • Krzywoustego

    Na przystanku 143 przy ul. Krzywoustego w Oliwie do tej pory nie ma żadnej wiaty. Panów z ZTM Gdańsk nie interesuje fakt,że ludzie mokną. Najgorzej w czasie ulewnych deszczów. Ale kogo to...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane