- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (136 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (187 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (125 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (128 opinii)
- 6 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (25 opinii)
Wydział Chemii jak Trasa Słowackiego? Podwykonawcy bez pieniędzy
28 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Znika stadion UG w Oliwie
Nie ma szans, by budowane od lipca 2010 r. budynki Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego zostały oddane w terminie, czyli do 14 września. Podwykonawcy nie dostają pieniędzy od konsorcjum firm Alpine, które zobowiązały się postawić gmachy, więc zeszli z placu budowy.
Koniec wakacji zbiegł się z ujawnieniem kłopotów na budowie Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Abrahama . Obiekty o łącznej powierzchni 28 tys. m kw., które mają być kolejnym elementem Kampusu UG, nie będą ukończone w terminie, czyli do 14 września. Powód? Ich generalny wykonawca, czyli konsorcjum firm Alpine Bau Deutschland AG, Alpine Bau GmbH i Alpine Construction, nie płaci podwykonawcom, więc kolejne firmy schodzą z placu budowy.
- Zadłużenie konsorcjum względem 10 podwykonawców wynosi ok. 10 mln zł. Opóźnienia z płatnościami sięgają trzech miesięcy. Nasze prace zostały wstrzymane trzy, cztery tygodnie temu - opowiada Jan Maciej Kita, właściciel firmy, która instaluje w powstającym budynku sufity podwieszane.
- Na budowie gmachów Wydziału Chemii UG obecnie pracuje 20 firm podwykonawczych - łącznie ponad 160 osób. Gwarantujemy zapłatę dla sześciu firm podwykonawczych, zatwierdzonych przez inwestora. Pozostałe firmy jak dotąd nie dołożyły starań, aby znaleźć się na tej liście, jednak i one znajdą się pod ochroną inwestorską - zapewnia Krzysztof Klinkosz z biura prasowego Uniwersytetu Gdańskiego.
Problem w tym, że zdaniem podwykonawców, inwestor, czyli Uniwersytet Gdański, nie do końca orientuje się w kosztach budowy.
- Władze uniwersytetu nie mają wiedzy o realnym zaawansowaniu robót. Może się okazać, że inwestorowi zabraknie pieniędzy na pokrycie zobowiązań. Poza tym, by zdążyć z budową w terminie, do pracy musiałoby przystąpić natychmiast ok. 500 osób - mówi Jan Maciej Kita.
Władze uniwersytetu uspokajają. - Zgodnie z normami prawnymi, obowiązującymi w Polsce, wykonawca budowy Wydziału Chemii wniósł zabezpieczenie należytego wykonania umowy w formie gwarancji bankowych - mówi Krzysztof Klinkosz. Te wynoszą zazwyczaj od 2 do 10 proc. wartości kontraktu.
- W chwili obecnej generalny wykonawca nie przedstawił inwestorowi żadnego wniosku o zmianę terminu zakończenia inwestycji. Jeśli taki wniosek zostanie przez generalnego wykonawcę wystosowany, z podaniem przyczyn opóźnienia terminu zakończenia budowy, wówczas inwestor rozpatrzy je i ustosunkuje się do argumentacji wykonawcy - dodaje Klinkosz.
Jak opóźnienia w pracach i zaległości wobec podwykonawców tłumaczą przedstawiciele konsorcjum Alpine? Rzecznik prasowy, Karolina Szydłowska zapewniła nas, że firmy są w dobrej kondycji finansowej. - Koncern Alpine zawsze wywiązywał się ze swoich zobowiązań finansowych wobec podwykonawców i będzie to nadal czynił, odnosi się to także do budowy Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego - tłumaczy.
- Powstałe przejściowe opóźnienie płatności dla podwykonawców jest wynikiem jednoczesnego wystąpienia niekorzystnych zewnętrznych czynników formalno-prawnych. Jednocześnie zapewniamy, iż prowadzimy szerokie działania, które mają na celu doprowadzić do najszybszej realizacji wszystkich zaległych płatności - mówi Karolina Szydłowska.
Firma Alpine Construction ma swój gdański oddział przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Spółka była partnerem w konsorcjum budującym stadion na gdańskiej Letnicy. Ponadto konsorcja firm z rodziny Alpine starały się o budowę lotniskowego i wrzeszczańskiego odcinka Trasy Słowackiego.