- 1 Nocna komunikacja do poprawki (147 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (351 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (327 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (66 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
17-latka skazana za protest przeciw Golgota Picnic
17-letnia Maria K. została skazana za rozpylenie substancji o nieprzyjemnym zapachu podczas czytania dramatu "Golgota Picnic" w Gdańsku na 40 godzin prac społecznych. Wyrok przed Sądem Rejonowym w Gdańsku zapadł w trybie zaocznym, czyli bez udziału obwinionej i jej adwokata.
Pod koniec czerwca przez Polskę przetoczyła się fala protestów przeciwko pokazaniu na festiwalu teatralnym w Poznaniu sztuki "Golgota Picnic" argentyńskiego dramaturga Rodrigo Garcíi. Zdaniem organizatorów protestów, sztuka miała uderzać w wartości chrześcijańskie i kpić z nich.
W efekcie protestów spektakl nie został pokazany na festiwalu, co z kolei wywołało oburzenie innych środowisk, które uznały to za uleganie cenzorskim zapędom środowisk katolickich i dowód na zależność państwa od Kościoła.
Czytaj też: Protesty przed pokazem "Golgoty Picnic" w Gdańsku
W pewnym momencie 17-letnia Maria K. spróbowała przerwać odczyt tekstu dramatu. Weszła do lokalu i rozpyliła w powietrzu aerozol o nieprzyjemnym zapachu.
To właśnie tym incydentem zajmował się od lipca Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok w trybie nakazowym, czyli bez udziału zainteresowanych, zapadł 2 października. Marii K. wymierzono karę miesiąca ograniczenia wolności, zobowiązując do wykonywania w tym czasie wskazanej przez sąd, nieodpłatnej pracy na cele społeczne, w wymiarze 40 godzin.
- Zgodnie z przepisami (art. 93 par 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia) sąd w takim wypadku orzeka bez udziału stron - wydaje wyrok nakazowy na posiedzeniu. Wyrok taki doręcza się obwinionemu z pouczeniem o środkach zaskarżenia - informuje Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Postępowaniem sądu jest oburzony pomorski poseł PiS Andrzej Jaworski, który w czerwcu był także wśród protestujących w lokalu Krytyki Politycznej. Przekonuje, że już na etapie przesłuchania rodzice oskarżonej i jej adwokat, zawracali się do sądu z wnioskiem o powołanie świadków.
- Z tego powodu sędzia nie miała prawa użyć trybu nakazowego. Stosuje się go wyłącznie wtedy, gdy sprawa jest jednoznaczna i nie budzi wątpliwości, a tu jest ich sporo - podkreśla Andrzej Jaworski.
Jego zdaniem wydany wyrok świadczy o tym, że "ofiara staje się przestępcą".
- Można mieć różną opinię na temat Golgota Picnic i protestu Marysi, ale to nie jest powód, żeby zarzucać jej worek na głowę i ją dusić, bo taka sytuacja miała miejsce, a to w ogóle nie było brane pod uwagę przez sąd - podkreśla poseł.
Poseł wysłał do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta pismo z wnioskiem o zajęcie stanowiska, czy sąd mógł zastosować w tej sprawie tryb zaoczny.
Z informacji "Naszego Dziennika" wynika, że ani Maria K., ani jej rodzice nie zamierzają zgodzić się z wyrokiem i zapowiadają złożenie zażalenia w tej sprawie.
- Gdyby sąd miał odwagę przeprowadzić rozprawę z udziałem Marysi, to nie miałby wątpliwości, że zasłużyła raczej na Krzyż Walecznych, a prace społeczne wykonała już z nawiązką, pracując jako wolontariusz z łopatą na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku przy poszukiwaniu polskich bohaterów zamordowanych wyrokiem stalinowskiego wymiaru sprawiedliwości - komentowała matka skazanej.
Wyrok wydany w trybie nakazowym bardzo łatwo jest jednak unieważnić.
- Zaskarżenie takiego wyroku jest niezwykle proste, należy wnieść sprzeciw w terminie 7 dni od doręczenia informacji o nim. Wówczas wyrok traci moc i sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych. Nie można więc przyjąć, że obwiniona Maria K. była pozbawiona prawa do obrony. Wyrok nie jest prawomocny. Jeżeli się z nim nie zgadza, ma prawo wniesienia sprzeciwu i będzie mogła przedstawić swoje racje na rozprawie - wyjaśnia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
O komentarz w sprawie wyroku chcieliśmy poprosić także Elżbietę Rutkowską, szefową świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku, jednak nie udało nam się nam z nią skontaktować.
Opinie (307) ponad 10 zablokowanych
-
2014-10-10 13:57
Abstrahując od wyroku, ciekawe czy Maria K. przeczytała i zrozumiała oprotestowywaną sztukę. (2)
- 62 28
-
2014-10-11 15:37
po co
miala czytac te brednie a juz zrozumiec to tego zaiste nie mozna ;)
Narcystyczne gadki- szmatki dla kolka wzajemnej adoracji z elementem "draznienia burzujow" , ktorych dawno nie ma ......- 1 1
-
2014-10-11 19:17
A po co miała czytać? ksiądz z ambony powiedział jej co ma o tym sądzić!
- 3 0
-
2014-10-10 13:59
Jaworski od dawna sprawia wrażenie gościa kóremu ewidentnie brak piątej klepki
ale to cecha wszystkich którzy należą do tej sekty...
- 49 27
-
2014-10-10 14:00
Jest wolnosc wypowiedzi i kazdy Polak ma prawo zrobic odczyt ! (5)
Kara wiec za przerwanie odczytu jest sluszna .. Ciekawe jakby sie czuli katolicy gdyby ktos w czasie mszy rozpylal cos , krzyczal i łamal krzyz ! ..i co ?. ........................Kultura musi obowiazywac bez wzgledu na poglady !........................... Skoro ta kobieta sie nie zgadza z czyims pogladami i uwaza to za sluszne to teraz ktos sie nie zgodzil z jej pogladami i dostala kare wiec tez powinna uznac to za sluszne gdyz postapiono wobec niej tak samo jak ona wobec innych tylko metoda jest inna ...
- 59 25
-
2014-10-10 15:34
100% prawdy (1)
oooooooj gdyby coś na mszy się działo - to by dopiero była aferka, oczywiście w głowiej roli PiS
- 11 6
-
2014-10-10 20:43
Typowe platformerskie myślenie.
- 4 8
-
2014-10-10 23:08
Jak ci "artyści" to tacy hojracy to niech spróbują zrobić "odczyt" z Koranu (2)
Ciekawe ile czasu minie zanim zaczną sp****ć przed fundamentalistami...
- 5 5
-
2014-10-11 12:29
Po pierwsze slonko Islam nie jest dominujaca relugia w kraju.
- 1 2
-
2014-10-11 12:31
powiedz, czy ty poważnie jesteś takim durniem, czy to tylko na potrzeby tego portalu?
- 1 1
-
2014-10-10 14:04
(1)
"Gdyby sąd miał odwagę przeprowadzić rozprawę z udziałem Marysi, to nie miałby wątpliwości, że zasłużyła raczej na Krzyż Walecznych, a prace społeczne wykonała już z nawiązką, pracując jako wolontariusz z łopatą na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku przy poszukiwaniu polskich bohaterów zamordowanych wyrokiem stalinowskiego wymiaru sprawiedliwości".
Córka na ulice do prac społecznych, matka do szpitala.
Tyle w temacie.- 51 28
-
2014-10-10 21:59
krzyż walecznych nadawało sie za odwagę na polu bitwy w stanie wojny, w stanie wojny to warte podkrelenia - tylko za odwage w czasie wojny.
jak by wam rozpylila nie wiadomo co w tramwaju to grzecznie wypraszalbys ja na nastepnym przystanku?- 7 0
-
2014-10-10 14:18
(4)
powszechnie wiadomo ze w "państwie prawa" zazwyczaj nie ma prawa do obrony
a zarzucanie worka na głowę i możliwe pobicie to norma i nie należy ich uwzględniać
ps. twierdzenie że wystarczy zaskarżyć wyrok i będzie "ok" zakrawa na kpinę
skąd się w ogóle wziął wyrok w takiej sprawie bez wiedzy głównej zainteresowanej strony?
to przecież nie kwestia jakiegoś starego długu...- 24 27
-
2014-10-10 22:29
zaoczny wyrok?!? (3)
Bezprawie "w majestacie prawa"....
Czy ktokolwiek jeszcze rozumie prawo rzymskie - czego ucza na Univ..- 2 1
-
2014-10-11 07:24
Rozumiemy rozumiemy (2)
prawo rzymskie dotyczy prawa CYWILNEGO, nie wiem czy chcialbys zastosowania rzymskiego prawa karnego w tej sprawie
- 0 3
-
2014-10-11 10:07
(1)
czyli jak rozumiem proponujesz by do prawa karnego transferować na stałe tryb zaoczny
słusznie po co jakimś "Polakom" prawo do obrony zawarte w nieobowiązującej konstytucji- 3 0
-
2014-10-11 15:44
dajcie czlowieka
A paragraf sie znajdzie.
Zawsze zywa lewicowa wykladnia prawa- 3 1
-
2014-10-10 14:20
marysia
kolejna marysia hehe
- 19 13
-
2014-10-10 14:23
Marysia do tyłu strzela, wiadomo kobieta.
- 16 8
-
2014-10-10 14:25
jakim nieprzyjemnym zapachu?
Podobno odczuwanie zapachu to rzecz subiektywna, a szadóły i port serwis wcale nie śmierdzą. Tako rzecze budyń i świta jego.
Może chciała umilić spotkanie rozpylając zapach który zdawał się pasować do zgromadzonych?- 27 12
-
2014-10-10 14:29
Oszołom
Ten Pisowski nawiedzony oszołom pomyśleć był Dyrektorem Stoczni
- 35 19
-
2014-10-10 14:29
doręczenie
a jak Inpost doręczy wyrok tak jak w większości innych spraw sądowych (czyli nieskutecznie) to wyrok się uprawomocni...Może o to chodziło?
- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.