• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyłowiony kot szuka właściciela

ms
18 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Kot uratowany ze zbiornika z wodą na Chyloni szuka nowego właściciela. - Szkoda go oddawać do schroniska - przekonuje weterynarz, który się nim zaopiekował. Kot uratowany ze zbiornika z wodą na Chyloni szuka nowego właściciela. - Szkoda go oddawać do schroniska - przekonuje weterynarz, który się nim zaopiekował.

Mały kot, który w czwartek został wyłowiony ze zbiornika z wodą na Chyloni, szuka nowego właściciela. - Jest miły i bardzo towarzyski. Szkoda go oddawać do schroniska - mówi weterynarz, który czuwa nad wracającym do zdrowia zwierzakiem.



W czwartek opisaliśmy sytuację, do której doszło tego dnia w okolicach zbiornika z wodą przy ul. Młyńskiej zobacz na mapie Gdyni na Chyloni. Dzień po dniu interweniowali tam strażnicy miejscy z Ekopatrolu (to grupa strażników, którzy zajmują się interwencjami związanymi ze zwierzętami), ponieważ do basenu wpadają małe koty, bytujące w jego pobliżu. Wczorajsza akcja miała o tyle dramatyczny przebieg, że strażnicy pojawili się na miejscu w ostatniej chwili, gdy mały kot był już bliski utonięcia. Zwierzęciu uratowano życie, ale stan w jakim trafiło do weterynarza nie nastrajał optymistycznie.

W piątek skontaktował się z nami weterynarz, który zaopiekował się kotem przywiezionym przez strażników.

- Stan kota był bardzo ciężki, wcale nie było pewne, że przeżyje - informuje Michał Michalski. - Dziś czuje się lepiej, choć cały czas wymaga jeszcze leczenia.

Hospitalizacja kota potrwa jeszcze dwa dni, ale wydaje się, że w tym czasie wróci on już do pełni sił. Michał Michalski uważa, że najlepiej byłoby, gdyby prosto z jego lecznicy kotek trafił do nowego domu.

- Mimo traumy, jaką przeżył, kot jest wesoły i pogodny. To chłopak, ma ok. 2 miesięcy. Nie zachowuje się jak dzikie zwierzę. Po zakończeniu leczenia będziemy musieli go przekazać do schroniska, ale lepiej by było, gdyby trafił do czyjegoś domu. Będzie go można zabrać od nas w poniedziałek.

Chętny do zaopiekowania się kotem proszony jest o kontakt z gabinetem weterynaryjnym przy ul. Rdestowej 6/2 zobacz na mapie Gdańska w Gdyni, nr telefonu 629 62 29 lub 502 569 857.
ms

Miejsca

Opinie (144) 6 zablokowanych

  • Ja pitole kogo obchodzi mokry kot? Nie macie innych powaznych tematow? Nastepny artykul napiszcie o moich smierdzacych stopach

    • 3 17

  • no prosze,wiadomosc tygodnia hahaha

    • 2 6

  • czy ktos juz wzial tego kota ?? (1)

    bo wzielabym go

    • 7 1

    • Przecież masz podany telefon. Zadzwoń i się dowiedz ;-)

      • 1 0

  • Ten co go wyłowił jest jego samoistnym posiadaczem

    a po upływie 3 miesięcy właścicielem.
    W każdym przypadku ten kot jest pod jego opieką , i nie może tak sobie przekazać byle jakiej osobie . A do schroniska oddaje się koty bezpańskie.

    • 0 4

  • Jezu.... nalegacie, namawiacie to go wezmę.

    • 2 0

  • Zaznaczcie tego pchlarza i zobaczymy jak po miesiącu będzie się włuczył przy bloku

    Czy ktoś widział jak taki przekarmiony przez mohera kot goni szczura ?
    śmierdzące zwierzaki

    • 2 7

  • zaopiekuję się kotkiem (1)

    zbliża się święto ofiarowania, chętnie wezmę kotka w celu dokonania na nim rytualnych obrzędów (spuszczenie krwi na żywca). Bóg jest wielki.

    • 1 7

    • nie wiem jak ty, głąbie, ale my kotów nie jemy.

      • 1 0

  • Kotek ma już właściciela (1)

    Wyłowiony kotek znalazł już właściciela. Weterynarze są super lekarzami, dali kropelki do oczu, karmę na kilka dni i dużo wskazówek co do higieny. Pozdrawiam

    • 13 1

    • I bardzo dobrze, bo bym adoptował.

      Z jednym tylko ale: to psy mają właściciela, koty mają człowieka.
      Kocie znajdy po przejściach, albo uratowane od śmierci są najwdzięczniejszymi stworzeniami na świecie - mam trzy.

      • 2 0

  • A może...

    w tym zbiorniku mogłaby pływać jakaś drewniana kłoda zacumowana grubą liną do poręczy..... tym sposobem zwierzak miałby szansę się sam wydostać z pułapki... bo nie mam złudzeń że ten kocurek miał sporego farta ale pewnie kilka innych nie miało lub nie będzie miało takiego szczęścia... nie zawsze pomoc przyjdzie na czas...

    • 2 0

  • Przerobić !!

    Na kity -keta !!!!!

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane