- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (145 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (168 opinii)
- 3 Tak działa ogród deszczowy (37 opinii)
- 4 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (43 opinie)
- 5 Piwnica i auto pełne narkotyków (83 opinie)
- 6 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (231 opinii)
Co widać przez mgłę? Fakty i mity o gdyńskim lotnisku
- Nad lotniskiem w Gdańsku często jest mgła, więc zapasowe lotnisko w Gdyni będzie jak znalazł - przekonują władze Gdyni po tym, jak nad projekt ucywilnienia lotniska Gdynia-Kosakowo nadciągnęły czarne chmury, bo Komisja Europejska nakazała zwrócić 91,7 mln zł niedozwolonej pomocy publicznej. Rozwiewamy mity nie tylko na temat meteorologicznych aspektów funkcjonowania obu portów lotniczych.
Władze Gdyni chętnie podkreślają, że lotnisko w Kosakowie jest lepiej położone geograficznie niż lotnisko w Rębiechowie. Ukształtowanie terenu oraz bliskość morza sprawiają, że na gdyńskim lotnisku jest mniej zawirowań pogodowych, które mogą utrudniać wykonywanie operacji lotniczych.
"Ciekawe, że decyzja [Komisji Europejskiej - przyp. red.] została ogłoszona właśnie w dniu, w którym Rębiechowo jest zamknięte z powodu panujących tam warunków pogodowych, a na Babich Dołach można spokojnie lądować. Ale oczywiście są tacy, co cały czas twierdzą, że drugie lotnisko nam niepotrzebne, bo można przecież wylądować w Warszawie i dojechać do Trójmiasta autobusem." - ironizował we wtorek na Facebooku wiceprezydent Gdyni Michał Guć, sugerując tym samym, że samoloty zawrócone z Gdańska mogłyby wylądować na lotnisku Gdynia-Kosakowo.
Postanowiliśmy sprawdzić, ile w tym wpisie zawartości merytorycznej, a ile... nieznajomości faktów.
- Z powodu mgły odwołano u nas 114 z ponad 35 tys. operacji lotniczych, jakie miały miejsce na naszym lotnisku w 2013 roku. To dokładnie 0,32 proc. wszystkich. Można więc porównać to do sytuacji, gdy dokładnie raz w roku w mieszkaniu z powodu awarii wyłączana jest ciepła woda. Czy to wystarczający powód do kupienia drugiego mieszkania, by móc skorzystać z niego tylko tego jednego dnia? - retorycznie pyta Michał Dargacz z gdańskiego lotniska im. Lecha Wałęsy.
Nawet jednak jeśli mgieł byłoby wielokrotnie więcej, to wcale nie sprawiłyby one, że w Kosakowie lądowałyby samoloty, które nie mogłyby wylądować w Rębiechowie.
Samoloty, które nie mogą lądować na danym lotnisku, wcale nie lądują na tym, które znajduje się najbliżej. Ich załogi kierują się do portu lotniczego, z którym agent organizujący loty ma podpisaną umowę. A takie umowy podpisuje się z dużymi portami, w których najłatwiej znaleźć rozwiązanie problemów dla większej liczby pasażerów. Czyli z tymi, które oferują najwięcej innych połączeń lotniczych oraz tymi, na których kategoria systemów ułatwiających lądowanie jest wyższa. Czasem decydują tak trywialne argumenty, jak np. wielkość płyty postojowej. Nawet jeśli w Gdyni powstanie lotnisko cywilne, to przez wiele lat będzie ono miało parametry znacznie niższe niż to w Gdańsku.
Dziś w Gdyni nie może wylądować żaden cywilny samolot, ponieważ lotnisko nie ma stosownych certyfikatów. W momencie, gdy je zdobędzie, to instalowane tam urządzenia (część prac została właśnie wstrzymana) i tak nie pozwolą na lądowanie dużych samolotów, takich jak Boeing 737 czy Airbus A320. One mogłyby pojawić się w Gdyni w 2019 roku - i to przy założeniu, że uda się zrealizować prace zgodnie z planem, co dotąd się nie udawało.
Z kolei lotnisko w Rębiechowie jest w trakcie modernizowania swojego systemu ILS (Instrument Landing System), który dziś ma najniższą kategorię - pierwszą. Pod koniec roku zakończą się prace nad instalacją dodatkowych elementów oraz urządzeń nawigacyjnych, które podniosą kategorię tego systemu do drugiej. Kolejny rok będzie trwało testowanie i uruchamianie systemu. Po uruchomieniu sprawi on, że piloci będą mogli lądować także przy dwukrotnie mniejszej widzialności niż dotychczas. To praktycznie całkowicie rozwiąże problem mgieł w Rębiechowie.
Fakt nr 3: Lotniska chcieli wszyscy. To prawda, ale tylko do czasu.
- Warto zastanowić się dlaczego funkcja lotniska zapasowego jest obecnie tak mocno akcentowana. Przecież na początku wszyscy mówili o cargo [przewozy towarowe - przyp. red.] i general aviation [małe prywatne samoloty - red.], bo głównym celem była ochrona lotniska przed degradacją i zamknięciem. Chcieliśmy zablokować ewentualne pomysły jego sprzedaży i przeznaczenia np. pod zabudowę mieszkaniową. To właśnie dlatego wszyscy w całym województwie i nie tylko popierali wtedy ten projekt - podkreśla szef klubu radnych PO z Gdyni, Tadeusz Szemiot, którzy w liście otwartym zażądali od prezydenta Gdyni odpowiedzi m.in. na pytanie, co stanie się z lotniskową infrastrukturą i wydanymi na nią pieniędzmi.
Władze Gdyni cały czas podkreślają, że list intencyjny w sprawie utworzenia lotniska cywilnego w Gdyni podpisali m.in. prezydenci Gdańska i Sopotu, marszałek, wojewoda i minister obrony narodowej. To prawda - taki list podpisano sześć lat temu, tyle tylko, że potem większość sygnatariuszy się z niego wycofała.
- Czy to znaczy, że ten dokument nie jest ważny? Można zapomnieć o jego istnieniu i udawać, że to przeszłość? Nie zgadzamy się na to - podkreśla wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak.
Powierzone mu zadanie przekształcenia części lotniska wojskowego w cywilny port lotniczy miało być zwieńczeniem jego kariery samorządowej, swoistą wisienką na torcie. Nie spodziewał się jednak z pewnością, że tak trudno będzie ją przełknąć. Bo problemów nie brakowało od początku.
Już w 2005 roku prezydent Wojciech Szczurek stwierdził, że cywilne samoloty być może wylądują w Kosakowie już w ciągu kilku... miesięcy.
Dopiero jednak w grudniu 2009 r. zapadła decyzja mówiąca o tym, że polski rząd wydzierżawi grunty o powierzchni 254 hektarów, na których położony jest wojskowy port lotniczy, na okres 30 lat gminie Kosakowo, która następnie wydzierżawiła je spółce Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo.
Po drodze mieliśmy jeszcze protesty okolicznych mieszkańców, które skończyły się skróceniem pasa startowego, przerwanie budowy terminala i spór z wykonawcą prac budowlanych.
Lotnisko w Kosakowie powstawało, mimo że już w 2007 roku wiedzieliśmy, że lotnisko w Gdańsku będzie rozbudowane przed Euro 2012 i z jego przepustowością nie będzie problemu. Dziś ma spore rezerwy, liczone w milionach pasażerów.
Poparcie pomorskich samorządowców dla rozbudowy Kosakowa skończyło się właściwie rok po podpisaniu listu intencyjnego. Od tej pory za budową lotniska w Gdyni były już tylko władze miasta i popierający pomysł mieszkańcy.
Argument o "obowiązującej strategii województwa" też ma niewiele wspólnego z prawdą. Faktem jest, że w sporządzonym przed 2007 roku dokumencie o nazwie "Regionalna Strategia Rozwoju Transportu" było wprost napisane, że lotnisko w Gdyni może być uzupełnieniem portu lotniczego w Rębiechowie. Prognoza miała objąć 13 lat, ale została zmieniona. W obowiązującym obecnie Regionalnym Programie Strategicznym "Mobilne Pomorze" na budowę lotniska w Gdyni zgody już nie ma. Podobnie jak na finansowanie z publicznych pieniędzy, co we wtorek ogłosiła Komisja Europejska.
- Intencją naszą było nawiązanie bliższej współpracy lotniska wojskowego w Gdyni i Portu Lotniczego Gdańsk, a gdyńskie lotnisko miało w zamierzeniu obsługiwać tylko general aviation. Z całą stanowczością stwierdzamy, że celem zawarcia listu intencyjnego nie było rozpoczęcie budowy cywilnego lotniska w Gdyni i dlatego też w realizacji niniejszego nie braliśmy udziału - czytamy w oświadczeniu, podpisanym przez prezydenta gdańska Pawła Adamowicza, Sopotu Jacka Karnowskiego oraz marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka.
Pełną treść oświadczenia znajdziecie tutaj (PDF).
Miejsca
Opinie (578) ponad 20 zablokowanych
-
2014-02-12 10:42
To pogrzebało wizje Szczurka i Włudzika :
"W trakcie dochodzenia Komisja stwierdziła jednak, że prognozy dotyczące ruchu lotniczego i przychodów przedstawione w biznesplanie lotniska w Gdyni nie były realistyczne, biorąc pod uwagę fakt, że port lotniczy w Gdańsku nie jest zatłoczony i znajduje się w odległości zaledwie 25 km. W takiej sytuacji żaden prywatny podmiot gospodarczy nie zdecydowałby się na inwestycję na takich samych warunkach"
- 17 7
-
2014-02-12 10:57
nie w kuurwjaicie szczurka bo wybuduje sobie trzecie lotnisko na wiczlinie !
- 21 7
-
2014-02-12 10:59
powiem krótko !!!- Szczurek ze swoją ferajną powinien już odejść ! - za długo już przy korycie i we łbach się przewraca !!! (1)
- 18 10
-
2014-02-12 14:34
moze ty jesteś z "ferajny"
która chce sie dorwać do wadzy nie mając kwalifikacji. Szczurek to prawdziwy gospodarz, a nie lipny polityk z aspiracjami bez pokrycia w kwalifikacjach. Także moralnych, jak wielu tu piszących.
- 1 3
-
2014-02-12 11:00
Szczurek w TVN 24 - ale centralnie nie trafił (1)
Proponuję tv republika - tam mają więcej empatii i zrozumienia.
Dla szalonych pomysłów teorii.
Redaktorzyny z tej stacji od razu wytypują winnych odmowy kasy dla szczurkowych pomysłów.- 15 9
-
2014-02-12 11:24
Kocurman, Szczurek w tvn24 nie jestem zdziwiona
przecież w lokalnym oddziale tvn to w większości ludzie z Gdyni
- 4 2
-
2014-02-12 11:03
Precz z lotniskiem w Rębiecowie
Niech przeniosą do Gdyni.
Dość hałasów od lądujących tam samolotów!- 6 12
-
2014-02-12 11:19
Tak !!! Dla lotniska w gdyni !!!!! (3)
Perę piesków tu szczeka po-wskich i urzędasów z uwi um z gdanska !!!!!
my z gdyni jesteśmy za swoim prezydentem !!!!!- 23 21
-
2014-02-12 11:33
ojojoj widzę że um gdynia traci
rezon.
czyżby widmo porażki zaczynało zaglądać w oczy.- 6 5
-
2014-02-12 12:57
Jestem urodzonum dumnym gdynianinem !! nie jak ty !!
- 2 3
-
2014-02-12 14:37
Buduj, płać, utrzymuj. Skoro taka jest wola 90-ciu procent... Chociaż moim zdaniem te wyniki się biorą z przedawkowania 40-stu procent w dziale propagandy.
- 2 0
-
2014-02-12 11:32
prezydent Gdyni (6)
Nie narzekajcie przecież tylko on:
-wybudował trasę rowerową donikąd (estakada) - wbrew rowerzystom
-wybudował infobox za 6-8 milionów, ale tymczasowo, bo tam będzie co innego
-zlikwidował kioski ruchu, bo ma inną wizję, a wy gazety możecie sobie kupować w marketach i największej galerii
-zniszczył kupców gdyńskich z wszystkich ulic i hali targowej
-zorganizował sylwester z polsatem za ponad milion, bo inne miasta szanują pieniądze podatników i odmówiły
-w nosie ma mieszkańców i tylko siebie i swoich ma na względzie
-nie dba o ulice, mienie komunalne, bo po co
itd, itp i typ podobne. I gdzie wy takiego drugiego znajdziecie???- 35 28
-
2014-02-12 11:46
Bo w tym szaleństwie jest metoda (1)
Megalomania Gryzonia posunięta do granic absurdu.
A może granice zostały już przekroczone.- 11 5
-
2014-02-12 19:03
To absurd się cofnął ponizej poziomu budynia .
- 0 1
-
2014-02-12 16:28
Dobrze zrobił z tymi różnymi budkami z płyty pilśniowej . wyglądały jek stragany z marchewką .
W infoboksie jest duzo waznych i potrzebnych informacji . Jak się Tobie coś nie podoba , to zajmij się swoim Gdańskiem . Tam jest znacznie więcej problemów , lecz redakcja o Gdańsku uparcie milczy .
- 3 2
-
2014-02-12 16:38
lubimy naszego Szczurka i tyle,
pesymiści i tak przegrają.
- 2 4
-
2014-02-12 19:52
trochę obiektywizmu (1)
- a pusta hala z kurtyną za 2mln, która pustkę zasłania?
- a nowe centrum Riviera, które dobije Świętojańską?
- a nowa Chwarznieńska z kładką dla serniorów i inwalidów, bo szczurki zza obwodnicy musza o 5s szybciej dojechać do czerwonego światła przy Witawie?
- a droga rowerowa na Kępie Redłowskiej, po której nie idzie rowerem jechać?
Wielki ci on. W swym kompletnym oderwaniu od rzeczywsitości. Ale chyba gdynianie lubią, gdy Szczurek traktuję ich jak szczury doświadczalne dla swych poronionych pomysłów- 5 1
-
2014-02-13 09:35
puste
nietrafione argumenty raczej emocjonalne niż racjonalne
- 0 0
-
2014-02-12 11:47
...
w całym tym zamieszaniu chodzi tylko o to, że Pan Michał z gdańskiego lotniska panicznie boi się konkurencji bo okaże się, że trzeba zrobić coś więcej żeby przyciągnąć klienta niż jedynie leżeć i pachnieć...
- 15 14
-
2014-02-12 11:49
... (1)
czemu nie ma takiego zamieszania gdy budują setną galerię handlową lub inny dyskont...
- 11 1
-
2014-02-12 11:53
bo buduje to prywatna firma za swoje pieniądze
a nie za państwowe
- 9 2
-
2014-02-12 12:10
Mgła najczęściej jest w Rebichowie . (1)
Nie raz musiałem lądować w Warszawie zamiast w swoim mieście.
Lotnisko w Gdyni jest bardzo potrzebne. W końcu jesteśmy ponoć metropolią .
Tak przecież twierdzi Prezydent Miasta Gdańska.- 20 25
-
2014-02-12 14:20
za to w Babich Dołach główna droga startowa jest narażona na podmuchy wiatru od morza
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.