- 1 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (88 opinii)
- 2 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (94 opinie)
- 3 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (267 opinii)
- 4 Nowa kładka nad SKM Stocznia (115 opinii)
- 5 Budynki jak doktor Jekyll i mister Hyde (98 opinii)
- 6 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (249 opinii)
Wcześniej Wzgórze Nowotki, od 30 lat Wzgórze św. Maksymiliana
10 lutego Gdynia świętuje 95. urodziny, ale do ważnego wydarzenia doszło także w bardziej współczesnych czasach. 30 lat temu radni przegłosowali uchwałę zmieniającą nazwę dzielnicy Wzgórze Nowotki na Wzgórze św. Maksymiliana. Nadano lub przywrócono też historyczne nazwy wielu ważnym ulicom, jak Morska, Armii Krajowej czy Unruga.
Przez przylegającą do Śródmieścia dzielnicę przebiega al. Zwycięstwa i znajduje się tu klasztor Franciszkanów.
Wzgórze Nowotki przez prawie 40 lat
Starsi mieszkańcy Gdyni pamiętają, że obecna nazwa pojawiła się dopiero po przemianach i upadku w Polsce komunizmu. Do 1939 r. oraz w latach 1945-1952 miejsce było nazywane Wzgórzem Focha na cześć Ferdynanda Focha, francuskiego dowódcy, teoretyka wojskowego i marszałka. Od 1952 roku w dokumentach zaczęła funkcjonować nowa, oficjalna nazwa: Wzgórze Nowotki. Władze PRL postanowiły uhonorować w ten sposób 10 lat po śmierci działacza komunistycznego i I sekretarza Polskiej Partii Robotniczej - Marcelego Nowotkę.
Urodzony w 1886 r. Nowotko posiadał burzliwy życiorys. W latach 1929-1933 był więziony za swoją działalność. Od października 1936 do września 1939 r. był ponownie w wiezieniu, opuszczając je po wybuchu II wojny światowej. Od 1939 r. do 1941 r. działał w sowieckich strukturach władzy w okręgu białostockim.
Rok później Nowotko został I Sekretarzem Polskiej Partii Robotniczej utworzonej na okupowanych ziemiach polskich przez przybyłych z Moskwy działaczy. Byli oni całkowicie zależni od wschodniego sąsiada. 28 listopada 1942 r. został zamordowany w Warszawie. Został pochowany na Bródnie. Po wojnie jego ciało złożono w Alei Zasłużonych na cmentarzu Powązkowskim.
3 stycznia 1945 r. uchwałą Prezydium KRN Marceli Nowotko został pośmiertnie odznaczony Orderem Krzyża Grunwaldu I klasy i rozpoczęła się w całej Polsce jego pośmiertna kariera jako patrona ulic, skwerów i placów.
W Gdyni radni miasta postanowili ją zakończyć 9 lutego 1991 r.
Zmiana nawy dzielnicy i nazw ulic
Uchwałą rady miasta osiedlu Wzgórze Nowotki nadano nową nazwę Wzgórze św. Maksymiliana. Zdecydowano się na taka nazwę wyróżniając górujący nad dzielnicą klasztor, w którym znajduje się otwarta w 1973 r. kaplica poświęcona świętemu obecnemu na poświęceniu zbudowanego przed wojną kościoła.
Przy okazji dokonano zmian w nazwach wielu ulic kojarzących się z obaloną kilkanaście miesięcy wcześniej władzą komunistyczną.
- Było w społeczeństwie wielkie oczekiwanie na zmiany, że komunistyczni patroni odejdą, bo na to zasługiwali, więc rada miasta zdecydowała się podejmować uchwały m.in. honorujące nowe ważne postacie i wydarzenia. Szkoda, że w przypadku Wzgórza nie wrócono do krótkiej i łatwej do zapamiętania przedwojennej nazwy z Ferdynandem Fochem jako patronem dzielnicy. Obrana nazwa Wzgórze św. Maksymiliana z powodu długości nie przyjęła się początkowo jakby tego oczekiwano. Dziś większość skrótowo mówi o dzielnicy Wzgórze - mówi Małgorzata Sokołowska, badaczka dziejów Gdyni i autorka książek o mieście.
Przywrócono nazwy historyczne zmieniając m.in. ul. Czerwonych Kosynierów w ul. Morską, a ul. Związku Walki Młodych w ul. A. Hryniewickiego, zaś zupełnie nowe nazwy otrzymało kilka innych ważnych ulic.
M.in. ul. 22 lipca stała się al. Armii Krajowej, ul. Migały przemieniono na ul. Wójta Radtkego, ul. Wincentego Gruny na adm. J. Unruga, a ul. Jana Marchlewskiego od lutego 1991 roku zaczęła nosić oficjalną nazwę ul. inż J. Śmidowicza.
Rondo w pobliżu obecnej Komendy Portu Wojennego otrzymało nazwę Rondo Bitwy pod Oliwą.
W uchwale zaznaczono, że stare tablice z przekreślonymi nazwami pozostaną jeszcze przez rok. Po uchwale rady miasta o zmianie nazwy osiedla nastąpiły także zmiany w nazewnictwie przystanku SKM. Początkowo w wagonach na tablicach z informacjami o przebiegu stacji po prostu zaklejano starą nazwę aż w końcu całkowicie ją przemianowano.
Opinie (173)
-
2021-02-11 13:28
a kiedy nazwę zmieniła ul. Czołgistów?
- 2 0
-
2021-02-11 13:17
Czas na zmianę mylnych nazw stacji SKM (1)
Gdynia Stocznia jest położona na Grabówku, Grabówek na Leszczynkach, Leszczynki na Chyloni.
Wiele razy o tym mówiono- 8 0
-
2021-02-11 13:22
a Gdańsk w Sopocie
- 2 0
-
2021-02-11 13:22
Panie! jeszcze zmienili tej Lubumby:DDD
- 4 0
-
2021-02-10 20:59
brakuje nazw uniwersalnych (1)
ulica Hipokryzji
plac Chciwców
skwer Bigotów
Aleja Ksenofobów- 22 5
-
2021-02-11 13:19
Ulica focha by tu nawet pasowała
Oczywiście focha narodowego :D
- 1 0
-
2021-02-11 13:11
Trzeba zmieniac miasto ijego dzielnice a nie nazwy
- 3 1
-
2021-02-11 13:02
Artykuł
Bardzo ciekawy, oby więcej :)
- 5 0
-
2021-02-11 13:02
Z komunisty na kościelnego
Taki oto obraz naszego kraju....
- 8 1
-
2021-02-10 18:28
Z Czerwonymi Kosynierami to ktoś się za mocno rozpędził (6)
- 100 14
-
2021-02-11 11:51
(1)
To może warto skasować nazwę "czerwone Wierchy"? Litości!
- 8 1
-
2021-02-11 12:59
Już tacy byli
Nic nowego
- 3 0
-
2021-02-11 07:06
Tu chodziło o przywrócenie nazwy przedwojennej. Czerwonych Kosynierów jako elementu historii nikt przecież nigdy nie negował. Może rzeczywiście powinni dzisiaj nadaj tą nazwę jakiejś z nowych ulic.
- 13 3
-
2021-02-10 18:53
Nie przesadzaj :-)) (1)
Wątpisz w mądrość "naszych" radnych???
Oj nie ładnie, nie ładnie!!
ps-szkoda że jedyne co znali to miast historii własnego Miasta, to Katechizm!!- 23 5
-
2021-02-10 19:12
trochę ich...
przeceniasz...
- 7 1
-
2021-02-10 18:32
Oczywiście! i**otyzm - ktoś bez znajomości historii Gdyni!
- 36 2
-
2021-02-11 12:30
Wzgórze Focha
Popieram tą opinię: I dalej powinno nazywać się wzgórze focha. ale jak to u nas - musi być po naszemu - wajcha raz w lewo raz w prawo , byle ostro - a jaki związek historyczny z tym miejscem miał maksymilian????, Wzgórze Focha to moje miejsce urodzenia, prawie 76 lat temu. I tak mam wpisane w metryce urodzenia. A wzgórze nazywało się wzgórzem Focha, nie od francuskiego dowódcy, a od lokalnego właściciela ziemskiego, którego ta ziemia była własnością. Pozdrawiam
- 5 1
-
2021-02-11 11:47
I komu to przeszkadzało?
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.