- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (96 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (32 opinie)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (72 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (229 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (253 opinie)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (164 opinie)
Zdejmują sygnalizatory, by przyspieszyć tramwaje
Znikają światła, które niepotrzebnie wstrzymują ruch tramwajowy. Właśnie zdemontowano trzy sygnalizatory w ciągu ul. Kartuskiej, a do końca roku być może uda się wykonać podobną operację w ciągu al. Zwycięstwa.
Teraz ma się to zmienić. Właśnie zdecydowano o zdjęciu trzech sygnalizatorów, ustawionych na przejściach pieszych przez tory - w rejonie przystanków Paska , Zakopiańska , Skrajna .
Wkrótce planuje się odpowiednio skorygować rozkłady jazdy, dostosowując czas przejazdu do nowej organizacji ruchu.
- Badamy, jak nowa organizacja wpływa na rzeczywisty czas przejazdu. Po zebraniu danych podejmiemy decyzję, gdzie i w którym miejscu skrócić rozkładowe czasy przejazdów - mówi Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego ds. przewozów.
Szacuje się, że maksymalnie czas przejazdu przez Siedlce skróci się o kilka minut. To jednak ma duże znaczenie nie tylko dla wygody pasażerów, ale pozwoli też na oszczędności w budżecie miasta.
- Krótszy czas przejazdu to mniejsze zapotrzebowanie na tabor do zapewnienia odpowiedniej częstotliwości kursowania [w godzinach szczytu tramwaje przez Kartuską jeżdżą co ok. 4-6 minut - dop. red.], a to przekłada się na koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej - dodaje Zomkowski.
Na razie nie ma szans na wzbudzanie wszystkich sygnalizacji, które pozostały na trasie, przez tramwaj. Powód jest prozaiczny - w ciągu ul. Kartuskiej nie ma wykonanego systemu Tristar.
Tristaru nie ma także na najnowszej trasie na Morenę (Piecki-Migowo). Na trasie tramwajowej wykonano wprawdzie niezbędne instalacje do ewentualnej rozbudowy systemu, ale póki co pozostaje ręczna regulacja świateł.
- Na trasie od pętli Siedlce do krańcówek na Migowie i Brętowie skorygowane zostały ustawienia sygnalizacji świetlnej pod kątem ruchu tramwajowego. Najwięcej w czasie przejazdu udało się zaoszczędzić na odcinku Belgradzka -Piekarnicza - informuje Tomasz Wawrzonek, kierownik Działu Inżynierii Ruchu w Zarządzie Dróg i Zieleni.
Bez zmian pozostanie cykl sygnalizacji świetlnej na Hucisku , która tamuje ruch tramwajowy z Dworca Głównego w stronę Bramy Wyżynnej i Siedlec. W efekcie, w godzinach szczytu potrafią się tworzyć tramwajowe korki.
- Do czasu otwarcia tunelu pod Martwą Wisłą nie będziemy wprowadzali tutaj zmian. Ustawienie świateł z większym priorytetem dla tramwajów oznacza pogorszenie sytuacji na głównym ciągu. To przełoży się nie tylko na ruch indywidualny, ale także autobusowy - wyjaśnia Wawrzonek.
Czytaj też: Pierwszy fragment asfaltu w tunelu pod Martwą Wisłą
Warto dodać, że tramwaje na Podwalu Grodzkim wkrótce wstrzyma kolejna sygnalizacja - na wyjeździe z tzw. Nowego Podwala Grodzkiego . To inwestycja, która towarzyszy przebudowie układu drogowego wraz z realizacją centrum handlowego Forum Gdańsk.
Niestety wraz z dodatkowymi światłami nie przewiduje się utworzenia przejścia naziemnego, które mogłoby być powiązane z przystankiem tramwajowym Dworzec Główny, nieprzystosowanym do potrzeb osób starszych, rodziców z wózkami czy pasażerów z większym bagażem, udających się na pociąg.
Niewykluczone natomiast, że jeszcze w 2015 r. - o ile będą oszczędności na innych tegorocznych projektach inwestycyjnych - tramwaje przyspieszą między Wrzeszczem a Śródmieściem. Tutaj także przewidywane jest zdjęcie sygnalizatorów z przejść dla pieszych - m.in. na przystanku Chodowieckiego oraz Politechnika .
Zarówno na Siedlcach jak i wzdłuż al. Zwycięstwa sygnalizatory będą docelowo zastąpione komunikatami głosowymi na wzór pętli w Oliwie czy skrzyżowania ul. Pomorskiej i Chłopskiej , gdzie tego typu ostrzeżenia funkcjonują z powodzeniem już od dłuższego czasu.
- Decyzja o likwidacji sygnalizatorów jest jak najbardziej słuszna. Większość pieszych ignoruje czerwone światło i przed przejściem przez tory upewnia się jedynie, czy nie nadjeżdża żaden pojazd. Jednocześnie światła niepotrzebnie wstrzymują ruch tramwajów. Nie jest to jednak rozwiązanie idealne. Docelowo powinna być realizowana detekcja nadjeżdżających tramwajów i wyświetlany sygnał ostrzegawczy wraz z odtwarzaniem ostrzeżenia głosowego "uwaga tramwaj". Samo ostrzeżenie głosowe jest niewystarczające w przypadku osób niedosłyszących, oraz często ginie w szumie ulicznym - ocenia decyzję urzędników Jacek Szmagliński, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.
Miejsca
Opinie (184) 2 zablokowane
-
2015-11-12 07:48
Powrót 183
Niedźwiednik czeka na powrót linii autobusowej 183. Wszyscy "MĄDRZY" uznali, że na tym osiedlu nie mieszkają ludzie korzystający z w/w autobusu i nikt z nich nie jeździ do Gdańska. GRATULACJE URZĘDNICZEJ GŁUPOTY.
- 17 6
-
2015-11-12 07:20
I tak czesto tramwaje jezdzily
na czerwonym wiec roznicy nie bedzie. Czekamy teraz na wieksza ilosc wypadkow.
- 5 22
-
2015-11-12 07:11
A na stronie GIK napisane jest, ze Kartuska objeta jest Tristarem.
No i jesli najlepszym sposobem na poprawe czasu przejazdu komunikacji miejskiej jest zdjecie nowych sygnalizatorow, to pokazuje, ile wartyjest ten Tristar. Nie mowiac juz o tym, ze kupa milionow poszla w bloto. Azkusi mnoe, aby podac to do instytucji kontrolujacej realiizacji projektu.
- 25 1
-
2015-11-12 07:08
Po co na Bulońskiej tyle świateł ?
Przed remontem ich tam nie było i jakoś nie dochodziło do żadnych wypadków. Teraz jedzie się dłużej i to nie tylko samochodem, ale przede wszystkim autobusem. Przystanki są ustawione przed światłami, a co za tym idzie autobus stoi i na światłach i na przystanku.
- 28 1
-
2015-11-12 06:44
A auta i ułatwienia...
To może pomyślcie jeszcze nad sekundnikami dla samochodów przy zmianie świateł z czerwonego na zielone i odwrotnie. Przynajmniej na głównych drogach.
Tramwaje juz takie mają...
Droga redakcjo, macie bojowe zadanie aby naświetlić ten temat urzędnikom.
Bo kto jak nie Wy ?- 51 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.