- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (99 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (16 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (66 opinii)
Jak rozładować korki na autostradzie A1?
Jest szansa, że zmniejszą się korki na autostradzie A1. Przedstawiliśmy zarządcy autostrady - firmie GTC - pięć propozycji, które mogą rozładować zatory m.in. przed bramkami w Rusocinie. Koncesjonariusz ma sprawdzić, czy jest szansa je wprowadzić. Obiecał nam też, że kierowcom zostaną udostępnione nowe bramki w Rusocinie dzisiaj wykorzystywane jako wjazdowe.
8-minutowy przejazd płatnym odcinkiem autostrady A1 i zakorkowany odcinek autostrady (od 5 minuty i 20 sekund) przed Rusocinem.
Zarządca autostrady A1 - firma Gdańsk Transport Company - przekonuje, że zapobiega korkom. Wystawiane są m.in. znaki zmiennej treści z zalecanym zjazdem. Na elektronicznych wyświetlaczach, gdzie pobiera się bilet, też pojawia się informacja o korkach. Ponadto, dzięki systemowi poboru opłat zarządca autostrady wie, gdzie niebawem mogą powstać utrudnienia w ruchu. Jeśli wielu kierowców pobierze bilet w Toruniu, na bramkach poboru opłat w Rusocinie odpowiednio przybywa pracowników.
To nie wszystko. Firma GTC przewiduje kolejne usprawnienia jeszcze przed wakacjami. - Planujemy wykorzystać bramki wjazdowe w Rusocinie i przebudować je tak, by można było z nich pobierać opłaty od kierowców, jadących w kierunku Trójmiasta. Powinno to nieco upłynnić przejazd - zapewnia Aleksander Kozłowski z firmy GTC.
Jednak rzeczywistość pokazuje, że zastosowane rozwiązania okazują się niewystarczające. Stąd postanowiliśmy przekazać nasze sugestie, ale tez dziennikarzy Radia Gdańsk i Gazety Wyborczej, które poprawiłyby przepustowości na bramkach przynajmniej do czasu wprowadzenia na autostradzie A1 elektronicznego poboru opłat (viaToll), które może nastąpić w 2016 r.
1. Kamery internetowe przed Rusocinem
To nie jest innowacyjny pomysł. Praktykowany jest od wielu lat przed Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Kamery pomagają nie tylko oszacować długość zatoru, ale też określić miejsce ewentualnej kolizji bądź wypadku. Obraz z kamer można znaleźć też w serwisie Omijamy Korki. Co ważne kamery przydają się także drogowcom podczas oceny stanu nawierzchni zimą.
2. Drukowanie cennika za przejazd na biletach
Wielu kierowców niepotrzebnie potęguje ruch przed bramkami z uwagi na brak informacji o wysokości opłaty, jaką muszą uiścić w punkcie poboru. Zasugerowaliśmy zarządcy drogi, by cennik umieszczał na bilecie, który pobiera się na bramkach wjazdowych.
Dzięki temu usprawnieniu część kierowców nie musiałoby dopytywać o cenę przejazdu dopiero przed bramkami - nie traciliby cennego czasu na przygotowanie sumy do zapłaty. Skróciłby się dla części podróżnych czas przejazdu, a tym samym korek.
3. Dodatkowe tablice informacyjne z cennikiem dla stojących w korku
Zarządca GTC powinien także ustawić na tyle duże tablice z cennikiem przed Rusocinem, by kierowcy mogli się zapoznać jednoznacznie z wysokością opłaty, jaką za kilkaset metrów muszą uiścić.
Podobnie jak w przypadku cennika na bilecie część kierowców nie musiałaby dopytywać o cenę przejazdu dopiero przed bramkami - nie traciłyby cennego czasu na skompletowanie sumy pieniędzy do zapłaty.
4. Mobilni kasjerzy
To rozwiązanie często stosowane jest na brytyjskich autostradach. W sytuacji, gdy tworzy się korek przed punktem poboru opłat kasjerzy wyposażeni w specjalne terminale ruszaliby między pojazdy stojące w korku i tam dokonywali poboru opłat za przejazd autostradą A1.
Tak obsłużonym kierowcom pozostałoby jedynie okazanie skasowanego biletu przed bramką. Takie działanie skróciłoby czas postoju nawet o 15 sekund. To realnie mogłoby skrócić korki.
5. Opłaty w miejscach obsługi podróżnych (MOP-ach)
Zasugerowaliśmy także koncesjonariuszowi autostrady A1, by umożliwił także opłaty w miejscach obsługi podróżnych - w przystosowanych do tego celu automatach, bądź punktach gastronomicznych, a także stacjach paliw.
Co jeśliby kierowca pojechał nieco dalej, niż planował, a opłatę już wniósł? Na bramce musiałby po prostu dopłacić różnicę. Kierujący otrzymałby zwrot opłaty gdyby okazało się, że ten musi z autostrady zjechać wcześniej.
6. Zaokrąglenie kwot za przejazd
To już bardziej jest sugestia dla ministerstwa, które ustala wysokość opłat na gotowych odcinkach autostrad, a nie dla ich zarządcy. Gdyby sumy, jakie płacimy zostały zaokrąglone, skończyłby się problem z wydawaniem reszty.
I tak na przykład jadąc z Torunia do Trójmiasta płacimy 29,90. To oznacza, że po zmianach płacilibyśmy np. 30 zł. Kasjer nie musiałby tracić czasu na szukanie drobnych a kierowcy łatwiej byłoby przygotować wspomnianą sumę.
W tej sytuacji pokrzywdzeni są nie tylko kierowcy, którzy tracą czas przed bramkami, ale także budżet centralny, bowiem spadają wpływy z opłat, gdyż kierowcy omijają zakorkowaną autostradę. Skarb Państwa na wszystkich odcinkach autostrad koncesyjnych odnotowuje z tego tytułu prawie 1 mld zł strat. Zarządcy koncesyjnych autostrad często zalecają - przy użyciu tablic zmiennej treści - zjazd z autostrady wcześniejszym zjazdem, by ominąć zatory. Trudno natomiast w takiej sytuacji wyliczyć koszty kierowców.
Na szczęście Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury zaczęło już prace nad zmianami, które umożliwią kierowcom przejazd przez punkt poboru opłat bez zatrzymywania pojazdu. Przewiduje się, że jego uruchomienie ma nastąpić do 2016 r. W tym celu ma zostać wykorzystany system elektronicznego poboru opłat viaToll, z którego obecnie korzystają samochody o masie całkowitej powyżej 3,5 t. System funkcjonuje od 2011 r. m.in. na Obwodnicy Trójmiasta. Do obsługi systemu służy montowane pod szybą urządzenie ViaBox, które zawiera informację o wysokości środków zgromadzonych na koncie kierowcy.
Podczas jazdy urządzenie w aucie łączy się z odbiornikami zamontowanymi na bramownicach, które umieszczone są nad drogami, zazwyczaj przy zjazdach z ekspresówek i niektórych autostradach. Podczas mijania bramownicy pobierane są pieniądze z konta kierowcy za przejechane kilometry. Nad prawidłowym stosowaniem systemu czuwają inspektorzy transportu drogowego. Kontrolują oni wyrywkowo funkcjonowanie ViaBox-u w pojazdach nawet podczas ich ruchu.
Miejsca
Opinie (246) 4 zablokowane
-
2014-05-13 17:20
SZYBKA, oddzielna kasa do płatności kartą zbliżeniową (3)
Oddzielna kasa do płatności kartą zbliżeniową - przed bramką stoi pracownik - pobiera bilet i kasuje tylko karta zbliżeniową - trwa to razem max 6-10 sekund samochód jedzie dalej. Innych nie przepuszcza. Bez szukania biletu, szukania portfela, odliczania reszty, chowania portfela z powrotem do marynaki która wisi z tyłu samochodu. Gwarantuje - jedna taka kasa przepuściłaby 10x więcej samochodów niż przeciętna każda inna.
- 11 5
-
2014-05-13 19:35
Zostań takim pracownikiem i stój na zimnie. (1)
A argument o "nie szukaniu biletu,portfela" to już w ogóle rozwala... Zapłacisz potęgą umysłu? Też musisz poszukać biletu,karty,zabrać rachunek (gro osób jedzie autostradą służbowo)
- 0 5
-
2014-05-14 10:39
Ochłoń - takie korki są tylko na wiosnę i w lecie
Pracownik przed bramką sprawdzający czy masz na wierzchu kartę opisywałem jako doraźne rozwiązanie w razie natłoku - chodzi o maksymalne usprawnienie przejazdu. Tak nawiąsem mówiąc nie wiem po co trzeba kasjerowi teraz podawać kartę - wystarczyłby sam czytnik do takiej karty. A tak w ogóle to taka kasa na paypass mogłaby być samoobsługowa - wkładasz bilet w czytnik, przytykasz kartę, odbierasz paragon jeśli go potrzebujesz i jedziesz!
- 3 0
-
2014-05-14 13:58
przecież prawie wszystkie transakcje kartowe są realizowane przez zbliżenie
- 1 2
-
2014-05-13 17:22
zlikwidować całkowicie opłaty z przejazd drogami wybudowanymi z publicznych pieniędzy
pobieranie oplat na takich drogach winno być traktowane jak kradzież- 20 1
-
2014-05-13 17:26
jak najprędzej wybory
Tak, problem w jakimś stopniu można usprawnic wprowadzając winiety.Jadę do Łodzi raz w roku i kupuję na stacji paliw winietę i juz nie tworzę korków.Tylko u na w Polsce nikt nie moze podjąć decyzji.Najpierw musi to zaopiniować ministerstwo kultury albo zdrowia i wtedy do sejmu(leniwego). A tam następna komisja i posłowie zastanawiają się ile można na tym zarobić. .
- 9 0
-
2014-05-13 17:29
Zakazać kupowania używanych aut
Możliwość przejęcia używanego auta tylko przez odziedziczenie/spadek .
- 2 14
-
2014-05-13 17:39
Pomysły na rozładownie kortków są równie IDIOTYCZNE jak same bramki. Trzeba było nie zawrzeszczeć pomysłu ministra Pola z
Viatoll mógł narodzić się tylko i wyłącznie w głowie całkowitego IDIOTY, albo gościa z USA. Jest to większy absurd od bramek. Nie rozumiem, co stoi na przeszkodzie żeby wprowadzić tani i SKUTECZNY pomysł stosowany w Norwegi ? Chyba jedynie braki w ilości szarych komórek decydentów. W Norwegii wygląda to także kierowca jedzie torem dla płatności automatycznej i jego przejazd jest zaliczany. (zapala się sygnał świetlny). Jeśli jest nieuprawniony przychodzi mandat (kolega głupek dostał z Norwegii na sumę 5 tys zł po kilkukrotnej probie oszustwa)
- 12 0
-
2014-05-13 17:44
Zainstalować toytoye
Wzdłóż autostrady na odcinku 10km przed bramkami w Rusocinie zamontować toytoye, to rozładuje stres i poprawi humory oczekujacych w korkach. Zamiast plastikowego badziewia powinny to być tradycyjne polskie drewniane wygódki z serduszkiem na drzwiach.
- 14 0
-
2014-05-13 17:46
Mosta nad Sundem - super przykład
Bramek przy wjeździe jest o ile dobrze pamiętam chyba 10 (dziesięć), z czego 6 automatyczny pobór elektroniczny, 3 bramki na płatność kartą i 1 (jedna !!!) na samym skraju na płatność gotówką - dla zagapionych. Tylko, że ten most jest pomiędzy Szwecją, a Danią, a Autostrada A1 jest w Polsce i to jest pewnie główne źródło problemu!
- 9 1
-
2014-05-13 17:54
Terminale Płatnicze w trybie offline!
wszedzie na zachodzie kasjerka przeciaga kartę w terminalu i od razu otwiera się szlaban- trwa to 2 sek.
U nas niestety trzeba czekac na autoryzację karty co potęguje tez korki przy wyjeździe..- 10 5
-
2014-05-13 17:54
A co z prawami konsumenta? (1)
Wjeżdżając na autostradę zawieram umowę z usługodawcą. Jeżeli nie jest on w stanie wywiązać się z umowy powinna ona zostac rozwiązana. Nie może tak być że oczekiwanie na bramkach jest dłuższe niż przejazd autostradą. Gdy czas oczekiwania przekracza 10 minut wszystkie bramki powinny zostać otworzone i nie powinno się pobierać opłaty. Pomysły i pieniądze jak usprawnić pobór opłat znalazły by się szybko.
- 37 1
-
2014-05-13 18:26
1000 % racji !
- 11 0
-
2014-05-13 17:57
Normalnie Wróżbita Maciej - Trojmiasto edition
"Wydłużenie autostrady A1 o kolejne 19 km skłoniło wielu mieszkańców nie tylko Kujaw, ale też województwa łódzkiego do przyjazdu nad morze."
Sondę robił mości redaktor w Koluszkach i Zgierzu?
Czy na bramkach spisywał tablice ?
Tak - mieszkańcy woj. łódzkiego z pewnością wcześniej na majówkę jeździli do Bułgarii, ale skoro otwarto 19 zaległych kilometrów niedaleko Włocławka, to porzucili Złote Piaski i pędem na Hel.- 23 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.