• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyścigi przyczyną śmiertelnego wypadku?

Szymon Zięba, Michał Sielski
11 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Auto uderzyło w słup trakcji. Kierowca zginął na miejscu. Auto uderzyło w słup trakcji. Kierowca zginął na miejscu.

Czy przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło 19 sierpnia wieczorem, przy ul. WielkopolskiejMapka w Gdyni, były wyścigi samochodów? To jedna z wersji, którą - po analizie monitoringu - badają obecnie śledczy. Urzędnicy przygotowują się natomiast do montażu dodatkowej sygnalizacji świetlnej.



Czy byłe(a)ś świadkiem nielegalnych wyścigów?

Przypomnijmy: strażacy tuż po zdarzeniu relacjonowali, że samochód osobowy uderzył w słup trakcji trolejbusowej. 34-letni kierowca zmarł, mimo reanimacji.

Policjanci ustalili wówczas wstępnie, że kierowca osobowego audi, podczas zmieniania pasa ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, a następnie uderzył w betonowy słup trakcji trolejbusowej.

Wskutek uderzenia samochód został praktycznie przecięty na pół. Czytelnicy informowali, że silnik auta po wypadku leżał kilkanaście metrów dalej, tuż przed światłami - co świadczy o sile, z jaką samochód uderzył w przeszkodę.

W komentarzach w Raporcie z Trójmiasta pojawiały się także informacje o tym, że wypadek poprzedziły wyścigi. Sprawą zajmują się śledczy, którzy zdążyli już m.in. przeanalizować zapis z monitoringu.

- Postępowanie jest w toku, prowadzone jest w sprawie [to znaczy, że nikt nie usłyszał zarzutów - red.]. Nie jest rozstrzygnięta wersja dotycząca tego, dlaczego doszło do zdarzenia - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokuratura przeanalizowała monitoring



Dodaje, że jeden z analizowanych scenariuszy wskazuje, że przed wypadkiem mogło dojść do wyścigu - co zgadza się z relacją naszych czytelników.

- Analiza monitoringu pozwala na przyjęcie takiej wersji, nie jest to natomiast wersja ostateczna, a po prostu jedna z branych pod uwagę - tłumaczy prokurator Wawryniuk.

Urzędnicy: prace są w planach



Mieszkańcy Gdyni podkreślają, że wypadek to tylko czubek góry lodowej, obrazującej, jak szybko kierowcy jeżdżą po ul. Wielkopolskiej.

- W tegorocznym BO zgłosiłem projekt budowy sygnalizacji świetlnej i przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej i Spokojnej. Projekt zebrał 1148 głosów, ale przegrał z dwoma lepszymi. Pomiędzy światłami przy ul. GedyminaMapka a światłami na ul. ParkowejMapka jest około 800 m asfaltu. To wszystko oczywiście kosztem bezpieczeństwa, szczególnie osób włączających się do ruchu. Skrzyżowanie ze SpokojnąMapka jest drugim najniebezpieczniejszym na ul. Wielkopolskiej, a Parkowa jest niewiele dalej w rankingu. Miasto obiecywało zbudować sygnalizację na tym skrzyżowaniu w ramach węzła Karwiny, ale niestety zostało to wycięte z harmonogramu, więc kolejne wypadki to kwestia czasu - konstatuje ze smutkiem Paweł Wroniszewski, nasz czytelnik.
O kolizjach i wypadkach przy ul. Wielkopolskiej informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta:
08:37 17 SIERPNIA 20 (aktualizacjaakt. 08:50)

Korek po kolizji na ul. Wielkopolskiej (20 opinii)

Gdynia, ul. Wielkopolska - korek z powodu stłuczki na skręcie w Inżynierską.
Gdynia, ul. Wielkopolska - korek z powodu stłuczki na skręcie w Inżynierską.


Urzędnicy podkreślają, że jeden wypadek nie powinien powodować nerwowych działań, bo plan prac w tym rejonie jest ustalony.

- Wypadek miał miejsce przed samą Sopocką, a od ul. Spokojnej to kilkaset metrów. Wyciąganie więc wniosków, że wypadek miał coś wspólnego z brakiem sygnalizacji, jest zbyt daleko idące. Poza tym z tego, co ustaliła policja, kierowca jechał z dużą prędkością i nie powinniśmy sądzić, że zatrzymałaby go jakakolwiek sygnalizacja. Ale do rzeczy. Sygnalizacja świetlna we wspomnianym miejscu jest planowana w ramach węzła Karwiny, nic się tu nie zmieniło. Natomiast przypomnę, że pierwszy etap inwestycji, który obecnie realizujemy, obejmuje obszar do ul. Racławickiej. Przejazd rowerowy z sygnalizacją świetlną to jeden z elementów etapu drugiego. Warto też pamiętać, że mamy w tym miejscu bardzo bezpieczne przejście dla pieszych - przez tunel - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.

Miejsca

Opinie (258) ponad 50 zablokowanych

  • Ok. 12

    ścigali się na "Władka" w kierunku centrum, lekko 150 na "szafie" i slalom.
    To psychopaci, dobrze , że nikogo nie zabili.Karać bez litości , na Władka codziennie takie "wyścigi" "łysoli-kaczychów" , a policja nic nie robi...

    • 10 1

  • Szybko (4)

    ale bezpiecznie.

    • 88 19

    • jak to jest, że przybyły miliony aut, które akcyzą utrzymują ten kraj, tylko gdzie drogi ?? wszystko za dobrych czasów Gierka i Hitlera

      • 2 1

    • Ci to raczej

      Najszybciej jak się da, niekoniecznie bezpiecznie.

      • 3 0

    • Jak wyścig przyczyną? Kierowca przyczyną wypadku.
      A nie tragiczny tylko szczęśliwy skoro sam się zabił.

      • 9 1

    • Nie było to BMW, to już marki nie podają

      • 4 3

  • Natura wyeliminowała potencjalnego samochodowego mordercę.

    • 15 0

  • oko

    Ktoś postawił tam betonowe krzyże .. Gdzie jest inspektor budowlany? Napis ,, nigdy nie będziesz sam ... więc jakiś i**ota pewnie dołączy

    • 10 3

  • Fakty są takie, że gdyby nie zasuwał to by dalej żył! (6)

    Sam się pośpieszył na drugą stronę. I proszę nie nadużywać słowa "tragedia"! Bo tragedia to by była gdyby kogoś niewinnego zabił, a tak skasował tylko siebie, na szczęście!

    • 312 5

    • (1)

      biorąc pod uwagę to kogo się spotyka na drogach to i tak tylko kropla w morzu potrzeb...

      • 18 0

      • Przykre, dobitnie powiedziane i niestety prawda.

        • 8 0

    • Bardzo nie chciał żyć.

      • 7 0

    • No

      Niezła beka z tego kierowcy ciamajdy

      • 4 3

    • Masz rację...

      • 21 0

    • Juz nie ma szans na skrzywdzenie nikogo niewinnego.

      • 36 0

  • Sygnalizacja świetlna (7)

    Od kiedy światła co 100 metrów są lekiem na całe zło? Chłopak zaszalał, przesadził i niestety za to zapłacił. Nie zmienia to faktu, że takie wypadki zdarzają się incydentalnie. Chcecie sparaliżować kolejną część miasta z powodu jednego szaleńca? Litości...

    • 263 57

    • dokladnie , (1)

      ida dalej tym tokier rozumowania to najlepiej zamknac wszystkich w weizeinu i nie beda nigdzie jezdzili , albo zabrac samochody . rąbane komusnistyczne odmużdzenie i jego intelektualne żniwa. Co ja tu w tu robie i marnuje zycie na isanie bzdur ktore bedzie jakis gimbus czytal . zawsze cos mnie podkusi ehh

      • 9 1

      • Jak wygląda "wolność" i liczenie na intelekt kierowców widać.

        Więc nie ma innego wyjścia niż karać motłoch, aż się nauczy.

        Szczególnie, że kiedy próbujesz przestrzegać przepisów, zaraz znajdą się chętni żeby Cię naprostować...

        • 7 0

    • (1)

      Hałas i niebezpieczeństwo za szybko jadących to nie incydent a codzienność

      • 13 1

      • Wielu z nich

        ma przerabiany wydech, z którego bardzo często hałas, to ponad 100 decybeli.

        • 4 0

    • (2)

      Pewnie chodzi o kwalifikację prawną takich wyczynów. Jak ktoś przelatuje 200km/h przez skrzyżowanie to może dość do wypadku. Jeśli przelatywał na czerwonym to w razie takiej potrzeby można mu dołożyć zamiar ewentualny, jeśli nie ma sygnalizacji to można mówić tylko o wypadku i mieć nadzieję że biegły coś stwierdzi. Dla biegłych z tego co czytałem to większa prędkość czasem nie jest traktowana jako istotne naruszenie zasad ruchu.

      • 8 6

      • "Jeśli przelatywał na czerwonym to w razie takiej potrzeby można mu dołożyć zamiar ewentualny" pod warunkiem, ze sie nie zabije na slupie/drzewie.
        Fotoradar albo pomiar sredniej, a nie swiatla co 100m. Swiatla co 100m tylko dodadza dodatkowe ryzyko pieszego na jezdni.

        • 12 1

      • To za biegli oni nie są raczej

        • 11 1

  • Uff

    Dobrze , że tylko jeden trup. Miejski rajdowiec potencjalny morderca wykończył się sam . Idealna opcja! Gorzej jak taki przeżyje i skrzywdzi niewinna osobę . Prawnik wybroni , nie przyzna się do winy albo załatwia niepoczytalność i dalej zabawa ! A tak game over

    • 16 1

  • Byłem na miejscu - reflektor leżał na wiadukcie jakieś 70m od miejsca wypadku - więc predkość była ogromna. (5)

    • 119 4

    • "Prędkośc była ogromna" - o cholera! Aż prawie puściłem kawę nosem. (4)

      Czyli reflektor 70m dalej oznacza "prędkość ogromna". Cholera... tyle konkretnych danych... że dokładnie 70m... no tak, "ogromna" prędkość. No ale skoro komentator był na miejscu to szybko pobiegał z miarką i policzył potrzebne prędkości i przyśpieszenia. No no od dziś już wiem, że jak lampa leży 70m dalej to "prędkość ogromna", zapewne jakby leżała 71m dalej to byłaby już "bardzo ogromna", a 72m dalej to z wyliczeń by wyszło, że prędkość była jednoznacznie "super ogromna". Tak właśnie musiało być... prędkość była ogromna.

      • 9 95

      • Twój stan umysłu odziedziczyłeś, wrodzony czy jakiś upadek w dzieciństwie?

        • 4 1

      • Nigdy już nie zapomnij.wziąść porcji przypisanych leków

        • 12 1

      • polonista jakiś, tyle zdań - ortografia, interpunkcja, stylistyka, gramatyka bez zarzutu, tyle się chłop wysilił pisaniem.

        • 14 2

      • Chłopie, wyluzuj, tak się podnieciłeś tym wpisem, że aż niezdrowo...

        • 55 1

  • Silnik zdążył się zatrzymać przed światłami.To o co Wam chodzi?

    • 5 1

  • został "praktycznie" przecięty na pół? (3)

    Co to znaczy?

    • 8 1

    • To , że pojazdy rozpadają się na pół przy prędkości 50 km/h

      • 1 0

    • (1)

      W tym kontekście: "prawie", "nieomal", czyli nie do końca, ale ten skrawek łączący wciąż obie części jest na tyle mały, że można uznać, że skutki są takie, jakby auto było przecięte. Oczywiście masz rację, że nie do końca ten wpis jest poprawny językowo, ale aż tak bym się nie czepiał.

      • 2 0

      • Praktycznie, czy

        Prawie? Nieomal? Mało brakowało?

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane