W wieku 85 lat zmarł Leonard Szmaglik, wszechstronny trójmiejski fotoreporter, postać znana, ale jednocześnie niezwykle skromna. Mimo ponad 50 lat spędzonych z aparatem przy oku nigdy nie uważał się za zawodowca. Mówił o sobie, że jest "zawodowym fotografem amatorem".
Leonard Szmaglik urodził się w 1937 r., a fotografią zainteresował się w wieku 18 lat, w roku 1955. Dekadę później, w 1965 r., zatrudnił się w Stoczni Północnej, gdzie przepracował 30 lat.
Choć fotografia była jego dodatkowym zajęciem, jego zdjęcia regularnie publikowały trójmiejskie gazety. Udało mu się fotografować wizyty w Gdańsku takich postaci, jak
Fidel Castro czy
Charles de Gaulle.
Dokumentował kolejne Jarmarki Dominikańskie, wernisaże i koncerty. Co roku brał też udział w konkursie fotograficznym Foto
Feta, prezentującym zdjęcia z kolejnych edycji gdańskiego festiwalu teatrów ulicznych i plenerowych.
W dowód uznania dla jego pracy organizator Fety, czyli
klub "Plama" na Zaspie, zorganizował mu w 1999 r. dwie wystawy indywidualne: "Obrazy światłem i ogniem malowane" oraz "Nowa Hanza".
W 1989 r. otrzymał od Ogólnopolskiego Komitetu Organizacyjnego Obchodów 150-lecia Fotografii medal za zasługi dla rozwoju fotografii.
W 1996 r. został uhonorowany Nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska z okazji 40-lecia działalności fotograficznej na rzecz Gdańska. W tym samym roku
Nadbałtyckie Centrum Kultury w Gdańsku zorganizowało dużą wystawę, na której przedstawiono około 1,5 tys. zdjęć z lat 1960-1996 wykonanych przez Leonarda Szmaglika.
W 2011 r. Leonard Szmaglik odebrał z rąk marszałka województwa pomorskiego
Mieczysława Struka nagrodę za całokształt twórczości w XV konkursie Gdańsk Press Photo im. Zbigniewa Kosycarza.
W 2005 r. obchodził jubileusz 50-lecia pracy twórczej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
