• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żarnowiec za płytki na atomówkę? Da się temu zaradzić

Robert Kiewlicz
16 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Już w 2016 roku może rozpocząć się budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Mimo problemów z wodą Żarnowiec zajmuje pierwsze miejsce na liście potencjalnych lokalizacji inwestycji. Już w 2016 roku może rozpocząć się budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Mimo problemów z wodą Żarnowiec zajmuje pierwsze miejsce na liście potencjalnych lokalizacji inwestycji.

Trójmiejskie media alarmują, że Żarnowiec może stracić swoją pozycję lidera w wyścigu o budowę pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Powód? W jeziorze Żarnowieckim ma być za mało wody do chłodzenia reaktorów.



W mediach pojawiły się informacje oparte na wypowiedziach anonimowych ekspertów, którzy sugerują, że maleją szanse Żarnowca i rosną szanse zachodniopomorskiego Kopania na pierwszą w kraju elektrownię jądrową. Dlaczego? Ich zdaniem w jeziorze Żarnowieckim jest za mało wody do chłodzenia reaktorów.

Do informacji krytycznie podchodzi Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, na terenie której ma powstać elektrownia, oraz członek zespołu ds. przygotowań województwa pomorskiego do budowy elektrowni jądrowej. - Jeśli ktoś jest ekspertem w swojej dziedzinie, to czemu boi się występować pod swoim nazwiskiem? - pyta.

Jednak argumenty o zbyt małej ilości wody w jeziorze Żarnowieckim, mającej chłodzić reaktory, potwierdzają eksperci, z którymi rozmawialiśmy. - Jest w tym sporo prawdy, ponieważ ocena zdolności chłodzących jeziora była obliczana dla elektrowni, jaka miała powstać w Żarnowcu w latach 80. - mówi w rozmowie z portalem trojmiasto.pl Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej. - Chłodzenie nowej elektrowni będzie trudniejsze.

Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że ilość wody w jeziorze zmniejszyła się z dnia na dzień. Problem z wodą w Żarnowcu nie jest niczym nowym. Zwracano na niego uwagę już w rankingu lokalizacji dla elektrowni, jaki w marcu ogłosiło Ministerstwo Gospodarki. Choć wygrał go Żarnowiec (z 65,6 pkt), to za bliskość "wody chłodzącej" dostał 0 pkt. Położony nad morzem Kopań, który zdaniem cytowanych przez media ekspertów ma wyrastać na lidera rywalizacji, w tej samej kategorii zyskał maksymalną notę - 5 pkt.

Ta słabość wcale jednak nie wyklucza Żarnowca z walki o elektrownię. Eksperci od energii jądrowej wyliczają sposoby, dzięki którym można sobie poradzić z tym problemem.

- Po pierwsze można zastosować tzw. chłodzenie kominowe, służące do schładzania wody w zakładach, które nie mają możliwości użycia do chłodzenia wody z rzeki, morza czy jeziora. Działają one w systemie zamkniętym - tłumaczy Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej.

Po drugie w Żarnowcu planuje się budowę kanału, który dostarczałby do elektrowni wodę bezpośrednio z morza. Tę informację potwierdza też Teresa Kamińska.

Według Strupczewskiego, przy zastosowaniu takich rozwiązań lokalizacja elektrowni w Żarnowcu może być nadal najlepszym miejscem w Polsce.

Teresa Kamińska przyznaje, że Pomorze powinno jak najszybciej zacząć się promować, pokazując wszystkie zalety lokalizacji elektrowni w Żarnowcu. - Widać, że uzyskanie przez Żarnowiec pierwszego miejsca na liście najlepszych lokalizacji nie wystarczy, inne regiony też prowadzą walkę o elektrownię atomową - mówi prezes PSSE.

Rozpoczęcie budowy pierwszej elektrowni atomowej w Polsce planowane jest na 2016 rok. Jeśli budowa odbędzie się planowo, pierwszy blok zostanie oddany do użytku w 2020 roku. Ostateczną decyzję o lokalizacja elektrowni ma podjąć rząd do końca 2012 roku.

Miejsca

  • PSSE Gdańsk, Trzy Lipy 3

Opinie (190) 7 zablokowanych

  • ALE YAYA, JAK BERETY

    • 0 0

  • a co z odpadkami (3)

    jest to technologia stara jak "swiat". sa nowe technologie co moga zastapic taka elektrownie bez produkowania ton odpadow atomowych ktorych nie mozna nigdzie wyrzucic bo sie rozkladaja tysiace lat.

    a po za tym jak zabespieczyc taka elektrownie. w niemczech naprzyklad byl przypadek ze greenpease weszlo na budynek elektrowni i namalowali tam czaszke

    jak im sie udalo wesc na teren elektrowni to jak bedzie z kims co chce ja wysadzic

    • 3 2

    • rocznie elektrownia produkuje (1)

      0,5 kg odpadów.

      spokojnie czopski.

      • 1 2

      • bzdura

        chyba że elektrownia na okręcie podwodnym...

        Pamiętaj, że odpady trzeba zeszklić, jest to impreza droga, a masa pakowana do kontenra jest większa z kilograma zużytego paliwa robi się bodaj tona...

        • 2 1

    • ekhm,

      jakiej elektrowni, przecierz ona jeszcze nie powstała:P

      • 0 0

  • haha

    piątkowe problemy, a ja odpalam kapsel:P i wam tez tego życzę!:)

    • 0 2

  • decyzja polityczna

    jezioro z małe..he, he, pewnie i Pacyfik byłby za mały w świetle politycznych targów i koleżeńskich przepychanek

    • 1 1

  • Bez sensu

    Dlaczego nikt nie mówi o katastrofalnej sieci przesyłowej, nic nam z elektrowni, jak nie będzie jak jej przesłać.

    • 9 0

  • wybudować atomówke i sprzedać

    tak jak wszystko sprzedajecie

    • 3 1

  • odpady wiecznie żywe

    A co zrobić z odpadami promieniotwórczymi? W Niemczech zdecydowano się na składowanie w dawnej kopalni soli. Już tam jest pewna ilość pojemników, a teraz okazuje się, że nie uwzględniono wody gruntowej. Pojemniki stoją częściowo w wodzie, to grozi zatruciem zewnętrznych ujęć wody.

    • 3 1

  • (3)

    1. Lokalizacja:
    W promieniu 300 km od Polski, w państwach z nami sąsiadujących działa obecnie kilkanaście elektrowni jądrowych, których łączna moc przekracza 17 GW( ok. połowa tego ile w naszym całym systemie), wiec jeśli nawet byłaby by jakaś katastrofa, to chcąc nie chcąc jesteśmy narażeni. Nie budując elektrowni, tracimy szansę produkcji taniej energii, ponosząc przy tym ryzyko zagrożenia.
    Pomorze to najlepsza lokalizacja dla pierwszej jądrówki. Nasz region nie ma żadnego dużego źródła wytwórczego, stad jesteśmy zmuszenie transportować energię z południa, co wiąże się ze stratami przesyłowymi i większym jej kosztem.
    Elektrownia jądrowa to również szansa na nowe miejsca pracy, zarówno w trakcie trwania samej budowy, jak i później przy jej eksploatacji. A potencjał jest duży. Dla przykładu przy obecnie budowanej elektrowni z reaktorem EPR w Finlandii (jeden z rozpatrywanych reaktorów dla pierwszej polskiej elektrowni), pracuje obecnie 4500 osób.
    2. Bezpieczeństwo
    Nowoczesne elektrownie jądrowe są bardzo bezpieczne i katastrofa taka jak w Czarnobylu nie jest możliwa. Wyposażone są układy biernego bezpieczeństwa, które zapewniają bezpieczne wyłącznie reaktora, nawet przy braku zasilania. Obudowa bezpieczeństwa jest tak wykonana aby wytrzymać uderzenie dużego pasażerskiego samolotu( zdjęcia z symulacji takiego zdarzenia: http://www.atom.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=158)

    Przy największe możliwej projektowej awarii, zagrożenie jakie występuje ograniczone jest do przestrzeni 800 m od elektrowni, zatem nie ma nawet konieczność ewakuacji ludności mieszkającej w pobliżu samej elektrowni, nie wspominając już o bardziej oddalonych obszarach.
    Dla zainteresowanych link do artykułu odnośnie bezpieczeństwa elektrowni:http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/stories/iea/ej/szkola_ej/referaty/zagadnienia_ogolne/5_A_Strupczewski_bezpieczenstwo_elektrowni.pdf
    3. Zagorzenia w trakcie normalnej pracy
    Elektrownia jądrowa nie stawowi żadnego promienitwórczego. Zgodnie z obowiązującymi prawem odnośnie tego typu obiektów maksymalna dawka promieniowania emitowana w ciągu roku przez elektrownię nie może przekraczać 0,1 mSv/rok. Dla porównania średnia dawka promieniowania tła (czyli taka jaką otrzymujemy od otoczenia) wynosi w naszym kraju ok. 2,5 mSv/rok, czyli 25 razy więcej. Ponadto są miejsca na świecie, gdzie dawka tła sięga 30 a nawet ponad 200 mSv/rok i nie notuje się tam większej skali zachorowań np. na białaczkę. Widać zatem, że elektrownia nie wpływa na nasze zdrowie
    Więcej na ten temat:http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/stories/iea/ej/szkola_ej/referaty/zagadnienia_ogolne/4_J_Naniewicz_wplyw_elektrowni.pdf
    4. Ceny energii:
    Wg najnowszych opracowań elektrownie jądrowe są najtańszym źródłem energii z pośród obecnie dostępnych (http://www.world-nuclear.org/info/inf02.html) Francja, w której ponad 70% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni jądrowych jest jednym z kilku krajów produkujących najtańszą energię w UE, natomiast w Niemczech czy Danii, gdzie duża część energii pochodzi z wiatru jest ona najdroższa (http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=3009&cms=514)
    Więcej informacji na ten temat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/stories/iea/ej/szkola_ej/referaty/mozliwosci_i_zadania/3_A_Strupczewski_aspekty_ekonomiczne.pdf
    5. Wiatraki
    Elektrownie wiatrowe mogą pracować przez 20-30% czasu w roku, natomiast dyspozycyjność współczesnych elektrowni jądrowych sięga ponad 90%. Zatem budując wiatraki i tak konieczne jest posiadanie źródeł wytwórczych, które będą w stanie produkować energię wtedy kiedy wiatr nie będzie wiał z odpowiednią siłą. Moc nowoczesnej elektrowni jądrowej sięga nawet 1600 MW (reaktor EPR) a pojedynczego wiatraka 2 – 3 MW, czyli potrzeba około 800 takich wiatraków aby uzyskać taką samo moc jak z jednej elektrowni. Dodatkowo wiatraki negatywnie wpływają na system energetyczny, o czym przekonują się obecnie Niemcy i gdyby chcieć w Polsce wykorzystywać energię z wiatru w takiej skali jak w u naszych zachodnich sąsiadów konieczne jest poniesienie ogromnych nakładów finansowych na modernizację naszego systemu. Elektrownie wiatrowe są bardzo pożytecznym źródłem uzupełniającym i należy je wykorzystywać tam tylko gdzie się da, jednak potrzebujemy również elektrowni jądrowej, która dostarczy nam prąd tanio i o każdej porze.
    6. rok 2016
    Niestety inwestycja elektrownie jądrową to proces czasochłonny. Sama budowa trwa ok. 4-5 lat, jednak w przypadku naszego kraju, jako, że nie funkcjonuje u nas jeszcze żadna elektrownia, konieczne jest dostosowanie prawa (np. regulacje dotyczące funkcjonowania takiego obiektu). Dlatego nie da się wcześniej wybudować pierwszej atomówki, niż przed zakładanym 2020.

    W wrześniu planowany jest przejazd przez Gdańsk atomowego autobusu (dokładna data jeszcze nie ustalona), którego celem będzie dostarczenie i poszerzenie wiedzy odnośnie elektrowni jądrowych: http://www.forumatomowe.org/aktualnosci/2010/16_06_oswiadczenie.htm Będzie można wtedy przyjść i uzyskać informacje odnośnie nurtujących nas pytań

    • 7 4

    • Bzury (2)

      1)
      "elektrownie jądrowe są najtańszym źródłem energii"
      czy kolega wie ile lat trzeba składować odpady z elektrowni? Czy kolega wie dlaczego Rosja - kraj bogatszy od Polski wyrzuca swoje odpady do morza?
      I czy kolega może znaleźć cenę tony węgla i porównać z ceną tony uranu na giełdach światowych - podpowiem, uran - ruda jak i wzbogacony - nie jest notowany na giełdach, jedni płacą mniej - np. Iran miał mieć za darmo - inni więcej...
      2)
      "Widać zatem, że elektrownia nie wpływa na nasze zdrowie"
      Dobrze zbudowany blok energetyczny w trakcie normalnej pracy nikogo "nie naświetla". Gorzej w przydpadku awarii - i to nie koniecznie takiej jak w Czarnobylu. Wystarczy źle wykonać fundament, tak jak w przypadku oczyszczalni ścieków w Pucku, gdzie zbiornikom pekają dna i skażona woda przecieka do gruntu...

      Obecnie należałoby zainwestować w elektrownie gazowe - zwłaszcza w kontekście bogatych złóż gazu łupkowego w Polsce.

      • 2 1

      • bzdury (1)

        1. Elektrownie jądrowe są obecnie najtańszym źródłem energii i to nawet po uwzględnieniu kosztów składowania odpadów, czy likwidacji elektrowni po jej zamknięciu.

        To, że ktoś wyrzuca odpady do morza wcale tego nie podważa.

        2. Robi się wszystko by do awarii kończących się wyciekiem nie dochodziło. I rzeczywiście bardzo rzadko do nich dochodzi. Sporadycznie zdarzają się np małe wycieki do wód gruntowych ale nie wpływa to w możliwy do zmierzenia sposób na zdrowie ludzi.

        Przykład z fundamentem jest nie trafiony. Budowa elektrowni jądrowej jest obwarowana wieloma rygorystycznymi przepisami. To co może przejść w przypadku budowy oczyszczalni ścieków nie może mieć miejsca w takiej elektrowni.

        Co do gazu to najpierw trzeba mieć pewność, że mamy bogate jego złoża. Wcześniej inwestowanie w elektrownie gazowe na duża skale biorąc pod uwagę naszą sytuacje polityczną było by bardzo lekkomyślne.

        • 0 0

        • Bzdury

          Gdyby EJ były na serio opłacalne top byłyby budowane przez prywatne konsorcja energetyczne. pytanie zatem brzmi, czemu zatem to państwo (każde, także USA, Francja, Wlk. Brytania) MUSi finansować budowę takich EJ. Nie ma żadnego argumentu za celowością budowy takich elektrowni. Jeśli mowa jest o ekologi to zużyta ilość betonu, stali i innych produktów zaśmiecających atmosferę ziemską zużyta do budowy EJ jest gigantyczna. Czemu tak skrzętnie omijany jest temat globalnego bilansu energetycznego i tylko szermuje się kosztem wytworzenia energii w już istniejącej EJ.

          • 1 0

  • Gospodarka (3)

    Mówiąc o taniej energii, trzeba spojrzeć na sprawę z perspektywy kilkudzięsieciu, a może i kilkuset lat. Koszt, to nie tylko budowa i eksploatacja elektrowni, ale i zagospodarowanie takiego miejsca po zamknięciu oraz cały szereg kosztów powiazanych, jak np. koszt składowania odpadów oraz nieodwracalne zniszczenie środowiska. Bez elektrowni można żyć, a bez ziemi, wody i przyrody się nie da.

    • 4 3

    • I myślisz, że na to wszytsko sie nie patrzy? (2)

      Bez bez uwzględnienia wszystkich kosztów łącznie z kosztami zamknięcia elektrowni nikt nie zainwestuje w jej budowę.

      Po za tym jakie zniszczenie środowiska masz na myśli? Elektrownie jądrowe są najmniej szkodliwe dla środowiska z pośród wszystkich innych źródeł energii elektrycznej.

      Oczywiście składowanie odpadów nie jest proste ale obecnie przykłada się do tego wielką wagę i przechowuje się je tak by nie stanowiły one zagrożenia.

      • 0 2

      • składowanie odpadów nie jest proste ale obecnie przykłada się do tego wielką wagę

        Wobec niewypału z kopalnią soli w Niemczech uznano, że najbezpieczniejszym miejscem na odpady jest sama elektrownia atomowa.

        • 1 1

      • bzdura

        W USA mieli zrobić duże składowsiko w górze Yucca - nie wyszło, bo okazało się że to zbyt wilgotne miejsce, a to przecie straszna pustynia jest.

        W niemczech problemy ze składowiskiem:
        Europie grozi nuklearna katastrofa Radioaktywne odpady w sercu Niemiec to tykająca bomba. W zamkniętej kopalnii soli w Asse w Dolnej Saksonii składowane odpady jądrowe z elektrownii atomowych. Według opublikowanego właśnie raportu agencji DDP u wejścia do systemu szybów powstało jezioro radioaktywnej solanki, a sklepienie kopalni pęka. Tuż obok znajduje się blisko 130 tys. pojemników z atomowym paliwem, zbiorniki z toksycznymi substancjami oraz dynamitem -alarmuje serwis TheLocal.de. Potwierdzają to m.in. dokumenty pochodzące z archiwów Forschungszentrum für Umwelt und Gesundheit (GSF), instytucji która zarządzała ośrodkiem składowania paliwa z elektrowni. Dane GSF zawierają informację o składowaniu w pobliżu beczek z radioaktywnymi odpadami górniczych ładunków wybuchowych takich jakEurodyn 2000, Dynacord, Supercord 40T i Supercord 100T. Co więcej, już po złożeniu paliwa, przy ich użyciu nadal pogłębia się kopalnię -zauważa serwis. O tym, że katastrofa nuklearna może stać się faktem, przekonany jest
        niemiecki minister środowiska Sigmar Gabriel.Działający od 1978 roku ośrodek składowania odpadów w Assse przypomina szwajcarski ser. jest tak samo dziurawy - twierdzi minister."
        http://www.iddd.de/umtsno/60krebs11.htm#kern

        • 3 2

  • Wielkimi krokami zbliża się EURO 2012 dlaczego żaden inwestor nie zainteresuje się modernizacją dawnego HOTELU NADOLE - to jest

    dawny mega wielki hotelowiec mający 700 miejsc noclegowych.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane