- 1 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (78 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (219 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (155 opinii)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (138 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (27 opinii)
- 6 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (83 opinie)
Wizja: bezobsługowe łódki pływające po Opływie Motławy
Niewielkie, samosterujące łódeczki pływające między przystaniami po Opływie Motławy - taki pomysł na odkrycie Gdańska od strony wody zawarła w swojej pracy magisterskiej absolwentka ASP - Patrycja Walaszek.
- Jako gdańszczanka czuję, że warto Gdańsk odkrywać od strony wody. Opływ Motławy stwarza warunki do komfortowego wypoczynku nad wodą i na wodzie. Chcielibyśmy wejść na wodę w prosty sposób: stanąć na brzegu i odbyć "spacer po wodzie", jednak obecne rozwiązania uniemożliwiają swobodną, spontaniczną wodną wyprawę, również w tej lokalizacji. Potencjalni użytkownicy mogą też nie mieć patentu żeglarskiego czy pomysłu, jak zorganizować tego rodzaju wypoczynek lub mają ograniczenia fizyczne, ruchowe, wiekowe itp. - wyjaśnia Patrycja Walaszek. - Gdy przeglądałam stare mapy Gdańska, zwróciłam uwagę na Rawelin - element XVI-wiecznych fortyfikacji miejskich. Znajdował się on pośrodku fosy okalającej niegdyś miasto, między bastionami "Gertruda" i "Żubr". Jego kształt inspirował mnie podczas kreślenia bryły projektowanej jednostki pływającej. Forma jednostki (np. rzut z góry) miała w czytelny sposób nawiązywać do kontekstu otoczenia oraz podkreślać jego historyczny, a przy tym unikatowy charakter.
Czytaj też: Pływające autobusy nową atrakcją Gdańska?
Rawelinki to jednostki o długości ok. 4 i szerokości 3,5 m, które zabiorą naraz na pokład 10 osób. Na każdej ma się znaleźć sześć miejsc siedzących oraz przysiadak z czterema doraźnymi siedzeniami. Możliwe jest też wprowadzenie do czterech rowerów. Jednostką może swobodnie podróżować również osoba na wózku.
Czytaj także: Apartament na wodzie zacumował w Gdańsku
Na dziobie znajduje się część widokowa. Jednostka posiada również dach chroniący przed deszczem, dzięki czemu można wydłużyć sezon korzystania z Rawelinek, oraz oświetlenie LED i panel sterujący ze stolikiem do opcjonalnego rozłożenia oraz śmietnik.
- Część nadwodna jest zaprojektowana przeze mnie i uwzględnia elementy konstrukcyjne oraz całą potrzebną elektronikę. Jeśli chodzi o konstrukcję podwodną, to bazowałam na istniejących rozwiązaniach, bowiem nie jestem inżynierem. Konstruktorzy musieliby ją opracować i dostosować do założeń projektowych i formy. W moim obecnym projekcie jednostki są zasilane energią elektryczną - opowiada Patrycja Walaszek.
Zobacz też: Sposoby na zwiedzanie Trójmiasta od strony wody
Wstępna propozycja zakłada powstanie dziewięciu przystani na Opływie Motławy, które będą obsługiwane przez 20 jednostek. Można byłoby je wypożyczyć za pomocą aplikacji albo po zeskanowaniu Karty Mieszkańca.
Jednostek nie ma być wiele, bowiem, jak tłumaczy absolwentka ASP, chodzi o to, żeby nie "zadeptać" tego miejsca.
Pomysł, który powstał na potrzeby pracy magisterskiej, której promotorem był dr Paweł Gełesz. będzie dalej rozwijany. Dlatego trudno jest w tym momencie oszacować koszty przedsięwzięcia.
- Powstanie Rawelinek wymaga jeszcze wielu badań i testów, jak w przypadku autonomicznego autobusu przewożącego ludzi do ZOO. Mam nadzieję, że będzie to coś wyjątkowego, tak jak wyjątkowe są bastiony - mówi Patrycja Walaszek.
Czarter jachtów w Trójmieście
Miasto też nie próżnuje w kwestii rozwijania nadwodnych atrakcji. Na początku listopada podpisano umowę na budowę czterech przystani kajakowych, z których jedna znajdzie się na Opływie Motławy. Będą one kosztowały ok. 1,6 mln złotych. Prace zakończą się w czerwcu 2021 r. Wkrótce ogłoszone zostaną przetargi na budowę dwóch kolejnych przystani, a dla ostatniej poszukiwany będzie wykonawca projektu.
Czy można byłoby je połączyć z Rawelinkami?
- Przystanie Kamienna Grodza i Na Szańcach byłyby możliwe do uwzględnienia. Rawelinka jako jednostka samosterująca potrzebuje wydzielonego i ściśle określonego akwenu, gdzie nie ma bezpośredniej żeglugi. Byłaby jednak wyposażona w sensory i czujniki wykrywające pozostałe Rawelinki oraz kajaki itp. Sama budowa systemu mogłaby też powstać dla kajaków, byłby to inny projekt, ale dość sporo elementów mogłoby bazować na tym, co opracowałam - kończy autorka.
Opinie (135) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-09 11:44
Pani Walaszek
Nazwisko zobowiązuje, łodzie powinny być na podtlenek LPG :)
- 1 0
-
2020-12-09 11:26
Przecież samorząd Gdańska krzyczy że nie ma pieniędzy na cokolwiek a teraz to ? to są pieniądze czy ich nie ma ? Bo dla siebie że macie to każdy wie.
- 0 0
-
2020-12-09 11:20
Kanał
Powinny być rydwany wodne.
- 1 0
-
2020-12-09 11:08
W końcu! Zrealizujmy to!
Mieszkam niedaleko. Pomysł super oby udało się go zrealizować. Przy okazji to miejsce stało by się czystsze i piękniejsze. Teraz jest zapomniane, zaniedbane i zaśmiecone. A przecież Gdańsk to nie tylko ul. Długa i fragment Motławy widziany z jej końca. Ładne łódki (fajna nazwa Rawelinka - widać że Pani projektant zapoznała się z historią tego miejsca :) ), nowoczesne i w końcu coś dla mieszkańców, na uboczu turystycznego zgiełku!
- 0 0
-
2020-12-09 11:02
mało utonięć co roku?
Zbyt niebezpieczne. Zwłaszcza tam przy O Dolnej. Fantazja ułańska po dwóch brzoskwiniowych, albo wisience i tragedia gotowa. DO tego kłusownictwo. Ja bym za sobą targał błystkę. To nie jest pomysl dla nieodpowiedzialnych ludzi. Hulajnogi już przerastają niektórych. Co jak ktos w szuwary się zaplącze i wiele, wiele innych.
- 1 0
-
2020-12-09 10:43
Rewelacja. Czegos takiego jeszcze nie było.
Chetnie bym zabrał rodzine na taki spacer po wodzie w jakas sobote. Czy wiadomo cos o terminie realizacji tego orojektu?
- 1 0
-
2020-12-09 09:34
architekci projektujacy marynistyczne rzeczy sa smieszni. nigdy nic nie mieli do czynienia z takimi rzeczami. i stad pozniej. duze jachty za mostem na torunskiej ( nie ma jak plynac bo przeswit pod mostem jest za maly). albo przyjemne sielankowe obrazy samosterujacych sie lodeczek ( ciekawe jak sobie poradza jak bedzie wiac 7Beauforta...
- 2 0
-
2020-12-08 11:27
Dobry przepis na tragedię. (4)
- 59 21
-
2020-12-08 22:24
kto (1)
wezmie odpowiedzialnosc za lodke i pasazerow jak nie bedzie kapitana? artystka czy programista?
- 4 2
-
2020-12-09 08:43
Artystka
I programistka.
- 2 0
-
2020-12-08 12:06
W pełni popieram przedmówcę! (1)
Jak to, bez kapitana? A jak mój Brajan wpadnie do wody, kto mu rzuci koło ratunkowe i skoczy na ratunek? Przecież mój Janusz będzie już po kilku Żubrach, a wtedy to nie można do wody, w reklamach widziałam.
- 16 9
-
2020-12-08 12:59
dbaj o naszego Janusza
sąsiadka z góry
- 13 1
-
2020-12-09 08:25
I to jest praca na tytuł "naukowy"
- 1 0
-
2020-12-09 08:23
Pływające żelazka prasujące wodę wzburzoną wcześniej przez kajaki :)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.