- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (359 opinii)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (121 opinii)
- 3 15-latek autem na minuty uciekał policji (35 opinii)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (172 opinie)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (165 opinii)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (252 opinie)
Wyciągnięto zatopiony jacht, który od lat zalegał w gdańskiej marinie
W sobotę rano rozpoczęto wydobywanie jachtu z gdańskiej mariny.
W sobotę rano rozpoczęto akcję wydobywania brytyjskiego jachtu "Incentive". Jednostka, która zatonęła w nocy z 15 na 16 czerwca 2016 roku, zalegała od tego czasu przy pomoście w marinie przy ul. Szafarnia.. Podczas sobotnich działań, po kilku godzinach, wrak został wyciągnięty. Urzędnicy poinformowali, że jacht zostanie wyceniony i zostanie podjęta próba jego sprzedaży.
Aktualizacja: godz. 12:27 Akcja związana z wyciągnięciem zatopionego jachtu zakończyła się sukcesem. Wydobywanie wraku trwało kilka godzin.
Aktualizacja: godz. 11:07 Prace związane z wydobywaniem jachtu posuwają się do przodu. Jednostka uzyskała już pływalność, obecnie jest podczepiana, w celu wyciągnięcia.
Marina przy ul. Szafarnia bowiem to bez wątpienia najbardziej prestiżowy tego rodzaju obiekt w Gdańsku, a korzystający z niego muszą wnosić niemałe opłaty.
- Po kilku latach zmagań, głównie sądowych, udało nam się doprowadzić do wydobycia tej jednostki. To był długotrwały proces, w czasie którego szukaliśmy wielu możliwych rozwiązań. W tej chwili mamy prawomocny wyrok dotyczący zapłaty za postój jachtu w marinie, na kwotę - z odsetkami - ponad 20 tys. złotych. Dysponujemy też prawomocnym wyrokiem dot. eksmisji jachtu - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Informuje, że jacht będzie przechowywany na koszt firmy, która wydobywa jednostkę.
Zatopiony jacht po wyciągnięciu zostanie wyceniony i wystawiony na sprzedaż
- Następnie zostanie wyceniony i podejmiemy próbę jego sprzedaży, aby pokryć chociaż część kosztów, które zostały poniesione w związku z jego wydobyciem i nieuprawnionym postojem - wskazuje Grzegorz Pawelec.
Przetarg na wyciągnięcie jednostki wygrała firma PC Divers z Gdańska. Umowa opiewa na kwotę 195 tys. 498 zł i obejmuje przeprowadzenie operacji wyciągnięcia, przetransportowania i składowania jednostki na lądzie przez wyznaczony okres.
Urzędnicy informują, że w ostatnim czasie kontakt z właścicielem jednostki odbywał się już wyłącznie za pośrednictwem sądu. Armator nie odpowiadał bowiem na ich próby kontaktu.
Warto wspomnieć o zarzutach właściciela jachtu, który winą za zatonięcie jednostki obarczał GOS. Jego zdaniem - a jest on inżynierem i profesjonalnym nurkiem - instalacja elektryczna w marinie była nieszczelna, a przebijający do wody prąd miał doprowadzić do skorodowania kadłuba i zatopienia jednostki. Dowody na to miał przedstawić zarządcy mariny, ale nie zostały one uwzględnione.
Czytaj więcej o historii zatopionego jachtu
Przypomnijmy: Wydobywana jednostka nosi nazwę "Incentive" (pol. motywacja, zachęta), ma drewnianą konstrukcję, 17 m długości, 5,2 m szerokości i waży 40 ton.
Na szczęście, w chwili jej zatonięcia, na pokładzie nie przebywała żadna osoba, a przybyłym kilka godzin później strażakom udało się bez zanieczyszczenia Motławy wypompować cały zapas paliwa.
Tak wyglądała sobotnia akcja związana z wydobyciem wraku.
Trwa akcja wydobycia wraku z dna mariny (14 opinii)
Miejsca
Opinie (249) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-28 15:56
Smuteczek
Szkoda, liczyłam na to, że przejmie go muzeum morskie i zrobi stanowisko edukacyjne ;)
- 7 4
-
2019-09-28 16:03
Widziałem będąc w Islandii (5)
Jak wyciągali taki stateczek. Zajęło im to 3 godziny. Na brzegu stała straż pożarna i pompowała wodę celem zmniejszenia ciężaru. A u nas dźwig jak stodoła to i koszty kosmiczne. I już widzę te tłumy na licytacji. Załadować to na barke I Wisłą do najblizszej huty. polskie dziadostwo.
- 11 24
-
2019-09-28 18:24
(1)
huty nie przyjmują drewna.
- 4 1
-
2019-09-28 19:19
Jest i drewno
Ależ I też stal.
- 0 2
-
2019-09-28 18:25
(1)
jak wypompujesz wodę z zatopionej jednostki z dziurawym kadłubem?
- 0 0
-
2019-09-28 19:18
Bardzo prosta sprawa
Dźwig podnosił statek a w tym czasie wypompowywali wodę. W ten oto sposób pozbywali się zbędnego ciężaru.
- 3 0
-
2019-09-29 06:36
To huty drewniany jacht ? Proszę udaj się do lekarza.
- 0 0
-
2019-09-28 16:08
Kwota dla brytyjczyka
Dla brytyjczyka te 20.000 złotych to nie jest wielki wydatek. Jedna-dwie wypłaty. A i tak nie chciał zapłacić, tylko sobie kpiny urządzał.
- 19 0
-
2019-09-28 16:20
Czy jest już komentarz (2)
"znafcy" Kacpra P. ?
- 6 18
-
2019-09-28 18:24
jeszcze nie dostał maila z Warszawy z tym co ma powiedzieć
- 0 3
-
2019-09-28 18:32
Spadaj lemingu. Brejza ci jeszcze płaci?
- 2 0
-
2019-09-28 17:28
Po co płacić za "postój" na lądzie- zatopić na zatoce jako atrakcja dla nurków.
Albo przynajmniej dla dorszy...
- 10 0
-
2019-09-28 18:05
chciałem to zrobić ze szwagrem za pół ceny
ale w sekretariacie dowiedzieliśmy się, że pracownicy urzędu są wyłączeni z możliwości udziału w przetargu... nie da się
- 5 4
-
2019-09-28 19:04
rozumiem, ze ten statek tam zalegał
- 0 3
-
2019-09-28 19:22
Porażający
Symbol stanu sądow i aparatu miejskiego urzędniczego. Ale krzyscie dalej ko ko ko.
- 9 5
-
2019-09-28 19:41
pasjonat
dajcie mi go do ogródka
- 3 1
-
2019-09-28 20:00
a tak sobie ładnie stał w kąciku, pięknie wpisywał w perspektywę
ale nie, u nas wszystko trzeba zniszczyć i podeptać.szkoda
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.