• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Afera Amber Gold wraca na wokandę 2,5 roku po pierwszym wyroku

Piotr Weltrowski
22 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo
Powodem prawie 2,5-rocznego oczekiwania na rozpatrzenie apelacji jest ogromna liczba dokumentów, z którymi zapoznać się musi sąd. Powodem prawie 2,5-rocznego oczekiwania na rozpatrzenie apelacji jest ogromna liczba dokumentów, z którymi zapoznać się musi sąd.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyznaczył trzy terminy - jeden w kwietniu i dwa w maju - na których rozpatrzona zostanie apelacja w sprawie afery Amber Gold. Jest więc szansa, że 2,5 roku po ogłoszeniu pierwszego sądowego rozstrzygnięcia w tej sprawie, poznamy w końcu ostateczny, prawomocny wyrok.



Znasz kogoś, kto był poszkodowany w aferze Amber Gold?

Przypomnijmy: Marcin P. i Katarzyna P., byli szefowie Amber Gold, w październiku 2019 roku zostali skazani odpowiednio na 15 i 12,5 roku więzienia. Wyrok ten nie jest jednak prawomocny.

Sam proces apelacyjny rozpocznie się dopiero 2,5 roku po wydaniu wyroku przez sąd pierwszej instancji. I trudno zarzucić tu opieszałość prokuratorom z Łodzi, którzy złożyli apelację (a wcześniej przygotowali akt oskarżenia), bo stosowne dokumenty złożyli oni w sądzie 4 grudnia 2020 roku.

Już dawno wylosowano także skład sędziowski, który rozpatrzy sprawę: sędzia referent został wylosowany przez SLPS (System Losowego Przydziału Spraw) 14 grudnia 2020 roku, natomiast pozostali członkowie składu zostali wylosowani 30 czerwca 2021 roku.

886 tomów akt i 15 tys. załączników



Skąd więc tak długi czas oczekiwania na nową rozprawę? Powodem jest zawiłość sprawy. Już jesienią zeszłego roku przedstawiciele Sądu Apelacyjnego w Gdańsku tłumaczyli, że "przeanalizowanie materiału dowodowego znajdującego się w kilkuset tomach akt oraz kilkunastu tysiącach załączników wymaga czasu".

Akta znajdujące się w Sądzie Apelacyjnym zawierają 886 tomów. Dodatkowo materiał dowodowy zawiera 15 tys. załączników.

Ostatecznie jednak udało się wyznaczyć terminy rozpraw. Sąd rozpatrzy apelację podczas trzech kolejnych rozpraw:
  • 28 kwietnie 2022 roku,
  • 16 maja 2022 roku,
  • 30 maja 2022 roku.

Historia afery Amber Gold



Katarzyna P. na nowy proces czeka na wolności, a Marcin P. wciąż przebywa w areszcie. Katarzyna P. na nowy proces czeka na wolności, a Marcin P. wciąż przebywa w areszcie.
Amber Gold było firmą prowadzoną przez Marcina P. oraz jego żonę Katarzynę. Spółka miała inwestować powierzone jej pieniądze w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 do 2012 roku. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

W 2010 roku działalnością firmy zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego, która stwierdziła, że spółka prowadzi działalność bankową bez stosownych zezwoleń. Skończyło się zawiadomieniem złożonym do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Gdańscy prokuratorzy odmówili jednak wszczęcia śledztwa.

Wszystkie teksty o aferze Amber Gold



KNF odwołała się od tej decyzji, a sąd nakazał prokuraturze ponowne przyjrzenie się sprawie. Tak też się stało, jednak i tym razem bez większych efektów, gdyż śledztwo umorzono. Od tej decyzji KNF również się odwołała, a sąd znowu przyznał jej rację.

Ostatecznie śledztwo trafiło najpierw do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która zdecydowała się postawić zarzuty Marcinowi P., a później, decyzją Prokuratora Generalnego, do prokuratury z Łodzi, która to ostatecznie skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia. Proces rozpoczął się w 2016 roku i trwał przez trzy lata.

Opinie (239) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    I po co i tak sady to dno a wyroki zapadają śmieszne jeszcze przed rozprawa

    • 5 2

    • Sędzina dobrze zna ekipę która się o to podejrzewa

      • 0 1

  • Wiedzielismy, ze to lipa ale samolot ciągnelismy z synem - rządy tuska w pigułce. (7)

    Wszystko w temacie....

    • 13 1

    • Takie tam (5)

      - Pana liniami latał Jarosław Kaczyński ?

      - To znaczy sztab wyborczy pana wówczas kandydata na prezydenta wynajął nasz samolot.

      Taki dialog miał w środę miejsce między posłem Markiem Suskim (PiS) Krzysztofem Wicherkem, byłym właścicielem OLT Jet Air Poland. Wicherek zeznawał przed sejmową komisją badającą aferę Amber Gold .

      • 3 3

      • ale co ty bredzisz POKOeleming Jak ja zaplaciłem za bilet na OLT bo był tanszy to tez jestem winny? (4)

        • 2 2

        • POkemony jak Sławek.N sypnie Ryże niech szyje pasiaki (2)

          • 0 2

          • Mmm

            Zobaczymy jak pislamiści zaczną sypać.
            Zjedzą się sami. A mały mściwy lody WSI robiłi, haki latami też zbierał

            • 0 0

          • Chyba członkowie kartelu żoliborskiego

            Za wszystkie wały i defraudacje.

            • 0 0

        • Clownie, dlaczego OLT anie narodowy patryjotyczny LOT

          • 0 0

    • Cysorz kraju też ciągnął, ale nie samolot.

      Takie tam teczki. Wesoły Antek ma więcej info. Stąd może dowoli pajacować

      • 0 0

  • Wraca (1)

    po angielsku to Gat Back

    • 1 1

    • z czarneckim i giertychem

      na czele ?

      • 0 1

  • "Dobry"system. Czujecie to? Sedzia analizuje

    apelację czytając streszczenia do streszczenia bo nawet spis treści akt przy tej sprawie to zapewne księga gruba jak potop.

    • 24 1

  • Niby jak oni mają oskarżyć ludzi tuska, jak niedawno na urodzinowym spedzie kod-u sędziowie na stojąco bili brawa donaldowi... (5)

    • 12 2

    • A jak oskarżyć jarozbawa i kartel żoliborski (2)

      Gdy ma ziObro a jego odkrycie towarzyskie, działaczka PZPR, w TK

      • 0 3

      • Ruski trol Donaldinia chce skrazyc kaczke za to ze ten nie sprzedał sie jak donald za stanowisko w Brukseli (1)

        • 2 1

        • 7 lat ofiaro propagandy

          I co? Nie majà nic na Tuska mając swoich sędziów, prokuratora i komunistyczny TK?

          7 lat!

          • 0 1

    • Kasta to Sycylii element może?

      • 1 0

    • Szczegolnie, ze komisja sledcza p. Wasserman nie potrafila nawet otrzec sie o jakikolwiek dowod na udzial Tuska w tej sprawie.

      • 0 1

  • Ta afera to jeden z symboli bezsilności i beznadziejności pisu.

    • 3 5

  • Heh

    Marcinek słupek siedzi a ktoś się teraz dobrze bawi =)

    • 7 0

  • Jeszcze kasacja zostaje;)))

    Polska...

    • 2 0

  • dozywocie bez mozliwosci zwolnienia wczesniej i wtedy zacznie gadac

    • 1 1

  • A samolot OLT Plichty ciągnął Paweł. A jak pamiętam (1)

    • 6 0

    • No i?

      Jarozbaw tez ciągnął. Ale Macierenko teczki schował.
      Przypadek?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane